Dzisiejsza beta 16 dpo 48,9 mlU/ml 😢
Mam odstawić duphaston i czekać na @.
W kolejnym cyklu zwiększamy dawkę Clostylbegytu na 2x1 2-6dc, ponieważ na jednej tabletce w aktualnym cyklu była za słaba komórka.
Plan na ten cykl:
- Estrofem 1-10 dc
- Estrofem mite 11 dc - do końca cyklu
- Clostylbegyt 2x1 2-6 dc
- Ovitrelle w odpowiednim momencie
- Duphaston 1x1 18 - 28 dc
- Maca do 5 g na dobę
- Acard 0,75 na noc
- L-arginina 5g
-L-karnityna 3g
- witamina c 1g
- witamina E 400 j
- witamina D3 30 000 j 2 x w tygodniu
- cynk i selen 1x1
- Ovarin 2x1
- Biotebal forte 1x1
- Calperos 1000 2x1
- 4Flex Sport 1 saszetka dziennie
- garść migdałów dziennie
- 6 orzechów brazylijskich dziennie
- lampka czerwonego wina na noc
- ćwiczenia 3-4x w tygodniu
Na lewym jajniku mam jeden pęcherzyk 12 mm
Na prawym jajniku dwa pecherzyki 10 mm
Endometrium 4 mm
Na bóle jajników mam brać nospę doraźnie 🤷🏼♀️
We wtorek kolejny monitoring, zastrzyk Ovitrelle mam już wykupiony 🙏🏻
12 dc
Endometrium 6 mm
Pęcherzyk dominujący 16 mm w jajniku prawym.
Zalecony kolejny monitoring w czwartek 😞
Troszkę się podłamałam 😞
Na sprzęcie mojego ginekologa prowadzącego jeszcze weselej…
Endometrium 4 mm…
Pęcherzyk dominujący 14 mm…
Mam przyjąć duphaston 16-25 dc na wywołanie @ i od przyszłego cyklu stymulacja letrozole 2-6dc 2x dziennie.
Powiedział, ze w tym pęcherzyku jest jeszcze gorsza komórka niż ostatnio przy CB. Nawet jeżeli dojdzie do zapłodnienia, to w endometrium 4 mm nie ma szans na zagnieżdżenie.
Jest mi cholernie smutno 😢
Dostałam opierdziel za to, że jestem na stymulacji Clostylbegytem podczas KP, bo przenika do pokarmu i oddziaływuje hormonalnie na dziecko. To mówię jej, że mam przyjaciółkę farmaceutke i Clo nie przenika do pokarmu, a ta dalej swoje, że przenika, a ja, że nie 🤣
Dostałam opierdziel za stosowanie estrofemu na pogrubienie endometrium, bo ona nie zaleca.
A w ogóle całe niepowodzenie stymulacji, to wina mojego KP!
I że mam na pewno wywaloną w kosmos prolaktyne!
Tłumacze jej, ze po 11 miesiącach KP prolaktyna jest w normie i że wywalona w kosmos jest na początku KP zanim się laktacja ustabilizuje.
Kazała mi już dzisiaj natychmiast odstawić Florke. Powiedziałam jej, że mamy raptem 2 karmienia w nocy i odstawić ją mogę w poniedziałek. A ta, że dlaczego dopiero w poniedziałek? Powinnam już, natychmiast! Mówię wiec, że mamy lot samolotem na weekend i wole mieć cyca w zanadrzu, bo nie wiem jak dziecko zareaguje na tą podróż. To opierdzielila mnie, że dla dobra dziecka powinnam ją odstawić dzisiaj 🤦🏼♀️
Po prostu cycki mi opadły…
Mam 2 pecherzyki 21 i 17 mm, endo 6 mm. 🥴
Kazała dzisiaj wieczorem lub jutro rano podać ovitrelle i monitoring mam w poniedziałek żeby sprawdzić czy wszystko pękło 😬
Okazało się, że żaden z pęcherzyków nie pękł po podaniu w piątek o 14:45 Ovitrelle 😢
Dostałam receptę na kolejny zastrzyk na pęknięcie i zrobiłam go przed chwilą o 21:00.
Endometrium urosło przez weekend na 9 mm 💜
W piątek o 19:00 kolejny monitoring 🤞🏻
Byłam właśnie na monitoringu i mam 2x LUF i 2x torbiel krwotoczna 😢
Mam od jutra brać 10 dni duphaston na wywołanie @
Kolejny cykl lametta + gonadotropiny.
Jeżeli w dwóch cyklach teraz nie zaskoczy, to mam zrobić histeroskopię i drożność.
Plan na ten cykl:
- Lametta 2x1 3-7 dc
- Gonadotropiny po 10 dc w zależności od tego co będzie na usg.
- Duphaston 1x1 po owulacji
- Monokoncentrat oleju z wiesiołka 2x2 1dc - do owulacji
- Monokoncentrat ananasa 2x2 2 dpo - 10 dpo
- Glucophage: rano 750mg, po obiedzie 500mg, wieczorem 500mg
- Maca do 5 g na dobę
- Acard 0,75 na noc
- L-arginina 5g
-L-karnityna 3g
- witamina c 1g
- witamina E 400 j
- witamina D3 30 000 j 1x w tygodniu
- cynk i selen 1x1
- Ovarin 2x1
- Castagnus 1x1 rano
- Biotebal forte 1x1
- Calperos 1000 2x1
- 4Flex Sport 1 saszetka dziennie
- garść migdałów dziennie
- 6 orzechów brazylijskich dziennie
- ćwiczenia siłowe 3-4x w tygodniu
Wiadomość wyedytowana przez autora 19 lipca 2021, 16:40
Jutro rano mam podać ovitrelle na pęknięcie 🤞🏻
Owulacja była, w jajniku ciałko żółte i niewielka ilość płynu w zatoce Douglasa 🙈
Od jutra 16 dc do 32 dc mam przyjmować duphaston 2x1 i w 32 dc zrobić test ciążowy. Nie ma szans, że wytrzymam 17 dni 🤣🙈
Zaczynam plamić okresowo, napisałam do lekarki czy mogłaby wypisać mi receptę na lamettę, bo jesteśmy na wakacjach i nie wzięłam opakowania. Miałam przyjmować duphaston 2x1 15-32 dc a tu taki zonk tydzień wcześniej 😞 nie wzięłam nawet kubeczka menstruacyjnego, wiec zaraz czeka mnie wyprawa do rossmanna 😞
Wczoraj byłam u mojej ortodontki i jej męża, który jest chirurgiem twarzowo - szczękowym i zdecydowałam się na operacje ortognatyczną.
Termin mam na 14.10, natomiast 1.09 mam stawić się w szpitalu uniwersyteckim w Krakowie na tomografię i inne dodatkowe badania do operacji.
Dostałam też namiar od męża mojej ortodontki na super chirurga plastycznego, który po operacji ortognatycznej zajmie się moim nosem.
Aktualnie jestem na wizycie u podologa i zdecydowałam, że będziemy robić zabieg usuwania osteofitów u dużych palców u nóg. Będę na dwa tygodnie wyjęta niestety z ćwiczeń.
Mają mnie zapisać na zabieg z początkiem października.
Od piątku zaczynam chodzić na psychoterapię, bo mam nawrót depresji. Wizyty ze względu na COVID będą się odbywały online. Zapisałam się do mężczyzny, bo do kobiet mam uraz. Z facetami zawsze lepiej się dogadywałam, a kobiety są dla siebie okropne. Za dużo łez ostatnio przez nie wylałam, co głównie przyczyniło się do powrotu starej znajomej - depresji.
W piątek mąż ma powtórkę rozszerzonego seminogramu. Ostatnio badanie miał w marcu tego roku i wszystkie parametry były w normie.
W poniedziałek o 18:40 mam monitoring u nowej lekarki w klinice.
We wtorek o 19:30 mam wizytę u mojego lekarza prowadzącego z Ujastka w Krakowie. Porozmawiam z nim na temat dalszej diagnostyki aktualnych nieudanych starań. Chciałabym żebyśmy zrobili drożność, histeroskopię i laparoskopię w celu usunięcia zrostów. Mój lekarz prowadzący jest najlepszym chirurgiem ginekologicznym w Małopolsce, także jestem w dobrych rękach.
Muszę się w końcu skupić na sobie i na swoim zdrowiu.
Zaczynam powtarzać angielski do powrotu do pracy po urlopie wypoczynkowym, który właśnie wybieram. Jednak 2 lata bez używania języka zrobiły swoje.
Jest mi mega ciężko ze wszystkim ale jeszcze kiedyś będzie pięknie…
Endometrium 6,5 mm
Jajnik prawy dwa pecherzyki 18 i 17 mm
Jutro do południa podanie ovitrelle.
W czwartek kolejny monitoring i przy okazji pobranie aktualnej cytologii i wymazów na komplet posiewów do zabiegu.
W kolejnym cyklu drożność w 8 dc.
Taki aktualnie ma plan lekarka z kliniki.
Jutro mam wizytę u mojego lekarza prowadzącego, zobaczymy co on wymyśli z dalszym postępowaniem zabiegowym 🤔
Wiadomość wyedytowana przez autora 23 sierpnia 2021, 19:07
Wszystkie parametry w normie w porównaniu do ilości koncentracji plemników w nasieniu.
Natomiast na granicy normy wyszła:
- Koncentracja komórek okrągłych: 5; norma: <5
- Koncentracja leukocytów: 1; norma <1
Jutro wizyta u naszego endokrynologa.
Mąż umówił się na poniedziałek na posiew nasienia z antybiogramem, na wyniki czeka się 6 dni. Zobaczymy czy przyczyną jest infekcja, czy czynniki środowiskowe.
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 sierpnia 2021, 12:16
Endometrium 6,5 mm
Jajnik prawy : 19 mm i 18 mm
Mój ginekolog prowadzący nie zaleca drożności ani histeroskopii ze względu na niewydolność szyjki w ciąży z Florką 🥺 bo każda kolejna ingerencja mechaniczna w szyjkę pogłębi jej niewydolność w ewentualnej ciąży.
Mamy starać się jeszcze 2 cykle i ewentualnie zrobi mi laparoskopię w celu drożności i sprawdzenia od środka macicy 😬
Jego zdaniem powinnismy się zainteresować immunologią 🤔
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 sierpnia 2021, 21:07
Endometrium 9 mm
Jajnik prawy pecherzyki: 20 mm i 19 mm
Kolejna dawka ovitrelle podana o 12:00
Lekarka powiedziała, że pecherzyki z prawego jajnika mogą mieć zbyt mała ilość receptorów, żeby pękły. Dlatego z prawego jajnika mam powtarzające się LUFy.
W ogóle śmiech na sali. Rozmawiałam z lekarką na temat przeciwwskazań u mnie związanych z zabiegiem drożności jajowodów przeprowadzonym przez szyjkę macicy. To wyśmiała mnie i powiedziała, że nie ma innej metody na udrożnienie jajowodów 🤦🏼♀️ Szkoda, że mój lekarz prowadzący oferował mi drożność laparoskopową, no ale według niej nie ma innej metody 🤦🏼♀️🤦🏼♀️🤦🏼♀️ Wszystko tylko po to, żeby naciągnąć mnie na zabieg przeprowadzany w klinice, a nie w szpitalu 🤯 ale już mi się nie chciało wchodzić z nią w dyskusje. Jestem bardzo zawiedziona, ponieważ kolejny raz ta polecana lekarka pokazała swoją niekompetencje.
Wiadomość wyedytowana przez autora 26 sierpnia 2021, 13:14
Endometrium 9 mm
Jajnik prawy - dwie ogromne torbiele krwotoczne
Mam się zgłosić pomiędzy 1, a 3 dniu cyklu na sprawdzenie czy opróżniają się z krwi, bo jeżeli nie, to kolejna stymulacja cyklu jest zabroniona 😮💨
Jedyną mądra rzecz, którą powiedziała lekarka było to, żeby na przyszłość odpuścić cykle stymulowane z prawego jajnika, bo szkoda pieniędzy na monitoringi i zastrzyki.
Wiadomość wyedytowana przez autora 31 sierpnia 2021, 13:27
Usiadłam i przeliczyłam ile kasy poszło w tym cyklu na starania:
3x monitoring po 150 zł
plus 2x zastrzyk po 140 zł to 730 zł na mnie
plus ceny leków i suplementów, na które idzie nam około 900 zł miesięcznie.
Oprócz tego badania Męża:
rozszerzony seminogram 240 zł,
fragmentacja DNA plemników 300 zł i
posiew 35 zł to w sumie 575 zł.
Także w tym cyklu na starania wydaliśmy 2205 zł.
A to piąty cykl stymulowany, a siódmy ogólnie…🥺
Przyszły wyniki Męża.
Plemniki z fragmentacją DNA 26 %, gdzie norma jest do 15%.
W posiewie nasienia wyszedł streptococcus agalactiae.
Wzrastanie mierne także nie wiem czy to po prostu nie zanieczyszczona próbka. Musimy skonsultować wyniki z lekarzem. Na pewno zmiana stylu życia i suplementy na tą fragmentację. Akurat mamy przerwy w staraniach, wiec będzie czas na poprawę wyników.
Tak mi przykro :( ale wierze, ze następny cykl będzie Twój i będzie niego zdrowe maleństwo