
.Wiem,wiem mam fioła na punkcie wagi
.Synek jest ruchliwy i to bardzo
.Nadal nie mamy dla niego imienia.Juz zaczela pojawiac mi sie siara w piersiach.Nie wiem czy to pozno czy nie. Juz nie moge sie doczekac maleństwa chociaz troche sie boje zmian. Wyprawka juz prawie gotowa.Jeszcze wozek i trzeba rozlozyc lozeczko. Czekamy z niecierpliwoscia
Synek od 2 dni troszkę mniej się rusza. Brzuch już mam baaardzo duży. Łóżeczko rozłożone, czekamy tylko na wózek. Cała wyprawka w sumie gotowa. Brak wanienki i kosmetyków. Nie mogę się doczekać.....Ooooo właśnie kopnął

. Mam 37 tydzień ciąży i 0 dni.Kalendarz napisał że zaczął się 38 tydzień. Mam kilka pytań, które mnie męczą a nie znam na nie odpowiedzi. Może któraś z Was mi pomoże 
1. Czy drugi poród występuje wcześniej niż pierwszy? Córkę urodziłam w 40 tygodniu.
2. Od paru dni z przerwami ( jednego dnia wypadnie dużo potem przerwa parę dni i potem znowu ) wycieka mi galaretowata substancja ze środka. Wygląda jak jajko kury. Czy to może być czop i czy długo tak będzie wyciekał?
3. Jutro idę na masaż szyjki bo moja gin chce żebym urodziła najdalej w przyszłym tygodniu ze względu na moje zatory w nogach i guzy - szykuję się na operację na nogę a jest coraz gorsza przez ciąże.
4. Czy w jakiś skuteczny sposób można samemu wywołać skurcze? Przyznam się że masowałam już sutki, kocham się z mężem, ale nic to nie daje w moim przypadku.po stosunku tylko mi wycieka jak kurze białko wydzielina.
Proszę napiszcie mi odpowiedzi na te pytania będę spokojniejsza. Dziekuje.
Tylko ile mam to wszystko robić żeby się ruszyło może któraś coś mi doradzi?


czekam cierpliwie 