Dawno mnie tutaj nie było, a bardzo dużo się pozmieniało. Przed świętami 22 grudnia byłam prywatnie u ginekologa innego niż wcześniej, ponieważ tamten tak mnie potraktował że już nigdy do niego nie pójdę! A więc lekarzowi przedstawiłam moje wydruki z owu oraz monitoring który przeprowadził mi ten durny lekarz i powiedział mi że: na 90% cykle są bezowu, dał skierowanie na badanka, zbadał mnie, zrobił cytologię, USG dopochwowo. Recepta na CLO i luteinę w nowym cyklu. W 9 dniu cyklu zjawiłam się na badaniu i USG przedstawiłam wyniki coś nie grało ale lutka ma pomóc. pęcherzyki rosły po stymulacji CLO, spotkałam się z nim 3 razy wszystko szło zgodnie z planem ale teraz owu głupieje i ciągle zmienia mi owulacje a wszystko chyba przez pier*olony termometr który się chrzani! jeśli teraz skończę luteinę i przyjdzie @ to leki od nowa i USG w 13dc, a i w dzień odstawienia lutki zrobić Betę!
to na tyle, buziaki kochane
Trzymam