Stęka że go boli całą główka w krostach/pryszcach czerwonych jak skórę ściaga nie wiem jak to opisac to aż wyje. Wczoraj widziałam to aż krzyknęłam jak zobaczyłam. Czegoś takiego nie widziałam nigdy. Jak sika to nie boli tylko jak te skórę ściaga i się myje..wczoraj moczył w korze dębu to mówi że ciut ulgi. Pierwszy raz w życiu coś takiego widze. Ale mi nic nie jest zero. Jak by to była bakterii to i ja bym.miała..normlanie ręce opadaj szkoda że nie ma ma wizyty u mojej gin to bym ona coś przepisałe. Będę miec wizytę dopięro jak okres przyjdzie.
Mąż jest tak uparty on nie pokaże penisa i koniec i będzie cierpiał.. normalnie jak to samo przejdzie to aż się będę bała współżyć bym ją tego że nie miała.
Eh tylko tyle dziś ma do napisanie
Z tego wszystkiego brzucu mnie dołem boli i już sobie wkręcem że pewnie przez stres nici będa
Uf mężowi już lepiej ten clotrimazol pomogą. Jeszcze karze mu się smarować do tygodnia. Zero seksu. Niech się wyleczy do końca.
A mnie piersi bolą/ciężkie są od 22dc więc już wiem że ciąży nie ma. Bo były takie same w tam tym cyklu.
Wczoraj tak mnie bolał lewy jajnik że już wpadłam w schize że to ciąża pozamaciczna.,
Pobolewa mnie dół brzucha takie ale skurcze okresowe i tak jak by kuje nad spojeniem łonowym.
Czekam na okres na pewno będzie.
Wzięłam się za siebie więcej ruchu. Codzienny spacer do lasu. Staram się mini 10 tys kroków robić dziennie. Mniej jeść. Kawa nie słodzę ograniczam słodkie. To już trudniej bo aż mi ślinka leci na widok słodyczy.
Przygotowania do komuni świętej córki pełna parą. Komunia akurat wypadnie w płodne dni więc ten cykl daje na straty. Bo stres bo na pewno seksu dużo nie bedzie.
A zresztą i tak w ciąże nie zajde. Zaczynam myśleć że jest to winna męża. Jak w tym cyklu piekne 2 komórki jajowe pewnie dwie pękły bo czułam okropny ból grube endriometrium i co lipa ...eh wszędzie dookoła ciążę.
Pomaga mi dużo modlitwa częstą msza. Teraz podjęłam się duchowej adopcji. Tak te dzieciątka ma już 7 tyg. Może uda się jej ochronić przed Aborcją.
Czy was też wkurzą ten detektor ciąży pokauzje mi że ma 68% szans na to że wyjdzie test pozytywny. Pranie nie. Nie zrobię szybciej niż 32 DC bo cykle ma 31 DC zawsze. Jeszcze dwa dni luteiny. I te czekanie. Wykańcza mnie to. Jak okres przyjdzie teraz to ten kolejny cykl daje sobie spokój że staraniami do gin pójdę zobaczy ale nie na siłę seks itp
Testu nie robiłam czekam do wtorku. Jakoś wole nie robić chodź się nakręcam jak katarynka. Bo wiek co będzie jedna kreska.
Zaczyna się stres przed komunia itp.
A wyczułam że te bóle piersią mogą byc od progesteronu że za dużo lub za mało. Ktoś z was może lepiej wie?
A zrobiłam test negatywny. Czyli czekamy na małpe
I małpa dzisiaj przyszła po południu...a cycki jak bolą tak bola fest dziwnie
Wiadomość wyedytowana przez autora 15 maja 2022, 18:33
Pierwszy raz w życiu tak mnie zaatakowała w okresie. Bez okresu daje czadu.
Nie wiem skąd to dziadostwo wraca. Antybiotyk nie brałam, cukier ograniczam. Nad wodą nie byłam. Ostatni miałam w grudniu ale to po antybiotyku.;( Tak że lipa...
Wszędzie tylko ciąże. Doprowadzą mnie do szału gadanie wyluz nie myśl a się uda. A gówno się uda. Jak ktoś jest zdrowy to się uda. żygam braniem leków itp.
Gin pozwolił współżyć przy braniu globulek. Tak że działamy w tym cyklu. A leczoną grzybicą nie powoduje problemów z płodność. Mąż się przeleczył. Ja dziś ostatnia globulke i koniecznie. Cieszę się bardzo.
Pytałam się o te żele na nasienie na poprawę przy seksie to się śmiała że to pić na wodę. Pytałam o kubeczki po seksie. Gdzieś tu czytałam to się śmiała że to nie prawda. Bo to nie wylatują plemniki bo one idą wyżej tylko śluz itp.
Pytałam się o drożności jajowodów jak będę chciała to zrobimy na NFZ. Ale ona tu nie widzi problemu. Bardzo rzadko zdarzają się nie drożne jajowody. A jak już raz urodziłam dziecko to musi być inny problem.
Nie biorę zastrzyku na pęknie bo mamy Jutro komunię i wiem że bym umiera z bólu. Bo mój organizm mega reagują na ten zastrzyk. I czuję taki ból że idzie oszaleć. Więc nie ma w tym cyklu rządnej nadzii. Cieszę się super seksem póki nie ma luteiny.
Wczoraj był seks. Może i dzis będzie..nie myślę czy się uda czy nie.
Komunia córki minęła super.
Ma plan na kolejny cykl zastrzyk wziąsc bo już na luzie. Bo już nie ma komuni itp.
Dziś dzień dziecka córka szczęśliwa. Eh a ja sobie myślę jak by to było mieć swoje dzieci
Wczoraj byłam na budowie u szwagrów i zachciało mi się pomóc nosić pustaki po schodach na górę. Nie były ciężke. Ale za to dziś ma mega zakwas i brzuch mnie boli. Tak no dole. Piersi zrobiły mi pełne ciutke bolą sutki trochę wrażliwe. Więc czekamy
Piersi tak mnie bolą że idzie oszaleć. Ktoś z was miał takie bole piersi po estrogenów?
Szczerze ja już pomału wysiadam. Nie chce mi się nawet iść do gina..bo znów usłyszę wszystko cudowne i pięknie. A ciąża jak nie ma tak nie ma. Zaczęłam mieć myśli że bym nawet chciał poronić czy mieć ciąża biochemiczna to przynajmniej będę wiedzieć że mogę być w tej ciąży. Nie mogę patrzeć na ciężarna i malutkie dzieci.. płaczę po kątach by mąż nie widział. Córka ciągle pyta się/mówi że chce brat/siostra. Nie wiem co jej mówić serce mi krwawi. Ma jednow pocieszenie różaniec i msza zawsze daje mi to radość i ogrmnia ulgę. Dziś piękny dzień Boże ciało. Córka ostatni raz sypie kwiatki.
W tym cyklu daje sobie luz. Jak będzie seks to okej jak nie będzie to okej. Jestem wyciszona nie myślę o ciąży. Bo i tak to się nie spełni . Cieszę się super seksem.
Upalne lato. Upał daje się we znaki.
To tylko nad wodę jeździć.
Dziś okropna pogoda duchota straszna
Mój mąż miewał czasami właśnie tak, że podczas współżycia ocierał za bardzo naskórek i to go bardzo bolało...było czerwone, napuchnięte....tworzyła się ranka. Mój ginekolog przepisał mu maść Macmiror complex maść (pomogło). Dobrze też działa clotrimazolum (bez recepty) + właśnie kora dębu czy rumianek.
Może tak być, że możesz przechodzić to bezobjawowo. Nastrasz męża konsekwencjami braku leczenia. Staracie się o ciążę, wspolzyjecie, to Wasz wspólny "interes".
A właśnie w sobotę było coś sucho przy wejściu pochwy i mąż się obtarł :( szczerze ma nadzieję że to to. Bo kurczę tak się martwię. Mówię mu że może być bezpłodny..:( A ta maść na receptę czy bez?
Kup maść Clotrimazolum Hasco. Bez recepty kilka złotych kosztuje. I smarujcie sie oboje. A na dimedic możesz kupić recepte na tabletki na grzybice.