Trzy miesiące temu kiedy zobaczyłam w sklepie małego bobaska, jego uśmiech, malutkie rączki, nosek nagle coś we mnie krzyknęło, że chce być mamą, chce przytulić taką małą kruszynkę, czuć obecność, móc całować je. W taki o to sposób postanowiłam zostać mamą, poszłam z tą wiadomością do P. Mój narzeczony na początku myślał, że żartuje ale byłam poważna, w końcu doszło do niego, że ja na serio. On już wcześniej chciał ale ja nie byłam gotowa?? może nie to, że nie byłam gotowa do mnie nie docierało, że ja mogę być matką. Od maja staramy się i nic, szlak mnie trafia choć wiem, że to krótko ale zawsze myślałam, że kiedy będę chciała być mamą wystarczy współżyć bez zabezpieczenia ooo jaka ja byłam naiwna. Łykam kwas foliowy, kochamy się w dni płodne, leżę z nogami do góry nie 15min lecz 25min
P. się śmieje no ale ja uparcie twierdze, że to pomoże. Co miesiąc mam chociaż jeden z objawów ciąży, nie doczekałam do miesiączki i robiłam testy co miesiąc. Teraz postanowiłam się z kimś tym podzielić (na razie rodzinie nie powiedzieliśmy, powiemy jak już będę ) moją historią, moimi odczuciami, bo wiem że jest bardzo duuużo kobiet równie bardzo pragnących maleństwa jak ja.
Będzie dobrze , trzy miesiące to mało zdaniem lekarzy. Zdaniem kobiet starajacych się to dużo , bo emocje towarzyszące staraniom to nieustanna karuzela pięknych nadziei i bolesnych rozczarowań ..powodzenia
będzie dobrze trzy cykle to krótko ale wierzę że szybko Wam się uda powodzenia :)
wiem, że dla większości kobiet 3miesiące to malutko ale dla mnie to dłuuugo. nie spodziewałam się, że to takie trudne :(
My staramy sie od stycznia to jest nasz 9 cykl i mam takie przecucie ze w tym cyklu nam sie nie uda :/
Ewelinko życzę Wam z całego serca, żeby Wam się udało :) będę trzymać mocno kciuki :)