X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe Kolekcjonerka przyczyn N97
Dodaj do ulubionych
WSTĘP
Kolekcjonerka przyczyn N97
O mnie: 1997
Moja ciąża: II - MAJ 2025 💔👼 II - LIPIEC 2025 ❤️
Chciałabym być mamą:
Moje emocje:
Przejdź do pamiętnika starania i przeczytaj moją historię starania się o dziecko

19 maja, 10:20

5t+5d według aplikacji

Przyrost bety w tamtym tygodniu wynosił 405, a po 48 h 834, co daje 105%. Ale od momentu implantacji cały czas mam plamienia od czwartku również była żywa krew. Zadzwoniłam po luteinę, mam brać 2 x 1.

W piątek myślałam, że zaczęło się poronienie. Cały dzień bolał mnie brzuch z lewej strony, a jechaliśmy pociągiem 2,5 h na chrzciny, bo nasze auto kilka dni wcześniej miało awarię i jest u mechanika. Wieczorem ból brzucha tak się nasilił, że nie byłam w stanie leżeć, stać, jeść i wzięłam no spę ale żadnej różnicy nie czułam. Również w plamieniach znów pojawiła się żywa krew i malutki skrzep. Bardzo się przestraszyłam i byłam gotowa jechać na SOR ale na teleporadzie w czwartek usłyszałam, że jeśli nie ma krwi w takiej ilości jak na miesiączkę lub więcej to mam się wstrzymać z SOR. O 2 w nocy wzięłam ciepłą kąpiel i polewałam brzuch wodą - dało mi to trochę ulgi i po 2 h ból całkowicie odpuścił.
W sobotę rano obudziłam się jakby nigdy nic, żadnego bólu. Plamienie praktycznie zero, zaś w niedziele po powrocie, znów cała wkładka plamienia i lekki ból brzucha.

Dzisiaj wieczorem idę do swojego lekarza prowadzącego zobaczyć czy na USG cokolwiek widać, bo tydzień temu było tylko ciałko żółte i grube endometrium. Może zwiększy mi dawkę luteiny i da L4. Ciężko mi cieszyć się teraz z ciąży, tyle na to czekałam, a jestem pełna obaw. Na razie wstrzymujemy się i nie mówimy rodzinie i znajomym. Myślę, że poczekamy do prenatalnych.

19 maja, 19:42

Po wizycie:
Na razie widać tylko pęcherzyk ciążowy ale na bardzo wczesnym etapie. Ciąża jest zagrożona przez plamienia i bóle. Prawdopodobnie niewydolność ciałka żółtego. Mam luteinę dopochwowo 2x1 i duphaston 3 x 1.

Za 3 tygodnie wizyta i musi być akcja serca. Dostałam skierowanie na badania do karty ciąży. Od jutra L4 i leżeć ewentualnie moge rozwiązywać krzyżówki, czytać książki i oglądać netfilxa.

Wiadomość wyedytowana przez autora 21 maja, 09:23

25 maja, 17:36

Wczoraj miałam dziwne przeczucie, że coś jest nie tak. Nie czuje żadnych objawów ciąży, a przecież bolały mnie piersi, mialam wrażliwość na zapachy, brak apetytu, zmęcznie, żyły na piersiach. A teraz jakby ustąpiło.

Plamienie mimo leków nie ustaje, wydaje mi się, że jest większe. Z ciekawości wczoraj zrobiłam test ciążowy, gdzie dziś beta powinna wynosić ok. 10 tyś. ale tam jedna kreska.. Rano powtórzyłam i tylko cień cienia.

Pół nocy płakałam, bo wiem i czuję, że to koniec.. Jutro idę na betę, żeby potwierdzić, że spadła, a później do lekarza prowadzącego ale pewnie dostane się za tydzień.. Nie ma poronienia, bo biorę leki, do wizyty u ginekologa na razie nic nie odstawiam.

26 maja, 17:23

Ciąża zakończona 26 maja 2025
Przejdź do pamiętnika starania i czytaj kontynuację mojej historii

11 lipca, 17:42

46 dc; 12 dpo
Od drugiego dnia od owulacji czułam, że się udało. Ale od poniedziałku nie miałam wątpliwości: zmęczenie, lekkie mdłości, bóle podbrzusza, zgaga, trądzik 🌼

Znów się udało. Tak bardzo chce utrzymać tą ciążę. Niech tym razem będzie wszystko dobrze 🥹💚🍀

11 lipca, 19:06

Ciąża zakończona 11 lipca 2025
Przejdź do pamiętnika starania i czytaj kontynuację mojej historii

16 lipca, 11:40

4t+3d
Wczorajsza beta 511, a progesteron 14,6. Trochę martwi mnie ten progesteron, mógłby być lepszy. Lekarz powiedział, że mam po 48 h powtórzyć badania, jak progesteron spadnie to przepisze mi leki.

Jak na ten moment brak plamienia, żadnych bóli jedynie lekkie uczucie rozpierania.
Ale znów się rozchorowałam :( ból gardła, kaszel i lekki katar

Wiadomość wyedytowana przez autora 16 lipca, 11:44