X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
Odpowiedz

W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚

Oceń ten wątek:
  • malwaxxx28 Ekspertka
    Postów: 226 360

    Wysłany: 21 maja 2021, 23:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Księgowa, czy mogłabym mieć do Ciebie pytanie na priv? Odnośnie właśnie ZUS i działalności. Tylko nie wiem, jak się wysyła wiadomość 😏

    uwo9s65glp7vwet1.png

    25.10.2020 poronienie zatrzymane (9 tydz)
    3.03.2021 ⏸ 😍
    5.03 beta 75 -> 9.03 670 -> 19.03 31 890
    24.03 0,82cm szczęścia, FHR+ 🍀
    28.04 prenatalne 6 cm szczęścia, FHR 156 ♥️
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 8166 10658

    Wysłany: 21 maja 2021, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malwaxxx28 wrote:
    Księgowa, czy mogłabym mieć do Ciebie pytanie na priv? Odnośnie właśnie ZUS i działalności. Tylko nie wiem, jak się wysyła wiadomość 😏

    Jasne. 😊 Musisz dodać do przyjaciółek, a potem możesz wysłać wiadomość.
    Wyslalam Ci zaproszenie, więc zerknij w wiadomości.

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • malwaxxx28 Ekspertka
    Postów: 226 360

    Wysłany: 22 maja 2021, 00:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję! 😍

    Justyna, od razu zauważyłam, że w kwietniu dodałaś mnie do przyjaciółek... wybacz mi, ale nie ogarnęłam tego tematu 🤓 ale już nadrobiłam i przyjęłam 😀

    uwo9s65glp7vwet1.png

    25.10.2020 poronienie zatrzymane (9 tydz)
    3.03.2021 ⏸ 😍
    5.03 beta 75 -> 9.03 670 -> 19.03 31 890
    24.03 0,82cm szczęścia, FHR+ 🍀
    28.04 prenatalne 6 cm szczęścia, FHR 156 ♥️
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 8166 10658

    Wysłany: 22 maja 2021, 00:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miska, na też jestem #teamNiebieski.
    To jest kolor mojego całego życia! W mojej szafie oficjalnej są tylko sukienki, garnitury i marynarki we wszystkich odcieniach niebieskiego. Raz! Raz tyle uznałam, że pójdę w czymś innym na wesele - jakieś było zdziwienie wszystkich 😅
    Potem myslalam, ze moze kiedyś się jeszcze przełamie, poszłam do sklepu i wróciłam z czym? Z chabrowa sukienka 😂 także, nawet jeśli będzie córka (kiedyś) to na bank w niebieskich 🙈

    szona, Magdalena29, Beza27, Noelle, Mlodamezatka, malwaxxx28, miska122, Simons_cat lubią tę wiadomość

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • Magdalena29 Autorytet
    Postów: 961 2039

    Wysłany: 22 maja 2021, 05:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coś ten czerwiec się szybko rozpakowuje 🤔
    Może ja dopakuję torbę 😅

    My obydwoje z mężem uwielbiamy niebieski a i tak utonęliśmy w różu, bo 90% ciuchów dla małej mamy po kimś 😜

    Madziandzia

    Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018

    Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są

    Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%

    22.10.2020 II, beta 197
    24.10.2020 beta 550
    06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
    17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
    11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
    23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
    02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
    22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
    27.06.2021 jednak 3600 g 😅

    05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰

    w5wqdf9hljz4cnwi.png
  • Justyna.Optyk Autorytet
    Postów: 2260 4449

    Wysłany: 22 maja 2021, 06:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malwa tak, kiedyś miałam zamiar napisać z pytaniem jak sobie radzisz bądź poradziłaś z wymiotami .. i zapomniałam. Mam ciążowa sklerozę, serio 🤣
    Dawki insuliny nie zmniejszam już, znów musiałam zwiększyć. Starsza ciaza i większe zapotrzebowanie na insulinę, niestety. Ale cukry "w miarę" uregulowane".

    Wczoraj znów miałam dzień przyjaźni z kibelkiem. 🙄 Ale chyba sama sobie jestem winna. Podejrzewam, że śliwki i nektarynki, które sobie kupiłam były pryskane i pomimo mycia ich, zatrulam się. Gdy jadłam normalne rzeczy nic mi nie było. Po pierwszej dawce śliwek + obiad rzygalam jak kot no i opanował mnie straszny ból głowy. Myślałam że to od głowy właśnie, więc potem znów zjadłam owoce. Ból głowy narastał aż zmusilam się do zwrócenia tych śliwek. Połowa bólu głowy była za mną ! Na koniec, przez obolały zoladek nie chciałam nic jeść, więc wypiłam tylko wodę, która też momentalnie wróciła. Od tego momentu było już wszystko okej, minął ból głowy, wszelki jadłowstręt. Nawet śniło mi się, że jadłam schabowego 🤣 jakie my, kobiety, jesteśmy w tej ciąży wrażliwe...

    wnidupjyplv8ipq3.png

    Hanusia, 3870g czystego szczęścia, 57cm miłości ❤️
    39+3 tc
  • Ola-olenka Autorytet
    Postów: 408 355

    Wysłany: 22 maja 2021, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mogę prosić o kciuki? Za chwile mam biopsje piersi i boje sie tej igly

    Martyna33, miska122, szona, Magdalena29, Justyna.Optyk, Simons_cat lubią tę wiadomość

  • Noelle Autorytet
    Postów: 5747 7951

    Wysłany: 22 maja 2021, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola trzymamy! 🤞🏻❤️

    Ola-olenka lubi tę wiadomość

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • Annamaria Autorytet
    Postów: 2329 3343

    Wysłany: 22 maja 2021, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola, szybko pójdzie! Dobrze, ze robisz, kciuki!!!

    Ola-olenka lubi tę wiadomość

    2007 synek
    2008 (* 9 tc)
    2010 synek
    2015 synek
    2018 synek
    2020 (* 11tc i *13tc)
    2021 córeczka

    MTHFR_677C T i PAI-1 4G hetero

    :) wegemama :)

    NHRLp2.png
  • Ola-olenka Autorytet
    Postów: 408 355

    Wysłany: 22 maja 2021, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już po. Szybko i bezbolesnie mniej bolalo niz pobranie krwi😉 Na pierwszy rzut oka torbiel zastoinowa po dlugim karmieniu ale dla pewnosci wynik za 2 tyg

    szona, Magdalena29, Noelle, Mlodamezatka, Simons_cat lubią tę wiadomość

  • malwaxxx28 Ekspertka
    Postów: 226 360

    Wysłany: 22 maja 2021, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna, ja też mam sklerozę i do tego zapominam słów jak się wypowiadam 😏 Co do wymiotów, to zauważyłam że mi się chce wymiotować właśnie jak przede wszystkim boli mnie głowa. Teraz czuję się normalnie w ciągu dnia (w miarę), choc juz pogodziłam się z myślą, że nie będzie nigdy idealnie 🤣 Ale zdarzają się szybkie akcje w wymiotami. Teraz 16tc i wymiotuję raz rano, reszta dnia od święta, ale często w drugiej polowie dnia mam uczucie jakbym miała kamień na żołądku (nie zgaga tylko takie obciążenie). A może Tobie skórka od owoców przykleja się do żołądka lub przełyku? Slyszalam, że np jabłka/pomidory dają taki efekt.

    uwo9s65glp7vwet1.png

    25.10.2020 poronienie zatrzymane (9 tydz)
    3.03.2021 ⏸ 😍
    5.03 beta 75 -> 9.03 670 -> 19.03 31 890
    24.03 0,82cm szczęścia, FHR+ 🍀
    28.04 prenatalne 6 cm szczęścia, FHR 156 ♥️
  • szona Autorytet
    Postów: 7591 16796

    Wysłany: 22 maja 2021, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola, nie zdążyłam przybyć z kciukami za biopsję, to trzymam za wynik :)

    Ja też uwielbiam niebieski. I moja córka już też :p nie ma wyjścia 😅 Wszystko co dotychczas dla Niej mam jest beżowe, szare, niebieskie, czarne, miętowe... różu niet :p

    Ola-olenka lubi tę wiadomość

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5261 9163

    Wysłany: 22 maja 2021, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Księgowa my mamy postanowione, że niezależnie od płci malujemy pokoik na błękitny. Jeśli będą głupie pytania "a co jak się urodzi dziewczynka" to chyba zacznę odpowiadać "to najwyżej do adopcji oddamy". Ja całe życie miałam niebieski pokój i byłam zadowolona. Jak dziecko podrośnie to samo sobie wybierze, ale trzeba korzystać dopóki nie nauczy się mówić "nie" 🤣

    Ja się dzisiaj obudziłam ze strachem - już mnie łapie przed poniedziałkową wizytą. Z jednej strony człowiek się cieszy, że sprawdzi czy wszystko w porządku, z drugiej wjeżdża stres. Dziewczyny to się chociaż trochę uspokaja po prenatlanych? Czy dalej psychika robi swoje?

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • Alutka128 Autorytet
    Postów: 2796 2480

    Wysłany: 22 maja 2021, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny tak jakoś nie wiem dlaczego ale w ogóle przestałam się czuć jak w ciąży.... Już normalnie jem, nic nie boli, nic nie doczuka.... Codziennie mam myśli że ciąża obumarła... Jak sobie radzić z tym? Bo przecież na pewno jest wszystko dobrze, a ja nie potrafię się cieszyć ciążą, jakbym się bała że wszystko pęknie jak bańka mydlana..

    qb3c2n0aaonxly0p.png
  • Magdalena29 Autorytet
    Postów: 961 2039

    Wysłany: 22 maja 2021, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miska122 wrote:
    Księgowa my mamy postanowione, że niezależnie od płci malujemy pokoik na błękitny. Jeśli będą głupie pytania "a co jak się urodzi dziewczynka" to chyba zacznę odpowiadać "to najwyżej do adopcji oddamy". Ja całe życie miałam niebieski pokój i byłam zadowolona. Jak dziecko podrośnie to samo sobie wybierze, ale trzeba korzystać dopóki nie nauczy się mówić "nie" 🤣

    Ja się dzisiaj obudziłam ze strachem - już mnie łapie przed poniedziałkową wizytą. Z jednej strony człowiek się cieszy, że sprawdzi czy wszystko w porządku, z drugiej wjeżdża stres. Dziewczyny to się chociaż trochę uspokaja po prenatlanych? Czy dalej psychika robi swoje?
    Zawsze trochę oddechu ale ja nawet teraz mam stresy, bo za mało/ za mocno się rusza itp. 😅 to chyba nigdy już nie minie 😅

    miska122 lubi tę wiadomość

    Madziandzia

    Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018

    Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są

    Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%

    22.10.2020 II, beta 197
    24.10.2020 beta 550
    06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
    17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
    11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
    23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
    02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
    22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
    27.06.2021 jednak 3600 g 😅

    05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰

    w5wqdf9hljz4cnwi.png
  • Frelciaa Autorytet
    Postów: 3928 5067

    Wysłany: 22 maja 2021, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stresy nigdy nie mina i u mnie rosną 🙈 Cały czas się martwię o Małego.

    Co do niebieskiego to jedyny odcień jaki akceptuje 😅
    https://naforum.zapodaj.net/8d3f96b5cac2.jpg.html

    Simons_cat lubi tę wiadomość

    👩🏻‍🦰 29l.
    🔺endometrioza IIIst.,
    🔹kir BX
    🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
    💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
    🔺ryzyko celiakii - dieta bg
    - 5 transfer poronienie w 8tc. :(
    👨🏽33l.
    🔺HBA 58%
    🔹reszta parametrów w normie

    🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩‍❤️‍👨
    16.06- 6 transfer blaski 4BB <3
    22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
    24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
    16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
    25.07.20- 2 cm Kluseczka <3 tętno 167/min
    18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
    ZdiDp1.png
    Litania do św Józefa 🙏🏻
  • malwaxxx28 Ekspertka
    Postów: 226 360

    Wysłany: 22 maja 2021, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alutka128 wrote:
    Dziewczyny tak jakoś nie wiem dlaczego ale w ogóle przestałam się czuć jak w ciąży.... Już normalnie jem, nic nie boli, nic nie doczuka.... Codziennie mam myśli że ciąża obumarła... Jak sobie radzić z tym? Bo przecież na pewno jest wszystko dobrze, a ja nie potrafię się cieszyć ciążą, jakbym się bała że wszystko pęknie jak bańka mydlana..

    Alutka, ja do prenatalnych żyłam w stresie, wiec wiem co czujesz. Tylko, że na tyle czułam się fatalnie (wymioty itd), że nie miałam sily o tym myśleć. Każde usg w 1 trym to był stres czy serduszko bije. Powiem Ci coś co kiedyś pisałam na forum: brak objawów w ogóle lub ich nagłe ustąpienie nie świadczy o ciąży obumarłej. Ja w 1 ciąży po zabiegu łyżeczkowania miałam objawy jeszcze 2 tygodnie. Hormony nie znikają ot tak. W ciąży tak jest, że jak nie masz objawów to nie masz (znam mnóstwo zdrowych ciąż bezobjawowych), a jak masz objawy to są dni (wiecej lub mniej) kiedy one ustepują i wracają 🙈

    szona lubi tę wiadomość

    uwo9s65glp7vwet1.png

    25.10.2020 poronienie zatrzymane (9 tydz)
    3.03.2021 ⏸ 😍
    5.03 beta 75 -> 9.03 670 -> 19.03 31 890
    24.03 0,82cm szczęścia, FHR+ 🍀
    28.04 prenatalne 6 cm szczęścia, FHR 156 ♥️
  • Annamaria Autorytet
    Postów: 2329 3343

    Wysłany: 22 maja 2021, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miska122 wrote:

    Ja się dzisiaj obudziłam ze strachem - już mnie łapie przed poniedziałkową wizytą. Z jednej strony człowiek się cieszy, że sprawdzi czy wszystko w porządku, z drugiej wjeżdża stres. Dziewczyny to się chociaż trochę uspokaja po prentalanych? Czy dalej psychika robi swoje?

    Miśka, mi było trochę lżej po połowie ciąży... same prenatalne jeszcze takiej ulgi nie dały, jak upływ czasu i konkretne ruchy dziecka... Może i u ciebie wraz z ruchami przyjdzie spokój?
    A stres przed badaniem chyba to normalne zupełnie, wszystkie tu tak miałyśmy...

    No bez kitu, nie kojarzę jakoś żadnego wpisu w klimacie: "Ja cię dziewczyny, jaka ja spokojna szłam na to badanie, no przecież wiem / wiedziałam, że wszystko jest i będzie dobrze!!"

    także chyba to wpisane jest w ten pakiet naturalnych obaw. Głowa do góry, zajmij sobie czymś czas i te dni do badania :)

    miska122 lubi tę wiadomość

    2007 synek
    2008 (* 9 tc)
    2010 synek
    2015 synek
    2018 synek
    2020 (* 11tc i *13tc)
    2021 córeczka

    MTHFR_677C T i PAI-1 4G hetero

    :) wegemama :)

    NHRLp2.png
  • Magdalena29 Autorytet
    Postów: 961 2039

    Wysłany: 22 maja 2021, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alutka128 wrote:
    Dziewczyny tak jakoś nie wiem dlaczego ale w ogóle przestałam się czuć jak w ciąży.... Już normalnie jem, nic nie boli, nic nie doczuka.... Codziennie mam myśli że ciąża obumarła... Jak sobie radzić z tym? Bo przecież na pewno jest wszystko dobrze, a ja nie potrafię się cieszyć ciążą, jakbym się bała że wszystko pęknie jak bańka mydlana..

    Świetnie rozumiem... pamiętam jak dzwoniłam z płaczem do mamy, że za dobrze się czuję. Ale następnego dnia już się czułam do dupy za przeproszeniem 😅
    Też mam uczucie, że przez większość ciąży kompletnie się nią nie cieszyłam. Baaa jak się niedawno okazało, że w sumie wszystko już gotowe i czeka na dziecko to się rozpłakałam mężowi, że boję się jeszcze bardziej... bardzo trudno się wyzbyć tego stresu kiedy długi czas co miesiąc się dostawało liścia w twarz białym testem. Potem trudno uwierzyć, że to się dzieje naprawdę i że można być szczęśliwym.

    Madziandzia

    Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018

    Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są

    Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%

    22.10.2020 II, beta 197
    24.10.2020 beta 550
    06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
    17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
    11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
    23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
    02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
    22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
    27.06.2021 jednak 3600 g 😅

    05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰

    w5wqdf9hljz4cnwi.png
  • Annamaria Autorytet
    Postów: 2329 3343

    Wysłany: 22 maja 2021, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alutka, wszystkie moje dotychczasowe ciąże z chłopcami były własnie bezobjawowe, ja naprawdę rewelacyjnie się czułam, nic nie dolegało... także są takie ciąże i nic złego to nie oznacza.
    Kiedy masz następne usg?

    2007 synek
    2008 (* 9 tc)
    2010 synek
    2015 synek
    2018 synek
    2020 (* 11tc i *13tc)
    2021 córeczka

    MTHFR_677C T i PAI-1 4G hetero

    :) wegemama :)

    NHRLp2.png
‹‹ 105 106 107 108 109 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ