W cuda nie wierze i dzidzia cudownie się nie pojawi boję się tylko że będzie potrzebny zabieg;(
Po konsultacji z ordynatorem mam mieć cały czas podtrzymywana ciążę duphaston 3x1 tbl bo nie jest to puste jajo z zarodek się nieznacznie zwiększył i oni tabletek nie będą podawać i trzeba czekać na rozwój sytuacji
Jutro wychodzę ze szpitala a za tydzień jak nic nie będzie się działo USG jak zacznę krwawić to na szpital
Teraz nie mam plamienie ale to pewnie zasługa duphaston godzę się już że z tej ciąży nic nie będzie choć serce boli że dzidziuś był w pęcherzyki tylko nie urósł dostatecznie duży musiałby się chyba zdarzyć cud żeby zaczął rosnąć i podgoni tygodnie ciąży
Jeszcze miałabym nadzieję jakby serduszko boli ale niestety był brak
No nic czekam na rozwój wypadkow
Żegnam się z fioletowa strona tak długo walczyłam by na nią się dostać a zbyt wcześnie ja pożegnałam
Moje maleństwo zatrzymało się na 6/7 TC ból w sercu pozostanie chyba zawsze a złagodzić go może trochę tylko następna ciąża i zdrowy maluszek
Mam nadzieję że sama się oczyszczenia i nie będzie potrzeba zabiegu a także mam nadzieję że szybko tu powrócę
Żegnaj aniołku zawsze będziesz w moim sercu...
Wykonany dziś test pokazał dwie grube kreski wciąż to do mnie nie dociera bo boje się strasznie że będzie jak dwa lata temu
W poniedziałek środa piątek idę na betę i zobaczę jak postępuje moja ciąża
Boże miej w opiece moje maleństwo
Beta 9124 mIU/ml
Progesteron 49,13ng/ml
Jutro ważny wynik bety z przyrostem
Boże chroń moje malenstwo
Gin zrobił USG a tam już był pęcherzyk ciążowy 11 mm z tworzącym się ciałkiem zoltym 5tc+0
Obraz USG odpowiadał tygodniowi ciąży
Dostałam zielone światło na wyjazd w góry tylko mówił by na rysy się nie wspinać.Jadew Beskidy więc szczyt na który mamy wjechać kolejką ma ok 1100mnp
Czytałam że do 1500 nie zmienia się ciśnienie i jest bezpiecznie.
Lekarz super zostałby moim prowadzącym ale...nie przyjmuje na NFZ i wszystkie wyniki i badania będą prywatnie a to furmanka pieniędzy i dlatego waham się
Jedynie co to powiedział że przez poronienie i dwie nieudane próby invitro może podpiąć mnie pod bezpłatne badania prenatalne( nie mam jeszcze 35 lat)
I teraz mamy z mężem trudny orzech do zgryzienia.
Umówiłam się do niego na 2.10 i do tego czasu muszę podjąć decyzję czy pójść do niego czy szukać kogoś innego
Na USG jest zarodek w wielkości 8.2 mm czyli odpowiadający wiekowi ciąży
I tu byłoby wszystko ok ale nie ma akcji serca🙁
Mam się wstawić za dwa tygodnie
Jutro jadę prywatnie do innego gina sprawdzić wszystko na lepszym sprzęcie oby to była wada sprzętu bo drugiej straty chyba nie przeżyje
Proszę o modlitwy za moje malenstwo
Dzisiaj, 19:18
Już jestem po USG
Jest serduszko!!!
Lekarz zdziwił się jak wczorajszy mógł to przegapić
Nawet wlaczyl na chwilę dźwięk.
To co przeżyłam przez tego konowała od wczoraj nie życzę żadnej ciężarówce
Została też mi założona karta ciąży
Tp mam na 20 mają😃
Następna wizyta 30 pazdziernika
Zapomniałam jeszcze napisać że maluch urosl i ma już 9,43mm prawie centymetr człowieczka małego a serduszko bije mu 131 uderzeń na minutę😃
Rano po południu najgorzej wieczorem a czasami budzę się też w nocy
Tymi wzmożonymi nudnościami przywitał mnie 9 TC wcześniej było znośnie ą od paru dni jakaś masakra
Najgorzej jest gdy mam pusty żołądek a jeść nie mogę wręcz zmuszam się po gryzie coś zjeść bo wiem że jak nie zjem będzie jeszcze gorzej
W pierwszej ciąży nie miałam mdłości w drugiej co poroniłam lekkie ale teraz to dopiero czuje co to są mdłości ciążowe
Z dwojga złego to cieszę się że nie wymiotuje o mam " tylko" mdłości
Mówię sobie że jak mdłości są to x dzidzia musi być wszystko ok
We wtorek mam wizytę u gina i będziemy podglądać brzdąca trzymajcie kciuki
Postanowiłam że będę chodzić do dwóch ginie na NFZ po badania darmowe i prywatnie bo u tego prywatnego będę w szpitalu rodzic ( pracuje w państwowym szpitalu)
Trochę się obawiam czy wszystko jest ok strach jest mam nadzieję że wszystko ok z dzidzia😃
Aniołku kochany nie dane nam było cię poznać ale kochaliśmy cię od samego początku proszę cię opiekuj się z nieba swoją rodziną na ziemi i chroń swojego brata/ siostrę które siedzi jeszcze w brzuszku
(*)(*)(*)(*)
Wiadomość wyedytowana przez autora 15 października 2019, 13:56
Więc wizyta była straszna na wstępie powiedział że zrobimy USG no to dobrze zrobił USG i patrzy i patrzy ja sobie myślę ja pierniczę niech coś powie s on do mnie no jest ciąża żywa 7 tydzień pasuje pani?
Myślę sobie nie nie pasuje mi bo powinien być 9 ale nic się nie odzywam
Potem mówi mi że zdjęcia mi nie da bo popsuła się drukarka pytam się go czy kartę ciąży założymy s on po co się spieszyć mamy czas(WTF?)
Na koniec pytam się a skierowania na badania jakieś a on mi znowu ciąża młoda mamy czas
Niż myślałam że mnie trafi, potem dał mi kartę i kazał iść do rejestracji po zwolnienie
To idąc popatrzyłam sobie na zdjęcie na którym i tak nic nie było bo brak tuszu ale wyczytalam że dzidzia ma 1, 23 MM co odpowiada ,7 TC+3 dni a on mi gada że 7 tydzień jak z USG wyszedł 8i tak temu USG nie wierzę bo ostatnio nawet serduszka nie było widać
Jutro jadę do innego gina na NFZ do którego chodziłam z synem jest chociaż konkretniejsxy i ma lepsze usg
Według om powinno być 9+0 więc o dwa FN młodszy ale jest ok nie zapytałam tylko o bicie serduszka ale poprawie się następna wizyta za dwa tygodnie
Wiadomość wyedytowana przez autora 16 października 2019, 20:20
No i powiedzialismy przy okazji rodzince o maleństwie.
Była okazja byli moi rodzice teście brat
Reakcja była niby pozytywna ale szału zbytniego nie było no ale cóż tego się spodziewałam więc nie mam pretensji
O dziecko my się staraliśmy nikt inny o tym nie wiedział
W środę wizyta i USG mam nadzieję że wszystko będzie dobrze
W pracy się sypie koleżanka wylądowała w szpitalu i zostałam z całym burdelem tylko ja a wiem że sama wszystkiego nie ogarnę więc nie będę się stresować i od czwartku pewnie będę na zwolnieniu, nie ma sensu się stresować bo korporacja prędzej czy później kopnie cię w dupę i nie będzie się tobą przejmować
Już jestem w domu dziś miałam zabieg łyżeczkowania wypis w poniedziałek a histo za 3 tygodnie
Ja też jeszcze nie do końca w to wierzę dwa dni temu byłam w ciąży a dziś mam tylko pustkę pod sercem
Jak powiedzieliśmy o tym synkowi to Die biedak popłakał ja już nawet nie mam łez by płakać
Teraz już dwa moje aniołki bawią się razem w niebie a mój synek na ziemi dalej sam☹️