Hej kochane

Gigsa wspólczuje, ze sie tak męczysz

oby szybko odpuściło...
Asha to jest po prostu cos niesamowitego z tymi lekarzami, to chyba najlepsze co mozesz teraz zrobic - wyslac wyniki na konsultacje bo sie kurwa tam nigdy porządnej diagnozy nie doczekasz...najlepsze bylo "on tak ma"...no po prostu szok
A ja miałam sie rano odezwac z skmki ale byla tak zajebana ludzmi (tylko zajebana oddaje to co sie tam dzialo), ze mogłam wprawdzie pisac bez trzymanki ale nie chcialam zeby pare innych osob tez to czytało

Rano przed wyjsciem z domu sie poryczałam bo Glutek sie akurat budzil i było mama mama...

...ale mąż sie super spisał dzis i jestem dumna z nich obu, fajnie sie bawili i było git, az mi sie smutno zrobilo jak wyszli po mnie i Glutek az tak bardzo sie nie ucieszylna moj widok jak myslalam..
W robocie dopiero sie rozkreca, szefowa nie zdązyła mnie jeszcze wkurwic ale co sie odwlecze to nie uciecze

jutro jej nie ma wiec luz, poogarniam swoj gabinecik i wypucuje
AAaaaa Amelia super, ze jestes nareszcie
