Temperatura nadal powyżej 37,sutki nadal bolą .
w tym miesiącu uważam na medal . A i tak pewnie wyjdzie z tego za 8-12 dni @ i nic więcej. I po raz kolejny pewnie zawiodę się <bezradny>. Wiem ,wiem moje negatywne nastawienie nie pomoże mi w zajściu w ciążę ,ale coraz bardziej staję się zdesperowana .Na około słyszę kiedy będzie dziecko, czas na Was itp. Zawsze myślałam ,że jak człowiek
bez zabezpieczenia ,to chwila i zajdzie w ciążę. Tym bardziej przy regularnej 28-32 @. A tutaj diagnoza PCOS ,bez jakichkolwiek objawów ,które książkowo są wymieniane. Nie miałam nigdy monitorowanych cykli itp. Ale według badań innych miałam tylko Prolaktynę podwyższoną ,ale już unormowana bardzo szybko.I nie sądzę ,żeby moja "nadwaga" w czymś przeszkadzała ,ludzie otyli nawet zachodzą w ciążę,chociaż staram się to zmienić i mieć idealną wagę .Staram się z różnych stron ,aby później nie pluć sobie w twarz ,że nic nie zrobiłam.