A wiec chyba sie udalo, co ja pisze chyba, na pewno sie udalo! Po raz kolejny.. Ale tym razem bedzie dobrze!
Test pozytywny wyszedl wieczorem 6.11 ale taki blady ze myslalam ze sciemia! Dzien wczesniej zrobilam identyczny i nic tam nie bylo..
7.11 powtorzylam test i co? I taki sam cien jak 6.11.. Pojechalam do rossmana. Czekalam 10 min az otworza, kupilam test. Facelle, tylko taki byl. Wrocilam masikalam i co? I widac piekna kreske, (12dpo). Na drugi dzien (8.11) znow facelle i kresunia ciemniejsza, kasetkowy test ktory robilam i mial delikatny cien nadal byl delikatny ale mocniejszy. Po 6 goddzinach powtorzylam ten sam i kreska sciemiala ze dalo rade jej zrobic zdjecie, sliczna delikatnie rozowa. Tego samego dnia zrobilam bete 13dpo beta wyniosla 74,5. Dzis 15 dc powtorzylam test kasetkowy ten co 13 wyszla slaba kresunia rozowa a dzis? Dzis jest kilka tonow mocniejsza.!
Czyzby moje starania i marzenia w koncu sie udaly?!
Jutro z rana ide do innego ginekologa, chce by zrobil bete bo tamten nie chce mi powtorzyc a ja chce wiedziec ile przyroslo! Mam nadzieje ze jutro odbiera labo od nich probki i normalnie mi zrobi a w poniedzialek powtorzy. Jest to lekarz ktory chetnie robi usg i szybko zaklada ksiazki ciazowe wiec mysle ze byloby fajnie gdyby mi zrobil w poniedzialek usg. Przywitala bym sie z kropkiem bo przeciez on jest! I wszystko jest dobrze
Mam bole jajnikow i bol miesiaczkowy ale wiem ze to normalne. Wiem ze boli bo rosnie, rosnie nasze drugie kochane serduszko
Wiadomość wyedytowana przez autora 22 listopada 2016, 08:56
Krew na ßhcg pobrana, w poniedzialek odbiore wynik.
Na usg nic nie widac. Ovulacja byla z lewego jajnika. Gdyby cis mnie bolalo mam jechac w weekend do szpitala tam gdzie mialam wszystkie ciaze usuwane bo oni o mnie wszystko wiedza.
W poniedzialek na powtorke bety.
Lekarz stwierdzil, ze ciaza jest na 100%
Przy pobraniu wymazu z macicy lekko krew poleciala ale nie mam sie tym martwic.
W czwartek kolejne usg na ktorym mam nadzieje cos zobaczyc.
Ciaza dzis to poczatek 5 tygodnia z danych ze sprzetu usg (4+2) wiec lekarz powieddzial ze normalne ze nic nie widzimy. Mam brac dalej progesteron dopochwowo 2x1 200mg.
A taki obraz byl na usg.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/12dea459e73e.jpg
Zrobilam dzis jeszcze jeden test 4+2 myslalam ze bedzie na nim 1-2 jak to zwykle bywalo a tu niespodzianka 2-3 czyli beta musi ladnie rosnac.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/56926d160111.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora 11 listopada 2016, 12:52
Beta 13dpo 74,5
Beta 16dpo 223,3
Martwi mnie przyrost.. 72 godziny i tylko 106,8%
Dzis o 17 dzwonie po dzisiejszy wynik czyli 19 dpo..
Zaczynam sie martwic i denerwowac. Czy bedzie dobrze?? No przeciez musi! Musi musi musi!!!!
Zmieniono mi usg z czwartku na piatek. Piatek na 11:15. Tak bardzo chcialabym przywiatc sie z kropkiem tego dnia.. Alw bardzo sie boje! Czekam na bete, sprawdze przyrost. Mam nadzieje ze po 17 bede juz spokojna.
Zadzwonilam. Beta ponad 500
W piatek mam przyjsc na wizyte.
Powiedziala beta jest ponad 500 czyli urosla. A dokladnie nie powiedziala ile. I teraz nie wiem czy ponad 500 ze np 520 czy ponad 500 ze 500.10 np..
Powiedziala tylko ze tak jak lekarz mowil w razie boli jechac nawet noca do szpitala tam gdzie maja moje wszystkie wyniki i badania poprzednich ciaz.
Ale nadal wieze ze w piatek bedzie dobrze. Przecuez nie zawsze trzeba startowac z beta tysieczna. Jestem 5 dni po @ wiec chyba dobra na ten dzien.. Ahhh...
Strasznie wooolno rosnie..
Wiadomość wyedytowana przez autora 14 listopada 2016, 17:36
Znow zaczelo sie rozmyslanie..
Dlaczego moje beta tak wolno rosnie a u innych jest tak wysoko..? Dlaczego boli mnie podbrzusze? Czemu kluje to tu to tam?! Do wizyty jeszcze 41 godzin.. Chcialabym ujrzec chociaz pecherzyk. Chvialabyn wiedziec ze ciaza jest w macicy.. Mam zly dzien. Serio zly . Leze i placze -nie pomagam ciazy.. Wiem. Ale jak nie plakac skoro tu boli, tam boli a i beta jakos malo rosnie. W normie ale jednak malo..
To najdluzsze 41 kolejnych godzin. Mam nadzieje ze bede mogla w nocy spac.. Ostatnio zle sypiam. Chcialabym juz ten piatek, piatek ktory potwierdzi ciaze w macicy.
A taka jestem teraz
Oponka jest, ciekawe jak bedzie rosla. nastepna 10+0
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1ee7944455ed.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora 22 listopada 2016, 11:12
Wizyta z jutra przelozona na dzis.
Denerwuje sie...
O 15:45..
Podbbrzusze nadal pobolewa.. Moze to dobr znak?
Zlokalizowanie ciazy - najgorsza wizyta!
Oby bylo wszystko dobrze!!!! ;(
Wiadomość wyedytowana przez autora 21 listopada 2016, 14:50
Juz po wizycie.
Poprzednia bedta dokladnie 572,1
Czarna kropka w macicy mierzy 3,3mm
Lekarz zalozyl ksiazke ciazy.
Pobral dzis krew na bhcg i w poniedzialek ma do mnie zadzwonic z wynikiem i z data nastepnej wizyty.
Powiedzial ze jest lepiej niz tydz temu bo cos widac juz
Kazal byc spokojna i czekac.
W razie silnych boli jechac na IP
Nadal brac
progesteron 2x1 200mg
Magnez 430 2x1
Kwas foliowy
Jod
B12
A tu nasza kropeczka
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4f48810d91f8.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora 21 listopada 2016, 14:49
Lekarz zadzwonil!
Tak mial w poniedzialek ale zadzwonil dzis.
Na poczatku nowego tygodnia mam do niego isc, pujde we wtorek
Beta z wczoraj 2171
I teraz pytanie... Nie za maly pecherzyk do bety?!?! Ciagly strach... Nic wiecej..
Wiadomość wyedytowana przez autora 21 listopada 2016, 14:50
Dzis mialam wizyte
Lekarz kazal sciagac gatki a za chwilke zmienil zdanie pobral krew do badan miedzy innymi tez hcg stwierdzil, ze jak w czwartek mialam usg to niech dziecko sobie lepiej rosnie w spokoju, zajrzymy do niego pozniej
Tak wiec krew oddana, nastepna wizyta nie wiem kiedy. Dowiem sie wieczorkiem lekarz znow bedzie dzwonil z wynikiem hcg i poda nastepny termin och jak bym chciala uslyszec na nastepnej wizycie serduszko
Dochodzi do mnie ze bede mama kolejnego dziecka! Strach przechodzi, mam wiecej radosci! Ciesze sie z kazdego dnia! Nawet kazdej mdlosci lub zachcianki. I nawet cieszy mnie bol sutkow! Serio. Jestem szczesliwa!
Szybko ze szczesliwej zrobilam sie smutna. Beta 7024.
W czwartek wizyta.
Beta rosnie ale na prawde malo..
Nie wiem czy sie zamartwiac czy cieszyc?! Nic nie wiem. Smutno mi! Chce by koszmar poczatku tygodni ciazy sie skonczyl. Chce uslyszec serduszko i byc szczesliwa przyszla mamusia!
Wiadomość wyedytowana przez autora 21 listopada 2016, 17:14
I kto by pomyslal ze czas tak szybko leci jutro juz 6+0 czyli oficjalnie rozpoczynamy 7 tc
Dzis juz mi lepiej. Moja beta od poczatku rosnie o +/-90% wiec nie jest zle.
Zamartwiam sie nia jakby byla najwazniejsza.. Kropka w macicy jest to i Nasza Vanessa bedzie nie mam plamien ani krwawien, nic juz nawet nie boli a wiec jest dobrze. A JA JESTEM W CIAZY! Tak jestem w ciazy. I bede to powtarzac tak dlugo az przestane myslec negatywnie! Puki co wszystko uklada sie idealnie. Ciaza zlokalizowana. To bylo najwazniejsze bo balam sie kolejnej pozamacicznej ale jest w domku, jest w macicy. Jest dobrze.!
A tak wyglada od poczatku moja beta
8.11 13dpo 74,5 (godz.10)
11.11 16dpo 223,3 (godz.10:30)
14.11 19dpo 572,1 (godz.10)
17.11 22dpo 2171 (godz.17)
21.11 26dpo 7024 (godz.10:30)
jest dobrze bo rosnie
Czlowiek to jednak dziwny jest.. Moja rosnie wolno to sie stresuje i obawiam najgorszego, a przeciez rosnie w nornach!
Gdyby rosla za szybko obawialabym sie ciazy zasniadowej.. Tak zle i tak nie dobrze.. mysle ze to byla juz ostatnia beta. Nie chce kolejnych. Mam nadzieje ze lekarz mi juz nie zrobi
!!!JESTEM W CIAZY!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora 22 listopada 2016, 08:54
Wiadomość wyedytowana przez autora 22 listopada 2016, 15:57
I tak oto dzis witamy sie w 7 tygodniu (6+0)
W nocy zle spalam.. Brzuch mnie cos pobolewa dokladnie podbrzusze, ale mysle ze to nic zlego a spowodowaly to zaparcia. Odprowadgilam syna do przedszkola i teraz leze i pije kawke. Moze mnie po niej oczysci i lzej pujdzie meczace sa te zaparcia..
Chyba zlamalam sobie cycki! Juz 3 dzien bola i sa opuchniete! Jak nic zlamanie.!
Slodycze moglabym tonami pochlaniac ale musze sie wstrzymywac by dupy jak szafy nie miec. Fajnie sie je ale kto pozniej schudnie za mnie?
Stresuje sie jutrzejsza wizyta.. Boje sie isc. Wiem ze bedzue 6+1 i nie bedzie jeszcze serduszka. Mam nadzieje ujrzec wiekszy pecherzyk z woreczkiem zoltkowym czy jak to sie tam zwie ciesze sie, ze puki co wszystko dobrze sie uklada ale no cos martwi mnie nadal ta beta.. po co mi ja w ogole robili?! Ahh.. Bedzie dobrze! Juz jest dobrze, a bedzie lepiej!
Bo przeciez uslysze te serduszko, ktore w lipcu przytule, prawda?
Za 15 minut bedzie 19 a ja juz ledwo co siedze.. Syn oglada bajeczki a ja leze obok na kanapie i nie potrafie oczu utrzymac. Sennosc! Ciagla sennosc! Ale na dzis mam dosc. Ciesze sie ze dzien sie konczy. jutro wizyta. JEST I BEDZIE DOBRZE!
Wiadomość wyedytowana przez autora 23 listopada 2016, 18:46
Wizytowalismy sie dzis z kropkiem
Ulzylo! Bardzo wielka ulga!
Tydz temu kropus mial 3,3 mm.
A dzis pecherzyk mierzy 13,5mm, jest woreczek (nie mierzyl) i jest minimalny ktosiek ktorego rowniez nie mierzyl a znalazl go pod kolorem na usg
Jestem jak na dzis MEEGA szczesliwa. W koncu sie udalo. Zrobilismy wielki krok do przodu bo ktosiek jest w macicy!
Lekarz powiedzial dzis, ze ciaza jest na 1000 % ulokowana i zaprasza za tydzien na wizyte serduszkowa. Tak wiec 1.12 o godzinie 10:45 znow zobacze ktosia
Wedlug usg dzis jest 6+2, poprzednio w 5+1 na usg bylo 5+0 nadrabia Nasze male sloneczko
Jest dobrze. Bedzie jeszcze lepiej
Czekam juz lipca kiedy to bede mogla Cie usciskac!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0617617b405e.jpg
Zostalo 7 miesiecy 3 tygodnie i 3 dni do mojego porodu
Wieze ze razem dotrwamy te kilka miesiecy i choc wydaje sie, ze to kupa czasu to pewnie zleci raz dwa!
Dni szybko leca
Z dnia na dzien jestem coraz bardziej zmeczona. Sennosc mi doskwiera! Ale z dnia na dziej bardziej kocham tego ktosia
Jestem szczesliwa! Jestem w ciazy!
Musze co dzien sobie to powtarzac bym nie miala smuutnych mysli! Jest dobrze a ja, a ja jestem w ciazy!!
O 5:40 wstalam siusiu. Na majtkach i papierze kakaowy sluz...
Czekam na ip. Lekarz powiedzial ze jeszcze dwie godziny sobie poczekam bo obchud ma..
Kropeczku kochany dasz rade! Jestes silny!! Mama strasznie sie boi ale wiezy w ciebie!!!!
Uffff!!
Nie wiadomo skad plamienie. Nic nie ma. Czysto!!! Nawet plamki nie ma! Na tych metalach co wklada i sciaga slus to tez tylko piekny sluz bez zadnych barwien.
Nie dostalam zdjecia ale widac bylo dziecie i pulsujacy punkcik. Mam sie nie martwic i wiecej odpoczywac ❤❤
W poruwnaniu do ostatniej wizyty to maluszek byl spory! Poprzednio byl taki mini mini
Ulga! Ide lezakowac
Wiadomość wyedytowana przez autora 27 listopada 2016, 14:40
I znow to samo.. Znow te brazowe plamienia..
Wczoraj lekarz powiedzial ze nie widzi nic a dzis to samo...
Nie wytrzymalam i pojechalam do swojego lekarza
Plamien nie widac, nie wiadomo skad sa. Dziecko ma sie dobrze i mierzy 4,4 mm serduszko pieknie bilo, uwielbiam ta muzyke ale tak jakby za mgla i szybko ale sluchac bylo nasze pik pik
Mamusia sie zakochala
Jestes skarbie kocham Cie
Szkoda tylko ze plamienia nadal nie zostaly zlokalizowane.. I nadal nie wiadomo skad one sa..
Pecherzyk mierzyl 20,3 mm odpowiada na 7+0
Dziecko odpowiada na 6+2 ale ma czas by podrosnac i to nie powinno w ogole mnie martwic
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b5126667ad4a.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora 28 listopada 2016, 15:38
Witamy sie w 8 tc o mamciu czas leci i leci. Raz wolno a raz tak szybko ue nie zdaze sie obudzic a juz wieczor
Nasze malenstwo uwielbia sprawiac ze mamusie mdli i mdli.. Broda sie marszczy goraco sie robi a nic wyleciec nie chce..
12.12 kolejna wizyta juz nie moge doczekac sie naszego kolejnego spotkania!
Mam czasem bole podbrzusza.. Martwia troche ale trzeba myslec pozytywnie. Mam nadal tez te brazowe uplawy.. Co dziwne tylko rano jak wstane.. nie rozumiem ich. Jedno wiem. Jestem przeszczesliwa i chce sie tym szczesciem cieszyc! Nasze malenstwo juz nie dlugo bedzie z Nami
Zapowiada sie bezsenna noc, kolejna! Tak jak moje dziecie chce spac w dzien tak w nocy tylko "o nie mamusiu teraz nie spimy, wlacz film i zjedz ta czekolade"
Tak wiec mamusia lezy, oglada film i wcina czekoladke bo tak malenstwo chce.
Synus spi, rano trzeba wstac do przedszkola, a co tam.. Tatus wstanie mama pospi nadrobi nocke wstane go tylko rano przyszykowac i dac buuuziooolka
Syn ciagle pyta kiedy jego siostra urosnie i do niego wyjdzie choc od czasu jak mu powiedzialam ze musi uwazac bo w brzuszku mamusi jest rodzenstwo to stal sie inny.. Co chwile chce sie przytulac, pyta czy go kocham i tatusia tak samo.. Czyzby moje dziecko balo sie ze bedzie mialo konkurencje? Nachodza mnie obawy jak to bedzie. Czy podczas zajmowania sie malenstwem znajde czas by zajac sie starszakiem.. Chcialabym dzielic dla nich wspolny czas. Aby oboje wiedzieli, ze sa najwazniejsi i na rowni. Ahh mam kilka miesiecy by poukladac sobie jakos wszystko. Oby ten czas nie zlecial zbyt szybko a ja nie zostala bez planu jak nie odrzucic syna przez pierwsze miesiace.. Ale mam nadzieje ze dam sobie rade i nigdy nie stanie sie tak, ze synus poczuje sie odrzucony.
Wiadomość wyedytowana przez autora 30 listopada 2016, 23:33
Co do plamien. Dzis byly kremowe. A dokladnie takiego koloru jak moja tabletka a wiec mysle ze z rana to ona tak wyplywa.
Synek odwieziony do przedszkola. Noc nie przespana. A dzis mam zamiar w koncu pozadnie w domu posprzatac. najwyzszy czas sie za to zabbrac!
Nawet dobrze sie dzis czuje. Nic nie boli. I taki wewnetrzny spokuj mam. Bedzie dobrze!
Dzisiejsza fotka miala byc 10+0 tc a zrobilam taka pomiedzy jakos tak jakby minimalnie sie piwiekszyl.. Za duzo jem chyba
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6c4a3e48acf3.jpg
A tu porownanie. Po lewej 5+0 po prawej7+1
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f9be27e6fbe3.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora 1 grudnia 2016, 20:21
19 % za Nami
Po jutrze rozpoczynamy 3 miesiac
Juz 3! Dopiero co test robilam
Rowny tydzien do wizyty zostal zleci
Nie plamie nie mam bolow. Jest dobrze.
Za duzo jem!!!
Duzo za duzo!
Tyje jak glupia. 4 dni i taka roznica?!?!
Prawe dwa Zdjecia rano jak wstalam i teraz przed chwila..
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f81d462eac9f.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora 5 grudnia 2016, 18:21