X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe Nasze trzecie bobo :*
Dodaj do ulubionych
1 2

24 września 2016, 11:53

28 tc ( 27t+4d)
A wiec tak :) długo się nie odzywałam bo nie miałam nawet kiedy, brak czasu i trochę ochoty chyba . Na początku ciąży w planach było co innego .. że będę pisać codziennie żeby mieć później pamiatke jak urodze . Żeby wiedzieć i pamiętać jak wyglądała moja druga ciąża bo z pierwszej nie wiele pamiętam :) ale wyszło jak wyszło no trudno .

Alex mój 5 latek chodzi sobie do szkoły :) martwiłam się tym strasznie, bo jak on sobie poradzi w nowej szkole bez znajomości jezyka angielskiego itd. Jednak bardzo mnie zadziwił bo radzi sobie świetnie, mało tego chce chodzic do szkoły i nawet nie myśli o tym żeby chociaż jeden dzień odpuścić :D
co chwile przynosi jakies nowe słowka ze szkoły i odrabiamy zadania domowe :) chociaż z tym jest już ciężej bo w domu nie ma czasu i nie chce mu się usiąść i odrobić to zadanie :| nieraz schodzi nam z tym 1,5 h ale wkoncu jest zrobione !
Zdążył już dwa razy przyjść porozbijany bo wpadł na podwórku . Raz aż dzwonili do mnie ze szkoły bo krew mu się lała z noska i musiałam go zabrać szybciej :) na szczęście to go nie zniechęciło i dalej chce chodzic :)

A z drugim dzieciątkiem też jest wszystko wporządku :) jak byliśmy prywatnie w Dublinie u gina około 2 tygodnie temu to mały ważył 765g i miał około 20 cm :) wczoraj byłam na scanie w szpitalu i oczywiście za dużo się nie dowiedziałam, jedynie że maluch ma 25 cm . Rośnie sobie ładnie :)
Ja na razie przytyłam tylko 2,5 kg z czego jestem szczesliwa :) pytałam już o to lekarzy czy nie za mało ale każdy mi mowi ze jeśli maluch rosnie ładnie i wszystko super się rozwija to nie ma się czym martwic, wiec się nie martwię poki co . Ciśnienie mierze codziennie bo z Alexem miałam niestety nadciśnienie :/ ale z Szymusiem póki co mam idealne i mam nadzieje że tak zostanie :)

Jeśli chodzi o moje samopoczucie to hmm .. czuje się dobrze nawet bardzo dobrze . Czasami mam takie bóle jakbym miała dostać okres ale w srodku wszystko wporzadku . Szyjka się nie skraca wiec nie ma się czym martwic . Czuję się też coraz częściej wieczorami zmęczona :) zwłaszcza jak w ciągu dnia dużo robie .. w sensie sprzątam i robie jakiś wymyślny obiad przy którym trzeba trochę spedzic czasu i stać nad nim :/ wiec na razie chyba sobie dam spokoj z takimi obiadkami :D brzuszek tez już mam taki dość dość i zaczyna mi on troszkę przeszkadzać :) postaram się później wrzucić zdjecie :)

Ogólnie z wyprawki to mamy już wszystko :) czekam na kuriera z Polski az dowiezie mi reszte rzeczy czyli : komplet pościeli do łożeczka , kołderke, podusie , komplet do wózka ( tez podusia i kocyk ), część kosmetyków, prześcieradełka, karuzela do łóżeczka, rożek, pare ciuszków i śpiworków :) i sama już zapomniałam co jeszcze zamawiałam :D
Wczoraj przyjechał tez kurier z Dublina bo zamawiałam z polskiego sklepu dziecięcego : przewijak, wanienke, gąbke do wanienki, termometr pokojowy i rożek :) wiec to tez już mam :)
w zasadzie już wszystko mamy tylko bejbika brakuje :D
Alex to codziennie rano się pyta czy długo jeszcze do urodzin Szymusia :) też się biedak doczekać nie może :)

I tak leci dzień poza dzień . Do cesarki zostało mi tylko 82 dni wiec mysle ze to zleci szybciej niż mi się wydaje :) chciałabym dotrwać do tego 15 grudnia i stawic się na cesarkę ale czy się szybciej wszystko nie zacznie ? Okaze się :) z Alexem mi wody odeszły w 37 tygodniu .. akurat byłam w szpitalu wiec zaraz mnie wzięli na cesarkę ale jak będzie tym razem to się okaze :)

Wiadomość wyedytowana przez autora 24 września 2016, 11:52

15 października 2016, 20:29

31 tc ( 30t+4d)
A więc tak :) od dzisiaj do planowanej cesarki zostało AŻ i TYLKO 2 miesiące :) z jednej strony już się nie mogę doczekać a z drugiej boje się okropnie :) jak to przed operacją no ale będzie dobrze ! MUSI BYC bo w domu zostaje mój kochany 5 latek, który będzie na nas czekał oczywiście <3

Brzuszek już robi się coraz większy :) zdjęcie wrzuce na końcu :) przed ciąża miałam swojego brzuszka troszkę wiec nie ma co się dziwić ze teraz ciążowy jest taki duży .. chociaż przytyłam tylko 4 kg . Generalnie mam to gdzieś, grunt żeby Szymuś był zdrowy !! To się liczy . A jeśli o nim mowa to jest naprawdę ruchliwy :) wypycha się, kopie i mam wrażenie że obrócił się głową w dól ale to w piątek się dowiem .
Moje przypuszczenie wzięły się stąd, że do tej pory kopał mnie dość nisko w okolicach spojenia łonowego, natomiast teraz kopie mnie powyżej pępka po prawej stronie . Mój synek ogólnie upodobał sobie prawą część brzucha, gdyż od samego początku siedzi po tej stronie :D ciężko mi się już siedzi bo tak jak pisałam wcześniej wpycha mi coś pod żebra :D nie wiem czy to rączki czy nożki . Dowiem się na wizycie w piątek :)))
już nie długo :P
Wszystko już mamy poprane i poprasowane, poskładane i ułożone w szafie :) jeszcze tylko dla siebie musze kupic niezbędne rzeczy do szpitala bo nie mam nic, OPRÓCZ nakładek sylikonowych na sutki :D a i mam jedno opakowanie podpasek poporodowych i FINITO :D
Nastawiam się na poród po 15 listopada gdyż mój Alex tez urodził się w 37 tygodniu ciąży wiec większość ginekologów u których byłam obstawia że drugie tez urodzi się w tych okolicach :) no nic zobaczymy ale trzeba być przygotowanym na wszystko wiec mam zamiar w przyszłym tygodniu, najpóźniej za 2 tyg., przygotować sobie torbe do szpitala . Wiem sama po sobie że w tym ostatnim trymestrze to może być róznie :)
Szczerze to już bym chciała urodzić ale wiem ze im dłużej Szymek będzie w brzuchu tym lepiej dla niego :) wiec się jeszcze trochę pomęczymy :)

Alex dretpta sobie do szkoły i robi to bardzo chętnie :) coraz więcej mowi po angielsku co mnie bardzo cieszy ! :) i oczywiście nie może się doczekać kiedy to się Szymuś urodzi :)

Tu moje zdjecie i mojego wielkiego bębena :) a będzie jeszcze większy :D

34y3fps.jpg

22 maja 2021, 12:11

Ciąża zakończona 12 grudnia 2016

Wiadomość wyedytowana przez autora 1 września 2021, 20:48

1 września 2021, 20:48

Witam się znowu z fioletową strona ❤️
Fajnie tu być !
Staraliśmy się z mężem o naszego trzeciego okruszka w sumie niedługo , udało się w drugim stymulowanym cyklu .
Mega się cieszymy .
Kilka dni temu zrobiłam test i wyszedł pozytywny 😊 minął mi termin okresu a jego dalej nie było wiec zrobiłam test a tu szook . POZYTYWNY ❤️
Szczerze ? Nie spodziewałam się w tym cyklu tego , ze względy na to , ze owulacja dopiero była jakoś w 33 dc wiec bardzo późno .
Udało się i to najważniejsze a teraz do sedna 😄
Dzisiaj mija nam 5 tydzień (4t4d)
Praktycznie od owulacji bolą mnie piersi , okropnie bolą , trwa to do dzisiaj 😊 a od kilku dni mam okropna zgagę , bez względu na to co zjem i czy w ogóle coś zjem 🤦‍♀️ Pare razy była tez sytuacja ze leciałam do kibelka , myślałam ze będę wymiotować , na szczęście tylko mnie dźwigało 😊
No i dopisać do tego muszę bóle miesiączkowe , raz na jakiś czas ale są . Oczywiście zaraz mam zawał ze okres przyjdzie ale tak się nie dzieje . Trzeba być pozytywnie nastawionym ❤️
19 września mam wizytę u ginekologa wiec zobaczymy co tam się dzieje 😊 powinno już być serduszko także doczekać się nie mogę .

2 września 2021, 21:03

4t5d
Dzisiaj miałam telefon ze szpitala , położna powiedziała ze scan dopiero będę miała w 12 tc a spotkanie z midwife w okolicach 12-14 tc 😊 także super , dobrze ze wcześniej jadę prywatnie bo do 12 tc to bym ze stresu padła .
Dzisiaj jest lepiej , zero boli jak na miesiączkę a bardziej takie ciągniecie w okolicy pachwiny .
Dzieci chodzą chętnie do szkoły wiec mam czas żeby trochę odpocząć , jeszcze przyszły tydzień i mój młodszy syn , będzie w szkole do 14 a nie tak jak teraz do 12 wiec będę miała trochę więcej wolnego czasu 😊

20 września 2021, 08:22

Czas uzupełnić pamiętnik ❤️
Dzisiaj zaczynamy 8 tc (7+0) wczoraj byliśmy na pierwszej wizycie usg i co ? Jest dzidzia i jest serducho ❤️ Cieszę się max bo trochę się stresowałam , na forach jest tyle różnych przypadków ze człowiek od samego czytania , polowe sobie wmawia 😊 ale jest ok , mamy 138 uderzeń na minutę , ginekolog stwierdziła ze jest super, szyjka wysoko i zamknięta , dostałam na wszelki wypadek progesteron , nie mam go przyjmować ale niech leży w szafce , jakby wystąpiło krwawienie to mam brać . Termin wychodzi na 12 maj wiec idealnie tak jak chciałam .
Z dolegliwości ciążowych to niestety mam mdłości , słabo się z tym czuje . Jak jestem na czczo to jest ok ale jak tylko coś zjem , zaraz jest mi niedobrze . Kolejną dolegliwością są bolące piersi , masakra ale wytrzymam to , mam nadzieje ze za 4 tyg przejdzie 😊

25 września 2021, 19:37

Mamy już 9 tc (8+1) wg usg , jak się czuje ? Słabo 😃 mam mdłości , okropne oczywiście i jestem tak senna ze śpię na stojąca wiec kiedy mogę to korzystam i śpię 😊
Wczoraj byliśmy na usg bo jednorazowo plamilam żywo czerwona krwią , na szczęście wszystko ok , nie ma żadnych krwiaków ani nic , pewnie się przeciazylam , okruszek urósł i ma 1,5 cm a serduszko biło 167 uderzeń na minutę wiec jest super 😊

28 października 2021, 07:51

Witam się już w drugim trymestrze ❤️
14tc (13+0)
Najgorszy okres strachu minął .
Nie pisałam tutaj za dużo bo niestety od początku męczą mnie mdłości i wymioty , schudłam 6.5 kg ale mam z czego chudnąc wiec to tez inaczej . 1.5 tyg temu miałam usg prenatalne , wszystko jest super - serduszko takie jak powinno być , komory mózgu tez , żołądek i pęcherz moczowy widoczny , przyziernosc karkowa 1.4 wiec super , kość nosowa widoczna 😊 maluch miał troszkę ponad 5 cm . Fikał na usg ❤️ Prawdopodobnie dziewczynka ale wszystko może się zmienić 😊
Wczoraj byłam u położnej , pobrali mi krew i mocz do laboratorium , zobaczymy co wyjdzie , mam nadzieje ze żelazo będzie w porządku 😊
Namawiali mnie do zaszczepienia się na covid ale powiedziałam NIE i w dalszym ciągu będę tak mówić , a wiem ze będą mnie cały czas namawiać . Ogólnie dowiedziałam się o fajnym nowym programie dla kobiet kp po cesarce ale to bliżej porodu Wam opowiem bo napewno z niego skorzystam ❤️ I narazie to tyle . Czekam do 16 tc żeby potwierdzić płeć ❤️

1 stycznia 2022, 22:04

23 tc (22t5d)
Ale ten czas popitala 😊
Obiecałam sobie ze będę uzupełniać ten pamiętnik żeby mieć co wspominać i co ? Nic , nie uzupełniam . Nie myśle o tym nawet . 5 stycznia mam scan w szpitalu a 9 jadę prywatnie . Okazało się w 16 tc ze będzie jednak trzeci chłopczyk w domu , no cóż 😊 ważył wtedy 175 g , ciekawa jestem ile teraz przybrał. Od jakichś 2 tyg nie całych nawet , czuje kopniaki młodego , takie dość solidne ❤️ Najgorzej jak celuje w pęcherz , przyjemne to nie jest ale tyle na to czekałam ze przeżyje . Teraz przynajmniej wiem ze wszystko jest dobrze z dzidzią bo kopie , codziennie dostaje ostre kopniaki 😊

27 kwietnia 2022, 21:27

Ciąża zakończona 27 kwietnia 2022
1 2