" CZŁOWIEKU - a to człowiek nie wiedział, że trzeba to , to , to i tamto ?! "
Na co ja mówię : "Nie, Panie doktorze, przecież gdybym wiedziała to bym była Panem doktorem .... "
A innym razem sytuacja zupełnie odwrotna . Przychodzi baba ( czyli ja ) do lekarza i mówi :
" Panie doktorze czy powinnam zrobić może to , to , to czy tamto ? "
Na to Pan doktor " Nie "
A baba na to " Panie doktorze , ale przeczytałam w Internecie, że to może być objawem ...."
Na to rozwścieczony doktor : " To jak BABA taka mądra to niech się w Internecie leczy! "
I bądź tu człowieku mądry. Staram się o dziecko już 6 miesiąc . Oczywiście spróbuj iść do lakarza to zaraz usłyszysz, że minimum rok trzeba się starać, żeby podjąć jakiekolwiek leczenie ! A ja się pytam dlaczego ? Może przyczyna jest jakaś błaha - może od razu można sobie z nią poradzić ? To dlaczego ja mam rok czekać ?
Najbardziej mimo wszystko zastanawia mnie kiedy powinnam wysłać mojego mężna na badanie ? Jeśli w tym miesiąców po raz kolejny nie zaciążymy to chyba poproszę go, żeby udał się na takowe badanie.....
A za dwa miesiące - jeśli nadal nie uda nam się zajść w ciążę - pójdę do ginekologa i powiem, że od roku nie mogę zajść

Jak widać humor mnie nie opuszcza
! Dobrze ! Oby taki sam był w czwartym tygodniu cyklu kiedy to jak na szpilkach odliczam dni do 28 -ego ..... Zupełnie jakby miała przyjść wypłata....
Albo dziewczyna ?
. Z pewnoscia po raz 6-ty bede doszukiwala sie plamienia implementacyjnego
Ale mam nadzieje, ze w tym miesiacu zadnych plamien nie bedzie ! W pazdzierniku byla suplementacja , odstawienie alkoholu z obu stron, stosunki po ktory odczekiwalam 20 minut.... Wariatkowo generalnie
Ale informacją dnia wczorajszego jest inna informacja ! Moja przyjaciółka, która w ogóle nie planowała dziecka..... Która jest w związku małżeńskim kilkanaście lat ..... JEST W CIĄŻY. Jejku tak bardzo się cieszę, że wpadli
To jest niebywałe
Szkoda, że ten mój cykl okazał się nietrafionym.... Inaczej razem byłybyśmy na tym samym etapie. Razem byśmy rodziły itd.... Kurcze no tak żałuję siebie a zarazem tak bardzo cieszę się ich maleństwem !!!!!! No mam ochotę wykrzyczeć to całemu światu. Jeden raz.... i to oczywiście nie w dniu owulacji wystarczył im i mają maleństwo. Już je kocham jak własne. Oby teraz było wszystko super i maleństwo zdrowo rosło!Wiadomość wyedytowana przez autora 3 listopada 2016, 13:25
A oto wyniki, które budzą duży niepokój :
Koncentracja plemników zaledwie 3,2 mln/ml ( normy > 15,0 mln/ml )
Całkowita ilość plemników 18,24 mln ( normy > 39 mln)
Ruch postępowy 25 % ( normy > 32 )
Ruch całkowity 35 % ( normy > 40 )
Plemniki o prawidłowej budowie 2,0% ( normy > 4,0 )
A może nie będzie miał operacji ?! Może w tym cyklu mi się uda ?! Dopiero starając się o dziecko wiem co to znaczy NADZIEJA. Co miesiąc mam nadzieję, że tym razem cud się wydarzy.
