

Zamówiliśmy jej dzisiaj dyliżans


Niech już zrobi się cieplutko, chcę zostawić głęboko w szafie kurtkę zimową i te ciężkie zimowe buciory i schować czapkę do szuflady.
Kocham moją Maleńką

80%



Jesteś w 34 tygodniu ciąży
(33 tyg. i 2 dni)
Miesiąc: 8
Trymestr: 3
Wiek płodu: 31 tydzień
Data porodu:
20 maja 2016
(pozostało 47 dni)
jejjjj...
weekend leci, a mi czas się dłuży. Pora zrobić zdjęcia ciążowe, wybrać się na spacer i uwiecznić brzuszek. Wyszło słonko robi się pięknie. Myślałam o profesjonalnej sesji ale ceny mnie rozbrajają 300 zł za 5 zdjęć i to w pliku, więc jeszcze to przemyślę. Kiedy się zazieleni?
Córeczka waży prawdopodobnie około 2200 g

Wiadomość wyedytowana przez autora 3 kwietnia 2016, 08:24

A teraz akurat śpi

Dzisiaj zrobiłam pyszne naleśniki i talerz z nimi wylądował na podłodze, oczywiście zbity... ale jeden naleśnik ostał mi się w ręce

Wiadomość wyedytowana przez autora 6 kwietnia 2016, 11:14

Wiadomość wyedytowana przez autora 8 kwietnia 2016, 07:19



Wieczór
no dobra, to włączyłam pierwsze pranie ciuszków dla Maluszka. Jakoś nie mogę usiedzieć na miejscu z myślą, że to wszystko jeszcze nie jest gotowe. Do jutra wyschnie i będę prasować, a mam tego sporo

Muszę kupić jakąś walizkę na rzeczy do szpitala, zrobić ostatnie zakupy w aptece.
Dzisiaj Mała tak się wciskała w dół brzucha jak chodziłam, że musiałam wolno chodzić. Jutro lekarz sprawdzi czy siedzi sobie grzecznie i czeka na maj

Ach ach jestem cała w skowronkach.
Wiadomość wyedytowana przez autora 10 kwietnia 2016, 20:11
Wiadomość wyedytowana przez autora 12 kwietnia 2016, 10:18
http://wyprawkabobasa.blogspot.com/
Malutka wczoraj robiła fikołki na wszystkie strony

a Ziemia toczy toczy swój garb uroczy toczy toczy się los
bo nowy dzień wstaje...
Wiadomość wyedytowana przez autora 18 kwietnia 2016, 08:56
Wiadomość wyedytowana przez autora 18 kwietnia 2016, 08:56

Prania ciąg dalszy, pakowania ciąg dalszy, zakupów także. Czekam na piękną pogodę

Dziewczyny skąd Wy wiecie jak czyścić uszka, jak oczyścić nosek i kiedy? i tego typu rzeczy. Byłam w szkole rodzenia, ale po pierwsze to połowy już nie pamiętam, a po drugie to tylko teoria...
Czy przez te 3 dni w szpitalu zdążę wszystkiego się nauczyć? Jak trzymać, jak karmić kąpać przewijać? Czy jest głodna czy ma mokrą pieluszkę? i tego typu rzeczy.
Zmieniłam kosmetyki. Używam ich mniej, ale lepszych droższych aptecznych. Firmy typu Garnier czy Palmolive nie zastaniesz w mojej łazience. Antyperspirant bez soli aluminium. Mydło pod prysznic bez zapachu. Szampon Biały Jeleń (ale nie tylko). I powiem Wam, że mojej skórze wyszło to na dobre, nie jest taka przesuszona jak wcześniej (chyba że siedzę długo pod prysznicem, ale to już inna kwestia ;)Więc zostanę przy nich także po ciąży. Mąż także skorzystał bo zniknęło mu atopowe zapalenie skóry

10 kg na plusie od kiedy schudłam 2 kg w I trymestrze, lub 8 kg od wagi sprzed ciąży.
Póki co brak rozstępów. Jednak żeby nie było tak pięknie, na nogach pojawiają mi się różne żyłki i pajączki

Włosy! włosy przestały mi zupełnie wypadać. Zero nul. Suszę je w łazience a na podłogę nic nie spada. W porównaniu do stanu sprzed ciąży kiedy długie czarne włosy były wszędzie w mieszkaniu chociaż chodziłam w kucyku i codziennie je odkurzałam, sytuacja jest piękna

Paznokcie? Jakiś czas temu stały się mocne, ale znowu zaczęły się łamać, czyli jak przed ciążą, obcięte na krótko.
Okazało się, że mogę się obejść bez leków. Można żyć bez paracetamolu i innego badziewia - już 8 miesięcy

humory? no są są ...
logiczne myślenie? no nie ma, nie ma...
Dieta? w pierwszych trzech miesiącach wyeliminowałam wszystko co nie było wskazane, zero słodkich napojów, fastfoody stop, kawa stop, herbata stop i wszystko czego się nie powinno. Troszkę później zaczęłam pozwalać sobie od czasu do czasu na małe co nieco. Najtrudniej mi nie pić kawy, lekarz wprawdzie pozwolił jedną dziennie, ale ustanowiłam sobie limit 2 razy w tygodniu, ach jakie to dla mnie święto

Upodobania kulinarne? Pokochałam ciasta, bez lodów nie potrafię się już obejść


Ubrania ciążowe? Mam tylko 2 pary spodni, poza tym wystarczą zwykłe bawełniane bluzki. No i pewien kłopotliwy ... kłopot. Mój pot zmienił zapach i sama nie mogę go znieść. Nie wiem czy ktoś tak ma, ale z tego powodu wyrzuciłam do kosza sporo swoich koszulek z domieszką poliestru. Nie jestem w stanie tego nosić. Tylko bawełna. Gacie bawełniane, bluzki bawełniane.
Czy lubię być w ciąży? lubię

Wiadomość wyedytowana przez autora 20 kwietnia 2016, 11:38
Hej, ja z fioletu wróciłam do różu i tam znalazłam twój pamiętnik. Mam nadzieję, że jeszcze wrócę na fiolet i zostanę do końca. Pozdrawiam!