X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe Cudzie trwaj rośnij zdrowo! Synuś :) Wojtek :) 2 ciąża :)
Dodaj do ulubionych
1 2
WSTĘP
Cudzie trwaj rośnij zdrowo! Synuś :) Wojtek :) 2 ciąża :)
O mnie: Jestem jaka jestem nit nie jest idealny ale staram się by wszystko było dobrze :)
Moja ciąża: O ciąże staraliśmy sie 17 miesięcy mam nadzieje i wierze w to, że będzie trwała a Aniołek w Niebie czuwa nad nami!
Chciałabym być mamą: Chciałabym być dobrą mama pragne tego bardzo uwielbiam dzieci ale też potrafię być stanowcza! :)
Moje emocje: Czuje strach przez te pierwsze tygodnie będzie ciężko to już 5 tydzień i 5 dzień pierwsza ciąża stracona w 8 tygodniu..
Przejdź do pamiętnika starania i przeczytaj moją historię starania się o dziecko

5 września 2016, 09:28

Wirze, że będzie dobrze, że tym razem na pewno się wszystko uda i będę cieszyć się ciążą innej opcji nie ma :) mimo iż towarzyszy mi strach dam radę przebrnąć przez te wszystkie tygodnie!

Zaczęły się zawroty głowy i mdłości nie jest źle ale sama marudziłam, że nie mam objawów a teraz masz babo placek ;) ale przetrwam wszystko byle by maleństwo rosło! <3

Wiadomość wyedytowana przez autora 5 września 2016, 09:29

6 września 2016, 12:42

Dziś byłam na becie wyniki o 16 mam nadzieje, że beta będzie ok kolejna w czwartek i oby też było ok w piątek wizyta na 17;50 stresuje się. Wczoraj miałam straszne zawroty głowy jak tylko wstałam jakby była piana :/ dziś lepiej ale siusiam częściej bo więcej pije wlewam w siebie tyle wody, że nie długo jej będę miała dość :D wczoraj robiłam test mimo iż siusiałam w nocy i wyszły 2 krechy ciesze się ale też stresuje :/ mam nadzieje i chce by tym razem wszystko było dobrze. Pragne tego maleństwa z całego serca. Według of od jutra zaczynamy 6 tydzień <3 <3

Wiadomość wyedytowana przez autora 6 września 2016, 12:42

9 września 2016, 10:48

Dziś wizyta u lekarza na 17;50 bardzo się cieszę za dużo pewnie nie zobaczę no ale się okaże później M jedzie ze mną :D cieszy się tak jak ja i ciągle powtarza, że będzie wszystko będzie tym razem ok :) wczorajsza beta uspokoiła mnie 1.745,90 2. 1802,00 przyrost o 140% baaaardzo się ucieszyłam :) i niech Nasz Fasolka rośnie w siłę! :) <3

20 września 2016, 13:20

Dziś uświadomiłam sobie, że najważniejszym objawem ciąży było to, że odrzuciło mnie od słodkiego :D

od paru dni mam brak apetytu zjadłabym wszystko i nic.. Nie jadam chleba i innych rzeczy nie potrafie nawet już płatków na mleku mi się nie chce co mam jeść? Staram się ale jak nie mogę nic zjeść bo mi to rośnie.. Pije dużo na wodę to już patrzec nie mogę a po sokach mam zgagę po moich ulubionych pierogach mdli mnie.
Wczoraj mnie tak mdliło, że masakra sama marudziłam, że nie mam objawów to teraz mam :D
Dziś za to mdli mnie od samego rana i kreci się w głowie jedynie jak leżę to jest ok tak więc M sam stwierdził bym sie położyła bo rano az mi się na wymioty zbierało ehhh. Tak więc leżę i nic nie musze robić chodze tylko siku raz na godzinę a w nocy wstaje nawet 3.
Zauważyłam, ze spodnie mam za ciasne już nawet widać, że podbrzusze większe :) jeszcze wiele przede mną więc czekam cierpliwie aż moja fałdka na brzuchu zmieni się w brzuszek ciążowy to będzie czad :D

W piątek wizyta ale jestem od paru dni spokojna choć był dzień zwątpienia ale jest dobrze i będzie już się nie mogę doczekać aż zobaczę mój Mały(Wielki) Cud :) <3
A Wam dziękuję za wsparcie :) <3

19 października 2016, 10:49

Zaczęłam dziś 12 tc ogromnie się ciesze bo wiem, że jest wszystko ok :) dzidziol rośnie a ja z nim :) <3 za tydzień wizyta już nie moge się doczekać :) badania lrenatalne i w ogole stres bedzie ale wiem, że wszystko jest ok i niech już tak bedzie przez reszte miesiecy :) czuje się z dnia na dzień coraz lepiej zmeczenie jest i senność ale jest ok :) mój M coraz bardziej mnie rozumie mniej się kłócimy jak powiedziałam, że nie jest dla mnie wyrozumiały, że to nie moja wina, że szybko się denerwuje bo hormony mi szaleja zmienił nastawienie nawet nie marudzi jeśli nie mam ochoty na seks :)

2 listopada 2016, 13:59

Zaczynamy 2 trymestr :) taaaaak się ciesze :) <3

7 listopada 2016, 12:02

Od 2 dni nie mam na nic siły wczoraj gdybym mogła leżałabym caaaały dzień ale o męża też trzeba dbać :P jakoś ze mną wytrzymuję choć zauważyłam, że hormony już tak bardzo jak wcześniej nie szaleją dzis nie będę robić nic a kto mi zabroni? :D leń mnie dopadł mi ta cholerna pogoda ehhh już wolałabym śnieg niż deszcz :)

Jutro badania prenatalne może się dowiem czy chłopczyk czy dziewczynka ale po cichu licze na dziewczynkę <3

16 listopada 2016, 16:49

Mam wrażenie, że czuje ruchy..

21 listopada 2016, 12:03

Od wczoraj plamie na brazowo.. Boje się bo przy aplikowaniu luteiny było troche krwi dziś również.. Nie mam pojecia co się dzieje ból brzucha mija i wraca.. Dziś lekarz i mam nadzieje, że wszystko jes ok :(


Na szczęście wszystko jest ok :) ufff kamień z serca usłyszałam bicie serduszka to mi ulżyło :) plamienia mogły być spowodowane przez współżycie. Więc czeka nas celibat jak na razie :)

Wiadomość wyedytowana przez autora 21 listopada 2016, 20:19

23 listopada 2016, 19:16

Rośniemy a smyranie jest coraz mocniejsze czekam na kopniaczki od Małego <3 :) A imie chyba już zostaje Mateusz bo mojemu Mężowi typu Antoś i Mikołaj się nie podobają no cóż nie ma mocnych :D oglądałam ostatnio łóżeczka i do jednego jest gratis materac hmm tylko, który będzie najlepszy? Czytałam, że te kokosowe itd są do kitu ale mamy jeszcze czas ale wydaje mi się, że pomału możemy kupować, różne rzeczy bo mi będzie coraz ciężej i nie będzie mi się chciało chodzić po sklepach zresztą jestem kobieta, która idzie do sklepu po to po co musi :D po plamieniu się więcej oszczędzam i tak chyba zostanie na pare dni jeszcze. Cyce nie rośnijcie już! Zaczeliśmy dziś 16(17) tydzień następna wizyta 30 i mam nadzieje, ze badania wyszły ok a potem byle do połówkowych :D


Maluszku jeszcze Cię nie znam a już Cię Kocham <3

20 grudnia 2016, 14:35

Dawno nie pisałam melduje, że u nas wszystko ok :) Mały rośnie z Mateusza chyba bedzie Wojtek :) <3
Dziś były badania połówkowe i wszystko jest ok rośniemya Mały daje już czadu w brzuchu M poczuł ostatnio pierwszego kopniaka nawet dwa był taaaaki dumny :) teraz Święta najcudowniejsze będę te w przyszłym roku bedziemy już w 3 :)



20161220-133436.jpg

21 grudnia 2016, 20:07

Jakoś tak dziś dziwnie -,-
Mały jest dziś spokojny nie kopie jak przez ostatnie dni a,e chyba nie ma się czym martwić?

Po głowie chodzi mi dziś nasz Aniołek, który w listopadzie skończyłby rok te wspomnienia wracają i wracają. Nie uwolnie się od nich nigdy baaaardzo się ciesze, że jestem znów w ciąży największe marzenia mojego Męża jest taaaki dumny i szczęśliwy choć ciągle się łudzi, że siusiok odpadnie ale wiem, że to nie będzie tylko synuś mamusi :) <3

Dziś wskoczyliśmy w 20 tydzień 4 kg na plusie :P

Zastanawiam się jak urządzić pokój Małego jest tam sporo miejsca fajna wnęka ehhh ale mamy czas hola hola chyba nie mamy :D lusie a ja jeszcze nic nie kupiłam :P

Rozstępy na piersiach ehh nie rośnijcie już proszę !

Święta, Święta i zaraz będzie po Świętach :)

2 stycznia 2017, 21:47

Nowy rok nowe szanse i nowe marzenia i Cud, który urodzi się za pare miesięcy jak to będzie? Czas pokaże czy nie oszaleje :P :D :)

W środę zaczynamy 6 miesiąc i gdzie to zleciało? Dni uciekają mi przez palce bardzo szybko nie dość, że w przyszłym miesiącu skończę 26 lat to jakoś tego nie czuję :D

Siostra przywiozła tyle cudaśnych rzeczy dla Małego, że nie da się tego opisać :)

W ogóle sama nie wiem co robić chodzi mi po głowie ciągle karmić piersią czy butelką? Za cholere nie wiem alee chyba zdecyduje się na karmienie piersią muszę się dowiedzieć czy leki na ciśnienie będą wpływać na pokarm ale z tego co mi wiadomo chyba nie. Czasem mnie to przeraża czy w ogóle sobie poradzę? Z moich charakterem będzie ciężko ale jak to stwierdził mój M, że Mały mnie zmieni i może nie będę tyle marudzić :D Kibicuje każdej z Was baaaaardzo mocno ważne by się nie poddawać i olać dni płodne i robić to na co ma się ochote a nie odmawiać sobie wszystkiego polecam remont :D nam się w czasie remontu udało czas ucieka ale warto zadbać o siebie nie tylko o innych :) <3

17 stycznia 2017, 12:20

Tygodnie uciekają szybko :)

Zaczęliśmy kompletować wyprawkę :) wózek już mamy trochę ubranek też :) a teraz czas na pokój jeszcze trochę i będziemy malować :)

Czujemy się bardzo dobrze jutro zaczynamy 24 tc w czwartek wizyta i konsultacja wyników badań mam nadzieje, że są ok jak te poprzednie :) rośniemy(tyjemy) jakoś mi to nie przeszkadza w nosie mam to już :) będzie co ma być ważne, że Wojtuś rośnie i rozwija się prawidłowo :) mój M już do mnie mówi grubasku :D jeszcze z jakieś 4 tygodnie i zaczynamy 3 trymestr a potem z górki byle do maja musze się w końcu dowiedzieć czy będzie ta cesarka czy nie bo jest mi to już obojętne :)

Czasami mam wrażenie, że mój mąż mnie w ogóle nie rozumie.. Mam humory ciążowe itd i wkurza mnie to, ze nie rozumie tego, ze nie mam ochoty na seks... Yh no ale cóż powiedziałam mu to i mam w nosie co myśli.. Albo zrozumie albo nie trudno ale ze mną wytrzymuję.

A to My :) <3
20170117-084617.jpg

6 lutego 2017, 10:58

Rośniemy tak ;)

http://static.pokazywarka.pl/3/0/u/ffb4d2642a45219c2b2aeadd8b7b717c_orig.jpg


Nazbierałam razem z Mamą :)

http://static.pokazywarka.pl/c/1/w/304968835c618b4ea8f8f5ee7d09d539_orig.jpg


Czujemy się dobrze czasem zapomnę, ze w ciąży jestem :) 3 trymestr a potem z górki jak się ciesze :D
A tak najzwyczajniej mam lenia bo coraz ciężej i za szybko chodzić nie mogę :D i te kg na plusie ehhh ciekawe ile jeszcze przede mną :/

24 lutego 2017, 11:27

Dawno nie pisałam wiele się wydarzyło wiele przede mną i mam nadzieje, że będzie ok.
Przyplątała się do mnie jakaś bakteria leczymy się już drugim antybiotykiem mam nadzieje, że pomoże..

Dopadł mnie cholernie zły dzień już wczoraj czułam, ze coś jest nie tak jak nie chce mi się wstać z łóżka a dodatkowo jeść to już w ogóle jest do dupy... Chce mi się beczeć zauważyłam, ze becze bez powodu taaak bez powodu.. I mam rażenie, ze z M jakoś tak oddaliliśmy się od siebie moze mi się tylko wydaje ale tak właśnie czuje.. Jak to ma tak wyglądać do końca to ja już chce urodzić nie chce depresji już raz ją przechodziłam nie chce więcej...

28 lutego 2017, 15:04

Dziś były badania prenatalne Wojtuś ma się dobrze waży 1526 gram :) dziś pokazał buźkę jak ziewa i ciamka :D mamy zdjęcia pamiątkowe :) obrócił się główką w dół teraz wiem skąd taa zgaga i nóżki jak nie na żołądku to w żebrach w dzień spi w nocy buszuje i te parcie na pęcherz M go w nocy czuje jak się przytula stwierdził, że niedługo mnie w ogóle nie obejmie a mi coraz ciężej a dłuższe spacery to dla mnie katorga :(

Leczymy bakterie w moczu mam nadzieje, że już jest ok chociaż trochę bo już za nami 2 antybiotyk :/

Pokój coraz lepiej wygląda zostały ściany ale M ma większe zmartwienia niestety musi szukac nowej pracy :( dziś był na rozmowie, która poszła naprawwde ok i zaprosili go na piwo więc poszedł i miejmy nadzieje, ze go przyjmą bo jak nie to ten miesiąc nie będzie zły ale następny eh :( trochę oszczędziliśmy udało się i mam nadzieje, ze tak zostanie :) wózek od koleżanki ostatnio odebraliśmy jeszcze piękniejszy niż na zdjęciach :D zostały mebelki mielismy kupić w ikei komplet ale że z praca jest jak jest powiedziałam, ze kupimy tańsze i zobaczymy jak będzie no ale czas pokażę wierzę, że przyjmą M a On zacznie spać spokojnie :) jutro zaczynamy 30 tc :D Wojtuś czekamy na Ciebie :) <3

18 kwietnia 2017, 13:10

Dawno nie pisałam :)

Wyprawka gotowa, pokój i cała reszta również :)

Ja mam już dość męcze się. Męczą mnie skurcze dziś nawet w nocy się pojawiły i ten ból miesiaczkowy :/ nie wytrzymuje już sama ze soba :( że mój Łukasz ze mną wytrzymuje to cud, że daje radę :) Mały tydzień temu ważył 2400 ciekawe jak będzie jutro. 13 kg na plusie nie ma źle a myślałam, ze będzie jeszcze gorzej dziś po prawie nie przespanej nocy nawet jeśc mi się nie chce :/ w ogóle nie mam siły na nic więc stwierdziłam, że nie będe robić nic po prostu i już. 3 tygodnie zostały do terminu porodu ale może Wojtek wykluje sie wcześniej kto wie.

19 kwietnia 2017, 17:04

Po wizycie Wojtek waży 3025 :) ma się dobrze szyjka się nie skróciła zamknieta szczelenie. Mam się nie forsować odpoczywać wymaz na gbs pobrany kolejna wizyta za tydzień i zobaczymy czy coś się ruszyło w koncu czy nie obawiam się tylko,, że mój klocus dobije do 4 kg jak ja go urodze? :D

27 kwietnia 2017, 09:01

Szyjka max skrócona poród może się zaczac w kazdej chwili. Skierowanie do szpitala mam ide w piatek na 11:30 zrobia ktg i ush i zdecyduja czy zostane czy :) Ciekawe czy Wojtek będzie kwietniowy czy majowy :) od Taty mam zakaz rodzenia dziś możemy jutro tak jakby to ode mnie zależało :P

Nie śpie od 2:19 dokładnie pamiętam jak się obudziłam :D no cóż jakoś dam radę przetrwać dzisiejszy dzień jeszcze tylko sprawdzić torbe do szpitala i będzie ok :)

Wiadomość wyedytowana przez autora 10 sierpnia 2017, 19:19

1 2