Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania Czekajac na Ciebie...
Dodaj do ulubionych
1 2 3 4 5
WSTĘP
Czekajac na Ciebie...
O mnie: Kiedys gdy bylam jeszcze mloda i piekna ;) nie myslalam o macierzystwie, dzieciach, nie ciagnelo mnie w tym kierunku wcale, a wcale.. po jakims czasie zaczelam sie zastanawiac, maz byl niemalze zdecydowany natychmiast a ja?... odkladalam to w czasie.. a to praca, a to mieszkanie itp., zakladalam, ze przed 28 rokiem zycia, a juz z pewnoscia przed 30 bedziemy mieli juz potomka... ale zycie lubi byc przewrotne i nie zawsze jest tak jak chcemy, teraz juz jestem sporo po 30 i dziecka brak...
Czas starania się o dziecko: Mozna powiedziec, ze niedlugo minie rok naszego starania o maluszka (niedlugo minie dwa lata... 2016)
Moja historia: Zawsze sadzilam, ze problem z zajsciem w ciaze, a juz na pewno poronienia nie bedzie mnie dotyczyl... hmm... ale zycie nas sprawdza, stawia przeszkody bysmy sie uczyli i zrozumieli, ze nie zawsze wszystko jest bialo - czarne, sa tez odcienie szarosci... Oba problemy mnie dotknely i... los napisze mi dalszy scenariusz...
Moje emocje: W chwili pisania czuje smutek, zal, jest mi niesamowicie przykro... czekajac na Ciebie Skarbie :*

11 czerwca 2015, 22:00

Pamietam ten dzien, gdy poszlam w sobote rano do lazienki zrobilam test i zostawialam go z mysla, ze bedzie to co zawsze czyli nic... wrocilam do lazienki wzielam test i serce mi na chwile zamarlo... dwie kreski... w niedziele to samo i niespodzianka dla mezusia... cieszyl sie tak bardzo jak ja i tak samo jak ja chyba nie mogl uwierzyc w nasze szczescie, ktore skonczylo sie po potora tygodnia... w pracy zaczelam plamic i natychmiast potem pojechalam do lekarza, ktory powiedzial, ze nic zlego nie widzi, wiec uspokojona wrocilam do domu, na drugi dzien obudzilam sie i juz krwawilam , robilo mi sie slabo i plakalam bo w tym samym dniu umarl ktos mi bardzo bliski i moj Aniolek, potem szpital i na nastepny dzien pogrzeb, chyba w moim zyciu nigdy tyle nie plakalam, nie czulam az takiego smutku... moze tak mialo byc, ze ktos mi bliski potrzebowal Aniolka zabrac ze soba by bylo mu razniej by poprowadzil go przez swiatlosc, by sam sie nie bal... nie wiem... kiedys bylam taka twarda a teraz? ... zycie musi toczyc sie dalej...

6 lipca 2015, 20:58

w zwiazku ze zmiana pracy, ktora zaczne od sierpnia... wstrzymuje intensywne starania o dzidzie. Poza tym chyba potrzebujemy sie troche zrelaksowac i przestac myslec ciagle o tym a sex kojarzyc tylko z prokreacja... odkad zaprzestalismy staran kochamy sie z przyjemnoscia i spontanicznie.. i to jest bardzo fajne :)

Mezus zorganizowal wypad w gory i jest bosko, takie zmeczenie sie fizyczne na maksa duzo daje... az nie chce sie stad wyjezdzac... czuje sie zrelaksowana i szczesliwa i zaczynam znowu wierzyc w lepsze jutro :)

5 września 2015, 13:13

Ostatnio z M poszalelismy troche i mimo, ze mielismy poczekac jescze przynajmniej miesiac nie zaczekalismy... tak spontanicznie ;) Martwi mnie tylko to ze prawdopodobnie dostane umowe na 1 rok i tu pojawia sie pytanie co dalej... jesli nasz "wyskok" nie zakonczy sie zielona kropeczka to czy... czekac ten rok na umowe na nieokreslony... hmm... z drugiej strony rok to duzo czasu, a czlowiek coraz mlodszy sie nie robi i nie jest gwarantowane, ze pozniej natychmiast nam sie uda... nie wiem co robic :(

13 września 2015, 13:25

Czekam z niecierpliwoscia na niedziele i wowczas sie przekonam czy sie udalo, czy nie:) Chociaz podejrzewam, ze zatestuje juz w piatek choc to zbyt wczesnie ale szykuje nam sie mini impreza z przyjaciolmi i wiadomo troche alkoholu pewnie sie pojawi ;) Nie moge sie doczekac :)

1 października 2015, 06:01

Jestem w tej chwili ponownie na rozdrozu... dostalam umowe do konca kwietnia i pozniej prawdopodobnie na nieokreslony... nie wiem co robic... z jednej strony przy nieokreslonej czlowiek powiedzmy, ze ma wzgledny spokoj a na okreslony koniec i juz, brak mozliwosci powrotu... pierwszy raz w zyciu mam az taki dylemat co wybrac... ani jedna ani druga opcja nie jest w 100% ta "dobra" decyzja. Jak na swoj wiek czuje sie i wygladam mlodo(zawsze ludzie daja mi z 5 lat mniej ;) ) ale metryka ... chcialabym dac mojemu dziecku przyszlemu jak najdluzsza obecnosc mamy i taty i fajnie by bylo jak rodzenstwa tez ;) moj luby jest starszy ode mnie o kilka lat co poteguje troche moje obawy... naprawde nie wiem co robic :(

3 października 2015, 07:58

Mam cudownych rodzicow :) mama tylko mnie utwierdzila w tym co Wy pisalyscie a o czym ja niesmialo myslalam ;) ze to moja decyzja ale odpowiedniego czasu nie bedzie, ze nie bedzie na mnie wywierac wplywu bo to ja musze zdecydowac ale choc raz musze pomyslec nie o wszystkich innych, tylko o sobie bo tak pozniej wychodzimy, ze nikt tego nie docenia a my nic nie mamy ;) ta rozmowa byla mi potrzebna, ciesze sie ze mama ja zainicjowala :) Zawsze jak bylo pytanie kto jest Twoim autorytetem, kogo podziwiasz ludzie wymieniaja nie spokrewnione z nimi osoby, czasem jakichs znanych ludzi a dla mnie.... zawsze byli i beda nimi moi rodzice :)

4 października 2015, 13:04

Mialam nie robic testow owu ale szkoda mi, zeby sie zmarnowaly, wiec dzis tez zrobilam i... pozytywny jak nic, mezu nie mial dzis zbyt sily na dzigi, dzigi ;) ale udalo mi sie go skusic ;) hehe... tylko nie wiem, czy uda mi sie to przez kolejne 4 dni ;) zobaczymy :) dobrze by bylo tak na wszelki wypadek ;)

6 października 2015, 20:42

Porada
Zastanawiasz się kiedy najlepiej zaplanować współżycie maksymalizujące Twoje szanse na zajście w ciążę? Oto kilka faktów, które mogą pomóc Ci to zrobić: plemniki mogą dotrzeć do jajowodów już po 3 minutach od wytrysku i zazwyczaj są zdolne do zapłodnienia przez około 2-3 dni (zależy to od jakości plemników i „przyjazności” środowiska pochwy, np. ilości Twojego śluzu płodnego). Dodatkowo warto wiedzieć, że największa liczba plemników w spermie jest zazwyczaj po 3 – 5 dniach abstynencji seksualnej.

18 października 2015, 20:30

dzis mija rowne 5 miesiecy jak stracilam aniolka i kogos jeszcze jednego bliskiego w moim zyciu... dzis zaczal mi sie nowy cykl i znow stracilam kolejna osobe bliska no i zaczal sie nowy cykl... ten rok zdecydowanie nie jest moim rokiem... zycie jest takie kruche...
dopoty dopoki nie pojawia sie w zyciu czlowieka Smierc czuje radosc i wierzy, ze wszystko bedzie dobrze...
ja nadal wierze ale brak mi siebie sprzed kilku lat ... nie jestem juz ta sama osoba, mowi sie, ze cierpienie uszlachetnia...ne wiem
pomimo wszystko wierze, ze ktos tam na gorze ma dobry plan i bede w koncu szczesliwa mama :)

25 października 2015, 14:26

Porada
Załóż, że staranie się o dziecko to proces a nie zdarzenie. Spośród wszystkich par aktywnie starających się o dziecko tylko 30% par zachodzi w nią w pierwszym cyklu. Po 3 cyklach w ciąży będzie około 59% wszystkich starających się par, po 6 cyklach 80%, po 12 cyklach 85%, a w przeciągu 4 lat zajdzie w ciążę około 95% wszystkich starających się par. Około 5% par będzie starało się o dziecko dłużej niż 4 lata.

25 października 2015, 16:49

Mialam dzis tak niesamowicie dziwny sen... snily mi sie dwie pary blizniakow jednojajowych, dwie dziewczynki i dwoch chlopcow, nie pamietam calego snu ale jak sie obudzilam to bylam spokojna i glowa zaczela mnie bolec ;) hehe
W tym cyklu odpuscilam ... co bedzie to bedzie... nie naciskam na meza i ku mojemu zdziwieniu, nie zapeszajac ;) juz dwa serduszka za nami ;) hehe temperature bede mierzyc tylko w ciagu tygodnia bez weekendow, jak zapomne to nic sie nie stanie i nie robie testow owu, co ma byc to bedzie... czas pokaze co z tego bedzie ;) hehe

30 października 2015, 05:11

Odrzucilam calkowicie mierzenie temperatury, testy owulacyjne, gdy nie dochodzi do pelnego stosunku nie rozpaczam, ze szansa zaprzepaszczona i ku mojemu zdziwieniu... jest wiecej serduszkowania ... czy jest szansa w tym cyklu? to sie okaze... ale juz sobie chyba przetlumaczylam, ze nic na sile, jesli jest mi pisane posiadac ziemskie dziecko to bede je miala, wierze w to :)
Czuje sie lepiej gdy nie musze juz co krok kontrolowac mojego organizmu, jest mi z tym dobrze, niech sie dzieje wola Boska :)

3 listopada 2015, 06:06

Porada
Kochajcie się rano! Poranne współżycie może zwiększyć Wasze szanse na zajście w ciążę, gdyż ilość spermy rośnie w ciągu nocy.

4 listopada 2015, 19:45

Porada
Ciesz się warzywami, które korzystnie wpływają na płodność i dostarczają dodatkową dawkę kwasu foliowego, beta karotenu i żelaza. Należą do nich m.in. marchewka, papryka, kabaczki, dynia, brukselka, szpinak i brokuły.

8 listopada 2015, 15:12

Postanowilam dzis, ze jak sie nie uda w tym cyklu to na pocieszenie kupie sobie rower stacjonarny ;) a jak sie uda to tez jesli gin pozwoli :)
U mnie raczej juz po owulacji ale szczerze mowiac nie licze na zbyt wiele mimo wielu serduszek ;) Prawde mowiac, a raczej piszac ;) to ja i moj M nie nastawiamy sie na zbyt wiele , on uwaza, ze pewnie znowu wszystko na nic, a ja ze jak bedzie to super, a jak nie to trudno widocznie tak ma byc... jakos spokojniej podchodzew tym miesiacu do tematu, szcerze mowiac to najbardziej mnie mierzenie temperatury stresowalo... o podniosla sie, o spadla, trzyma sie wysko moze cos z tego bedzie, o nie spadla nici z tego... i tak w kolko... zrobilam tylko testy owu, ktore tak na mnie az nie dzialaja...
Mialam testowac 14, mialam ochote na 16, ale w koncu bede musiala 13 bo mamy male przyjecie ;) i o ile lampka wina w nieswiadomosci nie zaszkodzi to juz wypiecie przykladowo 3 ;) moze nie byc rozsadne jakby zdarzyl sie cud i sie udalo... a przeciez cuda sie zdarzaja ;) co ma byc to bedzie i juz :)

9 listopada 2015, 21:08

dzis spedzilismy bardzo milo czas... nie, nie bylo seksu ale milo;) hehe bez patrzena w monitor telewizora czy komutera... rozmawialismy o wielu rzeczach i poczulam taki jakis wewnetrzny spokoj :) juz dawno tak nie bylo, postanowilismy, ze czesciej bedziemy takie dni urzadzac bez jakiejkolwiek elektroniki ;)
co do staran to nie mam zadnych przeczuc i najwazniejsze nie czuje wewnetrznej presji, ze juz musze testowac ;) co bedzie to bedzie :) jedna rzecz, ktora zawdzieczam staraniom to, to ze zaczelam od kilku mesiecy odzywiac sie o wiele, wiele zdrowiej i jest mi z tym naprawde dobrze :)

11 listopada 2015, 10:35

Z ciekawosci zrobilam test i spodziewana tlusta ... jedna kreska sie pojawila, w sumie to sie nie dziwie bo jakos w tym cyklu mialam bardzo, bardzo malo sluzu plodnego... mezus sie jednak sprawdzil bo serduszek sporo w porownaniu do pozostalych cykli, no nic w sobote jedziemy kupic rower stacjonarny i mam nadzieje, ze znajdzemy odpowiedni w dobrej cenie :) Poza tym znajomi do nas wpadna, wiec moze troche poszalejemy, zeby zrzucic caly ten stres i smutki dnia codziennego ;) Milego i owocnego dnia kochane :)

14 listopada 2015, 13:39

Porada
Kobiety przyjmujące co najmniej 40mg żelaza dziennie, mają większą szanse na zajście w ciążę. Żelazo jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania komórki jajowej i chroni przed niepłodnością owulacyjną. Zadbaj zatem o odpowiedni jego poziom w organizmie. Wybieraj warzywa i owoce bogate w żelazo (buraki, szpinak, pestki dyni, suszone morele, botwinkę, rośliny strączkowe). Żelazo zawarte w mięsie, choć bardzo dobrze przyswajalne, zawiera inny rodzaj żelaza, nie wpływający na płodność

15 listopada 2015, 12:15

weekend bardzo milo spedzilismy z przyjaciolmi z alko w tle ;) dzis rano zrobilam test i... tak jak sie spodziewalam, to co zawsze czyli jedna krecha... przyznam szczerze, ze po cichu liczylam, ze cos moze z tego byc, no ale widocznie tak musialo byc ... trzeba isc dalej...
dzis zaczelam sie zastanawiac, ze moze inseminacja jak sie nie uda do kwietnia ale nie wiem sama, mam tyle watpliwosci... w przeszlosci nigdy nie sadzilam, ze bedziemy mieli taki problem, u mnie i u mojego w rodzinie mozna powiedziec, ze wszystkim za 1, 2 razem se udawalo... nie wiem sama... moze dla nas jest pisany inny plan...

17 listopada 2015, 05:57

Porada
Unikaj spożywania „złych” węglowodanów takich jak: białe pieczywo, cukier, biały ryż i ziemniaki. Tego typu produkty zwiększają Twoją wagę, podwyższają poziom złego cholesterolu i zaburzają funkcjonowanie gospodarki hormonalnej odpowiedzialnej za płodność. Złe węglowodany mogą pogłębiać chorobę zwaną zespół policystycznych jajników, która jest przyczyną problemów z zajściem w ciążę prawdopodobnie aż u około 10% kobiet. W zamian postaraj się jeść więcej warzyw, owoców, pełnoziarnistego chleba, pełnoziarnistych makaronów i fasoli.
1 2 3 4 5