Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania Projekt Junior (napro)
Dodaj do ulubionych
1 2
WSTĘP
Projekt Junior (napro)
O mnie: Nie tracę nadziei. ______________________________ 1.04.14 UDAŁO SIĘ! Będziemy rodzicami! :)
Czas starania się o dziecko: Na spokojnie od lipca 2012. Od stycznia 2013 z termometrem w ręku.
Moja historia: Oboje chcemy od zawsze. Niestety miesiąc ucieka za miesiącem i nic. U mnie tarczyca. U niego leniwe plemniczory.
Moje emocje: niecierpliwość -zawsze, smutek -czasami, zwątpienie - nigdy.

4 sierpnia 2013, 00:19

Zwolniło się miejsce u endo i byłam już w piątek.

ja - Dzień dobry, skierował mnie do Pani dermatolog, do którego poszłam w związku z wypadaniem włosów. Martwił się moimi wynikami TSH.
dr - O co Pani chodzi? Wszystko jest w normie. Nie takie wyniki widziałam.
ja - Czyli z TSH 3,9 można zajść w ciążę?
dr - Można.

Później nastąpił wywiad lekarski i badanie ginekologiczne.
dr - No i wszystko jest w porządku.
ja - Czyli mamy się starać tak jak do tej pory i nie powinno być problemów z zajściem w ciążę?
dr - Z zajściem nie. Tylko, że prawdopodobnie Pani poroni, albo będzie miała upośledzone dziecko.

4 sierpnia 2013, 00:43

Tworzenie nowego życia to ciężka praca nie mająca nic wspólnego z przyjemnością:

_________________________________________________

dr - Jak często Pani współżyje?
ja- Zależy od miesiąca i naszych czasowych możliwości. Od 6 do 12 razy, ale zawsze celujemy w owulację.
dr- Za mało! Trzeba się kochać co drugi dzień! Z 6ciu razy w miesiącu dziecka nie będzie.

_________________________________________________


dr - W jakiej pozycji się Państwo kochają?
ja - Klasycznej? Na jeźdźca? Tak jak nam akurat pasuje.
dr - Źle! Przy tyłozgięciu macicy tylko od tyłu.
ja - Ale odczuwam wtedy dyskomfort...
dr - Jak inaczej plemniki mają dotrzeć do macicy?

_________________________________________________

dr - Co Pani robi po stosunku?
ja (wiedząc już, że każda moja odpowiedź jest zła) - Leżę?...
dr - Jak?
ja - Długo?...
dr - Pytam o pozycję!
ja - Tak jak mi wygodnie?...
dr - Źle! W taki sposób to Pani nigdy nie zajdzie. Leżeć tylko na brzuchu! [tyłozgięcie]

__________________________________________________

ja - Prowadzę wykresy... [wydrukowałam z ovu]
dr - Pokazać! No owulacja jest bardzo ładna. Gdzie było współżycie?
ja - Tam gdzie serduszka.
dr - I jak ma Pani być w ciąży jak np. na tym wykresie stosunki były regularne, ale po owulacji? Owulacja była 10 dnia! Nie potrafi Pani czytać tych wykresów. Zresztą nie należy ich w ogóle prowadzić tylko współżyć.

Po wyjściu z gabinetu spokojnie spojrzałam na wykres, na którym owulacja miała być 10 dnia.
Hmm... akurat endo szczęśliwie trafiła na luty kiedy to: 1/śluz, 2/ testy owulacyjne, 3/GINEKOLOGICZNE USG potwierdziły wystąpienie owulacji 17-18 dc.

____________________________________________________




Szukam nowego endo.

7 sierpnia 2013, 11:46

Czytanie z rocznicy naszego ślubu:

"(...) Zapytali go: "Gdzież jest żona twoja, Sara?" Odpowiedział im: "W tym oto namiocie". Rzekł mu jeden z nich: "O tej porze za rok znów wrócę do ciebie, twoja zaś żona Sara będzie miała wtedy syna"." (Rdz 18,10)



Umowa stoi Panie Boże. Za rok o tej porze!

13 sierpnia 2013, 09:55

Rozpoczynam zmagania z tarczycą.


anty-TPO 9,41 IU/ml W normie
anty-TG 19,66 IU/ml W normie
FT4 1,18 ng/dl W normie
Prolaktyna 763,3 mIU/l Podniesiona
TSH 4,25 µIU/ml Podniesione


Nowa endo przepisała leki tylko ciężko było mi wydobyć z niej "zeznania" na temat tego co może być przyczyną podniesionych hormonów.
W związku z tym leczę się, ale nie wiem dlaczego.

24 sierpnia 2013, 19:59

Weekend. Zjazd rodzinny.
Wszyscy wiedzą o moich problemach z tarczycą i z grubsza orientują się z jakimi konsekwencjami wiążą się te problemy. W końcu mamy w rodzinie dwie kuzynki, które z powodu hashimoto starają się bezskutecznie o dzieci.

Kiepsko znoszę przyjmowanie bromka i mdli mnie czasami.
Ciocia (mama jednej z hashimotowych kuzynek) - Co ty taka niewyraźna?
ja - Jakoś tak mi niedobrze.
Ciocia - To co? Może ciąża?

Czemu każde mdłości, każdy ból brzucha, zmęczenie, przybranie na wadze muszą być brane za ciążę? Nawet przez takie osoby, które wydawać by się mogło, wiedzą co nieco o problemach z tarczycą?!

4 września 2013, 09:43

Porada
Kiedy wykonywać poszczególne badania hormonów:

1-3 dc
FSH
LH
Testosteron

11-12 dc
E2 (estradiol)
PRL
PRL po MCP (po obciążeniu)

20-22dc
Progesteron
PRL

Obojętnie kiedy:
TSH
T3
T4

Jeżeli w tym cyklu się nie uda idę zrobić badania na własną rękę.

5 września 2013, 10:10

Porada
**1. HORMONY PRZYSADKOWE. INTERPRETACJA WYNIKÓW BADAŃ DLA KOBIET.**

FSH – folitropina (folikulostymulina) – stymuluje dojrzewanie pęcherzyków w jajniku.

LH - lutropina (hormon luteinizujący) – stymuluje wytwarzanie androgenów w jajniku (androstendionu i testosteronu), nagły wzrost jego stężenia w środku cyklu zapoczątkowuje ostatnie stadium dojrzewania komórki jajowej i wywołuje pękniecie pęcherzyka, a potem stymuluje ciałko żółte do produkcji progesteronu.

Badanie FSH (wraz z badaniem estradiolu) wykonuje się najczęściej w celu określenia tzw. rezerwy jajnikowej.FSH bada się także przy podejrzeniu o niewydolność przysadki (po urazach, intensywnych ćwiczeniach czy nadmiernym odchudzaniu) i przy diagnozowaniu braku miesiączki.

Oznaczenie LH wykonuje się jednocześnie z FSH lub później w celu wykrycia przedowulacyjnego piku LH.



Dokładniej:

Wartość FSH poniżej 3 mIU/ml sygnalizuje niewydolność przysadki.

Wartość FSH 9-12 mIU/ml oznacza obniżoną rezerwę jajnikową.

Wartość FSH 12-18 mIU/ml oznacza wyczerpującą się rezerwę jajnikową, stymulacja przy takim FSH jest trudna.

Przy FSH > 18 mIU/ml stymulacja owulacji jest bardzo trudna, a często niemożliwa, prawdopodobieństwo ciąży jest bardzo małe.

Istotny jest stosunek stężeń obu gonadotropin. W przypadku prawidłowego cyklu stosunek LH:FSH jest bliski 1, w niewydolności przysadki ulega zmniejszeniu poniżej 0,6, a w zespole policystycznych jajników (PCOS) wzrasta powyżej 1,5. Wynik może zależeć od metody badania.

Uwagi:

1. Nie ma pełnej zgodności co do definicji PCOS. W najczęściej stosowanym kryterium PCOS stwierdza się jeśli występują przynajmniej dwa z podanych niżej trzech objawów:

rzadkie miesiączki lub nieregularne miesiączki lub brak owulacji, nadmiar androgenów (głównie testosteronu), charakterystyczny obraz jajników w USG. Podwyższony stosunek LH/FSH bez innych objawów PCOS nie ma znaczenia klinicznego.

2. Leki antykoncepcyjne obniżają poziom FSH, ale nie ma to wpływu na płodność.

3. Wraz ze wzrostem poziomu FSH maleje prawdopodobieństwo zajścia w ciążę nawet jeśli uda się wywołać owulację tzn. odsetek uzyskanych ciąż na jeden owulacyjny cykl jest znacznie niższy od średniej.

4. Kobiety z wyczerpaną rezerwą jajnikową rzadko zachodzą w ciążę, a jeśli już to najczęściej ma to miejsce podczas stosowania preparatów hormonalnej terapii zastępczej. Podejrzewa się, że estrogeny uwrażliwiają receptory FSH w jajnikach. Ale choć ten mechanizm nie jest jeszcze do końca poznany to podejmuje się próby zastosowania estrogenów w protokołach stymulacji owulacji u kobiet z wysokim FSH.

5. Do badania rezerwy jajnikowej służy też test z cytrynianem klomifenu. Bada się w nim podstawowe stężenie FSH i estradiolu w 3dc, potem podaje 100mg cytrynianu klomifenu w 5-9 dc i powtarza badanie FSH w 10dc. Oba wyniki FSH powinny mieścić się w normie.

6. Zaburzenia produkcji gonadotropin związane z dietą lub ćwiczeniami mają tendencję do samoistnego powrotu do normy w ciągu roku od uzyskania właściwej wagi lub złagodzenia intensywności ćwiczeń. W rzadkich przypadkach prowadzą one jednak do trwałych zaburzeń rozrodczości.

autor tekstu źródłowego: Pani Dr Ilona Królak

5 września 2013, 12:08

Porada
**PROLAKTYNA**

Prolaktyna jest hormonem przysadki. Jej podwyższone stężenie obniża poziom gonadotropin (zwłaszcza LH), zaburza mechanizm owulacji i prowadzi do niewydolności fazy lutealnej. Jej poziom jest względnie stały w cyklu miesiączkowym, lecz ulega zmianom w dobowym i jest wyższy nocą w porze snu. Stężenie prolaktyny podnosi się podczas stresu, w czasie urazu, po posiłku oraz w ciąży. W celu uzyskania jak najbardziej rzetelnych wyników prolaktynę należy oznaczać na czczo lub przynajmniej 3 godziny po posiłku i po kilkuminutowym odpoczynku.

Badanie prolaktyny należy wykonywać po krwawieniu miesiączkowym, ale przed owulacją ponieważ zarówno menstruacja jak i owulacja mogą podwyższać wynik. Poziom prolaktyny może również podwyższyć współżycie oraz badanie piersi, z których należy zrezygnować przynajmniej na 3 dni przed planowanym badaniem. Najlepiej przeprowadzić badanie wraz z tak zwanym obciążeniem(po przyjęciu metoklopramidum) co może wskazać na hiperprolaktynemię czynnościową, którą stwierdza się, jeśli wynik po obciążeniu wzrasta ponad 10 razy. Jeśli wzrasta od 5-10 razy jest to łagodna hiperprolaktynemia czynnościowa i tylko w nielicznych przypadkach się ją leczy.

Hiperprolaktynemia czynnościowa powoduje niewydolność ciałka żółtego,niepękanie pęcherzyków Graffa i zaburzenia miesiączkowania, mlekotok, jak również obniżenie libido, wahania nastojów i nasilony PMS. Najcześciej leczy się hiperprolaktynemię przy pomocy Bromergonu lub jego zamienników, zawierających Bromokryptynę. Leczenie może trwać do kilku lat. Przyjmowanie Bromergonu rozpoczyna się stopniowo ze względu na możliwość występowania skutków ubocznych w postaci nudności i wymiotów. Objawy takie jak nieregularne cykle i laktacja ustępują zwykle w ciągu 1-2 miesięcy od rozpoczęcia leczenia.



Uwagi:

1. Hiperprolaktynemia jest czasem związana z niedoczynnością tarczycy. Przed leczeniem warto tę przyczynę wykluczyć.

2. Leczenie łagodnej hiperprolaktynemii daje dobre wyniki przy leczeniu zaburzeń fazy lutealnej lub jeśli towarzyszy jej PCOS.

3. Nadmiar prolaktyny może utrudniać pęknięcie pęcherzyka.

4. W cyklach bezowulacyjnych można rozważyć dołączenie do leków indukujących owulację leków obniżających stężenie prolaktyny nawet u osób z prawidłowymi wynikami. W wybranych przypadkach takie postępowanie poprawia skuteczność terapii (tzn. ułatwia zajście w ciążę).

5. Estrogeny oraz środki antykoncepcyjne podnoszą poziom prolaktyny.

6. Badanie prolaktyny ma swoje ograniczenia. Istnieją bowiem trzy rodzaje cząsteczek prolaktyny różniące się ciężarem. Jedynie ta najlżejsza (ale za to stanowiąca ok. 80 % ogółu) jest czynna biologicznie. Z tego powodu zaburzenie proporcji pomiędzy różnymi rodzajami prolaktyny może dać fałszywie zaniżony lub zawyżony wynik.

Hiperprolaktynemia ma charakter czynnościowy lub organiczny (gruczolak). Teoretycznie do odróżnienia tych przypadków może służyć test z metoklopramidem. W teście tym bada się poziom prolaktyny, potem podaje się doustnie 100 mg metoklopramidu i ponownie ocenia stężenie prolaktyny. W warunkach prawidłowych po 60 minutach obserwuje się mniej niż pięciokrotne zwiększenie stężenia prolaktyny. Znaczenie tego testu w praktyce jest jednak niewielkie (nie ma dowodów na jego wartość kliniczną). W przypadku podejrzenia o obecność gruczolaka badaniem rozstrzygającym jest tomografia komputerowa lub rezonans magnetyczny.

Należy jednak podkreślić, że stwierdzenie gruczolaka najczęściej nie wiąże się ze zmianą sposobu leczenia, bowiem bardzo rzadko interweniuje się chirurgicznie. W związku z tym, że rezonans i tomografia są kosztownymi badaniami to można z nich zrezygnować, jeśli poziom prolaktyny jest niższy niż 50 ng/ml (niektórzy za wartość graniczną przyjmują 100 ng/ml) oraz nie ma podejrzanych objawów (niewyjaśnione bóle głowy, zaburzenia widzenia) i stężenie prolaktyny normalizuje się do prawidłowych i względnie stałych wartości po zastosowaniu leczenia farmakologicznego.

5 września 2013, 12:08

Porada
**ZWIĄZEK POMIĘDZY CHOROBAMI TARCZYCY A PŁODNOŚCIĄ**

TSH - tyreotropina, produkowana przez przedni płat przysadki mózgowej, stymuluje produkcję hormonów tarczycy T3 i T4.

T4 - tyroksyna, główny hormon tarczycy.

T3 - trójjodotyronina, produkowana w niewielkiej ilości przez tarczycę, większość pochodzi z przekształcenia z T4.

Przeważająca ilość hormonów tarczycy jest związana z białkami, tylko niewielki procent jest w stanie wolnym fT3, fT4, który odpowiada za działanie biologiczne. Dlatego też oznaczenie fT3 i fT4 jest bardziej miarodajne niż T4 i T3. Badanie można wykonać w dowolnym dniu cyklu. Do oceny stanu tarczycy zazwyczaj wystarcza badanie TSH i fT4. Wyjątkowo przy kontroli wyników leczenia niedoczynności tarczycy można się posługiwać samym oznaczeniem TSH.



Funkcja tarczycy jest regulowana przez ujemne sprzężenie zwrotne z TSH. Oznacza to, że wysokie TSH pobudza tarczycę do produkcji T4 i T3, a niskie hamuje wytwarzanie tych hormonów i na odwrót tzn. nadmiar hormonów tarczycy blokuje wydzielanie TSH, a niedobór powoduje wzrost jego stężenia. Jeśli tarczyca jest osłabiona to żeby wyprodukować dostateczność ilość hormonów musi być silniej stymulowana. W takiej sytuacji wzrasta TSH. Mamy wtedy do czynienia z subkliniczną niedoczynnością tarczycy. Jeśli mimo intensywnej stymulacji tarczyca wytwarza zbyt niskie stężenia hormonów to taki stan nazywamy niedoczynnością tarczycy. Jeśli tarczyca jest nadaktywana TSH maleje. Mówimy wtedy o nadczynności tarczycy. Jeśli to nie tarczyca a przysadka (lub podwzgórze) funkcjonuje nieprawidłowo to niskiemu poziomowi hormonów tarczycy towarzyszy (odwrotnie niż w niedoczynności tarczycy) niskie TSH. Wyjątkiem od wspomnianych reguł jest okres wczesnej ciąży, kiedy TSH może być przejściowo bardzo niskie i jest to całkowicie prawidłowe. Uproszczone interpretacje przedstawia zamieszczona poniżej tabelka.



Niedobór hormonów tarczycy

w istotnym stopniu zmniejsza płodność. W łagodnej niedoczynności tarczycy ciąża jest możliwa, ale wiąże się z ryzykiem poronienia i porodu przedwczesnego. Ponadto niedobór hormonów tarczycy matki może mieć niekorzystny wpływ na funkcję rozwijającej się tarczycy dziecka i co najważniejsze na rozwój jego centralnego układu nerwowego. Niedoczynność tarczycy (wysokie TSH) sprzyja pośrednio nadprodukcji prolaktyny, co dodatkowo niekorzystnie wpływa na płodność.

Nadczynność tarczycy

nie upośledza w sposób istotny płodności, ale jeśli jest bardzo nasilona to wywołuje problemy. Nadmiar hormonów tarczycy może blokować receptory estrogenowe sprawiając, że estrogeny działają w organizmie mniej efektywnie (np. na endometrium). Nadczynność może prowadzić też do komplikacji w ciąży (nadciśnienie, stan przedrzucawkowy, zmiany w układzie sercowo naczyniowym).

Uwagi:

Najczęstszą przyczyną zaburzeń funkcji tarczycy u młodych kobiet są choroby o podłożu autoimmunologicznym. Sposobem wykluczenia albo potwierdzenia tej przyczyny są badania na obecność przeciwciał antymikrosomalnych, inaczej antyperoksydazowych (a-TPO) oraz antytyreoglobulinowych (a-TG). W ciąży i w czasie stymulacji owulacji (głównie gonadotropinami) wzrasta zapotrzebowanie na hormony tarczycy dlatego, że pod wpływem wysokich stężeń estrogenów zmniejsza się ich biologiczna dostępność tzn. potrzeba więcej T4 i T3 dla utrzymania dostatecznego poziomu fT4 i fT3. W związku z tym często trzeba zmodyfikować dawkę leku u osób z niedoczynnością tarczycy, a subkliniczną niedoczynność należy uważnie obserwować. W okresie ciąży czynność tarczycy jest pobudzana przez obecność gonadotropiny kosmówkowej (HCG). Jest to mechanizm który utrzymuje produkcję hormonów na poziomie pokrywającym zwiększone zapotrzebowanie. Prowadzi to do przejściowego obniżenia poziomu TSH we wczesnej ciąży. Ale ten sam mechanizm nasila, zwłaszcza we wczesnej ciąży, nadczynność tarczycy.

autor tekstu źródłowego: Pani Dr Ilona Królak

5 września 2013, 12:08

Porada
**NORMY MĘSKICH HORMONÓW PŁCIOWYCH U KOBIET**

Oznaczanie męskich hormonów jest elementem badań w kierunku występowania zespołu policystycznych jajników oraz zaburzeń pracy nadnerczy.

Testosteron - androgen o nasilniejszym działaniu biologicznym. Powstaje głównie z androstendionu (ok. 60 %). Reszta jest produkowana bezpośrednio przez jajniki i nadnercza (po 20 %). Do słabszych androgenów należą androstendion produkowany po połowie przez jajniki i nadnercza, dehydroepiandrosteron (DHEA) oraz jego siarczan (DHEAS) produkowane prawie wyłącznie przez nadnercza.

Tylko niewielki procent testosteronu jest w postaci wolnej odpowiedzialnej za jego działanie biologiczne, reszta jest związana z albuminami i globuliną wiążącą hormony płciowe (SHGB). Obniżony poziom SHGB wiąże się, zatem z nadmiarem czynnego biologicznie testosteronu i często występuje w PCOS.

Poziom androgenów jest względnie stały w cyklu za wyjątkiem okresu okołoowulacyjnego, kiedy ich stężenia wzrastają. Mamy w związku z tym dość dużą dowolność jeśli chodzi o wybór dnia cyklu odpowiedniego do badania.

Badanie testosteronu jest badaniem podstawowym. Dalsze oznaczanie poziomu androgenów jest wskazane w przypadku hirsutyzmu (występowania owłosienia w nietypowych dla kobiet miejscach), podejrzenia o PCOS lub poszukiwania przyczyn nadmiaru testosteronu w organizmie.

Podwyższony poziom DHEA lub DHEAS wskazuje na nadnerczowe, a samego testosteronu (zwłaszcza w połączeniu z wysokim stosunkiem LH:FSH) na jajnikowe źródło nadmiaru testosteronu. Dodatkowo można zbadać również stężenie 17-OH progesteronu w pierwszej fazie cyklu. 17-OH progesteron w pierwszej fazie cyklu jest produkowany wyłącznie przez nadnercza (a w drugiej fazie również przez ciałko żółte). Pod wpływem enzymów 17-OH progesteron przekształca się do gikosteroidów i wysokie jego stężenie może sygnalizować brak jednego z takich enzymów. Jest to objawem późno ujawniającego się zespołu nadnerczowo-płciowego. Podwyższony androstendion występuje zarówno w PCOS jak i w dysfunkcji nadnerczy z tym, że w drugim przypadku jego stężenie jest przeważnie znacznie bardziej podwyższone niż w pierwszym.



Uwagi:

Umiarkowanie podwyższony poziom testosteronu może występować u kobiet otyłych. Redukcja wagi w takim przypadku prowadzi do normalizacji jego poziomu. Wysokie stężenia prolaktyny podwyższają stężenia nadnerczowych androgenów. Poziom estradiolu koreluje z poziomem SHGB. Przewlekły brak owulacji (niski estradiol) może, zatem prowadzić do spadku stężenia SHGB i wzrostu czynnej biologicznie frakcji testosteronu. W ostatnich latach coraz więcej uwagi poświęca się związkowi pomiędzy zespołem policystycznych jajników (PCOS), a insulinoopornością. Insulinooporność to stan w którym zmniejszona jest wrażliwość tkanek na insulinę. Prowadzi to do zwiększonego wydzielania insuliny, a potem do zaburzonej tolerancji glukozy. Nadmierna ilość insuliny sprzyja nadprodukcji testosteronu i obniża SHGB powodując, że w organizmie działa więcej „niekorzystnych hormonów”. Jednym z badań które można w tym przypadku wykonać jest test obciążenia glukozą (inne badania np. klamra cukrowa są bardziej wiarygodne, ale mniej wygodne i dostępne). Badanie poziomu cukru wykonuje się na czczo, potem podaje 75g glukozy i powtarza badanie po godzinie.



Leczenie polega na zastosowaniu preparatów polepszających wrażliwość na insulinę. W Polsce dostępne są preparaty zawierające pochodne metforminy. Im dłuższe jest leczenie tym lepsze przynosi efekty. W wielu przypadkach powraca regularne miesiączkowanie i owulacja. Ale często wyniki jeśli chodzi o uzyskanie ciąży są porównywalne do uzyskanych za pomocą stymulacji owulacji. Leczenie daje korzystne efekty u osób z PCOS u których są problemy z uzyskaniem owulacji za pomocą Cytrynianu Clomifenu, zwłaszcza te u których dodatkowo występuje nadwaga (BMI >25). Zostały na ten temat przeprowadzone rzetelne próby kliniczne potwierdzające, że takie postępowanie podwyższa nie tylko odsetek owulacji ale także procent osiągniętych ciąż.

autor tekstu źródłowego: Pani Dr Ilona Królak

5 września 2013, 12:09

Porada
**PROGESTERON I ESTRADIOL**

Oznaczanie poziomów estradiolu i progesteronu dostarcza istotnych informacji o przebiegu procesu owulacji.

Estradiol (E2) jest produkowany przez dojrzewające pęcherzyki Graffa. Jego poziom zmienia się istotnie w ciągu cyklu. Badanie stężenia estradiolu wykonuje się w 3dc (razem z FSH) w celu oszacowania rezerwy jajnikowej, w późnej fazie pęcherzykowej (na kilka dni przed spodziewaną owulacją) w celu oceny dynamiki dojrzewania pęcherzyków oraz po owulacji w celu oceny czynności ciałka żółtego. W monitorowaniu owulacji (szczególnie w cyklach stymulowanych gonadotropinami) powtarzanie badania estradiolu w połączeniu z USG umożliwia ocenę rozwoju pęcherzyków a także określenie optymalnego momentu do podania leków zawierających gonadotropinę kosmówkową (hcg) w celu wywołania pęknięcia pęcherzyka (pęcherzyków).



Uwagi:

W przypadku gdy pęcherzyk(i) nie produkuje(ą) dostatecznej ilości E2 pomimo tego, że osiągnęły już odpowiednią wielkość (zazwyczaj przyjmuje się, że są to pęcherzyki o średnicy przynajmniej 17, 18 mm) można opóźnić podanie leków wywołujących jego (ich) pęknięcie. Bezpośrednio przed owulacją poziom estradiolu spada. W cyklach stymulowanych gonadotropinami (najczęściej do zabiegów IVF) stężenie E2 > 2000 pg/ml sygnalizuje zagrożenie zespołem hiperstymulacji jajników. Estradiol jest wytwarzany przez wszystkie pęcherzyki jajnikowe (również te mniejsze) i o ile samo jego stężenie daje pewną informację o cyklu, to bez badania USG nie można na jego podstawie ustalić czy owulacja nastąpiła lub nastąpi.

Progesteron jest produkowany przez powstałe z pęcherzyka jajnikowego ciałko żółte, przez łożysko w ciąży oraz w śladowych ilościach przez nadnercza. Odpowiada za właściwe przygotowanie śluzówki na przyjęcie zarodka, utrzymuje ciążę, a spadek jego stężenia przy odpowiednio przygotowanym endometrium wywołuje miesiączkę. Stężenie progesteronu w pierwszej fazie cyklu jest bardzo niskie. Nieznaczny wzrost obserwuje się na ok. półtora doby przed owulacją. Potem ilość progesteronu produkowanego przez powstające ciałko żółte wzrasta osiągając szczyt w 7, 8 dniu po owulacji. Jeśli nie doszło do ciąży ciałko żółte zanika, w innym przypadku jego czynność zostaje podtrzymana przez rosnące stężenia gonadotropiny kosmówkowej. Wraz z wiekiem ciąży następuje stopniowe przejęcie produkcji progesteronu przez łożysko. Między 8 a 10 tygodniem ciąży ciałko żółte zanika, a łożysko staje się jedynym źródłem progesteronu w organizmie. Badanie progesteronu wykonuje się w celu oceny funkcji ciałka żółtego i (czasami) monitorowania wczesnej ciąży.



Powyższy schemat jest bardzo uproszczony. W rzeczywistości istnieją poważne trudności w interpretacji wyników. Po pierwsze progesteron jest wydzielany w sposób pulsacyjny i jego stężenie we krwi zmienia się co kilka godzin nawet o 50 %. W związku z tym wynik pojedynczego badania w granicach 6-10 ng/ml nie wskazuje jednoznacznie na niewydolność ciałka żółtego, bo jest możliwe, że to dolny kres jego stężenia w danym dniu, a maximum jest dwa razy wyższe, czyli prawidłowe. Żeby badanie było rzetelne należałoby je powtórzyć trzykrotnie, co z reguły nie ma miejsca w praktyce. Minimum to sprawdzenie stężeń progesteronu w dwóch kolejnych cyklach (spotyka się w praktyce). Drugą trudność stanowią indywidualne różnice w reakcjach endometrium na progesteron. Poziom progesteronu nie odzwierciedla całkowicie stopnia przygotowania śluzówki macicy. W celu stwierdzenia niedoborów pod tym względem trzeba pobrać wycinek endometrium w ustalonym dniu drugiej fazy cyklu (tzn. wykonać biopsję). Ze względu na pewną inwazyjność zabiegu biopsja jest rzadko wykonywana w tym celu (przynajmniej w Polsce).

Uwagi:

Oprócz podstawowych funkcji progesteron pełni także inne ważne role - działa rozkurczowo oraz wysokie stężenia progesteronu hamują reakcję immunologiczną skierowaną przeciwko zarodkowi na wczesnych etapach ciąży. Wykrywane w badaniu laboratoryjnym stężenia progesteronu ulegają podwyższeniu jeśli kobieta używa doustnie leki na bazie naturalnego progesteronu (czasem bada się poziom progesteronu właśnie w celu określenia czy dawka leku została odpowiednio dobrana). Laboratoryjne zestawy nie wykrywają natomiast sztucznego progestagenu np. zawartego w Duphastonie, pomimo, że w organizmie działa on identycznie. Stosowanie środków działających miejscowo np. żeli czy globulek dopochwowych z progesteronem podnosi jego poziom ogólny w stopniu mniejszym niżby to wynikało z zastosowanej dawki (stężenie miejscowe jest wyższe niż we krwi). Nie ma takiego stężenia progesteronu, które wskazywałoby na ciążę przed terminem miesiączki. Progesteron wzrasta stopniowo w ciąży. Średnio w terminie miesiączki osiąga stężenie 20 ng/ml wzrastając do 40 ng/ml w końcu pierwszego trymestru. Wyższy progesteron zazwyczaj wiąże się z większym bezpieczeństwem ciąży, ale nie ma takich stężeń na podstawie których można by wyrokować co do jej dalszego przebiegu. Zdarza się, że nawet przy bardzo niskich stężeniach progesteronu ciąża rozwija się zupełnie prawidłowo. Stężenia progesteronu w ciąży mnogiej są wyższe niż w pojedynczej. Prawidłowa długość drogiej fazy cyklu wynosi przynajmniej 12 dni. Krótsza sugeruje niewydolność fazy lutealnej.

23 września 2013, 15:00

http://www.dominikanki.republika.pl/pasek_sw_dominika.html

Pasek Św. Dominika

Jest to dar dla małżeństw, które pragną mieć dzieci, a napotykają różne trudności w realizacji swoich pragnień.

Pasek św. Dominika nie jest talizmanem i nie jest przedmiotem magicznym! Jest tylko wezwaniem małżonków do usilnej i ufnej modlitwy o upragnione potomstwo za wstawiennictwem tego świętego.

Sam pasek, kawek bawełnianej tasiemki z nadrukiem krótkiej modlitwy do św. Dominika, oraz pełen zestaw modlitw w tej intencji można otrzymać od mniszek dominikańskich z Gródka w Krakowie:

Siostry Dominikanki
ul. Mikołajska 21
31-027 Kraków
tel. (012) 422-79-25

Oto modlitwy, jakie należy odmawiać w tej intencji:

MODLITWA do ŚW. DOMINIKA

Chwalebny Ojcze, święty Dominiku, który otrzymałeś od Boga tyle pomocy dla tych, którzy polecają się Tobie w obrazie z Rosiano, weź także i mnie pod swoją łaskawą opiekę i wyjednaj łaski dla duszy oraz inne dobrodziejstwa, tak mi obecnie potrzebne. Amen.

MODLITWA DO PANA BOGA za wstawiennictwem ŚW. DOMINIKA

Boże, Ty zechciałeś, aby Twój sługa, św. Dominik, przez swój cudowny Obraz w Rosiano spełniał także po śmierci swoje dzieła apostolstwa i dobroczynności, daj nam, Twoim wiernym, korzystać z owoców jego chwalebnej opieki we wszystkich niebezpieczeństwach duszy i ciała. Amen.

MODLITWA DO ŚW. DOMINIKA /"RESPONSORIUM"/

R/ O nadziejo przedziwna, którąś dał opłakującym Cię, kiedy przybliżał się Twój zgon: że będziesz po swej śmierci pomocny swoim braciom, skoro stawisz się przed Wszechmocnego Boga tron.
+ Spełń, Ojcze, to coś przyrzekł w ostatnią godzinę, i nam Twoim sługom okaż swą przyczynę!
V/ Ty, coś tyloma cudy swe imię wsławił, gdyś leczył ciała chore i kalekie, przyjdź do nas z łaską Pana Chrystusową i uzdrów dusze tą niebiańską mocą!
+ Spełń, Ojcze, to coś przyrzekł w ostatnią godzinę, i nam Twoim sługom okaż swą przyczynę.
V/ Niech Ojcu chwała wiecznie brzmi, Synowi i Duchowi po wszystkie dni.
+ Spełń, Ojcze, to coś przyrzekł…
Módlmy się:
Wszechmogący Boże, niech święty Dominik, który był gorliwym głosicielem objawionej prawdy, wspiera Twój Kościół swoimi zasługami i nauką i niech będzie dla nas troskliwym opiekunem.
Przez Chrystusa Pana naszego.
Amen.

25 września 2013, 09:58

Ciężko jest się wyciszyć i wrzucić na luz...
__________________
W pracy:
ja - Tak bardzo chciałabym mieć kota.
X - Daj spokój, nie jesteś starą babą. Lepiej dziecko sobie zróbcie.
__________________
Spotkanie z koleżanką, z którą widuję się 1-2 razy w roku.
ona - Ooo! Jak dobrze Cię widzieć! A gdzie brzuszek? Jeszcze nie w ciąży?
__________________
Moje urodziny.
Y - Wszystkiego najlepszego i dzidziusia oczywiście życzę!
__________________
Z - Tak długo się staracie? Powinnaś się wyluzować i zapomnieć o dzieciach.


No jak? Jak mam to zrobić?! Jak mam wyluzować i zapomnieć kiedy wszyscy na około uparli się przypominać mi o tym codziennie.

Wiadomość wyedytowana przez autora 25 września 2013, 09:59

26 września 2013, 19:07

Równo 1,5 miesiąca od rozpoczęcia leczenia:

Prolaktyna 379,5 mIU/l W normie
TSH 2,3 µIU/ml W normie


Wiem, że wyniki nie są idealne, ale cieszę się, że widać efekty leczenia.
Ciekawe co na to nowy endokrynolog.

3 października 2013, 10:16

Jak można zaufać mężczyźnie?!

W weekend był na wieczorze kawalerskim. "Tylko nie szalejcie za bardzo" poprosiłam.
Poszli na paintball. I GDZIE oberwał?!
Jeszcze nigdy nie widziałam siniaka w takim miejscu...

Przeprowadziliśmy testy hydrauliki. Wszystko działa. :]

14 października 2013, 14:33

Co by tu jeszcze "naprawić" w życiu?
Dieta ustalona, suplementy od paru miesięcy oboje łykamy, doktorów odwiedzamy.

Wiem! Trzeba wyeliminować lub ograniczyć STRES! Może ktoś wie jak to zrobić?

Na początek lista rzeczy, które mnie w życiu stresują:
1. brak dziecka (nad tym stale pracujemy)
2. moja praca (choćbym nie wiem jak chciała to ciężko porzucić źródło utrzymania)
3. jego praca (a może małż powinien zostać moim utrzymankiem?)
4. kupno domu (bo nie wiem czy dalibyśmy radę z jego utrzymaniem)
5. kupno mieszkania (bo wolałabym dom)
6. rozmowy ze znajomymi (bo, o dziwo, wszyscy są w ciąży/dzieciaci)
7. rozmowy z rodziną (bo dowiaduję się o nieznajomych lub znajomych znajomych, którzy są w ciąży/dzieciaci)
8. wychodzenie z domu (bo znowu nie mam się w co ubrać)
9. siedzenie w domu (bo powinnam się poruszać)
10. chodzenie na taniec/fitness/karate (bo brak mi koordynacji ruchowej)
11. wizyty u lekarzy (dowody w dwóch pierwszych wpisach do pamiętnika)

To tylko taki ogólny zarys :)
Po przeanalizowaniu powyższej listy doszłam do wniosku, że czynnikiem, który najbardziej wpływa na występowanie stresu jest generalnie ŻYCIE.

22 października 2013, 09:41

10 miesiąc z ovu
3 miesiąc z leczeniem tarczycy

Po wizycie u endo:

Pęcherzyk dominujący jest (po prawej stronie)17mm, endometrium śliczne (dosłowny cytat) teraz musimy tylko działać. Może być to utrudnione przez wyjazd do rodziny, ale jak mus to mus. :)
A za 10 dni progesteron i z wynikami do endo.

2 grudnia 2013, 10:20

Wyłączyłam się. Zamknęłam się w sobie. Nie ma mnie.
Porzuciłam ovufriend. Nie wychodziłam z domu. Nie odbierałam telefonów.
Kompletne załamanie.

Wyniki Małżyka są tak złe, że chwilowo lekarze nie dają nam właściwie żadnych szans.
Kiedy u mnie już wszystko zostało wyregulowane to zabawę z diagnostyką zaczynamy od nowa, tym razem u niego. I czekamy na powtórkę badań.

Tylko, że im gorsze są wyniki badań tym bardziej się uspokajam. Skoro tak po ludzku my nic już nie możemy zrobić to po co się szarpać? Pozostaje liczyć na cud. :)

3 grudnia 2013, 10:00

Skoro wyszłam już z kryzysu postanowiłam wrócić do świata ludzi żywych (i w większości także ciężarnych). Nie wiem czy to aby na pewno dobry pomysł.

Spotkałam się z kuzynką nie widzianą od miesiąca. Jej brzuszek już porządnie się zaokrąglił.
ona - Oddalasz się, ciężko się z Tobą spotkać. Jak tak możesz przecież wiesz jak potrzebuję wsparcia w ciąży.
ja - Wiesz, że od dawna nie udają nam się starania. Sprawy wyglądają bardzo kiepsko (dłuższa opowieść i parę łez). Przez ostatni miesiąc walczyłam z załamaniem i ciężko było mi się z kimkolwiek spotkać.
ona - Rozumiem co czujesz!
(JAK?! Jakim cudem?! To jej druga ciąża i każda planowana i bezproblemowa)
ona- Tylko, że nie możesz być taką egoistką. Musisz też pomyśleć o moich potrzebach.


No i znów mnie strzeliło... Akt bohaterstwa, którym było słuchanie przez całe spotkanie o dziecięcych kupkach i laktatorach został uznany za nic nie warty.

Oddychaj głęboko. Oddychaj głęboko.

9 grudnia 2013, 11:14

Nie jestem smutasem.
Nie jestem złym człowiekiem.
Nikomu nie życzę źle.
Uśmiecham się.
Nie marudzę ciągle.

Zawsze byłam optymistką i starałam się doszukiwać sensu w cierpieniach, które mnie w życiu spotykały. Starania coś zmieniły - jest mi o wiele ciężej znaleźć siły na radzenie sobie z codziennymi przeciwnościami.
Coś co miało być "radosnym oczekiwaniem na upragnioną ciążę" zmieniło się w horror z nami w roli głównej. W tle natomiast przewijają się lekarze, badania, brak zrozumienia ze strony bliższych i dalszych nam osób.

Ale ja NIE JESTEM. Nadal gdzieś w środku mam tą osobę, która lubiła przytulać dzieci i z zainteresowaniem dopytywała koleżanek o przebieg ciąży i o nowe osiągnięcia ich pociech.
Tylko, że teraz to boli.
1 2