X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe Najwyższy czas!
Dodaj do ulubionych
1 2

17 lutego 2015, 07:51

Jest już rzeźba, czas na masę :P

Radżi waży 550g. Rośnie o jakieś 2-3 dni wolniej niż wg OM, ale się nie przejmuję, w końcu jesteśmy z mężem oboje raczej na dole siatki centylowej :P
Po połówkowym (a nawet dwóch bo pierwsze trzeba było powtórzyć ze względu na złośliwości młodego) wszystkie narządy symetryczne, sprawne, bez odchyleń. Miod na moje uszy.

Moja waga stabilnie przyrasta zgodnie z ramami wyznaczonymi przez belly: w tej chwili 5,5kg na plus. Nie pękam, uważam że to rewelacja, chociaż właśnie koleżanka z pracy pączki przyniosła na podkoziołek więc wieczorem różnie może być :)

Wiadomość wyedytowana przez autora 19 sierpnia 2015, 14:36

14 marca 2015, 10:37

Ostatnia prosta!

O kurcze, weszłam w 3 trymestr :D Kiedy to się stało? I dlaczego to już?
Wygląda na to, że czas na poważniejsze zakupy, bardziej systematyczne :P
No i męża pogonić trzeba, żeby pokoik wymalował ;(

Z okazji początku końca ciaży w końcu zamowiliśmy wózek [zielony]:
Baby-Jogger-Summit-X3-Vs-XC.jpg
Powiedziałąbym że ... dla koneserów sprzęt, bo my zamierzamy z nim po dolinach tatrzańskich zapierdzielać, po plażach nadmorskich i lasach :) Z gondolą wygrałby konkurs na najobleśniejszy wózek ever, ale za to spacerówka wymiata, a głownie o nią chodzi.

Poza tym zgłebiam temat chuściarstwa. Nienawidzę ideolo-trolololo które towarzyszy chustonoszeniu i nie identyfikuję się z "polityką bliskości" lansowaną przez chuściarki, ale chcę spróbować motania w ramach sportu. A nuż ułatwi mi gotowanie obiadu i mycie naczyń przy synu, a o to w końcu chodzi ;P
Kupiłam o taka chustę z womaru, używkę za 60zł:
large_21402_635409411685440465.jpg

Wiadomość wyedytowana przez autora 14 marca 2015, 10:41

17 kwietnia 2015, 10:41

Jak skutecznie nie dać się sfotografować?

Odpowiedź brzmi: zasłonić twarz nogami i ręcyma :)
Coś w tym stylu:
nilsson_rm_photo_36_week_fetus.jpg

Jutro moja ciąża kończy 32 tydzień!
Radek waży 1827g, więc zdublował wagę sprzed miesiąca :)
Miejsca w macicy brak, także wypina się jak może. Leży sobie grzecznie głową w dół, łyka płyn owodniowy,ćwiczy jogę i ma w głębokim poważaniu, że tatuś z mamusią chcą zobaczyć jak wygląda z facjaty.

W tamtym tygodniu skończyłam pracować, pożegnałam też na jakiś czas wyjazdy zagraniczne :)
Ostatnio byliśmy w Chorwacji dosłownie na tydzień i było super :) Teraz czas się skupić na przygotowaniach do przyjęcia nowego członka rodziny.
Wyprawka prawie kompletna - ostatnie rzeczy właśnie jadą do mnie kurierem, pranie się robi.
Pokoik przygotowany do malowania.
Kolory ścian i dekoracje wybrane.
Wózek i fotelik są.

Pozostało mi czekać na koniec remontu i wybrać się do Ikei - po wanienkę, komodę, szafę, przewijak, łóżeczko i lampę sufitową.

Co do wagi to jestem wciąż 11kg na plusie, więc spoko. Samoopoczucie niezłe, choć miednica i spojenie dają o sobie znać. I hemoroid Herman.

Aha: miałam pierwsze ktg. Radek chyba lubi śpiewanie, bo serducho szybciej mu bije jak zaczynam nucić :) Poza tym skurczy brak poza lekkim napinaniem B-H. Generalnie mega nudne badanie :)

Wiadomość wyedytowana przez autora 17 kwietnia 2015, 10:58

2 maja 2015, 18:46

Braxtony i Hicksy

Czas biegnie jak oszalały... Tygodnie podobne do siebie [siedzę w domu, sadzę pomidorki, gotuję, spaceruję] ale wcale nie nudne :) czas na odpoczynek, tym bardziej że sił coraz mniej, macica się stawia, mały naciąga skórę boleśnie, a do tego kompletnie brak mi już siły na myślenie o niczym innym niż poród i Radek.
Waży już ponad 2100g. Głowa ma 30cm w obwodzie. Jeszcze miesiąc i ciąża będzie donoszona.

Oto ja w 32tc... teraz wydaję się sobie mało brzuchata, w 34tc czuję że mi się macica w żebra wbija...
p6tvx94v9jmm.jpg

Jako że sprzeciwiam się nacięciu krocza (o ile dane mi będzie rodzić SN), ćwiczę mięśnie Kegla i rozciaganie przy pomocy Aniballa (vel epino). NIe mogę przyspieszyć I fazy porodu, ale jeżeli jest szansa na łątwiejsze parcie, to czemu by nie skorzystać?

Tak mi mijają dni, a każdy jeden przybliża moje spotkanie z malutkim :*

18 maja 2015, 08:47

Aniball/Epino

Jak juz pisalam, staram sie ulatwic sobie porod poprzez stopniowe rozciaganie krocza specjalnym balonikiem. Slyszalam juz o patentach na masaz krocza olejkami, nawilzanie gliceryna, stosowanie do porodu specjalnych lubrykantow a nawet robienie ruchow rozciagajacych paluchami albo wibratorem (lol).
Kazda metoda jest lepsza niz nic, ale twierdze se ten balonik to strzal w 10!

Na czym polega rozciaganie? Do pochwy wprowaxza sie specjalny balonik, nastepnie cwiczy 10 powtorzen zaciskania miesni kegla. Potem pompuje sie balonik wewnatrz pochwy az do granicy dyskomfortu i 10 minut z nim wewnatrz czeka. Na koncu spuszcza sie powietrze i raz jeszcze dopompowuje na tyle, zeby moc go bezbolesnie wypchnac na zewnatrz miesniami krocza.
Moj pierwszy seans 2tyg temu- tragedia. Wypchnelam ledwo co 4,5cm. A to oznacza 14cm obwodu glowki. Gdybym wtedy rodzila, peklabym po odbyt...
Stopniowo wynik sie poprawial. Teraz wyskakuje ze mnie bez wysilku balon o srednicy 9cm, czyli dam rade wypchnac bez zadnych otarc 28cm obwodu glowki dziecka!
W porownaniu z pierwsza proba- niesamowita zmiana.
Aniball daje jeszcze cos- mozna oswoic sie z uczuciem potrzeby parcia i wybrac dogodna pozycje porodowa.

3 czerwca 2015, 18:57

Donoszona, w blokach startowych, zwarta, gotowa i znudzona :P

Okej. Powiem szczerze. Bez ogródek. Już mi się nie chce :)
Tyle czerwcówek już wyklute, tyle fajnych bobasów na świecie, a ja się nudzę. Za dużo już nie porobię. Na basenie trudno już nazwać wygibasy pływaniem, więc ostatni raz byłam tydzień z hakiem temu. Spacery okej, ale krótkie to żadna frajda, a po >5km trasie dupa mi odpada (w sensie miednica boli). Gorąco na dworze, nadgarstki puchną, zza brzucha świata nie widać.

A brzucho takie białe o:
49om3fkje7re.jpg

Ps. Anibalowa średnica 9,8cm. 31cm obwodu głowy spoko przelezie. Radek nie jest gigantem, ma jakieś 3kg w tej chwili i obwód główki ok. 32. Przejdzie z luzem jak się skompresuje. A przynajmniej w to wierzę :P

14 czerwca 2015, 17:16

Ciąża zakończona 14 czerwca 2015

24 października 2017, 01:20

Kontynuacja pamiętnika w KidzFriend - zapraszamy
1 2