Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania Mój Początek :) 'II' ...
Dodaj do ulubionych
1 2
WSTĘP
Mój Początek :) 'II' ...
O mnie: mam 23 lata, w czerwcu 2015 wychodzę za mąż za mojego Ł
Czas starania się o dziecko: od czerwca
Moja historia: od marca mieszkam z moim Kotkiem, bardzo się kochamy i 1 czerwca postanowiliśmy zacząć starania o dzidziusia :)
Moje emocje: ekscytacja, niepewność, nadzieja, miłość

1 lipca 2014, 02:15

Witam Was serdecznie :) czytam forum i wasze pamiętniki i sama postanowiłam zacząć się udzielać chociaż nigdy nigdzie tego nie robiłam ;)
Moją historię zacznę od opisania mojego związku ;) jesteśmy ze sobą kilka miesięcy ale już po 2 dniach znajomości wiedzieliśmy że to ten/ta jedyny/jedyna i nie czekaliśmy na rozwoj wypadkow tylko wzielismy sprawy w swoje rece :) od 3 miesiecy mieszkamy ze sobą, kilka tygodni temu mój <3! mi się oświadczył a ślub cywilny chcemy wziac już we wrześniu. Oboje pragniemy mieć jak najszybciej dzidzisia, dlatego już rozpoczelismy intensywne starania i serduszkujemy :D jestem pełna nadziei że nie będziemy musieli czekać za dlugo, chociaż moje cykle są bardzo nieregularne :/ jak na razie rozpoczęłam intensywne obserwacje swojego ciała, co jest strasznie ekscytujące, ponieważ dotychczas tego nie robiłam :D
Życzę Wam i sobie dużo szczęścia i powodzenia ;)
Kciukam za nas wszystkie!

2 lipca 2014, 17:54

Ojj ciężki dzień dzisiaj :/ mój Kochany złapał zapalenie ucha wewnętrznego i caly czas gorączkuje... Wlewam w niego herbatę z cytryną, leki i mleko z czosnkiem, biedny protestuje jak może, bo mu nie smakuje ale teraz ja tu rządzę :D jutro go zabiorę do lekarza, myślę że bez antybiotyku się nie obejdzie :( a tak poza tym dzień spokojny, wyjazd na poczte po list i szybkie zakupki na obiad- mmmm zrobiłam kurczaka z rożna ;)
Kurcze, nie oszukuję się za bardzo że udało mi się zajść przy pierwszym cyklu starań ale mimo wszystko mam taką cichą nadzieję ;) serduszkowaliśmy codziennie do 17 dc więc może może... czas pokaże :)
Miłego wieczorku Wam wszystkim życzę!

7 lipca 2014, 01:02

Booooże złoty jak mnie piersi od 2 dni bolą :/ i brzuch mam taki napięty "/ co się zaś ze mną dzieje? Czyżby mnie znowu jakaś choroba brała... eeh.
Matka mojego narzeczonego kilka dni temu powiedziała że mnie nie lubi i w ogóle że wg niej żeruję na moim Ł... no kurcze!! co za brednie, czy te wszystkie mamuśki syneczków muszą być takie same? A teraz sobie wymyśliła że mój ma jechać do niej do Włoch do pracy... Ja oczywiście się nie mieszczę w jej planach :/ no mam ochotę ją udusić :( a niech sobie jedzie, ja zostaję tutaj z rodziną, przyjaciółmi i moim ojczystym językiem, nie pojadę tam!

10 lipca 2014, 10:26

Kurcze kurcze jutro testuję... już nie mogę się doczekać :D każdy wynik będzie dla mnie pozytywny :)

10 lipca 2014, 17:25

10dpo test negatywny :( no cóż w tym miesiącu dzidziusia nie będzie, poczekam jeszcze do @ i zobaczymy ;)

14 lipca 2014, 01:40

11 dpo pojawił sie cień cienia na teście, ale na razie nie zaznaczam ciąży, chcę być pewna wyniku, jutro, najpóźniej we wtorek powtórzę wynik, zobaczymy co wyjdzie ;) tymczasem dziś przypada mi dzień @ ani mi sie waż małpo! :D
od wczoraj mam w domu suczke mojej porzyjaciółki, bede sie nią zajmować przez 2 tygodnie, więc mam się czym zająąć! ;)

14 lipca 2014, 19:40

czuję się dokładnie tak jak wy dziewczyny :( :( "---"

Wiadomość wyedytowana przez autora 21 lipca 2014, 01:21

14 lipca 2014, 19:51

Dziewczyny jeżeli owulke miałam w 17dpo (30.06) a cykle mam 30 dniowe i dzisiaj wypada termin @ to kiedy powinnam zatestować wg was? Bo ja już głupieje...

21 lipca 2014, 01:21

nooo i po @ :) starań ciąg dalszy... Do boju! Do boju! Do boju!!! Od jutra mój Kochany będzie miał bardzo bogate życie łóżkowe obiecuję :D

27 lipca 2014, 01:41

Witajcie Staraczki :) ostatnimi czasy wcale nie śpię, a jeżeli śpię to za dnia :/ za dużo mam stresów...

RADZĘ NIE CZYTAĆ TEGO AKAPITU!!
Suczka mojej przyjaciółki, którą zajmuję się od 2 tygodni, działa mi na nerwy, ale to nie jej wina... Od kiedy mój króliczek zdechł w moich ramionach nie mam siły ani serca dla zwierząt, coś wtedy we mnie umarło i wiem, że nigdy więcej nie dam się namówić nawet na patyczaka w słoiku, bo tamta śmierć była dla mnie traumatyczna i nigdy więcej nie chcę przez to przechodzić :( wcześniej miałam 9 rybek i 2 białe myszki i owszem, bardzo przeżywałam kiedy ode mnie odchodziły ale królik był moim największym przyjacielem, pociechą dnia codziennego, strasznie mnie kochał, co okazywał na każdym kroku i zawsze będzie mi go brakować ;( Odszedł kilka miesięcy temu w okropnej chorobie wydając ostatni oddech w moich ramionach, patrząc mi w oczy.................. ;( ;( Kapciu nigdy Cię nie zapomnę i mam nadzieję że teraz biegasz po zielonych łąkach z innymi króliczkami, zawsze będę Cię pamiętać.... Kocham!
;( eeeh myślałam że z czasem ten ból straty minie, ale niestety, za każdym razem kiedy sobie go przypomnę te uczucia wracają jak bumerang i naprawdę nie chcę żeby kiedykolwiek w moim życiu powtórzyła się ta sytuacja... Umarła we mnie ta cierpliwość i tkliwość dla zwierzaków, dlatego ciężko mi z tą suczką ale przyjaciołom się nie odmawia ;) D wiele dla mnie w życiu zrobiła, dlatego kiedy potrzebuje pomocy nie mam zamiaru jej odmawiać ;)

Następnym powodem do stresu jest niestety wyjazd mojego ukochanego za granicę... 6.08 wyjeżdża do Włoch do pracy i nie zobaczymy się przez okrągły miesiąc... Strasznie to przeżywam, z resztą Ł też :(
Wcześniej byłam już przez 4 lata w związku na odległość i nie chcę tego powtarzać :/ Kocham mojego narzeczonego i chcę codziennie przy nim zasypiać i się budzić :) nie wiem jak wytrzymam jego nieobecność, o ile przed jego wyjazdem teścik nie wyjdzie na +, to czuję że nieźle się rozpiję przez ten miesiąc ;p

Stresuje mnie też fakt, że we wrześniu czeka nas zmiana mieszkania i pochłaniają mnie przygotowania do tego (już zaczynam pakować walizki, ponieważ będę musiała całą tę przeprowadzkę zorganizować sama) :) Znalazłam piękne mieszkanie!! Umeblowane, 3 pokoje, kuchnia z oknem, 2 balkony, łazienka z osobnym wc i co najważniejsze własny duży ogród!! Ja je chcę!! Ja je chcę!! :D Stresuję się tylko czy będzie nas na nie stać, jeżeli zaśpiewają nam 2 tysiące odstępnego to mogę się pożegnać z tym mieszkankiem :( Jest spełnieniem moich marzeń, przestronne, piękna kuchnia, zawsze marzyłam o osobnym wc :D no i ten ogród!! już mam w glowie grille, basen, własne pomidory i ogórki, kwiaty (uwielbiam kopać w ziemi, mój balkon to mój maleńki kolorowy raj), no i oczywiście jakaś piaskownica dla dziecka kiedy już uda nam się zajść w ciążę ;) no idealne warunki! W dodatku miałabym blisko do rodziny i przyjaciół, bo teraz mieszkamm w rodzinnym mieście mojego Ł i gdyby nie on to byłabym tu sama jak palec :/ (chociaż to paradoks bo przecież palec ma obok siebie kumpli hahahahaha) Mam ogromną nadzieję że będzie nas stać na to mieszkanie i że uda się nam je wynająć także trzymajcie kciuki ;)

A tak poza tym to od 2 dni serduszkujemy, bo zaczęły mi się dni płodne ;) Chciałabym żeby nam się udało!! Mój Kochany dostałby prezent na wyjeździe :D


Uff ale się rozpisałam, już mnie palce bolą ;) Przesyłam Wam buziaki i pozytywne fluidy, trzymajcie za mnie kciuki w tych dniach i oby nas wszystkie w nadchodzącym gorącym sierpniu czekał wytęskniony i wymodlony widok 2 kreseczek na testach! :D
Miłego dnia Kochane :)

17 sierpnia 2014, 22:13

@@@ przyjdz! prooooszeeee

26 sierpnia 2014, 23:36

dzis skonczyla mi sie @ :D moj kochany L zrobil mi niespodzianke i od niedzieli jestesmy juz razem :D tak bardzo sie ciesze!!!
a ze ostatnia @ spoznila sie o caly tydzien to mamy szanse na staranka w tym miesiacu :D kupilam termometr owulacyjny i zobaczymy jak bedzie ;)

3 września 2014, 08:23

pfffff k*#w@! 13dc a moja temperatura nawet sie nie szykuje do jakiegokolwiek skoku...- czyzby cykl bezowulacyjny? ;( i wez tu czlowieku zajdz w ciaze ;( jak tak dalej pojdzie to zajde w mega dola a nie w ciaze :/

3 września 2014, 08:38

Dziewczyny! Jezeli ktorakolwiek zechcialaby zerknac na moj wykres to niestety nie prowadze go tutaj ale na papierze :P jednak moge tak pokrotce opisac jak wyglada moja sytuacja:

dlugosc cykli:
14.06 15.07 21.08
generalnie trwaja od 28 do 35dni, ale moge powiedziec ze sa regularne...


temperatury:
ten cykl jest pierwszym w ktorym je mierze...
1-6dc @@@
7dc 36,35
8dc 36,25
9dc 36,13
10dc 36,48
11dc 36,37
12dc 36,18
13dc 36,28

od 2dni mam szyjke wysoko otwarta miekka

wczoraj pierwszy sluz rozciagliwy

eeeh cholera... zobaczymy co przyniosa najblizsze dni... jak w ciagu 2 dni nie bedzie jakiegokolwiek skoku to moge sie chyba pozegnac z cyklem :(

13 września 2014, 23:10

moje tempki cd
14dc 36,17
15dc 36,27
16dc 35,93 (wieczor wczesniej 2apapy z powodu mega bolu glowy) sluz R
17dc 36,12 sluz R
18dc 36,26 sluz R
19dc 36,13 sluz wodnisty
20dc nie mierzylam
21dc 36,60
22dc 36,51
23dc 36,90


czy to jest k*#/@ w ogole mozliwe? takie temperatury? w ogole nie widze zebym miala owule chociaz ewidentnie od 3dni tempki do gory :/ co z tego jak sa takie poskakane :( to wszystko o kant posladkow rozbic... juz powoli trace nadzieje ze sama z siebie bez lekarzy i wszelkiej masci wspomagaczy zajde :/ heh niby dopiero 3cs ale mam powazne obiekcje patrzac na te tempki. Teraz juz czekam na @@ ciekawe ile czasu tym razem przyjdzie mi czekac :/
eeh czlowiek sobie wszystkiego odmawia- slodkiego, tlustego, procentowego i po co... jak nic z tego nie wynika :(

24 października 2014, 02:38

uhm... dawno nic nie pisalam, chociaz na of i bbf jestem co wieczor i zaczytuje sie w Waszych pamietnikach ;)
Kobietki! dzis rozpoczal sie 3 dzien jak spoznia mi sie wredna @@@ prooooszeee trzymajcie kciuki...
to jest 4 cykl od kiedy swiadomie staramy sie o maluszka ;)
szczerze powiem Wam ze nie czuje sie ani na @@ ani na ciaze :/
jezeli wredota sie szybciej nie pojawi (OBY NIE!) to zatestuje 30.10- w dniu moich urodzin :D
prosze prosze prosze o II <(")

27 października 2014, 07:20

Dziewczyny! jak to nie sa hormony ciazowe to serio nie wiem co mi dolega! ( tzn moze to byc zblizajaca sie glupia @@@ale ciiii! tego nie biore pod uwage hahaha ;) ) :D
czytam sobie spokojnie pamietnik uzytkowniczki IWUSKA na bbf, w jednym z postow wkleila swietne opowiadanie, tak jakby dzieciatko opowiadalo o sobie, konczy sie slowami 'chyba wlasnie przyszedlem na swiat' i w momencie jak to przeczytalam tak sie rozplakalam o.O no nie wierze haha poplakalam sobie 3 minutki, zasmialam sie z siebie i spokojnie wrocilam do czytania o.O :D
no cos takiego mi sie jeszcze chyba nie zdazylo :D :D

@@@ spoznia sie 6 dzien, zostalo 3 dni do testu <3 jestem pelna nadzieji

28 października 2014, 01:25

MoNa dziekuje :*

to juz 7 dzien kiedy @@@ sie spoznia :D :D jestem bardzo podekscytowana, dobrze ze nie kupilam testu wczesniej bo na pewno bym tyle nie wytrzymala ;) a jezeli sie udalo to chce sie o tym dowiedziec w dniu urodzin :D
Dzis do mojej kawiarni przyszla kolezanka (w dziecinstwie sie przyjaznilysmy) i probowala mnie namowic na wizyte u psychologa ''bo ty masz problem z ciaza'' hahaha dziewczyny trzymajcie mnie bo pekne ze smiechu, nie jej interes z czym ja mam problem i tak tez jej powiedzialam ;)
eeh juz sie nawet zwierzyc nie moge nikomu ze sie staram o bejbisia, bo widac zazdrosc chwyta za gardlo :/

29 października 2014, 02:11

Rozpoczyna sie 8 dzien od kiedy @@@ sie spoznia ;) caly dzien w pracy czulam jakis nietypowy ucisk w okolicach macicy i caly czas kluje mnie lewy jajnik... obawiam sie ze to nie ciaza :( ale generalnie caly czas trzymam kciuki za ten maly wielki cud <3 jeszcze ttylko dzisiejszy dzien musze wytrzymac i dowiem sie wszystkiego ;) no chyba ze wczesniej z pieknego snu obudzi mnie wredna @@@

30 października 2014, 00:22

No cudownie... szyjka otwarta i niziutko juz wiem co mnie dzis obudzi :( dobrze ze nie kupilam tego testu... piekny czerwony prezent na urodziny wrrrr... smuteczek:(
1 2