Zdziska i Elbieta
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
no to moze miala poronienie zatrzymane, tak to sue chyba nazywa. Ty sama krwawisz wiec wydaje mi sie, ze na sile nie będą ingerowaćMalaCzarna wrote:Moja szwagierka miała łyżeczkowanie w 6 tygodniu...
Właśnie w tym szpitalu w którym leżę...
Katjaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
niekoniecznie, to raczej kwestia indywidualna. Mówi sie, ze starania mozna zacząć po tym czasie ile trwala ciaza...a tak naprawdę ja jestem zdania, ze to kwestia organizmu. Jeśli nie będzie gotowy wczesniej to i tak nic nie wyjdzieMalaCzarna wrote:Tylko po łyżeczkowaniu trzeba czekać te 3 miesiące nie?

mik82 lubi tę wiadomość
-
no to nie wiem, moze chcieli sprawdzić dlaczego taki mega i juz dokończyli...nie wiem kochana. Ale to nie przesadza o tym, ze Ty z mniejszym krwawieniem będziesz miala zabieg...tym bardziej, ze jak pisalas u Ciebie nic juz nie widać w macicy...MalaCzarna wrote:Ona miała mega krwotok...
-
nick nieaktualnyRudzia uspokój się przede wszystkim bo wszystkie dolegliwości nie muszą pochodzić od ciąży tylko ze stresu!!! dokładnie wiem co przeżywasz dlatego musisz się uspokoić...Rudzia wrote:A ja jade do pracy
nie dostalam wolnego na dzis ..
po prostu super.. czuje sie dzis na prawde tragicznie 
amelia04072006 lubi tę wiadomość
-
pomyśl sobie, ze pokażesz wszystkim jaka jestes silna, ze mimo tego co Cie spotkali ze strony faceta dasz rade i będziesz najlepsza mamusia dla swojego dziecka. Ono niczemu nie jest winne kochana, potrzebuje Cie...wiem, ze to rozumiesz...Rudzia wrote:Nie potrafie..
wszystko jest nie tak jak mialo byc
(Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2014, 08:12
Katjaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWiem Kochana wiem... i wiem jak to boli... półtora miesiąca temu przeżywałam to co Ty teraz, tylko u mnie okazało się że jednak nie jestem w ciąży. 5 miesięcy się staraliśmy o dzidzie a w końcu jak na teście wyszła kreska cień cienia on wrócił z pracy i powiedział mi że odchodzi do byłej żony. że mnie nie kocha, że na dziecko będzie płacił alimenty. Spakował się i wyszedł... a teraz... jak to ostatnio powiedział: "byłem kretynem, miałem cały świat przy sobie w postaci Ciebie a zrezygnowałem z tego by spaść na samo dno..." jego żonka jest alkoholiczką itp itd ale mają 2 córki dorosłe, jedna nas akceptowała wręcz się cieszyła że ojciec jest szczęśliwy a druga nienawidzi mnie do tej pory. z tego co wiem kazała mu wybierać między mną a nią i wybrał żonę i córkę... świat mi się zawalił na tamtą chwilę ale pokazałam mu że i bez niego jestem szczęśliwa a on beze mnie jednak nie...Rudzia wrote:Nie potrafie..
wszystko jest nie tak jak mialo byc
(
Przepraszam ze tak napisałam swoją historię w skrócie ale wiem co czujesz...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2014, 08:18
Iza75, Rudzia, amelia04072006, gigsa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas w Polsce łyżeczkowanie to standard prawie w każdym szpitalu. Ale samego zabiegu nic a nic się nie czuje. Pamiętam że po nim poczułam ulgę, przeszły skurcze i miałam pewność że wszystko dobrze oczyścili.Nie miałam później żadnych infekcji. W szpitalu oczywiście mówili żeby czekać co najmniej 3 miesiące ale mój lekarz na kontrolnej wizycie powiedział że to bajki. Endometrium potrzebuje 2-3 tyg żeby się zregenerować i już w pierwszym cyklu można się starać. Oczywiście jak nie ma innych przeciwwskazań.MalaCzarna wrote:Tylko po łyżeczkowaniu trzeba czekać te 3 miesiące nie?

Iza75, Katjaa lubią tę wiadomość



no ale jak zdecyduje gin to nie wiem...




