WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania marzenia się spełniają ;)
Dodaj do ulubionych
1 2
WSTĘP
marzenia się spełniają ;)
O mnie: Mam na imię Agata, mam 25 lat
Czas starania się o dziecko: ok 5 miesięcy
Moja historia: hmmm moja historia zaczeła się od dnia kiedy poznałam mojego męża ;) jesteśmy małżeństwem rok czasu i bardzo pragniemy powiększyć naszą rodzine. Pojawiła się nutka nadzieji kiedy to 6 grudnia 2012 zrobiłam test ciążowy i wyszły dwie kreseczki. Niestety nasze szczęście skończyło się 5 lutego kiedy to na badaniu USG okazało się że serduszko naszego maleństwa przestało bic!! Pojawił się żal, ogromnie rozczarowanie- dlaczego to własnie nas spotkało!! Czy to moja wina, czy zrobiłam cos zle ze zabiłam moje malenstwo?? Niestety wiekszosc ciąż kończy sie poronieniem przed 12 tygodniem ciazy, nigdy nie przypuszczalam ze spotka to i mnie... Ostatnie pół roku było cięzkie, w kwietniu wypadek samochodem naprawde chyba jakos opatrznosc boska czuwała nademna bo moglo skonczyc sie tragiczniej :( w maju dowiedzialam sie ze mam guza o srednicy 5 cm w przestrzeni odbytniczo krzyżowej. Pierwsze podejrzenia padły na nowotwór!! Mój świat sie zawalił, czy gorzej nie mogło być? Ale przeszlam natychmiastowa operacje i kamien z serca okazalo sie ze to kaszak!!! Skad tam sie znalazl nikt nie wie ale jest nadzieja ze bedzie dobrze!! Po ok 3 miesiacach rekonwalescencji możemy znowu starać sie o naszą dzidzie!! Nadzieja jest ogromna!! Mam nadzieje ze Bóg pozwali nam kiedys zostac rodzicami ;)
Moje emocje:

8 września 2013, 15:49

ok 3 dni do najbliższej @ hmmm ovu pokazuje 68 % wystąpienia ciąży hmm nie wiem co o tym myśleć, mam myśli testować czy nie testowąc ohh jakie to silne postaram sie wytrzymac bo pewnie i tak nici...

11 września 2013, 21:03

Miesiączka rozkręciła sie na dobre! Ciesze się bo bałabym sie ze antybiotyki ktore zażywałam w tym cyklu mogły by zaszkodzić zarodkowi który by sie utworzył. Ten cykl bedzie czysty z nowymi witaminkami jeszcze musze siemie lniane dokupic i bedzie komplet. Za tydzien wyjeżdzamy na urlop, mam nadzieje ze bedzie to owocny wyjazd juz nie moge sie doczekac ;)) ahh bedziemy czesto serduszkowac... nie moge juz sie doczekac ;)

14 września 2013, 14:13

Okres powoli kończy się ahh jestem tak podekstytowana bo bedziemy mogli zacząć serduszkować, ahh dawno tak bardzo nie pragnełam zbliżeń z moim mężem. Nie wiem czy to te moje witaminki tak mnie nastawiaja, choc czytałam ze biorac Prenatal ProBaby doznania miłośne sa lepiej odczuwalne hmmm jestem ciekawa ;))

16 września 2013, 09:46

Wyjątkowo spokojnie i pozytywnie podchodze do nadchodzącego cyklu, może dla tego ze juz wszystkie moje bliskie kolezanki urodziły swoje dzieciątka i nie czuje juz presji. Kolejna fala porodów zacznie sie od poczatku nowego roku, ale do tego zostało jeszcze 4 miesiące, 4 piękne cykle i wierze w to ze w ktoryms cyklu trafimy ;) witaminki Prenatal ProBaby ja i mąż bierzemy, olej z wiesiołka- musze przyznać że śluz jest piękny, baaardzo dużo go ;) czuje pozytywne wibracje, love is in the air ;))

17 września 2013, 15:53

Zrezygnuje chyba z zażywania Prenatal probaby, od wczoraj zaczęłam sie czuć bardzo zle po ich wypiciu, nie dobry mają samk i jak je wypije robi mi sie niedobrze. Zostane przy wiesiołku i kwasie foliowym. Ale mężusiowi cały czas bede podawać ;) czy któraś z dziewczyn stosowała kiedys te witaminki, jakie były wasze doświadczenia po ich zażywaniu ?

18 września 2013, 11:42

Od dziś zmiana taktyki- kwas foliowy i olej z wiesiołka i przyznam, że czuje się o niebo lepiej. Mam dosyć wrażliwy organizm i jakie kol wiek skutki uboczne które są wypisane na ulotce mnie dotykają :/ ciąże też źle znosiłam, mdłości nudności nie mogłam nic jesć jaki kol wiek brzydki zapach odrazu mnie mdliło. Ale jestem w stanie to przeżyć jeszcze raz, żeby tylko mieć zdrową kochaną kruszynkę. Teraz tylko tego do szczęścia mi potrzeba. Mam kochającego męża, nasz domek marzeń buduje się, jedynie co do szczęścia nam potrzeba to tupotu małych stópek. Oczywiście są, ale stópki dziecka mojej bratowej. Różnica miedzy moja ciążą a jej była ok 3 tygodnii. Ciężko zniosłam jej poród, wiem że to okropne ale jeszcze nie widziałam jej córki nie potrafię na nią spojrzeć, nie potrafię spojrzeć na żadne niemowlę, czuje żal i ścisk taki w piersi nie potrafie tego opisać. Jak tylko widzę kobiete w ciążą lub niemowle odwracam wzrok :( źle mi z tym, one mają dzieciątka a ja nie. Co z tego że już raz byłam w ciąży i wiem że jestem płodna jak nie wiem czy na 100% kolejnej ciąży nie poronie również? Ah czemu to takie trudne i nie fer ...

19 września 2013, 15:46

Okna wymyte, firanki się piorą ahh dobra robota ;) jak czlowiek ma urlop wydawało by się że ma siły i chęci by robić wszystko a tak naprawdę to taki leniuszek się ze mnie zrobił ale juz w sobote wyruszamy w podróż nie mogę sie doczekać!! ;) jedziemy w odwiedziny do mojej szwagierki mieszka w Toruniu, imprezka sie szykuje a w niedziele do teściowej. Potrzebny jest mi taki wyjazd przestaniemy ciągle rozmyślać i planować;) a nóż wrócimy w 3ke ;)

20 września 2013, 11:47

Owulacja się zbliża, jest juz tuż tuż a ja z mężem się pokłóciłam. Boshe zawsze kiedy tylko przyjdzie czas, odpowiedni żeby się starać zawsze coś wypadnie, albo nowi sąsiedzi denerwują albo moja "przyjaciółka" wysyła smsy z zdjęciem USG oznajmiając ze jako kolejna jest w ciąży, albo ja mam zapalenie jajnika albo jeszcze inna w rocznice mojego ślubu dzwoni ze tez jest w ciązy :( poprostu super!! Ludzie maja zajebiste wyczucie czasuu:( ohh mam juz dosc, kobiety zawsze będą zachodzić w ciążę i rodzić dzieci ale dopóki sama nie bede w ciazy nie bede spokojna i nie bede umiala z nimi rozmawiac o tym:( jeszcze do tego kłótnia z mężem... ;(

22 września 2013, 22:40

Od dnia kiedy zaczełam korzystać z tego programu tym samym zaczełam dogłębne obserwacje swojego ciała: śluz, temperatura w tym miesiącu nawet szyjka macicy to powiem szczerze nie rozumiem tego wszystkiego!! temperatura ok jak widac jest faza niskich i wysokich temperatur ale śluz nie pokrywa mi sie z temperaturami: czyli po owulacji śluz jest kremowy lub jest suchy, ja często mam naprawde mokro. Śluz rozciągliwy zaobserwowałam od 8 dnia cyklu- żeby tak wczesnie byla owulacja? Ah jest to naprawde skomplikowane...

22 września 2013, 22:40

Od dnia kiedy zaczełam korzystać z tego programu tym samym zaczełam dogłębne obserwacje swojego ciała: śluz, temperatura w tym miesiącu nawet szyjka macicy to powiem szczerze nie rozumiem tego wszystkiego!! temperatura ok jak widac jest faza niskich i wysokich temperatur ale śluz nie pokrywa mi sie z temperaturami: czyli po owulacji śluz jest kremowy lub jest suchy, ja często mam naprawde mokro. Śluz rozciągliwy zaobserwowałam od 8 dnia cyklu- żeby tak wczesnie byla owulacja? Ah jest to naprawde skomplikowane...

25 września 2013, 10:39

Podróż dobiega końca, dziś wracamy. Na szczescie juz za tydzien dowiemy sie czy wrocimy w 3ke ;) owulacja juz 5 dni temu była, dzis rano badałam stan swojej szyjki i ku mojemu zdziwieniu byla niska tak średnio twarda i otwarta!! Co to może oznaczać hmm nie wiem jeszcze 10 dni do okresu powinna się chyba zamknąć ? Naprawde to wszystko skomplikowane, teraz zostało tylko czekać na efekty końcowe tegoż cyklu ;))

26 września 2013, 12:42

Nie mogę już doczekać sie przyszlego tygodnia ahh ciagle patrze na mój wykres ktory pnie sie do góry i marze by tak zostało. Tak jak co miesiac pojawiaja sie objawy ktore ovu wskazuje jako wczesne objawy w ciąży ahh ale wiem ze miesiac temu było tak samo i przyszła @ i marzenia o ciąży prysły!! Wydaje mi się ze w 10 dniua po owulacji jak tempka nie spadnie będe testować jako pierwszy raz ;)

Wiadomość wyedytowana przez autora 26 września 2013, 12:43

28 września 2013, 15:34

Ahh dziś mnie pokusiło i zatestowałam i co zobaczyłam jedną kreche :(( chyba zaczynam wątpić że chyba nici z tego cyklu, a wszystkie objawy to moja podświadomość podsuwa!! :(( ahh opadł mój entuzjazm ...

5 października 2013, 07:13

Naprawdę smutno mi:( może jestem głupia ale miałam nadzieje, że tym razem się udało ale już raczej wszystko stracone :( :( juz trace nadzieje że sie uda czy coś ze mna nie tak, może po tym zabieg cos tam sie zle zagoiło albo podczas operacji coś naruszyli :( :( nie wiem juz sama naprawde smutno mi :( nowy cykl czas zacząć w tym miesiącu z testami owulacyjnymi nie ufam temu programowi. . .

6 października 2013, 16:45

Testy owulacyjne zakupione teraz czekam na przesyłkę i będziemy testować. Oh jak się ciesze ze moje cykle są tak krótkie, nie muszę tak długo czekać na owulacje ;)) a tak po za tym dawno nie miałam tak obfitej miesiączki, ah czemu to tak zawsze boli :( Jutro pogrzeb... ah ten rok jest naprawdę okropny, nieszczęśliwy :( to takie oczywiste że każdy z nas kiedyś odejdzie ale jak przyjdzie ten czas czujemy żal że tak wielką i bliską nam osobę zabrano :(

6 października 2013, 16:45

Testy owulacyjne zakupione teraz czekam na przesyłkę i będziemy testować. Oh jak się ciesze ze moje cykle są tak krótkie, nie muszę tak długo czekać na owulacje ;)) a tak po za tym dawno nie miałam tak obfitej miesiączki, ah czemu to tak zawsze boli :( Jutro pogrzeb... ah ten rok jest naprawdę okropny, nieszczęśliwy :( to takie oczywiste że każdy z nas kiedyś odejdzie ale jak przyjdzie ten czas czujemy żal że tak wielką i bliską nam osobę zabrano :(

7 października 2013, 18:39

Drogie koleżanki prosze o pomoc, otóż w sobote dostalam okres od samiutkiego rana było to bardzo intesywne przez cała sobote i niedziele a dziś już cisza, jedynie rano po nocy troszke krwawiło, ale już nic?? Dlaczego tak krótko :( do tego dziwnie sie czuje... tak jakby na chorobe mnie rozkładało- osłabiona, raz zimno raz ciepło i okropny ból głowy. Zrobiłam z głupoty test ciążowy i wydawało mi się że gdzies ta druga kreseczka sie rysowała ale pózniej juz jej nie było? Nie kumam :(

11 października 2013, 21:51

Nowy cykl rozpoczęty, owulacja zbliża się małymi kroczkami. Ah nie wiem dlaczego ale kazdego miesiąca przed owulacją czuje stres- żebyśmy tylko broń boshe nie omineli dnia kiedy jajeczko sie uwolni :( badanie szyjki opanowane, śluz mniej więcej też testy zakupione to teraz pozostało nam wsiąść się do roboty ;) jesli w tym cykl nie uda sie nam to nastepny cykl to bedzie cykl w którym rok temu zaszłam w naszą pierwszą ciąże :( ahh pragnę tego by nam sie wkońcu udalo :(

20 października 2013, 22:09

Im dłużej się staramy tym bardziej czuje, że popadam w obłęd ;( jeszcze bieżący cykl sie nie skończył a ja juz czuje że znowu sie nie udało- o co chodzi dlaczego nam nie wychodzi. W pierwszą ciąze zaszłam po 4 miesiącach naszych starań, tylko robiliśmy to nieświadomie- bez mierzenia tempki tych testów owulacyjnych i świadomości kiedy ta moja owulacja! I trach udalo się nawet nie wiem kiedy to sie stało. A tu juz 5 miesięcy, 3 miesiące z calkowita kontrolą co jak i kiedy i nic :( nie wiem czy zabieg wykonano źle, zrosty sie jakies pojawiły ze jajeczko nie chce sie zagnieździć. Może mój mąż biorąc tabletki na nadciśnienie ma słabsze plemniki??
Dzis pierwszy raz odważyłam się podejśc do mojej 3 miesięcznej bratanicy- różnica miedzy moja ciążą a bratową była 2 tygodnie :( ona szczęśliwie donosiła ciążę i ma śliczną córeczke. Dotykałam jej stópek rączek, usmiechneła się nawet do mnie... a ja w sercu czułam ból i kompletną bezmoc... jestem osobą która dąży do każdego postawionego sobie celu, jak coś chce nie ma rzeczy dla mnie niemożliwych... ale dziecka nie kupie i nie zrobie sobie o tak :( poczułam w oczach łzy i wyszlam nie mogłam więcej patrzeć na nia, wiem że to okropne zazdościć ale nie potrafie inaczej. Czuje sie beznadziejnie, jestem beznadziejna bo nie umiem mieć dziecka:( wolalabym zniknąć zamknąć się w czterech ścianach by nikt mi nie mówił o ciązy nie pytał się kiedy bedziemy mieć dziecko i przestać słyszeć o kolejnych ciążąch moich koleżanek!! Jest poprostu beznadziejniee!! ;(

23 października 2013, 22:34

Boje się że znowu nam nie wyszło :( może źle się staramy ciągle nie potrafię wyznaczyć dobrze dnia owulacji? Starania o dziecko i ciągłe niepowodzenia powodują że zaczynamy się kłócić z mężem... nie ma między nami dobrych relacji, emocje opadają. Obydwoje chcemy żeby wyszło nam staramy sie a tu ciągłe nic, takie niepowodzenia nie podbudowują człowieka :( źle znoszę psychicznie całe te starania :( :( już naprawdę tracę nadzieje i siły...
1 2