X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania Happy Feet..Tupot małych stóp-starania czas zacząć :)
Dodaj do ulubionych
1 2 3
WSTĘP
Happy Feet..Tupot małych stóp-starania czas zacząć :)
O mnie: 31 lat...mężatka od ponad 2 lat..najwyższy czas na powiększenie rodzinki..:)zobaczymy jak to będzie
Czas starania się o dziecko: od lutego 2015
Moja historia:
Moje emocje: sama niewiem

6 marca 2015, 13:33

pierwszy cykl starań...kilka dni po owulacji...niewiem jak będzie...kiedy będzie...czy będzie wogóle...
Niewiem czemu ale wydaje mi się że nie będziemy mogli mieć dzieci..albo będzie bardzo trudno..tak jakoś czuję...może dlatego że brat męża się już leczy od kilku lat i nic...mam nadzieję że się mylę...

8 marca 2015, 08:41

21dc..jakoś sporo śluzu takiego biało-kremowego...poza tym czasami leciutkie pobolewanie podbrzusza...piersi nie bolą...w sumie to mnie nigdy nie bolały, nawet przed miesiączką..

9 marca 2015, 17:05

22dc..brzuch juz nie boli...za to od dziś rana serce mi jakos skacze...chyba mam za mało magnezu..potasu...po pracy muszę odwiedzić aptekę..

11 marca 2015, 11:17

24dc...okres powinien być w poniedziałek...serce mimo magnezu i potasu dalej czasem skacze..ja niewiem...moze za dużą mam dawke letroxu..i wpadłam z niedoczynności tarczycy w nadczynność...bo wyczytalam ze takie moga byc objawy..hmmm

śluzu takiego białego/kremowego bardzo dużo...nie mam żadnego zapalenia bo niedawno byłam u ginekologa i wszystko ok..dziś też miałam wyniki cytologii...II grupa, czyli jak zwykle..

Poza tym od kilku dni bolą mnie oczy..mam katar...czuję się lekko przeziębiona..więc nie jest za ciekawie.

12 marca 2015, 18:23

25dc...serce skacze...jest tak ze przez godzinę jest ok....a następna godziną kilka/kilkanaście dodatkowych skurczy...niewiem co jest...może jakaś nerwica..mam w pracy ostatnio dużo stresu,,zobaczymy jutro..mam na jutro na 9 rano wizytę u kardiloga
coś mnie dziś pobolewa podbrzusze czasami...tak mam kilka dni przed spodziewaną @ więc norma.

13 marca 2015, 12:13

26 dc..po wizycie u kardiologa....serce dodatkowe skurcze i szybko bije ..tak to ok na EKG..maja mi dziś po 15 założyć holtera i zobaczyć co i jak z tymi zaburzeniami rytmu..
Od czasu do czasu odczuwam ból w podbrzuszu...ale na arzie po @ ani śladu..w sumie jeszcze czas..
przepisała mi metocard 25 mg

14 marca 2015, 08:15

27dc...okres jutro lub w poniedziałek...ale coś dziwnego się stało ze śluzem..w nocy jak wstałam był przezroczysty...rozciągliwy taki na 1 cm..hmm..rano juz normalny..kremowy
chodzę z tym założonym holterem...serce sobie skacze, dobrze że w nocy się uspakaja i moge spać..o godz. 15 ściągam to pudełko z masą kabli..

Brzuch raz na jakiś czas coś tam zaboli..zakłuje i tyle. Jeśli w poniedziałek nie dostanę okresu to zrobię test w poniedziałek rano lub wtorek..ale w sumie nie za bardzo wiem po co...bo pewnie w ciązy nie jestem..bo to by był cud gdyby się udało zajść w 1 cyklu starań.

Wiadomość wyedytowana przez autora 14 marca 2015, 13:27

15 marca 2015, 06:36

28dc..nie wytrzymałam..zrobiłam dziś test z rana...brzuch przestał boleć...śluz kremowy i stwierdziłam że może jednak..no i oczywiście wynik negatywny..żadnego cienia nawet drugiej kreski...
no to czekamy na okres..może następnym razem się uda ;) muszę kupić termometr owulacyjny i zaczynam mierzyć temperaturę od następnego cyklu :)

Wiadomość wyedytowana przez autora 15 marca 2015, 06:36

15 marca 2015, 10:37

no i rozpoczynamy 1 dzień nowego cyklu..

18 marca 2015, 22:13

4 dc...muszę wkońcu kupić ten dokładny termometr i zacząć mierzyć temperaturę..postaram się jutro gdzieś go namierzyć..tyle mam pracy w pracy ze ledwie wyrabiam na zakrętach...

serce trochę się uspokoiło ale i tak skacze sobie kiedy chce przedwcześnie..na holterze wyszły 125 przedwczesnych skurczy komorowych...byłam u kardiologa i powiedziała że to nic groźnego...ale zbada jeszcze krew bo brakuje może jakiś minerałów...tarczycę i jeszcze jedno badanie serca mam za 2 tyg. W każdym razie jak na razie nie umieram ;) albo może tak się robić od stresów...no jak patrzę na moją pracę to stresu tam nie brakuje ;)

23 marca 2015, 09:25

9dc...i dziś rano śluz przezroczysty...rozciągliwy na ok 1cm..jak na razie..szbko jakoś się zaczynają te moje dni..termometr mam ale oczywiście zapominam rano zmierzyć...nie jestem przyzwyczajona..musze się wreszcie zmobilizować..

30 marca 2015, 19:41

no i po staraniach w okresie płodnym..w tym miesiacu z powodu klótni z mężem tylko raz było przytulanie...poza tym za późno zaczęłam mierzyć temp i nawet nie wiem czy wogóle i kiedy byla owulacja..

no zobaczymy...ale jak widać szanse po tym 1 razie sa marne, więc nawet na nic nie liczę..
poza tym muszę się wziasc za siebie po zimie i schudnać..bo przybylo dużo za duzo wszedzie...mam jakies 5 kg nadwagi..a to nie wpływa też dobrze na płodność.. tak więc zaczynam dietę

Za miesiac musze sobie zbadac hormony po owulacji bo jakos nigdy nie mialam badane...oprócz hormonów tarczycy na która się lecze ponieważ mam niedoczynność ale tu wynik TSH 0,9 więc idealny--robiony kilka dni temu.

Serce się uspokoiło i już nie mam tych dodatkowych skurczy więc super, mam zapisane jeszcze zastrzyki z witamin...b12, b6..i mam łykać witaminę D bo w badaniu wyszła ilość niewystarczająca.

5 kwietnia 2015, 12:03

22 dc...w tym miesiącu całkowicie inny śluz...miesiąc temu było sporo kremowego/białego...w tym praktycznie nic nie ma...od wczoraj czuje delikatnie jak mnie czasem boli podbrzusze..

@ powinnam dostać w sobotę/niedziele..zimno mi dziś ciągle...chyba się lekko przeziębiłam..temperatura skacze raz więcej raz mniej...zła jestem na siebie że nie zaczęłam mierzyć od początku bo tak naprawdę nie wiem czy był skok temp., przy moich 27/28 dniowych cyklach powinien być ok 13/14 dnia.

i tak czytam i myślę czy nie zbadać pierwszy raz w życiu progesteronu i innych hormonów w środę po powrocie do Wawy..to będzie jakoś 10 dpo.hmm

7 kwietnia 2015, 19:59

24dc...brzuch boli coraz bardziej...czyżby w tym miesiącu @ przyszła wcześniej..poza tym postanowiłam od jutra się wsiąść za siebie i przejść na dietę plus ćwiczenia bo tak dalej być nie może..

8 kwietnia 2015, 09:56

...ovu wyznaczył mi owulację na 4 kwietnia....4 dni temu...??jak ja za 3 dni mam dostać @...????co jest...śluz płodny miałam od 9 dnia do 13 dnia cyklu...a później tydzień suchy...a tu owulacja 21 dnia cyklu?

chyba dlatego że od początku nie mierzyłam temp. ovu tak oszalało i wyznaczyło owulację w dzień w którym jakoś nie pasuje ani do śluzu ani do długości mojego cyklu.--27 dni.

o co chodzi//?

9 kwietnia 2015, 07:03

26 dc...no to lecimy w dół z temp.. tak więc @ lada chwila
ovu odznaczyl owulację.mierzyłam temp dopiero od 12 dc..

ale tak teoretycznie sprawdziłam ..wpisując temperaturę w 11 dniu cyklu troszeczkę niższą niż w 12dc owvu wyznaczyło nieprzerywaną krechą owulację na 14 dzień...czyli to by się idealnie pokrywało ze sluzem i długością cyklu. No ale oczywiście nie mierzyłam tego dnia i niewiem jak tak naprawde było..

podbrzusze boli nadal..momentami dość mocno.

Wiadomość wyedytowana przez autora 9 kwietnia 2015, 12:38

10 kwietnia 2015, 06:44

27dc ..niesamowite jest jak temperatura się zmienia podczas cyklu...z Waszych wpisów wiem że jak mocno spada to okres blisko...i to tez by się zgadzało...jutro powinnam dostać @...i dziś drugi raz z rzędu ostry spadek..tak więc już żadnej nadziei nie ma.

pierwszy raz mierzę temp w tym cyklu i nadal nie mogę się nadziwić że rzeczywiście z temperatury można bardzo dużo wyczytać.....dla mnie to coś nowego :))

p.s. no i różowawy śluz więc pozamiatane i boli coraz bardziej..więc się dziś albo jutro zgodnie z planem rozkręci na dobre

Wiadomość wyedytowana przez autora 10 kwietnia 2015, 15:10

11 kwietnia 2015, 06:38

no to 1dc...pocieszające jest to że chociaż cykle mam regularne....27 dni..regularne co do dnia.
brzuch boli bardzo a tu tyle do załatwienia dziś na mieście...ehh

15 kwietnia 2015, 19:38

5dc..@ się kończy..zobaczymy co z tego cyklu wyniknie..:)
temperatury rzeczywiście bardzo nisko w tej fazie.

22 kwietnia 2015, 14:26

12dc...no to zaczął się mega rozciągliwy śluz..wg długości cyklu powinnam mieć owulację za 1-3 dni..chociaż temperaturowo jakoś wychodzi inaczej. Zobaczymy jaka będzie w najbliższych dniach.

Poza tym humorek dobry, chociaż nie mam jakoś weny na to moje odchudzanie...a wiem że powinnam..mam z 5 kg nadwagi..jakoś nie mogę się zmobilizować do ćwiczeń :( ale będzie cieplej to będę chętnie wyskakiwała na rower z mężem..

1 2 3