X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe Nasz Kochany Synek Filip
Dodaj do ulubionych
1 2 3 4

12 sierpnia 2015, 09:04

12t3d

Wczoraj byliśmy na badaniu prenatalnym. Chciałam napisać wczoraj, ale byłam już tak zmęczona, że zostawiłam to na dzisiaj. Ze względu na moje tyłozgięcie macicy nic nie było widać przez brzuch i konieczne było USG dopochwowe :) Nasza pociecha jest STRASZNYM ŁOBUZEM! <3 Za każdym razem na USG był bardzo ruchliwy i fikał koziołki a teraz...SPAŁ sobie w najlepsze! Wcale nie chciał współpracować! Ruszał tylko rączkami i ziewał! Jaki to był cudowny widok! <3 Jakimś cudem udało się go zmierzyć, ale buźkę tak odwrócił, że nie można było ocenić kości nosowej! Tzn. widzieliśmy nosek, ale był za mało odwrócony, żeby kość dokładnie ocenić. Pozostaje nam wierzyć, że tam jest! <3 jeszcze chwila a przezierności karkowej też byśmy nie zmierzyli! A na dodatek owinął sobie szyję pępowiną...
Poza tym wszystkie pomiary w normie :) <3 Ma ładnie wykształcone wszystkie narządy :D <3 I od piątku urósł ponad centymetr! :D Zapytaliśmy też, czy wiadomo już co Kropek ma między nóżkami i...WYGRAŁAM ZAKŁAD :D Kropek z dużym prawdopodobieństwem jest CHŁOPCEM! :D <3 było to widać bardzo wyraźnie ;)

Wiadomość wyedytowana przez autora 12 sierpnia 2015, 09:05

14 sierpnia 2015, 09:53

12t5d

W niedzielę zaczniemy drugi trymestr! Sama nie wierzę że dotrwaliśmy <3 i tak bardzo się cieszę! <3
We wtorek poczułam w brzuchu lekkie puknięcie! Myślałam, że mi się wydaje...ale wczoraj znów to poczułam! <3 czy to możliwe, że to już ruchy Maluszka? <3

Ciekawa jestem, czy nasza pociecha zostanie chłopcem..jeśli tak to będzie Filipkiem <3

a tu kilka zdjęć z wtorkowych prenatalnych:

tak słodko ziewał <3:

d9bbe0731b8bf417m.jpg

trochę profilu:

321193ca2e945426m.jpg

ba299e99c35785a4m.jpg

a tu pitolek :D:

bd6e61c9cb7f4390m.jpg

16 sierpnia 2015, 20:35

13t0d - DRUGI TRYMESTR! :D

Ogromnie się cieszę, że zaczęliśmy już kolejny etap ciąży! 1/3 za nami! <3

Dzisiejszy poranek (a właściwie to chyba "nadranek") był dość burzliwy. Najpierw przed 5:00 obudziła mnie potworna awantura u sąsiadów, a zaraz potem potworny smród spalenizny w mieszkaniu! Okazało się, że zapach pochodzi z zewnątrz (jak przeczytaliśmy rano - paliło się wysypisko śmieci), ale wystaczyło, żeby mnie porządnie zemdlić... i tak mdłości nie odpuszczały cały dzień...jeszcze na dodatek pojawiły się zawroty głowy. Ale co tam! Wszystko wytrzymam byle tylko z naszym Filipkiem wszystko było w porządku! <3 Mój brzuch nadal jest niewielki..mam nadzieję, że jeszcze urośnie ;) póki co nie wiadomo, czy jestem w ciąży czy porządnie się najadłam :P Ale M. twierdzi, że widać - ma bujną wyobraźnię :P <3

Rośnij nam zdrowo Kochanie <3

24 sierpnia 2015, 11:14

14t1d

100 dni ciąży :)
Brzuszek nieśmiało się powiększa co ogromnie mnie cieszy! :D A jeszcze bardziej cieszy mnie to, że chyba zaczynam czuć moje Maleństwo! <3 Jak położę się na wznak i przyłożę rękę do brzucha to czuję wyraźne przelewanie! <3 A jak są wyjątkowo silne to nawet czuję je od środka! <3 Czekam z niecierpliwością na mocniejsze ruchy bo nadal brak mi pewności, czy to na pewno TO! :)

Tak rośniemy <3

2aef65540a1b2f84med.jpg

Wiadomość wyedytowana przez autora 24 sierpnia 2015, 11:15

4 września 2015, 14:42

15t5d

Wczoraj byliśmy na wizycie. Wszystko jest dobrze! <3 Lekarz potwierdził, że będziemy mieć synka! Rośnie jak na drożdżach! Największy ma brzuszek - śmiejemy się, że to po tacie ;) Serduszko nadal szybko bije - 169 uderzeń/minutę, przepływ przez pępowinę prawidłowy a łożysko bez cech przodowania :D Ciąża starsza o tydzień - termin porodu na chwilę obecną to 13.02 :)
Ja wreszcie zaczęłam nieco przybierać, ale nadal trochę mi brakuje do wagi sprzed ciąży. Teraz czas zajmuje mi tworzenie listy zakupów dla Naszego Maluszka. Postanowiliśmy, że zaczniemy wszystko kupować dopiero po drugich prenatalnych :)

A to NASZ FILIPEK! <3

b6de25f6a00deb35med.jpg

17 września 2015, 13:20

17t4d

No i przyplątała się infekcja. Więc od wtorku jestem na antybiotyku - mam nadzieję, że szybko przejdzie :) Filipek coraz mocniej szaleje w brzuchu! <3 to najcudowniejsze uczucie na świecie :D W poniedziałek jego harce mnie obudziły! :D M. się śmieje, że już taniec trenuje ;) Moje Słoneczko <3
Ja czuję się dobrze - gdyby nie rosnący nieśmiało brzuszek i kopniaki Filipa to nie wiem czy wierzyłabym, że jestem w ciąży :) Już nie mogę się doczekać października :D zaczynamy szkołę rodzenia no i w końcu zaczniemy coś kupować :D <3

26 września 2015, 18:43

18t4d

Jutro zaczynamy 20 tydzień! Sama nie mogę w to uwierzyć :) Za tydzień wizyta, a zaraz po niej w poniedziałek drugie prenatalne. Filip kopie coraz mocniej <3 uwielbiam to uczucie :) czytamy mu z M. - ja wierszyki, a M. książki o zwierzętach, które on uwielbia. Najwyraźniej Filipowi przypadło to do gustu, bo jak tylko zaczynamy czytać to się budzi :)
W środę byliśmy na warsztatach organizowanych przez "Mamo to ja" :) Było bardzo sympatycznie. M. od tamtej pory jest zafascynowany fotelikami dla dzieci ;) Było o pierwszej pomocy dla Maluszków, karmieniu i pielęgnacji. Fajne doświadczenie.
Za to dziś byliśmy w Katowickim Smyku na warsztatach organizowanych przez Śląski Instytut Matki i Noworodka :) Tym razem - o porodzie, znieczuleniu przy porodzie i o tym czym się kierować przy wyborze szpitala, w którym chce się rodzić. No i wygraliśmy bezpłatne badanie USG 3D/4D :D Planujemy wybrać się w listopadzie lub grudniu jak nasz Synek będzie już trochę większy :) M. nasadził się też na maskotkę-gąsienicę, ale był tak "szybki" w odpowiadaniu na pytania, że został pokonany już na starcie :P

We wtorek idę do dentysty...z dziurą :/ oczywiście wpadłam w panikę, że próchnica może zaszkodzić Filipowi i zapisałam się na najbliższy możliwy termin...

A już niedługo październik...będzie się dużo działo :) zaczniemy szkołę rodzenia (trwa aż 3 miesiące, więc podobno najlepiej ją zacząć już w połowie ciąży). I będziemy mieli spotkanie z doradcą chustonoszenia :D No i w końcu zaczniemy zakupy! :D Jestem bardzo podekscytowana :D

No i najważniejsze na koniec :D Zostałam "Belly-ciocią" przecudnego Dawidka!! <3 Drzwionko Kochana - gratuluję jeszcze raz! <3

29 września 2015, 19:01

19t2d

No i zaczęłam ciążowe przygody z dentystą. Zrobiła mi się dziura na stycznej krawędzi 4 i 5 - więc właściwie dwa zęby do zrobienia. Od tego zaczęłam...ale tylko zaczęłam. Przy wypełnianiu jednego ubytku zrobiło mi się tak słabo, że mam założony tylko fleczer. Za tydzień już wymieni go na plombę i wyleczy sąsiedni ząb... Nie myślałam, że kiedykolwiek zrobi mi się słabo u dentysty!
Do tego mam dwie plomby do wymiany ale powiedziała, że nie muszę się z tym bardzo spieszyć, byle zdążyć przed rozwiązaniem. Zatem zostawiam to na przyszły miesiąc.

Mężczyźni chyba genetycznie boją się dentysty...Mój Kochany Synek jeszcze się nie urodził a już Mu się nie spodobało ;)

2 października 2015, 11:21

19t5d

Dziś wykres pokazał 50% ciąży!! :D <3
Jutro wizyta :D

3 października 2015, 18:04

19t6d

Po wizycie: w badaniu ginekologicznym szyjka wyglądała na skróconą, ale twardą i zamkniętą (na szczęście). USG wykazało 33 mm, więc nie jest źle - UF! Do tego lekarz stwierdził, że bardzo napina mi się brzuch (nie musiałam mu nawet tłumaczyć co się dzieje, bo na wizycie się napiął) :/ więc włączamy NO-SPĘ i magnez. Mam nadzieję, że będzie lepiej. Do tego dostałam żelazo na anemię.
Za to Nasz Synek...CUDO!! <3 jestem w nim zakochana po uszy! :) A najważniejsze, że wszystko z nim w porządku <3 z mniejszym stresem pójdę w poniedziałek na prenatalne. Ruszał się słodko - nawet drapał się po uszku! <3 No i waży już 382 g! :) Z pomiarów jak zwykle brzuszek największy ;) Kochane Moje Maleństwo <3 Już bym chciała go przytulić...ale niech siedzi grzecznie do lutego i aż tak się nie spieszy :)

Wiadomość wyedytowana przez autora 6 października 2015, 15:35

6 października 2015, 15:34

20t2d

Wczoraj byliśmy na drugich badaniach prenatalnych. Tym razem Filip grzecznie współpracował :) Nawet pozował jak prawdziwy MODEL :D udało się go podejrzeć w 3D :D Jest PRZEŚLICZNY!!!! <3 jesteśmy w nim zakochani po uszy! M. twierdzi, że jest podobny do mnie ;) No ale najważniejsze...badanie wykazało, że JEST ZDROWY! i to jest najważniejsze :) Kamień spadł mi z serca, bo bardzo się denerwowałam, czy wszystko będzie dobrze.
Serduszko pięknie bije, wszystko "na swoim miejscu" :) Już nie mogę się doczekać lutego <3

Kochamy Cię Ptysiu!! <3

A to Nasze Szczęście:
c61b0a78c870ef07med.jpg

317cb418993b6f69med.jpg

Wiadomość wyedytowana przez autora 6 października 2015, 15:35

12 października 2015, 10:39

21t1d

Wczoraj zaczęliśmy 6 miesiąc :D w brzuchu przybyło mi 13 cm, a na wadze 2,8 kg :) Rośnie Nasz Rozbójnik <3 Od kilku dni jest bardzo aktywnym kopaczem - aż brzuch mi podskakuje :D Uwielbiam to!
Za to wróciłam do luteiny po konsultacji z moim ginekologiem i od soboty z napinaniem brzucha jest dużo lepiej - prawdziwa ulga!

W piątek była u nas dziewczyna - doradca chustonoszenia :) Świetna sprawa! Ja byłam od początku do tego przekonana, natomiast M. był przerażony! Myślał, że sobie nie poradzi. Natomiast po spotkaniu jest tak samo zakochany w chustach jak ja :) Ola bardzo nam pomogła - zarówno w wyborze odpowiedniej dla nas chusty, jak i przy podstawach wiązania :) Po porodzie na pewno jeszcze poprosimy ją o pomoc przy wiązaniu Filipa :) No i co tu dużo mówić...widok zamotanego męża - BEZCENNY! To było bardzo wzruszające :) Aż nie mogę się doczekać tego widoku z Naszym Synkiem w roli głównej <3

Wpadliśmy w szał ciuszkowych zakupów! <3 Sprawia nam to ogrom radości, a każda wyszukana promocja to wielka duma :D Karton Filipkowy powoli się zapełnia <3

16 października 2015, 18:08

21t5d

Wczoraj był Dzień Dziecka Utraconego... byliśmy na cmentarzu u Naszych trzech Kruszynek. Jak zwykle się popłakałam. Z żalu..i jednocześnie z wielkiej radości, że poszliśmy tam we troje. Wiem, że Nasze Aniołeczki się nami opiekują. I Filipem też. Nigdy o nich nie zapomnę <3

W nocy obudził mnie koszmar - śniło mi się, że Filipa też straciliśmy. M. się obudził i pomógł mi się uspokoić... A zaraz potem Synuś tak mocno kopnął, że aż odetchnęłam z ulgą. Jakby chciał powiedzieć, że nie muszę się martwić.

A dziś kolejny niespokojny dzień - moja babcia jest po udarze (już 4 lata) i jej stan delikatnie mówiąc nie jest zachwycający. Nie mówi, średnio chodzi. A dziś gwałtownie się pogorszyło...źle mi z tym bardzo.

Ale żeby nie było już tak strasznie smutno to M. kupił dziś w Lidlu sweterek dla Filipka! SAM! :) Dumna z niego jestem, bo na prawdę ładny :) No i rozmiar dobry :D

23 października 2015, 13:24

22t5d

Wczoraj po raz pierwszy poczułam czym są zachcianki ciążowe... Naszło mnie na tarteletkę z truskawkami! Z kremem z mascarpone! Myślałam, że się popłaczę, jeśli jej nie dostanę! Tylko pytanie...skąd wziąć truskawki w październiku! M. odwiedził wszystkie możliwe sklepy i cukiernie...na pocieszenie znalazł tylko ciastko z truskawkami. Kochany M. <3 na szczęście potrzeba została chociaż nieznacznie zaspokojona..

Wraca mi też zainteresowanie gotowaniem :D Panna cotta już się chłodzi w lodówce :D

A Filip kopie coraz mocniej i coraz częściej! :) Aż cały brzuch mi podskakuje :) Szczególnie lubi słuchać muzyki :D Wtedy to dopiero się ożywia :) Kochany Mój Maluszek <3

31 października 2015, 22:38

23t6d

Ostatnie dni były baaaardzo intensywne i dopiero teraz znalazłam czas na napisanie czegokolwiek.

Zacznę może od czwartkowej wizyty :) Z Filipkiem wszystko dobrze :) Bardzo ładnie rośnie - nasz OLBRZYMEK waży już 745g! :D brzuszek jak zwykle największy :) wszystkie parametry prawidłowe i bardzo nas to cieszy! <3 Niestety od kilku dni boli mnie po prawej stronie pleców - okazało się, że to przez lekki zastój w nerce (miałam z nią już problemy kilka lat temu..). Mam nadzieję, że nie będzie się pogłębiał. Póki co staram się dużo leżeć na lewym boku i więcej pić - co wiąże się z duuuużo częstszymi wizytami w toalecie. M. się śmieje, że potrąci mi za zbyt duże zużycie wody i papieru :P

W czwartek byliśmy też na warsztatach "Bezpieczny maluch". Gorąco polecam - warto :) mówili jak ubierać malucha do fotelika, jak bezpiecznie go w nim zapiąć i jak dopasować fotelik do samochodu. No a do tego porcja pierwszej pomocy - tego nigdy dość!

W piątek po raz pierwszy od początku ciąży pokazałam się w mojej pracy. Jestem w POZYTYWNYM szoku! :) Wszyscy mocno nam kibicują i trzymają kciuki :) Miło było bardzo :) No i przyjemnie było usłyszeć, że dobrze się wygląda w ciąży (ta kobieca próżność..:P ).
Potem płynąc na fali czwartkowych warsztatów postanowiliśmy pojechać do sklepu i "przymierzyć" nasz upatrzony fotelik do samochodu. No i co...NIE PASUJE :P przez nasze półkubełkowe fotele na tylnej kanapie. Na szczęście sprzedawcy udało się obejść problem, przed dopasowanie odpowiedniej bazy do fotelika, której w ogóle nie zamierzaliśmy kupować. Tak czy inaczej dobrze, że udało się to bezpiecznie "upchnąć" w naszym wozie :)

Pisałam, że chodzimy do szkoły rodzenia (przy szpitalu, w którym kategorycznie nie chcę rodzić, ale mieli ciekawy plan spotkań m.in. masaż Shantala i chustonoszenie). Ale znalazłam szkołę rodzenia, która współpracuje ze szpitalem, w którym zamierzam rodzić. M. postanowił, że pójdziemy i tu i tu :P jestem w szoku, że sam to zaproponował :) Ale ja się cieszę :)

Zdecydowałam się też kupić sobie poduszkę do spania/karmienia. Wybór padł na "Poduszkę Fikuszkę" ( http://www.materacyk.pl/pl/komfort-mamy-i-dziecka/poduszka-fikuszka.html ) i jestem BARDZO zadowolona. Dużo lepiej śpię, a dzięki niej nerka też dużo mniej daje o sobie znać. A dziś doszły ostatnie ciuszki i komplet na 56 i 62 już mamy :D

Już niedługo mamy 100-dniówkę :D <3 Rośnij nam Skarbie i siedź w brzuszku grzecznie do lutego <3 KOCHAMY CIĘ SYNKU <3

2 listopada 2015, 12:16

24t1d

Dziś granica przeżywalności <3 Kolejny etap za nami <3 Mam nadzieję, że Filip posiedzi w swojej willi grzecznie do lutego :D <3

6 listopada 2015, 10:24

24t5d

966d2f7877384965med.jpg

Wczoraj miałam "przyjemność" wypić ten słodki specyfik.. Wyniki na szczęście dobre. Za to morfologia jeszcze gorsza niż ostatnio, a w moczu wyszły dość liczne bakterie. Poza bakteriami na szczęście żadnych innych odchyleń, więc mam brać żurawit. Oby pomogło.
Mam już też z głowy wizyty u dentysty (chyba, że coś się jeszcze przypląta).

Filipek szaleje - bardzo lubi okolice mojego lewego jajnika...Może nie jest to najprzyjemniejsze uczucie ale KOCHAM TO!! <3

Za tydzień chyba pojedziemy po łóżeczko i komodę z przewijakiem! :D Już nie mogę się doczekać :D

11 listopada 2015, 19:35

25t3d

do porodu zostało... 100 DNI!!!! <3

a to MY <3
3194c4d4b2813f1amed.jpg

13 listopada 2015, 18:10

25t5d

Witamy się ze szpitalnego łóżka... Od wczoraj leżymy z Filipem na patologii ciąży. Bolało mnie w szyjce i myślałam, że to przez bakterie z moczu. Ale posiew wyszedł jałowy a bolało nadal... Wczoraj próbowałam dodzwonić się do mojego lekarza ale nie odebrał więc pojechaliśmy na IP. Szyjka macicy miękka i krótka 22mm...zostawili nas na obserwacji a jeśli się nie poprawi założą pessar... Do tego lekarze stwierdzili że mój gin to zaniedbał bo nie badał mi szyjki co wizyte :( Jestem przerażona i jednocześnie wściekła o to wszystko :( na szczęście brak rozwarcia a Filip zdrowy i ma już 900g. Tylko ze to stanowczo za wcześnie! :( jeszcze 3 miesiące ;( Synku siedź grzecznie u mamusi w brzuszku!! <3 Kochamy Cie Maluszku! <3

Prosimy o modlitwę za nas..

22 listopada 2015, 19:17

27t0d - pierwszy dzień trzeciego trymestru! :D

Dzisiaj wróciłam do domu i wreszcie mogę coś napisać. W szpitalu nie było wifi, a transfer bardzo szybko się wyczerpał.

Więc po krótce... Z szyjką było bardzo kiepsko. W piątkowym badaniu - bezpośrednio przed założeniem pessara szyjka była już zgładzona, a rozwarcie na opuszek! A przecież w trakcie pobytu w szpitalu wstawałam tylko do toalety!! Na szczęście po dzisiejszej kontroli wszystko jest już ok - rozwarcie się zamknęło, a pessar dobrze trzyma szyjkę. Oby nam pomógł i żeby Filipek siedział w brzuchu do lutego!
Jak pomyślę, że gdybym nie pojechała do szpitala to mogłabym być już po porodzie to chce mi się płakać!
Teraz będziemy prowadzić tryb życia "kanapowy" :) Dla Filipka wszystko! A moje dzieciątko coraz mocniej kopie :D <3 Moje Słoneczko <3

Za to w poniedziałek (26t1d) pojawił się pierwszy wyciek z piersi!! :D Strasznie mnie to ucieszyło :) A z mojego powrotu ze szpitala chyba najbardziej ucieszył się kot ;)

Wiadomość wyedytowana przez autora 22 listopada 2015, 19:17

1 2 3 4