X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania Nelka urodzona w 24tygodniu i 6dniu ciąży. Nasza historia .
Dodaj do ulubionych
1 2

31 grudnia 2024, 14:29

189 dni mojego szczęścia ❤️‍🔥!
27 tygodni mojego cudu !
6490g miłości !
A co najważniejsze 100 dni w domu !!! 🥳

Nasze pierwsze święta we czworo, nasz pierwszy nowy rok 🪅 jesteśmy tu we czworo !! Radości nie ma końca pomimo trudnego czasu, Nelka łapie infekcję za infekcją ledwo skończyliśmy jedno ucho zaczęło się drugie, już był spokój i znowu infekcja wróciła 🤷‍♀️ Jest refluks ulewa kosmicznie daleko ma zielone rzadkie kupy, od 3 dni nie karmię piersią jest mi trudno 😥 to było coś magicznego między nami to miało nas do siebie zbliżyć, tak szybko mi ją zabrano.. czasem nie mamy wpływu na to co się dzieje i pomimo tego próbuję patrzeć na to pozytywnie i cieszyć się tym że jest tu ze mną bo to jest najważniejsze. Nadal czasem mam wrażenie że jest na mnie zła że ma do mnie pretensje o to wszystko, tak bardzo ją kocham 😍 oddałabym wszystko i byłam na to gotowa i nadal jestem aby tylko była szczęśliwa i pełna zdrowia. Bałam się i boję się nadal ale jestem szczęśliwa że mam ją tutaj.. tak pięknie się uśmiecha, próbuje mówić, rączki wkłada do buzi i ma 6 miesięcy ale zachowuje się tak jakby urodziła się w odpowiednim czasie czyli na 3 miesięczne dziecko. Jest piękna, uwielbia się kąpać 🛁 lubi jak się jej opowiada, śpi bardzo długo wstaje raz w nocy w sumie nad ranem o 4 i śpi do 8 czasem do 9 w dzień jest troszkę marudna, lubi popłakać i się przytulać. Jest cudownie, hipnotyzuje spojrzeniem i jest zupełnie inna niż jej brat.. Jest w domu a ja wciąż nie mogę w to uwierzyć..

Starszy brat był z tatą na wakacjach, tydzień mężczyzn byli w Turcji.. jakoś trzeba mu wynagrodzić ten rok i nasz brak..

Jest cudownie, zadziała się magia 🪄
Kocham Was moje dzieci, wszystko dla Was !!

IMG-8534.jpg IMG-8389.jpg IMG-8378.jpg IMG-8415.jpg

20 stycznia, 22:38

Dziś tak mniej o nas.
Właśnie przeczytałam na forum że jednej z nas, staraczce, zawziętej i tej walczącej urodził się syn w 26 tygodniu ciąży niestety zmarł.

Przypomniałam sobie mój strach, ale nie potrafię sobie wyobrazić co ona czuje i nie chce.. jest mi tak przykro, jest mi żal, siedzę płacząc choć nie znam tej kobiety ani jej historii.. ale gdzieś tam byłam w tym miejscu i bałam się tego doświadczyć. Tak bardzo mi przykro, gdybym tylko mogła zmieniłabym świat na łatwiejszy.. 💔

26 stycznia, 22:04

215 dni mojego szczęścia ❤️‍🔥!
30 tygodni mojego cudu !
7,5 kg miłości 😍
A co najważniejsze 126 dni w domu!

Co u mojego wcześniaka ? Choruje, Nelka ma kaszel, katar cóż do tego już przywykłam 🤷‍♀️ dziś pierwszy raz odciągałam jej katar odkurzaczem 😱 całkiem sprawnie i całkiem dużo wyciągnął więc elektryczny poszedł na razie w kąt.. a tak poza tym jest coraz lepiej, jest coraz mniej płaczu więcej uśmiechu, gaworzy i śmieje się w głos, moja córka ma taki śliczny głos 🥰 lubi jak do niej szeptam.. lubi trzymać mnie za palce, Boże ona jest taka słodka, taka moja, nie umiem opisać słowami swojej miłości do moich dzieci, ale to one są moim tlenem.. Nela ma 7 miesięcy ! Jak? Kiedy? Oh proszę czasie zatrzymaj się choć na minutkę daj mi tą minutkę więcej abym mogła tylko minutkę więcej rozpłynąć się w jej spojrzeniu i zapachu. Mój mały wcześniak..

Tylko 5 miesięcy do Nelki pierwszych urodzin, a ja zamiast cudować, wymyślać, rozmyślać o torcie imprezce kreacji myślę tylko o tym że boję się tego dnia i tych wspomnień, ten dzień dał mi cud ale i strach 😨 nie wiem.. w głowie różne rzeczy mi siedzą, wiele żalu, rozczarowania, zawiodłam się też na niektórych ludziach, na rodzinie ale zyskałam też nowe przyjaźniej.. nie wiem jest we mnie tak wiele emocji że sama nie wiem co, po co, i jak czuje.
ALE WIEM JEDNO JESTEM SZCZĘŚLIWA ŻE JESTEM MAMĄ DWÓCH WSPANIAŁYCH DZIECI ‼️❤️‍🔥

Z mężem też mi się średnio układa, ale o tym to nawet nie chce mi się pisać…

Mój nastolatek miał pierwszy raz złamane serce 💔 i trochę to przeżył choć bardzo próbował się z tym kryć, ale przed mamą niczego się nie ukryje.. porozmawiałam z nim trochę, próbowałam wytłumaczyć że jest za mały na usterki miłosne i żeby dał sobie czas i nie bał się łez bo to nic złego.. oh przytulił mnie tak mocno że brakło mi tchu, płakał i wiecie co ? Płacz pozwolił mu na zapomnienie, poczuł się lepiej.. mój mały synek, jest bardzo wrażliwy i zbyt lojalny.. kocham go całym sercem .

I był ślub moje męża brata, aa nie ma co opowiadać oprócz tego że jakaś pijana dziewczyna stwierdziła że jestem złą matką bo mój mąż tak dużo wypił że się pobił a ja stanęłam między nim a tym drugim i dostałam po „czapce”.. Laska stwierdziła że powinnam być z dziećmi w pokoju a nie się wtrącać między mężczyzn 🤷‍♀️ żeby nie było teściowa trzymała kamerkę na której było widać dwójkę moich wspaniałych dzieci jak słodko śpią.. szkoda że nie znając mnie i mojej historii powiedziała mi prosto w oczy że jestem złą matką bo o 24 w nocy nie byłam w pokoju z dziećmi tylko na dole w salonie aa szkoda opowiadać.. sam fakt jak takie coś można powiedzieć drugiej kobiecie ? Jakim prawem kobieta mówi takie coś drugiej kobiecie ? Żadnym, taka moja zasada.. nie krzywdź bliźniego jeśli sama nie chcesz być skrzywdzona, nie osądzaj dopóki nie poznasz.. ja to chyba w ogóle nie osądzam ludzi, generalnie nie interesuje mnie to jak kto żyje, jednego nie lubię przemocy werbalnej i fizycznej przede wszystkim gdy ktoś ową stosuje do dzieci.. ja na swoje nie krzyczę tylko z nimi rozmawiam i całkiem nieźle mi idzie..

Skończę na dziś, całuję Was moje czytelniczki, dziękuję że jesteście 💋
IMG-9255.jpg IMG-9219.jpg IMG-8824.jpg IMG-8820.jpg IMG-9152.jpg

3 lutego, 20:50

Czasem myślę o miłości i zastanawiam się czym jest miłość, nie taka do dzieci to jest prosta i bezgraniczna miłość, ale ta między kobietą a mężczyzną.. Wiem że miłość wiele znosi a jeszcze więcej wybacza, ale ile można kochać ? Tak do końca świata i dłużej ? A jak się jest kochanym ? Nie wiem 🤷‍♀️

Miłość jest trudna, uczy latać ale nie upadać, a żeby wstać trzeba być cholernie silnym.. ja już chyba wykorzystałam swoją siłę i jestem zmęczona, dziś nie będę wstawać.. może jutro mi się uda..

2 marca, 12:52

250 dni mojego szczęścia !
35 tygodni mojego cudu!
8,620g miłości !!
161 dni w domu !!!! ❤️‍🔥❤️‍🔥🍀

Co u nas ? Dobrze, jest cudownie ! Nela jest niesamowita ! Lekarze są pod wrażeniem jej rozwoju wyglądu ! Miałyśmy domową wizytę, pielęgniarka była zdumiona patrząc na Nelke, Nelka poprawnie powinna mieć 5 miesięcy, 25 lutego skończyła 8 miesiąc życia ❤️‍🔥 dowiedziałam że jej rozwój jest gdzieś pomiędzy tymi miesiącami.. 🥳 usłyszałam wiele pochlebnych słów, pierwszy raz ktoś mi powiedział tak w prost że to dzięki mnie jest jak jest, że to dzięki mojej trosce, wytrwałości i miłości Nela jest tu gdzie jest i w tej sposób. Poniekąd jestem dumna z siebie, ale gdzieś tu obok wciąż jest to uczucie winy.. od początku mówiłam że Nela jest kochana i tak bardzo wyczekana, nie tylko prze ze mnie ale przez Brata, tatę, babkę wszyscy jej tak bardzo chcieli..

To miłość działa cuda… a u nas miłości jest wiele pomimo grzmotów ..

IMG-0467.jpg IMG-0427.jpg IMG-0411.jpg IMG-0279.jpg

24 kwietnia, 11:41

303 dni mojego szczęścia ! ❤️‍🔥
43 tygodnie mojego cudu!
10 kg miłości 😍
A co najważniejsze 214 dni w domu !!! 🥳

Jutro Nela kończy 10 miesiąc życia, kiedy to zleciało ? Czas mi mija tak szybko, czuję jakbym nie miała czasu nacieszyć się tą chwilą tu i teraz bo ona płynie z prądem tak szybko że nim się obejrzę i po niej.. Nela powinna mieć 7 miesięcy 9 maja.. To wszystko jest tak dziwne, ja wciąż nie wierzę w to co się wydarzyło.. w Zeszłym roku o tej porze walczyłam ze skurczami i puki co plamieniami byłam cała w strachu że stracę to co sobie wymarzyłam, dziś to marzenie leży koło mnie głaszcząc mnie po policzku, łza kręci mi się za każdym razem gdy to robi.. Mogę śmiało napisać że moje życie dwa razy zaczęło się na nowo, pierwszy raz 12 lat temu gdy urodziłam syna, a drugi raz 303 dni temu gdy świat na chwilę zatrzymał się gdzieś tam w strachu ale ruszył podwójnie a szczęścia we mnie nie ma końca.. Dziś patrzę na życie inaczej, jestem Wdzięczna swoim dzieciom że je mam, że są tu ze mną i często się mówi że to my jesteśmy tymi bezpieczeństwem, szczęściem i spokojna przystania dla dzieci u mnie jednak to moje dzieci są tą moją oazą spokoju, bezpieczeństwa i szczęścia, gdy są ze mną wszystko czuję się spokojniejsza..

Wróciłam do pracy! Chyba bez zadowolenia, zaczęłam pracę na wieczory od poniedziałki do piątku od 18 do 22 choć wracam wcześniej. Nie byłam gotowa żeby zostawić Nele, a tym bardziej z kimś obcym więc zostaje w tym czasie z tatą który średnio sobie radzi 🫣 myślę o zmianie i powrocie na dwa pełne dni z czym wiąże się Żłobek ale nie jestem gotowa by dać Nele w obce ręce, boję się tego .. zobaczymy .

W poniedziałek jedziemy na pierwsze wspólne wakacje we czworo 🥳❤️‍🔥

IMG-2448.jpg

Wiadomość wyedytowana przez autora 25 kwietnia, 22:26

27 maja, 20:46

336 dni szczęścia ❤️‍🔥
48 tydzień mojego cudu !
Mamy 11 kg szczęścia i jesteśmy 247 dni w domu !

Mamy 11 miesiąc życia, pierwszy dzień mamy z dwójką dzieci 🥳‼️ Mój pierwszy inny dzień mamy, mój pierwszy dzień z dwoma uśmiechami z czterema rączkami, po prostu z Wami moje dzieci ! Dziękuję że jesteście za siłę która mi dajecie i radość, jesteście moim szczęściem.

Nela jest po prostu cudem, moim cudem. Mój syn, nie wiem ale jest po prostu perfekcyjny, nie wiem jak sobie zasłużyłam, czym, że mam ich tu przy sobie takich perfekcyjnych, takich moich.

Pierwszy wyjazd do Polski zaliczony, Nela poznała dziadka (mojego tatę) przez chwile była zachwycona, skończyło się płaczem .. 🤷‍♀️ poznała pradziadków, kuzynów, była zachwycona. Cóż wróciłyśmy do szarej rzeczywistości żeby mieć tylko siebie.

Nela siedzi sama, obraca się z plecków prawie na brzuszek, robi papa i reaguje na swoje imię, je co popadnie, naprawdę je wszystko z rozszerzeniem diety nie mamy problemu bo je wszystko, dosłownie wszystko 😂🫣 ma niebieskie oczka choć jedno jest trochę zielone, po mnie 😉 ma dość długie kręcone włosy, to napewno po mnie 😂 gaworzy, gaduli, śmieje się, je stopy 🦶 zaraz kończy rok, a ja nie wiem gdzie ten czas uciekł .. Rozwija się prawidłowo, wszystkie badania są lepiej niż w porządku. Czekamy na wizytę u okulisty niedługo będziemy wiedzieć czy operacja się udała i czy Nelka potrzebuje okularów, jak na moje „oko” jest w porządku 😌 zobaczymy.

Ja ? Ja wróciłam do pracy na wieczory, mąż ? Matko w dzień w dzień ma pretensje że Nelka mu płacze i nie chce spać, tęskni, tęskni za mną i to jego wina bo to on stwierdził że ja chciałam dziecko i ja mam się nim zajmować to się zajmuje i Nelka po prostu tęskni..
koszmar, dlaczego mnie nie może teraz wspierać gdy dla mnie powrót do pracy też jest ciężki, zostawić Nele też mi ciężko 😥 nadal czuje się winna temu co się wydarzyło, nadal gdzieś tam w głowie siedzi ten strach 😧 i wiecie co ? Jestem zmęczona 😥 nie dziećmi, on mnie męczy, wkurza i doprowadza do wątpienia, przez niego wątpię że jestem wartościowa i w to że jestem dobra, przez niego gdzieś tam jest to uczucie że nie zasługuje na to co mam.. powinien mnie uskrzydlać, uczyć latać .. jestem zmęczona …
IMG-3531.jpg IMG-3479.jpg IMG-3416.jpg IMG-3062.jpg
1 2