X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania NADZIEJA nie umiera nigdy!!!
Dodaj do ulubionych
1 2 3 4 5
WSTĘP
NADZIEJA nie umiera nigdy!!!
O mnie: mam 29lat,kiedyś byłam wesoła zadowolona z życia,obecnie jestem zjechana psychicznie przez tą całą sytuację:-(((
Czas starania się o dziecko: ogólnie staramy się o bobasa jakieś 7lat ale tak z diagnostyką to okoł 3lat.
Moja historia: Powiem szczerze to niewiem od czego zacząć tyle tego jest.no cóż na początku drogi było chodzenie od kajfasza do judasza.każdy lekarz wymyślał co innego i zdzierał pieniądze!!!w swoim mieście byłam chyba u 10lekarzy!!-i rzaden mi nie pomógł!!!wszyscy szukali przyczyny i nie mogli znaleźć!!dopiero lekarz z innego miasta odkrył że brak umnie owulacji.wcześniej miałam trzy krotnie sprawdzaną drożność jajowodów-1echowistem,2operacyjnie laparoskopia,3z kontrastem i co wyszło ???że niby drożne ale mój lekarz mówi że jakoś go to nie przekonuje!!doktorek zaczął mnie stymulować ,brałam clostinbegyt od3do7dnia cyklu po 2tabletki później pregnyl na pęknięcie pecherzyka,wszystko było pięknie pęcherzyki rosły pękały było ciałko żółte ale ciąży nie było!!!oczewiście luteinę też brałam.i tak stymulował mnie 8miesięcy i gówno to dało!!!mamy zrobione mnustwo badań,nasienie super,mam niedoczynność tarczycy ale wyniki są super:-))byliśmy już kilka razy w klinkach niepłodności i tylko na kasę naciągają!!próbowaliśmy dostać dofinansowanie do in vitro ale nie udało się pan doktor astwierdził że muszę przejść 3inseminację żeby do stać się do programy rządowego co mnie bardzo dziwi bo mam stwierdzxoną niepłodność i 3letnią dokumentację!!!13 grudnia miałam pierwszą inseminację którą udało mi się załątwić na nfz:-))mam mieszane uczucia chyba się nie udało!!!tak jak pisałam wcześniej inseminacja się nie udała!!ale to nic bo wstyczniu 2015r zakwalifikowaliśmy się do rządowego programu :-) hip hip hurra :-))
Moje emocje: złość,rozpacz,bezradność,załamanie!!!!

28 grudnia 2014, 21:47

jak już pisałam wcześniej że 13 grudnia miałam inseminację,taka byłam niecierpliwa że po 10dniach poszłąm do gin żeby sprwadzić czy się udało!!!głupia jestem!!!zrobił mi usg i powiedział że śluzówka jest ciążowa ale to za wcześnie żeby można było stwierdzić czy się udało!!dał mi skierowanie na hcg zrobiłam i się załąmałam ,po odebraniu wyników zadzwoniłam do gin i mu przedstwiłąm wynik ale on powiedział żeby się nie przejmowała bo to wcale nie jest powiedziane że mi się nie udało,że muszę poczekać tak do końca grudnia i stawić się u niego 5stycznia.oczewiście biorę luteinę i sama niewiem ale tak bolą mnie piersi,brzuch mnie pobolewa i mam wzdęty, plecy mnie bolą i sama niewiem!!!z jednej strony wmawiam sobie że się udało a z drugiej strony że to przez luteinę!!!roznosi mnie!!!!!

29 grudnia 2014, 14:36

Mam dość tego wszystkiego!!!!zrobiłam test i co??!!!nic jedna kreska!!!! Boli mnie wszystko z tej rozpaczy!!! Chcę mi się krzyczeć ze bezsilności!!! I od nowa jeżdżenie i usg!!!! Pięć razy w tygodniu dojeżdżac do wawy to w sumie robimy tygodniowo 600km!!!!!

29 grudnia 2014, 21:41

właśnie parę godzin temu umówiłam już się na kolejną wizytę żeby podejść do kolejnej inseminacji!!!

30 grudnia 2014, 09:09

Wolne dni od pracy mnie dobijaja bo ciągle tylko myślę o kropku którego ciągle we mnie niema :-( :'( czytając niektóre pamiętniki staje się zazdrosna bo co chwila widzę wpis,, ciąża rozpoczęta.... "dobija mnie to ale też ciesze się ze się im udaje.codziennie pytam Boga dlaczego mnie tak karze?!!!!!

31 grudnia 2014, 10:58

Hej dziewczyny mam do was pytanie otóż czy jeśli mam brązowe plamienie to mam liczyć ze to jest pierwszy dzień cyklu?pierwszy raz mam takie plamienie ale to pewnie przez luteine.wogole to poraźka totalna bi nie dam rady w styczniu podejść do inseminacji gdyż poprzestawialo mi się z okresem i wychodziło by tak ze musiałabym wziąść tydzień urlopu co jest niemożliwe :-( masakra!!!! To prawda że jaki sylwester taki cały rok w tamtym roku też miałam beznadziejny sylwester przed telewizorem w pizamie i w tym roku to samo niestety :@

1 stycznia 2015, 21:00

podsumowanie 2014roku:
osiągnięcia:-rzucenie palenia :-))))))
-od roku ćwiczę codziennie po 40min w domu z Chodakowską:-))dla mnie to sukces bo jestem a może byłam leniwa do takich rzeczy:-))oczewiście efektu jakiegoś łał nie ma bo mam niedoczynność tarczycy i rura n ie daje mi schudnąć !!!ale ciało się zmieniło i jakieś dwa rozmiary jest mnie mniej:-))
PORAŻKI:w sumie jest jedna która przyćmiewa moje małe sukcesy mianowicie jet to kolejny rok w którym nie udało mi się zajść w ciążę!!!!koszmar,złość,bezradność!!!!!!
Mam nadzieję że ten nowy rok pozwoli mi w końcu poczuć czym jest macierzyństwo:-))
PANIE BOŻE BŁAGAM CIĘ WYSŁUCHAJ MOJEJ PROŚBY!!!PROSZĘ TYLKO O JEDNĄ MAŁĄ ISTOTKĘ KTÓRĄ BĘDĘ KOCHAŁA PONAD WSZYSTKO!!BŁAGAM CIĘ DAJ MI SIŁĘ DO WALKI I NADZIEJĘ !!

2 stycznia 2015, 07:56

Powoli ruszam do znienawidzonej pracy niestety takie czasy ze pracy nie ma więc trzeba robić tam gdzie jest.praca ogólnie jest fajna tylko głównie chodzi tu o osoby zarządzające!!!!wogole nie mają szacunku dla pracownika dla nich jesteśmy tylko robolami!!!

3 stycznia 2015, 21:50

hej kobietki pomóżcie mi w interpretacji wynków:anty tg wynik 139,6 IU/ML zakres referencyjny 4,11 ,anty tpo mój wynik 173,0 IU/ml zakres referencyjny 5,61.mam niedoczynność tarczycy ale choroby hoshimoto nie mam bo sprawdzane miałam,wiem że te wyniki przeciwciał są za wysokie tytlko niewiem co mogą spowodować takie wysokie wyniki?

4 stycznia 2015, 21:54

smutno mi i źle:-(((już nie mogę się doczekać wizyty w klinice niepłodności,mam nadzieję że tym razem uda nam się załapać rządowy program.w zasadzie to już dawno powinnam podchodzić do in vitro ale w Polsce jest najpierw wyzyskiwanie a potem pomoc!!

4 stycznia 2015, 22:01

mój lekarz gin jest jedynym lekarzem z powołania jakiego w życiu spotkałam,pomaga mi jak możei nie naciąga na pieniądze,kombinuje na kasę chorych jak tylko może żeby mi pomóc-biedny też jest załamany że już nie jest w stanie mi pomóc ,zły jest na te kliniki niepłodności,sam mi muwi że chcą od nas wyłudzić pieniądze i co najlepsze jego słowa się sprawdzają bo pisałam do specjalisty z Białegostoku i też mi odpisał że kliniki naciągają ludzi na niepotrzebne badania zabiegi!!!!u mnie jest stwierdzone brak owulacji,mam 3letnią dokumentację i już powinnam się kwalifikować do rządowego programu!ale nie bo przecież pan doktor z kliniki zarządał jeszcze 3inseminacji!!co w moim przypadku jest już to zbędne!!!sory z aprzekleństwa ale kurwica mnie strzela jak na takich ludziach jak my kliniki chcą się wzbogacić!!!zamiast nam pomagać to utrudnijaą!!!!

5 stycznia 2015, 15:08

Siedzę sobie i czekam cierpliwie na wejście do swojego gin,musi mi przepisać lek na wytepienie wszystkich bakterii z mojej macicy bo do in vitro potrzebny jest wynik jałowym co wcale tak nie powinno być no ale cóż ja na to poradzę tak chcą i tak ma być.

5 stycznia 2015, 21:38

hm dziwna sprawa bo jak już pisałam wcześniej nie występuje u mnie owulacja,a dziś byłam u gin po receptę i tak profilaktycznie zrobił mi usg i chyba będzie u mnie owu:-))w prawym jajniku mam pęcherzyk 10milimetrów,w czwartek idę sprawdzić czy dalej rośnie-dodam że to naturalny cykl bez clo:-))

6 stycznia 2015, 13:20

Hej kobietki mam pytanko do was otóż czy któraś z was podchodzi do rządowego programu in vitro? Jeśli tak to proszę napiszcie mi jaki jest czas rozpoczęcia procedury od zakwalifikowania się? Dodam że ja będę podchodzila (oczywiście mam nadzieje ze się zakwalifikuje)w klinice novum w wawie.

7 stycznia 2015, 14:33

Nie dawno wpadłam na stronę nasz bocian i jest tam forum gdzie lekarze, specjaliści odpowiadają na pytania dotyczące niepłodności no i ja też sobie pozwoliłam zadać ze trzy pytania oczewiscie odpisali mi,jedna z odpowiedzi na moje pytanie trochę mnie zasmucila bo pytałam ich dlaczego jeśli jest u mnie ciałko żółte to czemu nie ma ciąży? Więc pani doktor odpisała mi ze być może ze moje komórki jajowe są słabej jakości!!!! No i co ja teraz zrobię ryczec mi się chce bo tak liczyłam na in vitro a i z tego może być duuuupa!'!!!!!

9 stycznia 2015, 14:52

Ale dziś okropna pogoda leje jak cholera nie lubię takiej pogody bo robie się smetna i sfoszona :-( coraz bliżej wizyty w klinice mam nadzieje ze wszystko się uda ze w końcu będzie szansa na bobasa :-( ten program rzadowy jest naprawdę potrzebny ale kliniki chcą najpierw zedrzec z nas pieniądze a dopiero pomoc!!!! Ja juz się przekonałam jak to jest z tym programem,otóż są kryteria do kwalifikacji a niektóre kliniki ustalają jeszcze sobie swoje kryteria i zdzieraja pieniądze!!!z nas chcieli zedrzec ok 2tys za 3inseminacje co jest wogole nie zgodne z programem rządowym!!! Pisałam w naszym przypadku do pani która zajmuje się tym programem i dała mi jasno do zrozumienia ze niektóre kliniki chcą sobie dodatkowo dorobić!! Kurwica mnie bierze ze na czyimś nieszczęściu chcą sobie dorobić DARMOZJADY!!!!

9 stycznia 2015, 21:56

Panie Boże spraw żeby udało się nam zakwalifikować,błagam Cię!!!!!!

10 stycznia 2015, 05:24

Kolejny dzień,miesiąc,rok bez upragnionego maluszka :-( zaraz ruszam do pracy :-(

10 stycznia 2015, 15:11

Ciągle czytam wasze pamiętniki i wyje z zazdrości ze prawie w co drugim jest napisane,, ciaźa rozpoczęta.... "dlaczego to nie u mnie jest tak napisane?!!!! Dlaczego Bóg mnie tak karze :-( za co ta kara?!

11 stycznia 2015, 22:19

jutro wizyta u mojego gin,będziemy sprwadzać czy pęcherzyk dalej rośnie,oczywiście jestem na naturalnym cyklu a jak już pisałam wcześniej to brak u mnie owulacji więc jeśli pęcherzyk będzie rósł tak jak powinien to będzie oznaczało że wróciła owulka :-)ale najważniejszy dzień coraz bliżej-to już we wtorek wizyta w novum w wawie :-)tak się obawiam tej wizyty,bo wcześniej wyszły mi jakieś bakterie w pochwie i teraz leczę je ale jeszcze wymazu nie robiłam bo jeszcze zapodaję sobie czopki i dopiero po opróżnieniu całego opakowania zrobią mi wymaz.masakra :-(

12 stycznia 2015, 17:24

Czekam sobie cierpliwie na swoją kolejkę do gin żeby zobaczyć czy owu wróciła :-) a już jutro decydujący dzień mam nadzieje ze wszystko się uda ale jak zawsze jestem pełna obaw :-S
1 2 3 4 5