W marcu Aromek, w grudniu nowy ziomek!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitajcie dziewczyny. Obserwuję was od jesieni i bardzo się z wami zżyłam.Zdecydowałam się w końcu do was odezwać. Mam już dzieci z ex mężem ,ale chciałam jeszcze jedno z nowym partnerem.I udało się. Wczoraj zobaczyłam dwie kreski.
Suszarko,nic na siłę Zobaczysz,że w końcu się uda, a serduszka myślę, że codziennie nie zaszkodzą,u nas to zadziałało. Głowa do góry.
Sasanko,patrząc na twoją wcześniejszą betę i obecny test w głowie świdruje mi myśl, że mogłaś wyłapać wczesną ciążę,czego życzę tobie jak i wszystkim kobietom 😊.Sasanka55., Ania_1003, szona, Magddullina2, Pati96, Mildred, Malgonia lubią tę wiadomość
-
Suszarko takie emocje przy staraniach sa normalne...kazda z nas ma chwile zalamania, bezradnosci i chcialaby wyleciec na ksiezyc ale ja wierze ze kazda z nas zostanie mama malego brzdaca... moze Monika ma racje ze warto rozwazyc ivf...u mnie tescie sa do tej metody bardzo na nie..ale ja mam to w dupie jak w tym roku sie nie uda to w przyszlym ruszam od stycznia pod katem ivf i gowno mnie obchodzi co sobie ktos mysli...24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
blue00 wrote:Witajcie dziewczyny. Obserwuję was od jesieni i bardzo się z wami zżyłam.Zdecydowałam się w końcu do was odezwać. Mam już dzieci z ex mężem ,ale chciałam jeszcze jedno z nowym partnerem.I udało się. Wczoraj zobaczyłam dwie kreski.
.
Blue przepraszam, ale jesteś ostatnią osobą, która powinna wspierać kobiety w drodze do macierzyństwaBocianiątko, Iseko, frezyjciada, Lunaaa, Kargo31, Fozzie Bear, Izape_91, malka lubią tę wiadomość
-
Sasanko, u Ciebie coś jest na rzeczy, przecież tyle testów nie może się mylić! Zrób może jeszcze raz betę?
Suszarko, głowa do góry. Wierzę, że jeszcze każda z nas doczeka się w końcu dzieciątka na ziemi. Przy staraniach te wszystkie negatywne emocje są jak najbardziej zrozumiałe. Nie możemy się poddawać! Jeszcze będziemy wszystkie szczęśliwymi mamami zobaczysz Co do samych starań to ja myślę, że codzienne ❤️ nie zaszkodzą, u nas z takiego maratonu powstał synekSynek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba -
nick nieaktualny
-
blue00 wrote:Może dlatego,że nie mam problemów z zajsciem w ciążę jak w większość z was.Co nie znaczy,że nie mogę wspierać innych.
I proszę CIe nie zmuszaj mnie bym napisała za dużo. Po prostu miej resztki honorufrezyjciada, Lunaaa, Kargo31, Fozzie Bear lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Suszarko, bardzo mnie poruszyły Twoje słowa. Znam ten smutek bardzo dobrze. Bo tak samo straszne jest gdy „wszystko pięknie w wynikach” a na testach dupa. Myśle, ze choć teraz się boisz, to jeszcze wiele możliwości przed Wami. Na razie androlog, posiew, suple. Te wyniki chyba nie były takie zupełnie tragiczne? Co najważniejsze - są plemniki! Embriolog wybierze sobie z nich w razie czego tego konkretnego. Nie wiem jakie masz podejście do in vitro, ale ja osobiście uwazam to za zupełnie zwyczajna, choć bardzo obciążająca zdrowotnie i finansowo - kolejna metodę diagnostyczna. Odkładam sobie na to spokojnie kasę i po wyżarciu całej lametty z szafki powiem pewnie mężowi - stary, jedziemy z imprezą dalej. Jestem przeszczęśliwa, ze żyje w czasach, kiedy już ktoś to in vitro wymyślił. Będziesz mamą. I to serio-bardzo fajną I wierze, że jest tak jak mówią nasze koleżanki - że w końcu te dwie kreski, a później różowe bobo - wynagradzają te miesiące łez. Tylko w tym wszystkim spróbuj nie stracić samej siebie. Jestem pewna, że masz jakies hobby, pasje, przyjaciół, może lubisz kino, basen, gotować? Próbuj małymi kroczkami, pomimo tej walki, która toczymy - pamiętać o swoim życiu i wszystkich jego pięknych aspektach. Wiadomo - łatwo komuś tak powiedziec, trudniej wprowadzić do własnego życia, ale spróbujmy! Przez rok bycia tutaj widziałam wiele cudów. Jestem dumna bo kilkoro dzieci znam od czasu poczęcia 😅 i jestem pewna, że poznam ich jeszcze sporo. Nie trać nadziei, nawet gdy jest ciężko!
Judit, *Agape*, Izape_91 lubią tę wiadomość
-
Suszarka wrote:Monia mieszkam w małym mieście, najbliższa klinika jest 100km stąd. Na razie próbujemy ogarnąć temat z ginem i urologiem. Swoją drogą dałabym sobie rękę uciąć że to z moim zdrowiem będą problemy, a nie ze zdrowiem eMka...i chyba jest mi tym ciężej.
Do której kliniki masz najbliżej? -
nick nieaktualny
-
Kobietom, które piją w czasie ciąży, bez pardonu mówię wypad stąd. Mało jest sytuacji, które tak mnie wkur*iają i którymi tak gardzę.
Sasanka55., Lunaaa, Daniela, Mildred, Makino, Rucola, eemmiilliiaa, moni05, Misiaa, 5ylwian, Madziandzia lubią tę wiadomość
-
Po wczorajszym wielkim dole wracam dziś do gry. Mam plan na przyszły cykl - wszelkie badania hormonalne , posiewy. Badanie nasienia czas również powtórzyć. W końcu się uda, nikt nie mówił że będzie łatwo...
Suszarko każda z nas momentami ma gorszy czas - to normalne niestety, nie mniej jednak trzeba ciągle wierzyć i nie składać broni! W 21 wieku medycyna jest już na takim poziomie, że każdej z nas pomoże ☺️Sasanka55., szona lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySuszarko, bardzo mi przykro Nie wiem nawet, co Ci napisac, bo sama sto razy w tygodniu mam obawy, ze nigdy nie zostane mama. Boje sie, ze przez to kiedys zepsuja sie moje swietne relacje z mezem i runie cale moje zycie. Wiem jednak, ze dopoki mamy macice, chec do walki, milosc, a menopauza nie przyszla, to nie jest to zaden koniec! Pomysl- tyle jeszcze pieknych rzeczy moze nas spotkac, tyle kwestii moze nas zaskoczyc. Nie wiemy, co bedzie jutro, pojutrze, za miesiac, czy rok, ale jedno jest pewne- nie poddamy sie, dopoki nie osiagniemy celu, bo marzenia trzeba spelniac, zwlaszcza te najwieksze. Jestem na tym forum poltora roku i mnostwo ciaz mnie tu zaskoczylo, tyle szczesliwych historii, ktore na poczatku wygladaly marnie, bardzo marnie... Na nas tez przyjdzie kolej, serio :*
Blue00, dziekuje, ale mialam przed chwila sluz zabarwiony na brazowo, wiec przypuszczam, ze @ jednak przyjdzie. Gratuluje II Robisz bete, czy czekasz po prostu na USG? Fajnie, ze w koncu postanowilas sie odezwacszona lubi tę wiadomość
-
Szona, ilość i koncentracja jak najbardziej oki, problemem jest leukocytoza (więc pewnie bakteria), tylko 17% ma ruch postępowy. Morfo 0%. Wiem że najważniejsze jest to że są i jest ich całkiem pokaźna ilość, jak mam dobry dzień to sobie mówię że przecież wystarczy tylko jeden szczęśliwiec. IVF na razie odrzucamy, ale kto wie co jeszcze przyniesie przyszłość. Z klinik najbliżej mam do Krakowa a tam spory wybór, Parens, Macierzyństwo, Gyncentrum i chyba Artvimed. Daję sobie czas do końca roku a potem będę decydowała co dalej. Cholernie się staram nie zatracać siebie, gotować uwielbiam więc nie wychodzę z kuchni już praktycznie, wróciłam też do regularnych treningów. Masz rację że póki głowa zajęta to jest jakoś łatwiej. Dziękuję Wam bardzo za wszystkie dobre myśli i słowa wsparcia, jesteście nieocenione ❤Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySasanka55. wrote:Oj tak, dzis bedzie lepiej
Elfia, Mamusiu wspolczuje wymiotow :*
Frez, a co sie dzieje?
U mnie dzis biel- chyba, bo juz nie chce wgapiac sie w cienie-duchy. Brzuch cmi okresowo. Mam nadzieje, ze chociaz @ przyjdzie ciut pozniej niz jutro, zeby lekarz zdazyl mnie zbadac na wizycie. No nic, najwyzej bedzie bez USG. Juz mi wszystko jedno, a ostatnia rzecza, jaka moge sobie teraz wyobrazic, jest bycie mama. Gorszy dzien.
Edit: dobra, jest cien cienia, ale juz w niego nie wierze
Trzymam kciuki ❤Sasanka55. lubi tę wiadomość