Kilka słów o mojej księżniczce. Jest przecudowna!!! Kocham ją z każdym dniem coraz bardziej, aż sama się boję tej miłości. Generalnie jest naprawdę bardzo grzecznym dzieckiem, a to u nas w rodzinie rzadkość niestety. Z reguły obdarowywani jesteśmy małymi "wrzaszczkami" a Emilka to istny aniołek. Uwielbia się tulić, głaskać, oczywiście nosić, ale jeśli tego nie dostaje -nie płacze, nie denerwuje się. Zasypia często sama, albo podczas głaskania. Przesypia pięknie nocki, budzi się raz, lub dwa wyłącznie na karmienie i śpi dalej. Dni ma przeróżne. Czasem (jak wczoraj) śpi CAŁY DZIEŃ, budzi się tylko na cycusia. A czasem caluteńki dzień nie śpi w ogóle czytałam że ma to wiele wspólnego ze skokami rozwojowymi, kiedy potrzebuje dużo więcej snu. A czasem nie potrzebuje wcale :p
Uśmiecha się do wszystkich, najbardziej lubi szaleństwa z tatusiem i z dziadkiem. Śmieje się czasem nawet na głos.
Ma już swoje preferencje, rano jak wstajemy u mnie płacze, wyraźnie domaga się zabawy z tatusiem. Jak już ją weźmie na ręce i zaczyna się z nią wygłupiać, jest przeszczęśliwa. Natomiast kiedy zbliża się wieczór i pora do spania, u tatusia już nie jest tak fajnie jak rano, muszę wtedy to ja ją tulić, nosić i głaskać. Zasypia raczej tylko przy mnie.
O dziwo w miarę szybko wróciło nasze "normalne" życie, byliśmy już w restauracji we dwoje, w kawiarni, często też urywamy się na zakupy sami, czy na spacery, nawet na rower i muszę się pochwalić, że kiedy pierwszy raz wsiadłam na rower 7 tygodni po porodzie, zrobiłam 11 km Nieoceniona jest tu pomoc babci (mojej mamy), która zawsze chętnie zostaje z Małą.
Jak dotąd jeszcze jej nie przedstawiałam, zatem robię to teraz:
Emileczka w szpitalu, zaraz po porodzie:
a to Emilka całkiem niedawno:
Moje największe szczęście
Wiadomość wyedytowana przez autora 15 kwietnia 2016, 08:37
Przecudny mały aniołek! <3
Śliczna Kruszynka! :) Nie mogę się napatrzeć :)