Czas jest bezlitosny. Usiadlam i zastanawiam sie kiedy to !@#$/ zlecialo!? Leci 20tc, lada chwila i 50% za nami. Szczescia nie ma konca, brzuszek rosnie, Hania wydaje sie byc niby to coraz odwazniejsza, a jednak gdy tylko przyloze dlon to wciaz ucieka, zaczepna mala jędza
Rośniemy! Ku radosci Narzeczonego
No to połówka za nami dziewczęta! Hania rośnie (co widać po brzuszku), coraz częściej daje o sobie znać Plecy dokuczają, ale ogólnie dramatu nie ma, spać idzie, w nocy nadal nie wstaję na siku, także sen moim sprzymierzeńcem Mała dalej zmyka przy zabawie, ale cichaczem sobie podkopuje, kiedy mamusia nie zwraca uwagi Oczywiscie najbardziej lubi jesc - jak mamusia, a potem wypoczywać i zZzZzZ
Do końca coraz bliżej
Buziaczki!
Wiadomość wyedytowana przez autora 5 marca 2015, 14:32
439g ciałka, takze juz wiadomo skad u mnie taki brzuch
Wszystkie parametry w normie, szykuje sie pannica z dlugimi nogami
Wszystkie narzady ok, zero zastrzeżeń. Tp z 22.07 na 24.07 przeskoczyl.
Jak tak dalej pojdzie to wyladuje w sierpniu, a wolalabym w czerwcu!
No trudno sie mowi
Dzisiejsze usg wykazalo jednak znaczy przyrost i tp przeskoczył z 22-24.07 na 13.07
1609g mojej kochanej córeczki! To prawie podwojona waga przez miesiac!
Wszystkie wyniki ok, przepływy ok, szyjka zamknięta i trzyma, wody ok, jedynie straszna anemia..gin sie pyta czy puchne i czy slabo mi itp. Mowie, ze nie. Narazie przyjmuje 90mg zelaza od miesiaca, ale mam zmienic Żelazek na Szelazo, moze to moje sie zle przyswaja, stad zmiana. Nastepna wizyta znowuz za miesiac dopiero.. 08.06. Mam nadzieje ze to nie za pozno, wtedy tez ma mi gin pobierac bgs.
kłopotem jest to, ze z usg wychodze na 32tc, a Hania wciaz miednicowo..siedzi sobie wygodnie z prawej strony, oczywiscie z nogami na glowie, co widac na zdjeciu. Zla informacja jest to, ze jesli sie nie obroci, to beda kazali w szpitalu rodzic sn, z racji tego, ze juz raz rodzilam sn (główkowo). Ponoć cc przy miednicowym jest wskazaniem jedynie u PIERWORÓDEK! To jest jakis dobry żart
A tu córcia
Wiadomość wyedytowana przez autora 11 maja 2015, 22:10
No ładnie! Już 32 tc, a my powolutku kształtami zaczynamy przypominać wielorybka
Hania sie chyba obrocila teraz poprzecznie - traska z lewej, z prawej, niezle ją czuć, dobre i to bo wczesniej to takie mikro oczucie jak byla miednicowo, czesciej kopala w pecherz, teraz praktycznie w ogole
Samopoczucie ok, wyprawka powoli sie kompletuje - pozostal wózek, fotelik, baza, łóżeczko, ręczniki do szpitala i ręczniczki dla Hani, wanienka, butelki, laktator, no i pampersy Wiekszosc waznych rzeczy chyba juz mam, nawet nie wiem bo nie prowadze żadnej listy
No to pokazujemy sie po dłuższej przerwie
Wiadomość wyedytowana przez autora 22 maja 2015, 10:50
Wczorajsza wizyta pozostawila takie srednie odczucia co do panujacej obecnie sytuacji.
Hania sie obrocila, no ale niestety w miedzy czasie niefortunnie wplatala sobie wokół szyi pępowinę. Słaby widok na usg..niby moze sobie ja zdjac, niby wszystko ok, ale lekarz powiedzial ze istnieje jakies tam ryzyko niedotlenienia podczas porodu i jakies tam inne komplikacje. Także kochana Haniu sciagaj korale natychmiast..
Dziewczyny mnie uswiadomily, ze lekarz niepotrzebnie mnie nastraszyl. Ze mogla nie mowic..no ale jak miala nie mowic skoro widzialam przy mierzeniu przeplywow ze sciaga zapis z pepowiny a ona zawinieta w kolo szyi. Yhhhhhhhhhh...slaby wieczor wczoraj, dzis wiadomno od rana czekalam az sie corka obudzi i da znac ze wszystko ok. Dala, po 1.5 h od kiedy ja wstalam dopiero. Wyciagnelam detektor ktory tak bardzo przydal mi sie na poczatku ciazy, bede z niego korzystac, w miedzy czasie skonsultuje sie z innym ginem jeszcze. Kolejna wizyta u mojej gin za 2 tygodnie, z ktg.
Hania waży 2374gram
Zdjęcia brak, tak sie ulozyla ze kompletnie nic nie bylo widac
Leze z Hania od srody na patologii ciazy. Stwierdzono IUGR - wewnatrzmaciczne zatrzymanie rozwoju plodu, w okolicach 34/35tc.
Oczywiscie moja super gin olewka, ze dziecko sie zatrzymalo z waga 2200g-2400g i nie przybiera.. Szybka akcja do innego gina (ordynatora szpitala w ktorym chcialam rodzic) i skierowanie prosto do szpitala III st. ref. A ta moja spoko luzik, kolejna wizyta za 3 tyg bo ona urlop ma. Tragedia.
Dostaje zastrzyki na poprawe krazenia w lozysku, w poniedzialek beda sprawdzac czy Hania choc troche urosla. No i wtedy rozwiazanie ciazy jesli nie, a jesli tak, to nie wiem..mowili ze skoro 38tc bedzie to wywolaja bo plucka beda juz wystarczajaco dojrzale.
Pozyjemy, zobaczymy. Gdyby cos sie dzialo na ktg to od razu rozwiaza ciaze.
Jeszcze w dwupaku
Hania przybrala - aktualnie ok. 2900g.
Dzis rano na badaniu wyszlo rozwarcie na 2.5 palca, skurcze srednio co ok. 15 minut. Duzo chodze, moze w koncu wychodze bo w sumie to czekamy tylko na skurcze jakies wieksze. Jak beda co 10 min i ok. 30 sek. to mam wolac. Takze bujam sie nadal na patologii ciazy. Jutro zacznie sie 4 tydzien jak tu jestem. Psychicznie jestem wyczerpana.
Wiadomość wyedytowana przez autora 14 lipca 2015, 15:24
No i sie nie zapowiada na zadna akcje
Na ktg zero postepow.
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 lipca 2015, 17:52
Urodzona siłami natury 20.07.2015r. (41tc), o godz. 16:30, ważyła 3180g, mierzyła 55cm. No i strzał w 10tkę w skali Apgar, a jakżeby inaczej!
Wczoraj wróciłyśmy do domu. Mamy się świetnie!
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 lipca 2015, 17:56
ładnie wyglądasz :) śliczne imię dla córeczki :)
zgadza sie czas leci szalenie szybkoooo ! :D a po porodzie niestety jeszcze szybciej :( moj misio w poniedzialek juz skonczy 3 tyg a mam wrazenie caly czas jakbym wczoraj urodzila :p . No a Hania ma coraz wiekszy domeczek :D sliczny brzusio ;)