W oczekiwaniu na pierwsze usg...
-
Hej dziewczyny...
Potrzebuję wsparcia, bo sama odchodzę od zmysłów. Mam 31 lat i pcos, po stymulacji lametta i zastrzyku ovitrelle, badania krwi wykazały mi ciążę oczywiście byłam (a właściwie wciąż jestem bardzo szczesliw). Aktualnie jestem w 5 tygodniu i 4 dniu ciazy (ostatnia mies 3 .01) w przyszły piątek mam wizytę lekarska, wyznaczyła mi ją sama klinika, bo leczę się w klinice niepłodności.
Teraz jestem na etapie czekania i odchodzenia od zmysłów, boję się, że z moją fasolka jest coś nie tak, że obumarla , że jest pustym jajem.... analizuje swoje symptomy, bóle brzucha takie jak przed miesiaczka miałam do piątku a od soboty czuje brzuch o wiele mniej. Piersi mnie bolą, wciąż mi się odbija, boli mnie głowa, czesto ziewam... lekarka kazala mi brac progesteron do wizyty potwierdzajacej ciążę i boję się, że to tylko on utrzymuje u mnie objawy ciazy. mąż mi mówi, że mam się uspokoić i czekać i że wszytsko zawsze widzę w czarnych barwach. Naczytałam się na forach o poronieniach a moja ciaza jest bardzo wyczekana więc na wszytsko dmucham i chucham. Czy wy też byłyście w takiej sytuacji? Wiem, że wiele was jest w gorszych sytuacjach, ale po prostu nie mogę już za siebie mysialam się tym z kimś podzielić, bo póki co nikomu jeszcze nie mówimy o ciazy i to wszytsko się we mnie kotłuje -
Kiciakocia123 wrote:Hej dziewczyny...
Potrzebuję wsparcia, bo sama odchodzę od zmysłów. Mam 31 lat i pcos, po stymulacji lametta i zastrzyku ovitrelle, badania krwi wykazały mi ciążę oczywiście byłam (a właściwie wciąż jestem bardzo szczesliw). Aktualnie jestem w 5 tygodniu i 4 dniu ciazy (ostatnia mies 3 .01) w przyszły piątek mam wizytę lekarska, wyznaczyła mi ją sama klinika, bo leczę się w klinice niepłodności.
Teraz jestem na etapie czekania i odchodzenia od zmysłów, boję się, że z moją fasolka jest coś nie tak, że obumarla , że jest pustym jajem.... analizuje swoje symptomy, bóle brzucha takie jak przed miesiaczka miałam do piątku a od soboty czuje brzuch o wiele mniej. Piersi mnie bolą, wciąż mi się odbija, boli mnie głowa, czesto ziewam... lekarka kazala mi brac progesteron do wizyty potwierdzajacej ciążę i boję się, że to tylko on utrzymuje u mnie objawy ciazy. mąż mi mówi, że mam się uspokoić i czekać i że wszytsko zawsze widzę w czarnych barwach. Naczytałam się na forach o poronieniach a moja ciaza jest bardzo wyczekana więc na wszytsko dmucham i chucham. Czy wy też byłyście w takiej sytuacji? Wiem, że wiele was jest w gorszych sytuacjach, ale po prostu nie mogę już za siebie mysialam się tym z kimś podzielić, bo póki co nikomu jeszcze nie mówimy o ciazy i to wszytsko się we mnie kotłuje
A jakby tak podejść do sprawy inaczej? ☺️
1. Na tym etapie niewiele możesz zmienić oprócz swojego podejścia. Może delikatna joga, relaksujący spacer albo nowe hobby? Szydełkowanie, malowanie po numerach? A może nowa wyczekana książka lub wizyta w bibliotece po stare hity?
2. Jesteś w lepszej sytuacji niż wiele innych kobiet bo klinika zaprosiła Cię na dość wczesnym etapie aby potwierdzić ciążę.
3. Powinnam zacząć od tego że gratulacje!!!
4. Cieszymy się, że się udało i życzymy nudnej i spokojnej ciąży ☺️☺️Niedoczynność -Euthyrox 50
31+37 👩🏻🧔🏻
Wciąż czekamy na 👶
4cs -
PaiMa wrote:A jakby tak podejść do sprawy inaczej? ☺️
1. Na tym etapie niewiele możesz zmienić oprócz swojego podejścia. Może delikatna joga, relaksujący spacer albo nowe hobby? Szydełkowanie, malowanie po numerach? A może nowa wyczekana książka lub wizyta w bibliotece po stare hity?
2. Jesteś w lepszej sytuacji niż wiele innych kobiet bo klinika zaprosiła Cię na dość wczesnym etapie aby potwierdzić ciążę.
3. Powinnam zacząć od tego że gratulacje!!!
4. Cieszymy się, że się udało i życzymy nudnej i spokojnej ciąży ☺️☺️
Dziękuję bardzo!!! Nawet nie wiesz jak..., pisząc to nie wiedziałam, czy ktoś mi odpiszę. Staram się być spokojna, wieczorem poszłam do kina, oglądam ulubiony serial, bardzo lubię malować po numerach...
Walka z niepłodnościa to dla mnie ogromna nauka cierliwosci, czekanie na okres, czekanie owulacje, czekanie aż można zrobić test i teraz czekanie na to pierwsze usg. To generuje ogromne napięcie
PaiMa lubi tę wiadomość
-
Kiciakocia123 wrote:Hej dziewczyny...
Potrzebuję wsparcia, bo sama odchodzę od zmysłów. Mam 31 lat i pcos, po stymulacji lametta i zastrzyku ovitrelle, badania krwi wykazały mi ciążę oczywiście byłam (a właściwie wciąż jestem bardzo szczesliw). Aktualnie jestem w 5 tygodniu i 4 dniu ciazy (ostatnia mies 3 .01) w przyszły piątek mam wizytę lekarska, wyznaczyła mi ją sama klinika, bo leczę się w klinice niepłodności.
Teraz jestem na etapie czekania i odchodzenia od zmysłów, boję się, że z moją fasolka jest coś nie tak, że obumarla , że jest pustym jajem.... analizuje swoje symptomy, bóle brzucha takie jak przed miesiaczka miałam do piątku a od soboty czuje brzuch o wiele mniej. Piersi mnie bolą, wciąż mi się odbija, boli mnie głowa, czesto ziewam... lekarka kazala mi brac progesteron do wizyty potwierdzajacej ciążę i boję się, że to tylko on utrzymuje u mnie objawy ciazy. mąż mi mówi, że mam się uspokoić i czekać i że wszytsko zawsze widzę w czarnych barwach. Naczytałam się na forach o poronieniach a moja ciaza jest bardzo wyczekana więc na wszytsko dmucham i chucham. Czy wy też byłyście w takiej sytuacji? Wiem, że wiele was jest w gorszych sytuacjach, ale po prostu nie mogę już za siebie mysialam się tym z kimś podzielić, bo póki co nikomu jeszcze nie mówimy o ciazy i to wszytsko się we mnie kotłuje
Hej, też miałam miesiączkę 3 stycznia, tyle że ja mam nieregularne cykle i nie wiem dokładnie który to tydzień ciąży. Ja mam wizytę 19.02. boje się tak samo jak Ty i takie same mam obawy jak puste jajo,ciąża pozamaciczna. W listopadzie dokonałam terminacji ciąży z powodu wady genetycznej mojego synka w 14tyg,nie dałam rady i musiałam to zakończyć. Teraz w pierwszym cyklu po pierwszej miesiączce od terminacji zaszłam.. więc to też dodatkowy szok bo wcześniej 4 cykle starałam się o ciaze.
Musimy myśleć kochana pozytywnie. Mimo,że wiem jakie to ciężkie. Ja dopiero 8 lutego zrobiłam test bo bałam się zobaczyć biel na teście ,zamiast dwóch kresek. Na beta HCG nie idę bo to dla mnie też będzie za duży stres.
Trzymam kciuki za Ciebie i za mnie ,żeby było wszystko dobrze02.2015 - 🩷🤱
11.2023 - 14 tydz 🩵💔 Trisomia 18
06.2024 - 23 tydz 🩷💔 Rozszczep kręgosłupa, wielowadzie. -
Karos31 wrote:Hej, też miałam miesiączkę 3 stycznia, tyle że ja mam nieregularne cykle i nie wiem dokładnie który to tydzień ciąży. Ja mam wizytę 19.02. boje się tak samo jak Ty i takie same mam obawy jak puste jajo,ciąża pozamaciczna. W listopadzie dokonałam terminacji ciąży z powodu wady genetycznej mojego synka w 14tyg,nie dałam rady i musiałam to zakończyć. Teraz w pierwszym cyklu po pierwszej miesiączce od terminacji zaszłam.. więc to też dodatkowy szok bo wcześniej 4 cykle starałam się o ciaze.
Musimy myśleć kochana pozytywnie. Mimo,że wiem jakie to ciężkie. Ja dopiero 8 lutego zrobiłam test bo bałam się zobaczyć biel na teście ,zamiast dwóch kresek. Na beta HCG nie idę bo to dla mnie też będzie za duży stres.
Trzymam kciuki za Ciebie i za mnie ,żeby było wszystko dobrze
Też trzymam kciuki za Ciebie i za siebie ❤️ bardzo Ci dziękuję. Musimy się wspierać.
Ja za to wolałam iść na bete , bo mam awers do testów sikaczy i jednych pasków. -
Ja się boje zrobić betę ,żyje nadzieja ,że wszystko jest w porządku i za tydzień u lekarza się potwierdzi. Krechy mam grube na teście , a wczoraj znowu zrobiłam test i testowa byla już ciemniejsza od kontrolnej. Nie wiem czy to ma znaczenie ale ważne ,że są dwie kreski.
Daj znać jak dostaniesz wynik bety02.2015 - 🩷🤱
11.2023 - 14 tydz 🩵💔 Trisomia 18
06.2024 - 23 tydz 🩷💔 Rozszczep kręgosłupa, wielowadzie. -
Kiciakocia123 wrote:Dziękuję bardzo!!! Nawet nie wiesz jak..., pisząc to nie wiedziałam, czy ktoś mi odpiszę. Staram się być spokojna, wieczorem poszłam do kina, oglądam ulubiony serial, bardzo lubię malować po numerach...
Walka z niepłodnościa to dla mnie ogromna nauka cierliwosci, czekanie na okres, czekanie owulacje, czekanie aż można zrobić test i teraz czekanie na to pierwsze usg. To generuje ogromne napięcie
Na forum wejdź w zakładkę "w ciąży" i odezwij się w temacie "październik 2024" 🙂
Znajdziesz tam dziewczyny na podobnym etapie ciąży. 😉Niedoczynność -Euthyrox 50
31+37 👩🏻🧔🏻
Wciąż czekamy na 👶
4cs -
W podobnym terminie i w podobnych odczuciach, myślę że jazda z nas czeka na dobre wieści i ja też momentami od zmysłów odchodzę. Ale nic nie można zrobić nie mamy wpływu. Wszystko się poukłada, trzeba być dobrej mysli🧑 1985 🧒 1980
Czerwiec 2022 piękny chłopiec, 10 apgar
Marzec 2023 🫄
Kwiecień 2023 💔
15.02 6.5mm dziecka 😍 bije serduszko
21.02 8.2mm bije ❤️
05.03 28.2mm bije ❤️ rusza głową i rączkami 😍
26.03 badanie prenatalne, dzidzia zdrowa, 5.8cm, mamy chłopczyka 🙂 niskie ryzyka 💪
17.04 poczułam pierwszy raz twoje ruchy ❤️
28.05 synek 20cm i 413g, idealny ❤️
13.06 waga 540g 🙂
01.08 Nikodem waży 1525 gr zdrowy ❤️
14.08 szpital i patologia ciąż, wszystko jest dobrze podobno ważysz 2234 🙂
-