8 MIESIĄC CIĄŻY !!
+/- 69 Dni
+/- 10 tygodni
+15,5kg na wadze
obwód brzucha 100cm
Kiedy te tygodnie zleciały?
Pamiętam jak dziś jak z niedowierzaniem wpatrywałam się w piękne grube kreseczki na teście, pamiętam jak widziałam ten malutki pęcherzyk, który wyglądał jak granice Polski, pamiętam jak dziś jak zobaczyłam Cię po raz pierwszy na USG a Ty wyglądałaś jak króliczek, pamiętam jak dziś radość z osiągnięcia 12 tygodnia i spokoju, że już tak łatwo nie odejdziesz, pamiętam jak dziś Twoje 4,9 cm ciałka na badaniach genetycznych i słowa, że jesteś wyjątkowo zdrowa. Pamiętam do dzisiaj kiedy zaczynałyśmy 18 tydzień a ja cieszyłam się że udało nam się dotrwać do 5 miesiąca razem. Pamiętam jakby to było wczoraj, jak pojawiła się siara w piersiach, i linea nigra. Pamiętam jak stuknęło nam 20 tygodni a Ty dałaś mi najlepszy prezent w postaci kopniaczków. Pamiętam jak był 25 tydzień a ja płakałam z radości, że teraz już nawet jak zechcesz wychodzić na świat będziesz miała szanse przeżyć. Pamiętam ten 27 tydzień kiedy pan doktor wreszcie powiedział nam, że będziesz dziewczynkom.
Córeczko za 4-5 tygodni dostajesz moje pozwolenie na wychodzenie na ten świat ! Nie każ mi czekać do 40 tygodnia
Wiadomość wyedytowana przez autora 23 czerwca 2018, 18:50
16,2 kg na + jak tak dalej będzie dobijemy do 25 kg na koniec ciąży
+/- 62 dni
+/- 9 tygodni
+18kg
Jeszcze wczoraj wyczekiwałam tego 30 tygodnia, żeby brzmiało to tak poważnie. A nim się obejrzałam zaczął się 32 tydzień !! Po 30 tygodniu czas leci niesamowicie szybko. Do wizyty pozostało nam już tylko 5 dni Nie mogę się jej doczekać No i jeśli lekarz znowu zrobi mi wizytę po 3 tygodniach, to będę 2 dni przed 36 tygodniem - ciekawa jestem czy dotrwam jeszcze w dwupaku do następnej wizyty
Nela waży już coś koło 1,5kg - 2 kg Ale ile dokładnie jej się przytyło dowiemy się na wizycie, no i zapytamy, czy Nela to nadal Nela, czy może jednak zmieniło jej się na Kasperka
Wiadomość wyedytowana przez autora 23 czerwca 2018, 18:49
Moje duże dziecko !! Będzie co na rękach nosić
Jeszcze tylko ostatnie +/- 59 dni i będę miała Cię przy sobie !!
Już za dwa dni wizyta u pana doktora jestem ciekawa ile tam ważysz i jak się masz :*
Wiadomość wyedytowana przez autora 23 lutego 2017, 10:38
+/- 55 dni
+/- 8 tygodni !
Moje szczęście już niebawem cię przytulę !
Kolejna wizyta 22.03 będziemy na dwa dni przed 37 tygodniem !! Ciekawa jestem czy wytrwamy do tej wizyty
Wiadomość wyedytowana przez autora 23 czerwca 2018, 18:49
Czyli, że już w przyszłym miesiącu się poznamy?
Do naszego spotkania +/- 50 dni
A waga pokazuje +19,6kg
+/- 48 dni
+/-7 tygodni !
+20kg
+102cm w obwodzie brzuszka
Wizyta za 19 dni
Nie dochodzi do mnie, że poród zbliża się wielkimi krokami, zostało nam ledwie 6 tygodni do terminu porodu, a TYLKO 3-4 tygodnie do ciąży donoszonej - oczywiście jeśli masz ochotę kochanie moje to możesz się nawet za 2 tygodnie pojawić na świecie, masz moją zgodę
Już prawie wszystko gotowe czeka na przyjście naszego największego szczęścia. W tym miesiącu kupujemy wózeczek no i łóżeczko i wszystko będzie gotowe
Czas zabrać się za pakowanie torby dla maluszka Bo moja czeka na mnie już od 5 tygodni
Dzisiaj dziecię jest wyjątkowo aktywne, chyba świętuje swój nowo rozpoczęty tydzień
Wiadomość wyedytowana przez autora 23 czerwca 2018, 18:49
Jeszcze nie jest zabarwiony krwią, to dopiero kawałeczki jego.
Ale poród i nasze spotkanie staje się już takie realne
+/- 41 dni
+/- 6 tygodni
+ 20,5kg
+ 104cm w obwodzie brzuszka.
Wizyta za 12 dni
Jeśli maluszku mój kochany urodziłbyś się nawet za tydzień, to wiem, że zupełnie nic Ci nie grozi
Nie mogę w to uwierzyć, że zostało już tylko 5 tygodni do terminu z OM. no i tylko 2-3 tygodnie do ciąży donoszonej, zależy jak na to patrzeć bo jedni mówią 37 a inni 38 tydzień
Ciekawa jestem ile już tam ważysz, pewnie ze 2,3 - 2,5 kg Spory człowieczek już z Ciebie.
Tak więc skarbie, kolejny tydzień odhaczony
Wiadomość wyedytowana przez autora 23 czerwca 2018, 18:49
Za +/- 38 dni się widzimy
A za 4 dni wkraczamy w 9 miesiąc.
Skarbie mój najdroższy jestem taka szczęśliwa że całe i zdrowe dotrwałyśmy do 9 miesiąca ciąży Nie wierzyłam w to, że dotrwamy razem do 36 tygodnia
36 TYDZIEŃ CIĄŻY !!!
9 MESIĄC !!!
+/- 5 tygodni
+/- 34 dni
+22,5kg
105cm w obwodzie brzuszka
Wizyta już za 5 dni
Nie wierzę w to co widzę, to już 9 miesiąc ciąży ! Ale to dumnie brzmi A ten 36 tydzień? Jeszcze lepiej
Pamiętam jeden wpis w pamiętniku, gdzie przeżywałam 5 miesiąc ciąży, a tu proszę, jesteśmy prawie na mecie.
Po środowej wizycie niech się dzieje wola nieba ! A w sumie, to niech już się dzieje wola nieba ! Odliczam minuty skarbie mój mały, mam nadzieję, że nie będziesz mi kazał czekać aż do dnia terminu jak nie dłużej.
Kilka dni temu odszedł mi kolejny kawałek czopu, a jak chciałam zobaczyć "na własną rękę" jak tam moja szyjka to już jej nawet nie da rady dotknąć palcem a jeszcze niedawno mogłam bez problemu to zrobić.
Wiadomość wyedytowana przez autora 23 czerwca 2018, 18:49
W piątek kiedy wchodziłam w 36 tydzień miał 105cm a dzisiaj? 108 !!!!
Waga od piątku to dokładnie + 1,2 kg. Kurcze jeśli te dodatkowe kilogramy i te dodatkowe centymetry mają jakiś związek z wagą i wzrostem mojego dziecka, to aż się boję co ten lekarz powie na wizycie w środę haha
Ahh tak a propos to wreszcie doczekam się tej wizyty. Mam nadzieję, że kolejna będzie za 2 tygodnie i że w ogóle jeszcze do jakiejś wizyty doczekam
+/- 4 tygodnie
+/- 27 dni
A u nas dalej cisza. Robię co mogę żeby przyśpieszyć poród od jakiegoś tygodnia a tu cisza chyba nici z naszego wcześniejszego spotkania no nic pociesza fakt że jeszcze kilka dni i tak będziesz przy mnie
Wiadomość wyedytowana przez autora 23 czerwca 2018, 18:48
Nie mogę w to uwierzyć za +/- 24 dni zostanę w 100% mamą na razie jestem nią w 91% tak jak pokazuje wykres haha
W ten piątek dotrwamy do ciąży donoszonej, a potem? Wydaje mi się, że zaraz potem urodzę mój sens życia.
+/- 3 tygodnie
+/- 21 dni
+24,6kg
108cm w obwodzie brzuszka
Powoli kończy się ta piękna przygoda jaką była moja pierwsza, długo wyczekiwana ciąża. Razem dotrwaliśmy do ciąży donoszonej. Kiedy te tygodnie zleciały? III trymestr w ogóle minął w mgnieniu oka
Wiadomość wyedytowana przez autora 23 czerwca 2018, 18:48
Dziś poznam mój cały świat
Kornelia Nikola przyszła na świat SN o godzinie 13:25
Poród trwał 2 godziny 10 minut w tym I faza godzina 55 minut a druga faza 15 minut parcia.
Córeczka dostała 10/10 pkt ważyła 2820g i mierzyła 53cm
Przyszła na świat w 37+2 tygodniu z OM i 35+5 tygodniu według usg
Wiadomość wyedytowana przez autora 23 lipca 2017, 21:33
Czyli kilka slow o tym, ze cuda sie zdazaja
Kto by przypuszczal ze lekki bol jak na okres o 5 rano w sobote zwiastuje poczatek porodu. Narzeczony wstal do pracy a ja razem z nim. Brzuch chwile lekko pobolal i przestal. O godzonie 14 poszlam normalnie jakby nigdy nic obejzec mecz a po nim wybralam sie na grilla. Nic nie zapowiadalo tego co stanie sie za pare godzin. Moje dziecko bylo co prawda caly dzien jakies nadaktywne ale przeciez czasem miewalo takie dni no a do terminu pozostalo jeszcze 3 tygodnie.
Wieczorem poczulam jakies zmeczenie, to tez zbagatelizowalam no bo w koncu rano tak wczesnie sie zerwalam z lozka i caly dzien bylam na nogach. Poszlam polozyc sie spac a ukochany zostal jeszcze na grillu z kolegami. Wrocil o 1-szej a mala jalby czekala az tata bedzie przy nas. Zasnelismy a po chwili obudzilam sie..
- Kochamie.. Wstan.. To chyba wody!
-Co takiego?
- Juz sama nie wiem a moze tylko popuscilam. Poczekaj pojde sprawdzic.
Wstalam do toalety a po drodze nic nie polecialo pomyslalam wiec "no czyli jednak pewnie popuscilam" ale w toalecie sie podtarlam a tam ogromny glut i caly papier mokry w takim wodnistym jakby sluzie. "oho to jednak wody"
- kochanie to wody
-co Ty mowisz?!!
Narzeczony pobiegl obudzic mame zadzwonilismy po pogotowie a z tamtad na porodowke. Przy przyjeciu nic ze mnie nie lecialo sama bylam znow zmieszana, ze moze jednak to tylko mocz. Polozna sama zapytala "to na pewno wpdy?" Alr po chwili " hmm no wody czuje po zapachu" no wlasnie. Dlaczego mnie przez caly dzien nie zdziwil ten przykry zapach...
Wlozyla palce by sprawdzic rozwarcie i znow polecialo. Duzo ...
"1 cm rozwarcia szyjka jeszcze nie gotowa w ogole"
Oho no to ladnie chyba mnie czeka cesarka. Albo porod w meczarniach do poznych godzin nocnych.
Kazali sie polozyc i czekac. No to czekam...
Do godziny 6 nic. Zero reakcji. Zrobili lewatywe a po niej jakby troszke ruszylo zaczely sie jakies skurcze takie okresowe. Na ktg wykazalo ze brzuch sie spina ale to co ja za lekkie skurcze mialam podobno prawie nic z nimi nie mialy wspolnego.
Przyszla polozna i zapytala czy godze sie na podanie oxytocyny. Mam inne wyjscie? Slyszalam jal to po niej boli i w ogole ale mialam tak lezec do usranej smierci bez skurczy?
Po podaniu oxy.. Jalby inny porod. Godzina 12 a ja zwijalam sie z bolu przy regularnych skurczach. A wystarczylo kilka kropel. Dojechal narzeczony i zostal ze mna.
-Chodzi pani chodzi to szybviej urodzi
-Jak mam chodzic jak to tak cholernie boli ??
Zwijalam sie z bolu a podobno mialo byc gorzej. Pamietam 3 ostatnie skurcze krzyczalam i wylam z bolu na caly oddzial. Przyszla polozna.
- Sprawdzmy rozwarcie
Poszlysmy na sale porodowa a tam? "Pani ma juz pelne rozwarcie!!"
"Co jak to, to juz? Zaraz urodze?"
Poszlismy na sale i sie zaczelo "prosze przec" ..
Pierwsze parcia nieudane. Pewnie wynik braku chodzenia na szkole rodzenia, ale po chwili jakbym rodzila juz kilkoro dzieci w swoim zyciu. Polozne sie smialy, ze moga wyjsc z sali a ja spokojnie sama urodze
-prze pani jux widac wloski
-wloski? Moje dziecko ma wloski?
- i to jakie rude ( powiedzial dla zartow lekarz )
- kochanie ja nie wytrzymam juz!!!
-Dasz rade kochanie - powiedzial moj narzeczony trzymajac mnie za reke
Okazalo sie ze trzeba naciac krosze ( zrobili to wtedy kiedy nie mialam skurczu ale bolalo ) ale po tym 3 parcia i tak oto przyszla na swiat ona. Nasz sens zycia na ktory pracowalismy cale 24 miesiace i kolejne 261 dni czekalismy niecierpliwie az przyjdzie na swiat.
Urodzila sie ona Kornelia z waga 2820g i wzrostem 53 cm
Moj klon, cala ja. 100% mamy. Najpiekniejsze co dostalismy od zycia !!