widocznie owulacji nie bedzie w tym miesiacu (( a tak sie staralismy z mężem (
Wiadomość wyedytowana przez autora 26 kwietnia 2015, 09:51
tak czy siak ten cykl na pewno jest inny od pozostałych.
Wiadomość wyedytowana przez autora 27 kwietnia 2015, 19:23
Wiadomość wyedytowana przez autora 29 kwietnia 2015, 09:24
Wiadomość wyedytowana przez autora 1 maja 2015, 07:25
nic mi sie nie chce..jakoś mam doła chyba.
myślę czy by dziś nie zrobić badań hormonalnych..ten progesteron..estradiol..dziewczyny zrobić coś jeszcze tak wstępnie na sam początek różnych badań?
wyczytałam że się je robi w 7dpo a ja nigdy nie miałam badanych żadnych takich hormonów..
odebrałam wynik progesteronu, no wynik nie powala..
Progesteron 15,96 ng/ml - norma faza lutealna (3,25 - 38,63)
tak więc trochę mniej niż w połowie normy.
objawów żadnych.
no ale tym razem owulacja się przesunęła i dopiero za kilka dni///ok wtorku/środy powinna przyjść @
dzis lekko temp. w górę w porównaniu z wczorajszym dniem.
rano bolało mnie podbrzusze tak jak na @..juz byłam prawie pewna ale jednak nic sie nie dzieje jak na razie.
poza tym nic nowego..
Wiadomość wyedytowana przez autora 9 maja 2015, 20:09
temperatura powoli spada...jak jutro tez spadnie to nie ma sensu robić testu.
a tak ładnie wyglądał ten mój wykres do pewnego momentu;) no nic...nie tym razem to może następnym się uda pogoda okropna...chmury..zimno..buro..nic tylko pod kocyk z książka
Przykro ..nie powiem..no ale co zrobię..
no trudno..teraz już nawet nie mam żadnych złudzeń i czekam na @.
Ale jedno jest pozytywne...owulację patrząc po temp. chyba miałam..potem ładne temperatury wysokie.. faza lutealna też odpowiedniej długości..wiec z tego się cieszę. A w następnym cyklu bardziej się postaramy;)postaramy się zeby na koniec sierpnia w moje urodziny zobaczyć 2 kreskę..tak wiec mamy 3 cykle na to...zobaczymy jak to będzie
Dni płodne pewnie za 2-3 dni sie zaczną..czyli na weekendzie trzeba już zacząć działać.
u mnie dziś dzień leniuchowania..nareszcie...potrzebowalam tego
Dziś międzynarodowy dzień bociana piękny słoneczny drugi dzień lenistwa...może jakas wycieczka rowerowa z mężem..potem łosoś pieczony w ziolach..zapowiada się cudowny dzień.
wiesz że mam identycznie... temperatura bardzo niska
Sorki przewijając stronę niech cacy nacisnelam Lubie to.