Gorące buziaki i miłego wieczoru Kochane .
Wiadomość wyedytowana przez autora 9 grudnia 2017, 22:07
Ostatnio też nauczyłam się aby nikogo nie oceniać po okładce. Kilka dni temu siedziałam na fb w pewnym momencie na stronie głównej(przypadkowo) wyskoczył post pewnej blogerki jaki to cud dla niej być w drugiej ciąży. Pomyślałam wtedy: pewnie takiej to się dobrze pisze bo nie poroniła i pewnie długo się nie starała. Chyba, żeby się podobijać postanowiłam otworzyć ten wpis i poczytać. Byłam nie sprawiedliwa dla niej bo okazało się, że o drugie dziecko starała się przez 3 lata. Na początku tego roku poroniła a lekarze nie dawali jej szans na ciąże a jednak się udało. Pomyślałam jaka byłam niesprawiedliwa przez to, ze już ktoś jest w ciąży to zakładam, że poszło mu to jak z płatka. Wiem, przemawia przeze mnie zazdrość. Musze bardziej nad sobą pracować taki tego morał i nie zakładać, że innym wszytko łatwo i przyjemnie przychodzi.
Mąż cały czas mi powtarza, że w 2018 wszytko się ułoży i będzie dobrze. Cóż ja chyba już w to nie wierzę. Czuję, że nic się nie zmieni, że nic dobrego mnie nie czeka. Kiedyś zawsze byłam pełna nadziej zaczynając nowy rok, miałam plany a teraz dosłownie jest mi to obojętne. Fakt w nowym roku czeka nas sporo imprez chrzciny, ślub, rocznice śluby itd. Kiedyś bym się z tego cieszyła, że poszaleje, wytańczę się itd. Brakuje mi tego ostatnio. Na wakacje lecimy do Grecji. Wszystko super ale mnie brak tego najważniejszego- dzidziusia.
Myślałam, że może w tym cyklu się uda bo z synkiem zaskoczyłam właśnie w 4 cyklu starań. Czuję jednak, że @ nadchodzi. Brzuch wczoraj bolał na okres, spuchły mi dziąsła zawsze tak mam na tydzień przed okresem. Mąż wczoraj zasugerował mi, że powinnam iść do gina jeśli do marca się nie uda ( w marcu będzie już 7 cykl). Pójdę prywatnie ale czy to coś da?? Czy prywatnie gin potraktuje mnie poważnie? Czy znów będzie mi sugerował, że czego tu szukam jak ostatnio zrobił to inny.
Musiałam się wygadać także wybaczcie za tak pesymistyczny wpis. Życzę miłego wieczoru Kochane. Buziaki.
Wczoraj fatalnie czułam się fizycznie. Od 1 stycznia miewam mdłości. Wczoraj strasznie ciągnął mnie prawy jajnik na 3 dni ( już 2 dni)przed okresem dziwne, zazwyczaj bolała mnie cała macica a nie jajnik. Ten ból był tak jak na owulacje. Zawroty głowy też wczoraj nieźle dawały mi w kość. Nie nakręcam się i dziwnie jestem jakoś spokojna co ma być to będzie. Już robię sobie listę badań, które chce zrobić w nowym cyklu bo tłumaczenie mojego gina, że nie trzeba robić badań zaczyna mnie wkurzać. Mówi człowiek, że sam sobie zapłaci tylko niech powie co kiedy mam zrobić to powie Ci a po co. Także jestem w trakcie szukania nowego gina.
Zobaczymy czy 9 stycznia małpa przyjdzie czy też nie. Ciekawe czy zdarzył się Bożonarodzeniowy cud.
Miłego wieczoru .
Kończę mojej wywody na dziś ;p. Musiałam się z Wami tym podzielić Miłej niedzieli.
Jak widzę na forum jak dziewczyny się cieszą bo kolejna zaszła w ciąże jest mi smutno bo muszę znów odłożyć starania, wiem 3 miesiące to nie dużo ale nie mam innego wyjścia. Mąż mówi, że odpoczynek od tych testów owu, patrzenia ciągle w gacie jaki śluz dobrze mi zrobi. Nie wiem z jednej strony cieszę się, że dostałam tą pracę, tak niespodziewanie a z drugiej co jeśli ominie mnie szansa na ciąże. Chyba za dużo rozmyślam powinnam to zostawić swojemu biegowi tak mówi mój mąż.
Życzę wam udanej niedzieli . Trzymajcie za mnie kciuki jutro mój pierwszy dzień w pracy . Pozdrawiam ;*
Zapisałam się na wizytę do nowego gina jak on mi nie pomoże to już chyba się załamie. Jedynie to jeszcze trzyma mnie przy nadziei.
Według moich obliczeń powinnam dostać @ jutro ale jeśli mój cykl będzie chciał spłatać mi figla to najpóźniej dostanę 7 lutego. Dziwna sprawa z tym wszystkim. Z jednej strony mówię sobie, że to na pewno się nie udało a z drugiej wszystko jest możliwe ile już tu i na innych stronach czytałam o takich przypadkach. Staram się mówić sobie, że się nie udało i tyle.
Test u góry jest z wczoraj, a test na dole z dziś . Mam nadzieję kruszynko, że zostaniesz ze mną bo tak na Ciebie czekałam .
Wiadomość wyedytowana przez autora 4 lutego 2018, 15:12