Pamiętam jak na początku ciąży zazdrościłam tym które są już tak daleko, nie spodziewałam się że czas tak szybko zleci.Wczoraj synek nie dawał mamie usnąć,małe ADHD zaczęło się po 20 a pełnego przyśpieszenia dostał koło 23.Często się ostatnio zastanawiam do kogo jest podobny i już się nie mogę doczekać aż się poznamy Coś wydaje mi się że 40 tygodnia nie dotrzymamy już tak całkiem razem.
Tak z wyglądu to bym życzyła sobie podobieństwa jak najbardziej do mnie w końcu synek mamusi ale charakter z dwojga złego lepiej po tatusiu
Wiadomość wyedytowana przez autora 8 września 2015, 10:50
Od 22tc dręczą mnie straszne bóle brzucha tzn tak bardziej z boku po prawej stronie gdzie mam największą bliznę, w zasadzie bliznę po dziurze która prowadziła do jelit....a mały jak na złość wybrał sobie ten bok do kopania, i często dupką tam się pcha.Wczoraj byłam zmuszona przed 22 zgasić telewizor i próbować usnąć.Ból pleców tak bardziej u góry promieniujący chyba do żołądka.
W zeszłym tygodniu nie wytrzymałam i połknęłam tą jedną tabletkę apapu. Czy to ja mam taki mały próg bólu?Zawsze wydawało mi się że jest spory bo dużo mogłam wytrzymać, może to nerwy jeszcze potęgują to wszystko.Dobrze chociaż że te bóle mam raz albo dwa razy w tygodniu i już nie wiele zostało do końca.
Mały wczoraj chyba gdzieś rączkami wywijał bo czułam to strasznie nisko w sumie to nie powiem żeby taki ruch był przyjemny wole jak gdzieś brzuch faluje w okolicach pępka.
Ciekawa jestem jaką pozycje teraz preferuje maluch, w 31 tygodniu idę na usg i mam nadzieje że cały czas główka jest na dole a fiknął już w 20 tc taki mamy łobuz
Wiadomość wyedytowana przez autora 11 września 2015, 09:33
Wiadomość wyedytowana przez autora 15 września 2015, 09:39
http://iv.pl/images/33431991401231421104.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora 18 września 2015, 20:04
TWOJA
CIĄŻA
Jesteś w 31 tygodniu ciąży
(30 tyg. i 1 dzień)
Miesiąc: 8
Trymestr: 3
Wiek płodu: 28 tydzień
Data porodu:
28 listopada 2015
(pozostało 69 dni)
Ale to leci szybko. Niuniek dzisiaj dostał kręciołka i cały dzień się rusza, oj jak ja lubię takie dni kiedy nie muszę wyczekiwać ruchów W środę idę na usg i zobaczę jak maluszek rośnie i ile waży Pewnie jakieś 1700 gram a to już prawie będzie 2 kg
Wiadomość wyedytowana przez autora 20 września 2015, 18:02
Czekam na przesyłki z allegro oczywiście dla niunia naszego
Pościel do wózka
http://iv.pl/images/62658805551370470298.jpg
Mata edukacyjna
http://iv.pl/images/18755806121617487149.jpg
Karuzela z pozytywką i projektorem
http://iv.pl/images/56503706297586895316.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora 22 września 2015, 18:23
Na wczorajsze usg zabrałam mamę ale jedyne co tam dojrzała to stopa w sumie najfajniejszy widok te rączki i nóżki
Powiedziałam pani doktor o bólach poleciła kupić nospe jeśli będzie się coś działo jechać bez skierowania do szpitala i powiedzieć że jestem jej pacjentką.Podobno moja ciąża jest ciążą wysokiego ryzyka i nie wiem jak mam to rozumieć, fakt te operacje blizny ale będzie co ma być.Tak długo je mam i wydaje mi się że co najmniej się tolerujemy i nie traktujemy jak wroga
Zostało 65 dni do terminu z om i jakieś 60 dni z wyliczeń z usg
Kochamy i czekamy synku
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 września 2015, 08:29
Chociaż tak czas szybciej leci tu samej w domu.
Narzeczony obiecał że po porodzie jak wrócimy do domku mam chociaż tydzień odpoczynku(pewnie jako tako ) Do synka będzie wstawał on, weźmie troszkę wolnego w pracy a ja się zrelaksuje, jakieś piwko, może otworzę winko, takie małe moje własne pępkowe po 9 miesiącach abstynencji.
Coraz bardziej utwierdzam się w swojej decyzji o nie karmieniu piersią.
Mam jakąś blokadę psychiczną i czuje że nie mogę się do tego zmusić, po prostu nie była bym szczęśliwa z tego powodu i pewnie pretensje miałabym do wszystkich
Wiadomość wyedytowana przez autora 25 września 2015, 12:28
Wiadomość wyedytowana przez autora 25 września 2015, 12:49
To są bardzo lekkie bóle jak na miesiączkę połączone z pieczeniem, ciągnięciem ale nie ma co się przejmować jeśli nie stają się silniejsze.
Nie mam już siły nie ważne co zjem zgaga Taki przesąd że jeśli w ciąży męczy zgaga to dziecko będzie miało sporo włosków a to zobaczymy czy się sprawdzi
Niiuniek kręci tymi swoimi nóżkami ale póki co nie sprawia to bólu, gorzej jak dupkę wystawi.
Aj też czekam na ten przelew z zusu bo chciałam większe zakupy zrobić, jakąś przyjemność dla siebie a tu pusto na koncie.
Puszczam małemu przez brzuszek kołysanki z nadzieją że po przyjściu na świat będzie go to uspokajać
Wiadomość wyedytowana przez autora 1 października 2015, 09:25
No i niestety rozchorowałam się sama nie wiem jak nic powiedzieć nie mogę
Wiadomość wyedytowana przez autora 4 października 2015, 20:45
32t5d 51 dni do terminu, za 30 dni ciąża donoszona Jak to szybko mija, szczególnie ten 3 trymestr jak dla mnie bezstresowo i zupełnie na luzie.Dziś kolejny dzień z antybiotykami w domku ale już podniosłam się spod kołdry i nawet zasuwam na rowerku przed telewizorem jednak do pełni zdrowia jeszcze brakuje sporo-ciągle męczący katar i kaszel. Yh myślałam że sobotni zjazd odpuszczę a w niedziele już posiedzę na wykładach a teraz skłaniam się przy opcji weekendu w zaciszu domowym, nie chcę w poniedziałek lecieć do lekarza po silniejsze leki a nie czuje się jeszcze taka zdrowa.
Maluszek jakby ucichł. już mniej się rusza, może to przez leki albo ma coraz mniej miejsca.Ważne że wieczorkiem brzuch faluje razem z naszym misiem Coraz bliżej do spotkania z Olkiem, jeszcze nie przeraża mnie poród raczej cieszę się z faktu,że po porodzie przestanę być "kaleką" niby brzuszek nie jest ogromny ale mimo wszystko ciężko coś zrobić w pozycji schylonej i nie zgadzam się z tymi co mówią...wysypiaj się później nie będziesz miała czasu.Akurat jest tatuś maluszka który na pewno oszaleje na jego punkcie i babcia więc będą takie sytuacje w których będę się musiała przepychać do swojego dziecka Czekam na obiecany relaks przez narzeczonego przy winie czy piwku tzn ja się napije a on pilnuje synka.Jak sam stwierdził należy mi się przez te kilka miesięcy kiedy patrzyłam na niego popijającego piwo przed telewizorem
Strasznie jestem ciekawa ile niuniek waży, ostatnio powiedziano mi że między 1400 a 1700 a przecież to jest różnica i pewnie do samego końca nikt nie strzeli jakąś porządniej wydedukowaną liczbą
Wiadomość wyedytowana przez autora 8 października 2015, 10:17
Maluch tym razem postanowił kopać mamę z kolanka Grunt że te kopniaczki nie są bardzo bolesne i mam nadzieję że tak zostanie.Dokładnie za tydzień wizyta jak to ostatnio pani doktor powiedziała....może ostatnia Bo tak obu nam się chyba wydaje że mały doczeka w brzuszku tylko do końca 37-38 tc
A to my dziś Nie wiem czy mam duży ten brzuszek czy nie...Różnie mi się wydaje Od niedzieli znowu siedzę w domku jeszcze z katarem, tym bardziej na tą pogodę nie chce się wychodzić
Zima troszkę się robi za oknem i trzeba zaopatrzyć się w zestaw dużego zmarzlaka
Przyszły rękawiczki a czekam na sweterek
I do łóżeczka :)Brzuch znowu zacznie falować co lubie najbardziej. Zaczęliśmy szukać zespołu na wesele.Dziś zadzwoniłam w tej sprawie ale pan nie miał notatnika i trzeba zadzwonić jeszcze raz o 22 jak nie będę spać Zależy nam najbardziej na weselu z muzyką disco polo-takim luźnym pełno wódki jedzenia i zespół rozkręcający zabawę, nie chcę czegoś w stylu królewskiego balu chociaż o sukience właśnie takiej marzę
Wiadomość wyedytowana przez autora 13 października 2015, 20:42
Badanie GBS zaniesione i czekamy tydzień na wyniki.Z niuniusiem wszystko dobrze ale chyba potwierdza się moje przeczucie o wcześniejszym terminie porodu, chyba maluszek już chce do mamy
Wizyta jak zawsze przebiegła miło:Ciśnienie, na wadze plus 5kg od początku ciąży, weszłam na fotel, materiał do laboratorium a później to słynne badanie ginekologiczne. Powiedziałam o sobotnim bólu takim jak na okres ale wracamy do fotela ...ale szyjka dobrze trzyma..a po chwili:albo i nie i bądź tu człowieku mądry.Pani doktor ma wątpliwości doczekania tego 40 tygodnia a w sumie też boi się o 37.Nie wiem o co chodziło z tą szyjką, chyba się skraca ale nadal zamknięta.Zapisana zostałam na 4 listopada i sprawdzimy czy jest rozwarcie.Szybko poszło.W sumie z terminu z OM ciąża donoszona wypada od 7 listopada a z USG co najmniej na 4 listopada a więc na dzień wizyty.A pewnie że damy radę :)Jak nie my to kto
Wiadomość wyedytowana przez autora 23 października 2015, 10:53
A tak już brzuszek spada.Chyba nisko już
No i kompletnie nic nie robię i nie mam na nic siły Zjadłam na szybkiego warzywa na patelnie plus kefir, popiłam magnez, witaminy i no spe którą coraz częściej biorę.Powoli jestem coraz bardziej przerażona bo do terminu ciąża donoszona jeszcze trochę brakuje a bóle okresowe coraz częściej się powtarzają i nie wiem czy to jest normalne na tym etapie ciąży czy czeka mnie wcześniejszy poród.
Czekamy do wizyty 4 listopada i zobaczymy w jakim kierunku podążamy...