X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki Nadzieja ?
Dodaj do ulubionych
1 2
WSTĘP
Nadzieja ?
O mnie: Staramy się o dzidziusia. Mam PCOS Prowadzę bloga o staraniu się o cudzik :) czekamynacud.blog.pl Znamy się 5 lat (październik) W sierpniu 3 rocznica ślubu. Mam 23 lata. Mąż 27
Czas starania się o dziecko: 4 miesiące
Moja historia: Od czego zacząć? Najlepiej od początku :) Pierwszy okres w wieku 14 lat. Po 3 miesiącach okres zanikł. W wieku 16 lat poszłam do gina zrobiła USG i kazała jechać do Łodzi Do Poradni Endokrynologicznej Matki Polki, ponieważ coś było nie tak. Pojechałam. Porobiła badania, zaleciła brać Diane 35 na okres. Było ok, po paru miesiącach znowu na badania i nie poprawiły się, choć był okres. Przepisała Yasminelle. Po niej wyniki były lepsze. Później wizyta na oddziale ginekologii. Badania, Glukoza i wyniki dobre. Zapytała mnie, czy chce teraz mieć dziecko. Nie chciałam na razie. miałam 20 lat. Trochę za wcześnie. Nie dawno pojechałam tam (trudno było się dostać. Nie odbierali telefonów, dzwoniłam kilkanaście razy dziennie, a jak już się dodzwoniłam, to wizyta była za rok) lecz lekarz się zmienił i był niezainteresowany. Przyjmuje w 3 minuty. Poza tym w godzinę musiał przyjąć 40 pacjentów. Spóźnił się i nie zainteresował się mną za bardzo. Dał skierowanie na badania podstawowe plus TSH. Kazał zrobić za 3 miesiące. Poszłam do innej Pani doktor w Radomiu, też nie przyjęła mnie z chęcią. Wywyższała się mądrzyła i nie była za miła.. Moja koleżanka poleciła mi Dr. Grzegorza Nyca. Jestem umówiona do niego we wtorek. Prywatnie. Mam nadzieje, że mi pomoże i że trafiłam wreszcie na odpowiedniego lekarza
Moje emocje: Nie mogę się doczekać wizyty. Tyle czasu straciłam na głupich lekarzy, a ten podobno jest bardzo dobry, miły i zna się dobrze na swoim fachu. Ma pasję. Czytałam o nim opinie i każda była pochlebna.

14 maja 2014, 23:43

Siedze tak i czytam wasze pamiętniki i tak mi miło, że tyle dziewczyn się wspiera nawzajem.
Mam nadzieje, że nowy Gin we wtorek powie coś konkretnego. Chciałabym być już w ciąży.
Myślałam nad modlitwami do Św. Jana Pawła II w końcu tyle cudów było. Ale nie wiem, czy to pomoże i jak zacząć. Dawno się nie modliłam i nie chodzę do kościoła (bo nie mam czasu) to czy to nie będzie trochę bezczelne? Jak trwoga.... Chociaż spróbuje. Co wy o tym myślicie ?
<3

Wiadomość wyedytowana przez autora 14 maja 2014, 23:48

15 maja 2014, 10:38

Jadę teraz autobusem do moich rodziców. Mam dwa dni wolnego w pracy i korzystam. Tak dawno ich nie widziałam. Pogadam sobie z mamą od serca jak zawsze. Odstresuje się. Powygłupiam się z siostrą <3 :D
Buziaki :*

19 maja 2014, 16:47

Nie mam siły. Jestem przeziębiona, nie mogę oddychać. Pakowaliśmy się dzisiaj i byłam wykończona. Jak jeszcze poszłam do sklepu i po jakieś kartony do sklepu, to po prostu padłam. Kołuje mi się w głowie i nic mi się nie chcę :/
Oby się jutro poprawiło, bo jutro mam wizytę u Ginekologa. Chcę jakoś żyć :)
Jestem podekscytowana ! :)
A Psik !!! :P

Wiadomość wyedytowana przez autora 19 maja 2014, 16:48

20 maja 2014, 21:19

Jestem bardzo zadowolona…

Zacznę od początku. Przyjechałam dużo wcześniej niż miałam przyjść i bardzo się stresowałam jak to będzie, czy jest naprawdę taki dobry i miły i… nie wiem :D

Weszłam. Wstał, powitał mnie. Podyktowałam swoje dane. Dowiedziałam się, że jesteśmy prawię sąsiadami :) Na tej samej ulicy mieszkamy. (Tzn. ja mieszkałam i znowu będę tam mieszkać)

Opowiadałam swoją historię. Słuchał zapisywał. Dałam wyniki ze Szpitala w Matce Polce z Łodzi. Popatrzył.. popisał. Dalej mówię. Mówię co brałam. Pytał, czy biorę Metformax. No niestety nie mówili żebym dalej brała. Kazał brać, bo to pomaga w odchudzaniu. Można po nim szybciej schudnąć. Fakt czytałam o tym teraz na jednym z forum. Piszą, że można :) To kupię.

Dałam wyniki badania Ultrasonograficznego moich jajniczków :) z października 2013r.

Powiedział bym się położyła. Ale najpierw bym poszła się przygotować do oddzielnego pomieszczenia. Wymacał, po naciskał … Przeszliśmy do innego pokoju i robił mi USG. Powiedział, że są na jajnikach pęcherzyki. Zatoka Douglasa Wolna. Endometrium dobre i inne rzeczy, których nie zrozumiałam :) Po tym kazał się ubrać, a on pomyśli co dalej ze mną zrobić.

Ohhhh, ale mi nagadał, nie zapamiętałabym tego, gdyby mi nie zapisał .. Zacznę od badań.

Nie żadne tam podstawowe, od razu wziął się do rzeczy:

- Estradiol

-FSH

-LH

-Prolaktyna

-Testosteron

Dodatkowo jeśli bym chciała, mogę zrobić:

-DHEAS

-Androstendion

Te badania co muszę zrobić sprawdzałam ile będą kosztować. Nie jest źle, za wszystkie 108 zł.

Może te dwa też zrobię. Zobaczę.

A i OHP dopisał, co już w ogóle nie wiem co to jest.

Leki: Przed chwilą zapisałam szkic i poszłam do apteki je wykupić

-Luteina 50 (3 opakowania po 30 tabletek) (14.70zł za 1 op.) Na oczywiście wywołanie okresu (Tylko nie wiem po co 3 opakowania)

Mam się zgłosić od 2-4 dnia cyklu do niego.

-Glucophage 2 opakowania. (1 op: 31.78zł , jest refundowany, czyli zapłaciłam 22.40) Wspomaga odchudzanie

„Preparat jest wskazany u dorosłych w leczeniu cukrzycy typu 2, zwłaszcza u osób z nadwagą, gdy dieta i ćwiczenia fizyczne nie wystarczają do uzyskania prawidłowego stężenia glukozy we krwi. Preparat może być stosowany w monoterapii lub w skojarzeniu z innymi doustnymi lekami przeciwcukrzycowymi lub insuliną.”

Źródło:bazaleków.pl

Doktor powiedział dobrze, że kiedyś brałam metformax, bo sprzyja odchudzaniu i widzi, że te badania parę lat temu, gdy byłam w Matce Polce wykazały, że mam trochę ponad normę za dużo cukru po teście glukozą i ten lek wspomoże moje odchudzanie i trochę obniży cukier.

-JuvitD- krople doustne (1 op. 5.84- Po refundacji 3.31) Witamina D, mogę mieć niedobór, dlatego zapisał.

Clostilbegyt – wspomaga owulację :) (1 op 23 zł nierefundowane) W dniu od 3 do 7 dnia cyklu, mam też się pojawić. Jeśli dobrze zrozumiałam, to w tedy mam do niego przyjść. To będzie cykl monitorowany przez 3 dni. Będzie w tedy patrzył, czy mam owulację i w tedy powie, czy można współżyć czy nie. Jeszcze jutro zadzwonię do niego i się dopytam, czy mam brać od 3 do 7 dnia cyklu czy cały czas. Chyba, że wy wiecie jak to jest ?? :)

Mam jeszcze sobie kupić LDN w sklepie z odżywkami dla sportowców i kulturystów, lub w aptece na Traugutta 40 w Radomiu, ale już nie zdążę. W Wawie na Marymoncie jest taki sklep, jutro się przejdę…

To jest cudowny lek ! :) Podobno zażywa się przy chorobach takich jak: Stwardnienie rozsiane, Aids czy leczenie uzależnień od heroiny i innych używek, oraz jest przeciwrakowy !

„LDN może okazać się najważniejszym przełomem terapeutycznym w ponad pięćdziesięciu lat.
Stanowi nową metodę leczenia poprzez mobilizowanie naturalnej obrony
własnego układu odpornościowego. „

Źródło: http://www.sunridgemedical.com/

Inozytol – suplement diety.

„Inozytol, zwany też witaminą B8 odpowiada w organizmie człowieka m.in. za prawidłowe funkcjonowanie neuroprzekaźników. Zwiększa wrażliwość receptorów na serotoninę, co skutkuje poprawą samopoczucia, sprawności umysłowej i stabilizacją nastroju. Zapewnia też równowagę jonów miedzi i cynku w komórkach mózgu. Ma to istotne znaczenie dla systemu nerwowego.

Inozytol- jeden z najważniejszych składników lecytyny pełni także rolę substancji lipotropowej zapobiegającej gromadzeniu się tłuszczu i cholesterolu w wątrobie. Syntetyzowany jest w organizmie człowieka oraz dostarczany wraz z pożywieniem. Niedobór inozytolu związany jest z coraz większym narażeniem na stres, a przede wszystkim z wypłukiwaniem go z organizmu poprzez picie nadmiernych ilości płynów (ponad 2,5 l dziennie). Także kofeina zawarta w kawie (ponad 2 filiżanki dziennie) obniża jego poziom.”

Źródło: Internet

O rany sporo tego !

Ponadto muszę sobie znaleźć dietę Dr. Ewy Dąbrowskiej- Dieta warzywno-owocowa.

„Dieta ta, która w istocie ma charakter głodówki leczniczej, stosowana jako okresowa kuracja, dostarcza enzymów, mikroelementów, witamin, korzystnie alkalizuje i odtruwa, wzmacnia własne, samoleczące mechanizmy, przywraca równowagę przemian, czyli zdrowie. Po zakończeniu tej kuracji zaleca się włączenie na stałe naturalnego pokarmu opartego na warzywach, owocach, ziarnach, roślinach strączkowych z dodatkiem produktów zwierzęcych. Własne doświadczenia potwierdziły prawdziwość tezy, że pożywienie może być skuteczną metodą profilaktyki i leczenia chorób cywilizacyjnych. „

Jeszcze do końca nie doczytałam, czy tylko muszę jeść warzywa i owoce, czy też mogę coś innego :/

Lub dietę cukrzycową.


Ale to pierwszy lekarz (z trzech), który mnie spokojnie wysłuchał i nie przerywał jak opowiadałam.

22 maja 2014, 16:31

Parę dni temu się zagmatwałam i napisałam nie które rzeczy inaczej, jak być powinny..

To ja opisze wszystko co sobie wczoraj zapisałam w moim kalendarzu po rozmowie telefonicznej z Panem doktorem. Jednak zadzwoniłam się upewnić czy wszystko dobrze zrozumiałam:

-Glucophage – mam brać cały czas..

-Clostilbegyt – Mam przyjmować pół tabletki tylko od 3 do 7 d.c. … 3 dni pod rząd od 11 do 15 d.c mam do niego chodzić na monitoring. Podobno ma skutki uboczne, w sumie jak każdy lek, ale ktoś pisał, że są poważne.. Jakie ? O to nie które z ulotki:

Często: m.in: zaburzenie widzenia, nudności, bóle piersi, nieprawidłowe krwawienie z dróg rodnych, powiększenie jajników

Rzadko: zawroty głowy, wypadanie włosów, przyrost lub spadek wagi ciała.

W czasie leczenia ciąże bliźniacze zdarzają się częściej, niż w populacji ogólnej :o


-LDN (inaczej Naltrexoni) To nie to, co pisałam w poprzednim poście, że kupuję się go w sklepie z odżywkami dla sportowców i kulturystów. Po tym leku monitoruje się owulacje. Kuracja jak sprawdziłam w internecie kosztuje koło 200 zł za kurację miesięczną. W tedy lekarz może powiedzieć, kiedy dokładnie możemy się starać o dzidziusia by podziałało :)

- Inozytol – Suplement diety i to jego kupuję się w sklepie z odżywkami dla sportowców. Mam brać cały czas.

Zapomniałam wczoraj napisać że Dr. wziął za wizytę 120 zł

Na zakończenie powiedział, że co on mógł to zrobił i teraz wszystko zależy ode mnie.

Dał mi również ulotkę z Poradni Naturalnego Planowania Rodziny i powiedział, by tam iść, powołać się na niego i że staramy się o dziecko, w tedy ta Pani co tam Pracuje, podpowie mi jak mierzyć sobie temperaturę, na co zwracać uwagę, śluz itd i to wszystko za darmo.



Wczoraj był ostatni dzień mojej pracy Miałam być jeszcze dziś, ale Szefowa zmieniła grafik i dziś wolne :) Popakowałam się chociaż wcześniej ..


Dziękuje że jesteście :) :*

22 maja 2014, 23:31

Dziewczynki mam do Was pytanie

W jaki sposób wykonuje się te badania?

-Estradiol

-FSH

-LH

-Prolaktyna

-Testosteron

Pobierają krew czy mocz? Czy jakoś trzeba się przygotować?

Czytałam w necie, że badania Estradiolu robi się w 3 dniu cyklu.. Nic mi lekarz o tym nie mówił. Można tak po prostu sobie zrobić te badania. To pytanie również tyczy się badań FSH i LH..

24 maja 2014, 14:27

Dziś pierwszy raz wzięłam zapisane leki: Luteina, Inozytol, Glucophage, JuvitD
Jestem ciekawa, co z tego wyniknie. Jeszcze nie zadzwoniłam do mojego ginekologa. Jutro może zadzwonię lub w poniedziałek w "Nowym" mieście :)
Trochę zaczęłam sprzątać i pakować niepotrzebne rzeczy i zrobiłam sobie teraz przerwę.
Dziś J. przyjechał z pracy. Zaczął go boleć ząb i głowa to niech się prześpi, a potem działamy :)
Ależ jest ostatnio gorąco :} Trochę się sparzyłam jak latałam załatwiać sprawy, a później wszystko swędziało :/ Teraz jestem biała. Nic to słońce na mnie nie działa. Tylko skóra robi się czerwona.. piecze, swędzi, a na drugi dzień, nic nie widać :/

Jem sobie truskawki :D Mniam :>

Wiadomość wyedytowana przez autora 24 maja 2014, 14:27

25 maja 2014, 20:01

Przeprowadzona :) Wstaliśmy o 6 rano i zaczęliśmy pakowanie resztek i sprzątanie. Potrwało to koło 2 godzin. Czekanie na szwagra J. koło godziny. Wyniesienie wszystkiego i wkładanie do przyczepy, koło godziny i czekanie na właścicieli- godzina. Przyjechaliśmy do Radomia i znowu rozpakowywanie. Wprowadziliśmy się do teściów na parę miesięcy, zanim nie znajdziemy drugiego mieszkania lub domku. (Wynajmujemy takiemu Panu. Niech sobie mieszka, jak mu dobrze :) ) Straszny bałagan zrobiliśmy, ale pochowaliśmy to gdziekolwiek, żeby bałaganu za bardzo nie było. Zajęło parę godzin. Wybieranie potrzebnych rzeczy i ubrań których będziemy używać.

26 maja 2014, 15:21

Wszystkim kobietkom starającym się o dzidziusia i które już mają swój mały cud, Wszystkiego Najlepszego w Dniu Mamy.
Obyśmy w tym roku mogły przytulić swoje małe dzieciaczki :))
Wszystkiego Naj Kochane ! :*** <3

27 maja 2014, 14:32

Czekam na tą głupią @

Niech już wreszcie przyjdzie. Dobrze by było, gdyby dziś lub jutro się pojawiła, bo w końcu nie zrobię tych badań. W sobotę przecież jest nie czynne..

Chciałabym mieć już to za sobą. Chcę pójść, niech pobiorą krew i będzie spokój. Boję się, że nie przyjdzie. 3 miesiące jej nie było, może się obraziła :)


Czekam. Mam nadzieje, że się Panna @ pojawi. Proszę mi tu nie robić fochów ! :)


Z innych rzeczy, wzięłam się porządnie za odchudzanie. Wczoraj chodziłam 4 godziny, dziś 3 g.. Starałam się wczoraj nie jeść ciastek, które wyciągnęła teściowa. Przyszli goście (jej córka z mężem) i parę ciastek zjadłam. Dziś zjadłam ze słodyczy tylko loda i parę chipsów. Nie dużo, bo nie miałam ochoty. Jakoś mnie odrzuca od jedzenia ! :{
Nie wiem, czy to po Glucophage, czy po innych lekach, ale na ulotce Glucophage było napisane, że może mdlić i może nie być ochoty na jedzenie, wstręt czy coś takiego. Kiedyś w Gimnazjum jak byłam, brałam Metformax. (Glucophage, jest jego lepszym odpowiednikiem, podobno. ) i nie wiem czy w tedy jak brałam ten Metformax, to tak szybko schudłam, czy ot tak po prostu.. W tedy też miałam taką niechęć do jedzenia.
Dziś to jakaś maskara. Wzmusiłam w siebie 3 kanapki :/ Nie mogłam patrzeć już na nią. Ostatnią to zmusiłam, ale ... nawet nie chcę o tej kanapce myśleć :( bo mi się źle robi. Wiem, że to nie jest przez ciąże. Nie jestem na pewno. Teraz mam na stole rosół, może coś pochlipie..

Co tam u was, kobietki ? :)

28 maja 2014, 12:14

Okresu jak nie było tak nie ma. Może mi się wydaje, ale czuje objawy zbliżania się @ Może to paranoja ? :D
Trochę mnie pobolewa i kuje w dole brzucha, ale nie wiem czy to, to :?

29 maja 2014, 14:00

Dzisiaj na 16:00 mam na rozmowę w sprawie pracy :) Może się uda :)

29 maja 2014, 19:02

Byłam na rozmowie. Praca na 3/4 etatu, 6 godzin dziennie, umowa o pracę, najniższa krajowa. Może być tylko, że ma parę CV :/ Czekam do końca tygodnia

A @ jeszcze nie ma. Na razie biorę luteinę 6 dzień. Czytałam, że do 10 dni od wzięcia powinna się pojawić :)

1 czerwca 2014, 11:25

Jedna dziewczyna tutaj z Ovu poddała mi dobry pomysł. Zioła Maca na owulację. to Zioło nie jest tylko na owulację, ma inne różne zadania. Nie będę się rozpisywać. Więcej o tych możliwościach możecie sobie poczytać tutaj : http://czekamynacud.blog.pl/2014/06/01/ziola-plodnosci-maca-i-dong-quai/ to mój blog i postanowiłam taką notkę stworzyć. Także, jeśli ktoś chcę. Zapraszam :)
No i kupie je. Być może pomogą. Na pewno nie zaszkodzą.
Wczoraj trochę podjadłam, były imieniny teściowej, zatem zabrałam się do roboty i ćwiczyłam na rowerku 2 godziny. Tak jakoś wyszło. Czytałam książkę i zleciał jakoś czas :)
Zgubiłam ok. 600 kcal, jeśli monitorek dobrze działa. Trzeba było spalić te parę ptasich mleczek, chipsów i paluszków :>
Wczoraj zjadłam: Dużo warzyw na śniadanie: papryka, pomidor,rzodkiewka. Zjadłam pół talerza głębokiego na zupę. Na obiad zupa i banan :) później jabłko jogurt 7 zbóż znów banan. i warzywa z bułką z ziarnami.

@ jak nie było tak nie ma. Nadal czekam. Nic nie boli, czasami coś pokuje w (chyba) jajnikach. Nie wiem czy to jajniki. Tak przypuszczam :D Raczej to one. :)
Dzisiaj kupię truskawki, banany i jabłka. Może coś więcej i zrobię z tego sałatkę. Dużo witamin :) Mniam
Co tam u Was ? :)

5 czerwca 2014, 21:39

Kupiłam Nagietek i dziś wypiłam jedną herbatkę. Biorę Maca. Mierze tempke
Wczoraj skończyłam brać luteinę i czekam na @ powinna przyjść jutro lub w sobotę.. Czekam :/
Mieszkając z teściami fajne rzeczy się ogląda :D Mowa tu o Modzie na sukces :o
Nie wiedziałam, że to jeszcze jest.. O rany.. co ja oglądam :)

8 czerwca 2014, 12:51

Kupujemy domek :) Tylko stres, bo trzeba dobrać trochę kaski z banku. Domek na wsi między Radomiem a Kozienicami
Nie daleko Siczek.
Lasek, rzeczka, swoje winogrono :)
Ławeczka z krzesłami na podwórku. Cicho, blisko sąsiedzi.

Wczoraj kupiliśmy samochód. Nie za nowy, ale wreszcie jest. Od miesięcy mój szukał i wyszukał.

@ Nie ma, ale może by się w końcu pojawiła ?! Jajnik prawy pobolewa, rusz się małpo ! :D

Jutro do nowej pracy. Za 4,50 !!! Dno, ale na razie nic innego nie mam. Niech będzie
Och dużo się dzieje tylko brakuje mi do tego okresu.

Może dziś, może jutro, może trzeba będzie do Gina po inne leki pójść jak w 10 dniu po odstawieniu się nie pojawi. Na razie to 3-4 dzień bez luteiny. Na razie się nie stresuje..
Ale jak !? :)

16 czerwca 2014, 09:56

Dziś idę do Gina. Nie mam @ Ciekawe co przepisze :)

16 czerwca 2014, 16:41

Ginio powiedział że @ zatrzymała się w pierwszej fazie i bolały mnie jajniki ale nic nie raczyło się ruszyć.
Zrobił USG. Pęcherzyków nie ma. Kazał zrobić badania które mi zapisał poprzednio. Brać CLO od jutra i Naltrexoni. Naltrexoni miałam kupić wcześniej ale przestraszyłam się ceny. Gin mnie ochrzanił i powiedział, że miałam iść do tej Apteki gdzie mówił bo tam jest dużo teniej i sama nie decydować i słuchać go. Ale fajnie ochrzaniał. Z uśmiechniętą miną :)
Jutro z samego rana idę robić badania i od jutra biorę CLO i Naltrexoni :)

23 czerwca 2014, 16:55

Mam wyniki. Zostały mi do odebrania 3 . Będą za dwa tygodnie bo do Wawy wysłali
FSH 6,64
LH 16,13
Prolaktyna 13,41 Norma- 4,79-23,30
Estradiol 211,60
Testosteron 2,39 Norma- 0,22-2,90
DHEAS 207 Norma- 35-430

Jutro idę do Gina na monitoring na 18:20 to się wszystkiego dowiem. Ale badania podobno dobre :) Nie chcę mi się szukać wyników, bo piszą tylko od któregoś dnia cyklu miesiączkowego, a ja nie miałam @
Trzymajcie kciuki :* ;)

23 czerwca 2014, 21:34

Jutro nie idę do Gina tylko w środę. Jutro przyjmuje prywatnie. A u nas krucho z kasą. Oszczędzamy na domek :)
1 2