Zapisz się i otrzymuj powiadomienia o
zniżkach, promocjach i najnowszych ciekawostkach ze świata! Jeśli interesują
Cię tematy związane z płodnością, ciążą, macierzyństwem - wysyłamy tylko
to, co sami chcielibyśmy otrzymać:)
Byłam dzisiaj u gina. Plamienia się nie nasilają. Bardzo martwi mnie to, ze jeszcze nie słychać serduszka. Z powodu tak późnej owulacji ciąża ma nie 8, a 6 tygodni. Lekarz powiedział, ze jest tętno płodu, ale nie słychać serduszka. Nie wiem co to znaczy i nie pytałam, bo poczułam, ze nogi się pode mną uginają. Powiedział, że to jeszcze nie powód do zmartwień i umówił mnie na następny piątek. No i kazał leżeć. Bardzo się boję. Nie wiem co będzie jeśli stracę swoja kruszynkę. A plamienia są niewielkie i nie kazał się nimi martwic, ale jeśli się nasilą to od razu do szpitala.
Trzymam kciuki, miej pozytywne myśli i dużo odpoczywaj... mam nadzieje że Ci się uda i będziesz szczęśliwa jak usłyszysz bicie serca maleństwa... będę do Ciebie zaglądać :] Trzymaj się!!!!!
eh ja wiem,że to łatwo pisać"nie martw się" a to przecież niemożliwe..ale spróbuj odpocząć.weź letni prysznic i idź spać!jutro będzie lepiej!serduszka pewnie nie słyszał jeszcze bo na 6 tydzień to troszkę wcześnie.a jutro dzień leniucha..przeleż z książką albo pilotem w ręku:)
eh ja wiem,że to łatwo pisać"nie martw się" a to przecież niemożliwe..ale spróbuj odpocząć.weź letni prysznic i idź spać!jutro będzie lepiej!serduszka pewnie nie słyszał jeszcze bo na 6 tydzień to troszkę wcześnie.a jutro dzień leniucha..przeleż z książką albo pilotem w ręku:)
Dziękuję wam kochane dziewuszki za wsparcie. Kolejne usg mam w piątek. Do tego czasu staram się jakoś trzymać. Jutro idziemy do kościoła gorąco pomodlić się o życie i zdrowie dla naszego maleństwa. Plamienia zelżały, a właściwie ustąpiły. Dużo leżę i odpoczywam. Naprawdę myślicie, ze w 6 tygodniu serduszko może jeszcze nie być wykrywalne? Bardzo się boje, ze stracę swoją małą kruszynkę.
skoro plamienia się uspokoiły to pozytywny znak!myślę, że serduszko to tak na dobrą sprawę dopiero ok.7go tygodnia można wykryć na USG.tak więc na spokojnie poczekaj do piątku:)i odpoczywaj!
Dzięki moniaak:) odpoczywam dużo. Dzisiaj byłam w kościele niestety sama, bo po mojego narzyczonego zadzwonili i musiał jechać do pracy. Dawno nie byłam i czuje, ze było mi to potrzebne. Od wczoraj wieczora bola mnie piersi znów wiec myślę, ze to dobry znak. Znalezlam w sobie siłę żeby wierzyć ze będzie dobrze.
Wasze komentarze dodają mi wiary i siły. Mam nadzieje, że za kilka miesięcy jak juz będę miała duży okrągły brzuszek to będę czytała te wpisy i śmiała się, ze tak bez sensu się martwiłam. A od dzisiaj piersi bola jeszcze bardziej i otoczka wokół brodawek znacznie się powiększyła. W brzuchu czuje od czasu do czasu czuje lekkie kłucie i ciągnięcie. Plamienia całkiem ustąpiły. Właściwie juz o nich prawie zapomniałam. Przez kilka ostatnich dni przy okazji wizyt w toalecie paraliżował mnie strach czy nie ma np krwi na wkładce, ale juz mi to mija. Jestem dobrej myśli. W ovu rozpoczynam dzisiaj 9 tydzień ciąży, ale zarodek rozpoczyna dopiero 5 tydzień swojego istnienia. Wiec teoretycznie jeżeli lekarz nie znal nawet daty owulacji to wg usg mógł dodając dwa tygodnie określić ciążę na 6 tydzień. Jestem pewna, ze wszystko będzie dobrze i nawet nie myślę inaczej. Myślę, ze gdyby ciąża się nie rozwijała to nie byłoby dalszych objawów, a odczuwam je wyraźnie. Cóż, w piątek wszystko się wyjaśni, wiec byle do piątku.
Najważniejsze, że plamienia ustąpiły..myślę, że gdyby coś miało być nie tak, te plamienia już by się przekształciły w poważniejsze krwawienie bo tak było u mnie. tak więc głowa do góry!!będzie dobrze!!!nie zamartwiaj się zawczasu!!:):):):)
Wasze komentarze dodają mi wiary i siły. Mam nadzieje, że za kilka miesięcy jak juz będę miała duży okrągły brzuszek to będę czytała te wpisy i śmiała się, ze tak bez sensu się martwiłam. A od dzisiaj piersi bola jeszcze bardziej i otoczka wokół brodawek znacznie się powiększyła. W brzuchu czuje od czasu do czasu czuje lekkie kłucie i ciągnięcie. Plamienia całkiem ustąpiły. Właściwie juz o nich prawie zapomniałam. Przez kilka ostatnich dni przy okazji wizyt w toalecie paraliżował mnie strach czy nie ma np krwi na wkładce, ale juz mi to mija. Jestem dobrej myśli. W ovu rozpoczynam dzisiaj 9 tydzień ciąży, ale zarodek rozpoczyna dopiero 5 tydzień swojego istnienia. Wiec teoretycznie jeżeli lekarz nie znal nawet daty owulacji to wg usg mógł dodając dwa tygodnie określić ciążę na 6 tydzień. Jestem pewna, ze wszystko będzie dobrze i nawet nie myślę inaczej. Myślę, ze gdyby ciąża się nie rozwijała to nie byłoby dalszych objawów, a odczuwam je wyraźnie. Cóż, w piątek wszystko się wyjaśni, wiec byle do piątku.
Wasze komentarze dodają mi wiary i siły. Mam nadzieje, że za kilka miesięcy jak juz będę miała duży okrągły brzuszek to będę czytała te wpisy i śmiała się, ze tak bez sensu się martwiłam. A od dzisiaj piersi bola jeszcze bardziej i otoczka wokół brodawek znacznie się powiększyła. W brzuchu czuje od czasu do czasu czuje lekkie kłucie i ciągnięcie. Plamienia całkiem ustąpiły. Właściwie juz o nich prawie zapomniałam. Przez kilka ostatnich dni przy okazji wizyt w toalecie paraliżował mnie strach czy nie ma np krwi na wkładce, ale juz mi to mija. Jestem dobrej myśli. W ovu rozpoczynam dzisiaj 9 tydzień ciąży, ale zarodek rozpoczyna dopiero 5 tydzień swojego istnienia. Wiec teoretycznie jeżeli lekarz nie znal nawet daty owulacji to wg usg mógł dodając dwa tygodnie określić ciążę na 6 tydzień. Jestem pewna, ze wszystko będzie dobrze i nawet nie myślę inaczej. Myślę, ze gdyby ciąża się nie rozwijała to nie byłoby dalszych objawów, a odczuwam je wyraźnie. Cóż, w piątek wszystko się wyjaśni, wiec byle do piątku.
Kochane jesteście dziewczyny. Dziękuję wam bardzo. A dzisiaj mam dobry humor. troche denerwuje mnie fakt, ze za naukę trzeba się wziąć bo sesja się zbliża wielkimi krokami. Ale przynajmniej nie będę tak dużo myślała. Nie byłam na uczelni juz dwa weekendy z rzędu. Najpierw wymioty mnie męczyły, a teraz lekarz kazał zostać poprzedni weekend w domu.
Wiem dobrze co to znaczy nauka moja trzecia siostra jest na 1 roku studiów i tez musi co dwa tygodnie jeździć za czesne płacić kochana ale o cóż trzeba mieć upragniony zawód , kochana już nie długo piątek strasznie jestem ciekawa co lekarz Ci powie naj prawdo podobnie tam dana Pani gin się Ciebie zapyta kiedy ostatnio okres miałaś zapisz sobie w razie czego na kartce kiedy miałaś ostatnio okres i kiedy doszło do owulacji zbliżenia warto takie informacje mieć przy sobie mnie akurat moja Pani gin pytała się jedynie jak byłam w mojej trzeciej ciąży kiedy ostatnio okres miałam i od razu wyliczyła mi w którym tygodniu ciąży jestem i podała mi nawet termin porodu
Dzisiaj wielki dzień. Czekałam na niego cały tydzień. Wizyta u gina i usg. Strasznie się denerwuję. Ale idę z nastawieniem, ze wszystko będzie dobrze i dziś usłyszę bicie serduszka.
Kochana ogromnie się cieszę już się nie mogę doczekać aż zdasz relację z wizyty koniecznie się pochwal i weź na pamiątkę zdjęcia waszego maleństwa , a móc usłyszeć bicie serduszka takiego maleństwa to najcudowniejsza jest rzecz na świecie , nie do opisania ja to aż się popłakałam z tego szczęścia
Kochane dziewuszki. Dzisiejszy dzień zapamiętam do końca życia. Dziś widziałam po raz pierwszy serduszko mojego małego dzidziusia. Popłakałam się i powiedziałam lekarzowi, ze chyba jest świętym Mikołajem i dal mi najlepszy prezent na święta. To był najgorszy tydzień w moim życiu, ale teraz jest juz wszystko w porządku i mogę się cieszyć spokojnie świętami.
Widzisz kochana wszystko jest w porządku z waszym maleństwem , ogromnie raduję się z Tobą kochana , móc usłyszeć bicie tak malutkiego człowieczka bezcenne jest , a lekarz Ci powiedział w którym już tygodniu ciąży jesteś obliczył już Ci termin porodu
Rośnijcie kochana zdrowo
Dzisiaj miałam kiepski dzień. Najpierw spóźniłam sie na zaliczenie, bo autobus nie przyjechał, a jak juz dotarłam to taki stres mnie opanował ze poszło mi fatalnie. To był wiersz i jak sie zacięłam to grupa zaczęła sie śmiać i wtedy to już był koniec. Dostane najwyżej trzy jeśli nie dwa. Ale jutro będzie lepiej. Będziemy z moim ukochanym ubierac choinkę...we trójkę. I girlandy przed domem. Juz nie mogę się doczekać kiedy wróci z pracy. Niestety dopiero ok 22.30
Kochana nie masz co się przejmować tymi osobami co się śmiały z tego ja wiersz powiedziałaś to świadczy o ich inteligencji i o tym że nie mają nic w głowie , nie przejmuj się i idź śmiało przez życie teraz kochana nosisz pod serduszkiem wasze malutkie szczęście więc niech to będzie dla Ciebie was najważniejsze
:) dobrze , że lepiej się czujesz. Ja też mam nie raz " jazdy", czy aby na pewno jeszcze jestem w tej ciąży- brzucha konkretnego nie widać jeszcze, piersi nie bolą już tak jak na początku, mdłości przeszły, zachciewajek jakichś skrajnych brak, tylko czasami pobolewa gdzieś podbrzusze- mam nadzieję,że to rosnąca macica:)
Dzisiejszy dzień upłynął spokojnie. Zrobiliśmy dzisiaj sobie seans filmowy. Rano wprawdzie wzięłam się z ogromnym zapałem za sprzątanie, ale odbiło się to na mnie bardzo złośliwie. Gdy szłam się kąpać zauważyłam znów plamienie. Strasznie się przestraszyłam, ale nie będę panikować bo są niewielkie. Pewnie znów przejdzie. Zbyt się pewnie przeforsowałam. Chyba ze się nasilą. Ale jestem dobrej myśli. A wy co myślicie?
Może to faktycznie obciążenie?Nie znam się na tym,ale myślę że powinnaś dużo wypoczywać, a w obowiązkach rób przerwy.Nie przemęczaj się.Są kobiety,które robią wszystko jak i przed.Ale każda ciąża jest inna.
Przeżyłam dzisiaj horror. Miałam krwawienie i wyleciała mi taka czarna skrzepnięta krew. Natychmiast pojechałam do mojego gina. Na szczęście go zastałam. Zbadał mnie i powiedział, ze po plamieniu nie ma śladu i nie wie skąd się wziął ten skrzep krwi. Zrobił mi kolejne usg. Wszystko w porządku. Dzidzia rośnie jak na drożdżach. W tydzień urosło o cały centymetr. Nie wiem czemu to krwawienie. Dostałam luteine żebym się tak nie martwiła i żeby w razie się coś działo to zapobiegawczo. Wystraszyłam się okropnie. Dostałam kolejne zdjęcie i widać na nim zarysowane oczka nos i usta i nawet powieki, a tydzień temu była tylko mała plamka. teraz wszystko jest widoczne, główka i nawet raczki.
ojejku..odpoczywaj!!zero lepienia pierogów i stania przy garach na święta:)
jeśli na USG wszystko w porządku to tego się trzymaj..czasem zdarzają się plamienia itp..:)
Moniaak na usg jest wszystko w porządku. Pytałam, ale gin powiedział, ze nie widać żeby coś się oddzielało albo odklejało. A na zdjęciu widać jakby uśmiechnięte usteczka i wystawiona łapka. Gin był zdziwiony i śmiał się, ze wygląda jakby rączką nam maleństwo machało.
Święta tuż tuż... Dużo roboty, a ja się obijam hehe. Bo muszę więcej odpoczywać. Na szczęście mój ukochany jest zawodowym kucharzem i mogę sobie pozwolić na większe lenistwo. To będą cudowne święta, mimo problemów z moimi rodzicami którzy zawsze coś zepsują przed świętami i nasze stosunki się ochładzają, ale przecież trzeba się godzić bo to czas wybaczania. Maleństwo juz nie straszy mnie plamieniem żadnym wiec jestem spokojna. A tak sobie myślimy ze teraz jeszcze nie ma z nami dzidzi, ale za rok o tej porze będzie miało 5 miesięcy. Brzusio juz widać i coraz ciężej się robi, ale przecież tak długo na to czekałam... Teraz wierze, ze marzenia się spełniają. Trzeba wierzyć i modlić się. Wszystkim wam życzę spełnienia marzeń.
Kochane dziewuszki... Dzisiaj wigilia, chciałabym złożyć wam wszystkim najserdeczniejsze życzenia. Oby ten nowy rok, lub najlepiej jeszcze stary przyniósł wam ukochane fasolki. Życzę wam tego z całego serca. Wesołych Świąt:)
Kochane dziewuszki... Dzisiaj wigilia, chciałabym złożyć wam wszystkim najserdeczniejsze życzenia. Oby ten nowy rok, lub najlepiej jeszcze stary przyniósł wam ukochane fasolki. Życzę wam tego z całego serca. Wesołych Świąt:)
Święta i po świętach... Dostałam od ukochanego tablet pod choinkę. Byłam bardzo zadowolona z takiego prezentu. Pierwsze święto u teściów. Niestety wszyscy robili zakłady co będę miała i na co wyglądam tzn chodziło o płeć dziecka. Stanęło na tym, ze będę miała syna. Oczywiście lekarz jeszcze nie wie, ale oni juz tak. Najgorsze było to, ze wszyscy namawiali mnie do alkoholu mimo, ze wiedza, ze jestem w ciąży. Uważają, ze jeden lub dwa kieliszki cytrynówki nie zaszkodzi. Mimo, ze to rodzina mojego ukochanego to pomyślałam IDIOCI. Dzisiejszy dzień spędziłam sama, bo mój P w pracy. I znów miałam dzisiaj jednorazowe krwawienie. Przestraszyłam sie, ale postanowiłam tym razem nie panikować. Wzięłam luteine i położyłam sie. Na szczęście przeszło. Moje maleństwo lubi mnie tak raz w tygodniu postraszyć. Kilejna wizyta u gina dopiero 17 stycznia wiec muszę dbać o siebie do tego czasu.
Kochana ja też tak miałam w mojej pierwszej ciąży że każda z moich koleżanek obstawiały kogo noszę pod serduszkiem ja to jestem takiego zdania że najważniejsze , aby dzieciątko było zdrowe e to kochana już niedługo zleci i będzie 17 styczeń
Długo nie pisałam, bo i nie było o czym. Sylwestra spędziłam rodzinnie. W miłym gronie w domu, ale świetnie się bawiłam. Troszkę po tańczyłam i po śmiałam się. Moje rodzeństwo było zachwycone, bo jedyna z dorosłych napilam się z nimi picollo. Potem fajerwerki i tak do drugiej zleciało. A teraz czekają mnie badania do karty ciąży i wizyta 17. Niestety mdłości dają się ostro we znaki. Nie jest to przyjemne, ale myślę sobie, ze w moim brzuszku rozwija się moja kruszynka i jest mi lepiej.
Wiadomość wyedytowana przez autora 3 stycznia 2013, 16:38
Kochana mdłości przejdą na pewno ja to w moich trzech ciążach nie miałam żadnych objawów ciążowych , moja siostra cioteczna do 3 miesiąca ciąży miała mdłości ale wieżę że niebawem Ci ominą mdłości
W czwartek do gina. Juz nie mogę się doczekać. Jutro rozpoczyna się 13 tydzień ciąży, a mdłości zamiast ustępować to jeszcze się nasiliły. Czasem wymiotuję, nie jest to przyjemne. Jednak najgorsze jest to, ze muszę wmuszać w siebie jedzenie. Przed ciąża uwielbiałam jeść, a teraz na nic nie mogę patrzeć. Nawet kupiłam herbatkę z imbiru ale mało pomaga. Jedyne czym się pocieszam to to, ze morfologia prawie wzorowa. Tylko płytki minimalnie podniesione. Mocz też w porządku. Byle do czwartku:)
Mi na wymioty i nudnosci pomaga korzen imbiru, juz nawet nie herbatka. Tak wiec ten korzen trzeba obrac, pokroic na cienkie plasterki i zalac wrzatkiem. I wypic. Ja lubie nawet te cienkie plasterki, ktore nie wiedziec czemu rowniez przynosza mi ulge.
A tak wogole to ciesze sie, ze tak nic sie nie dzieje:)
Treści zawarte w serwisie OvuFriend mają charakter informacyjno - edukacyjny, nie stanowią porady lekarskiej, nie są diagnozą lekarską i nie mogą zastępować zasięgania konsultacji medycznych oraz poddawania się badaniom bądź terapii, stosownie do stanu zdrowia i potrzeb kobiety.
Korzystając z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. W każdej chwili możesz swobodnie zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich zapisywaniu.
Dowiedz się więcej.
Trzymam kciuki, miej pozytywne myśli i dużo odpoczywaj... mam nadzieje że Ci się uda i będziesz szczęśliwa jak usłyszysz bicie serca maleństwa... będę do Ciebie zaglądać :] Trzymaj się!!!!!
Marta nie martw się bo to niestety w niczym nie pomoże, ja cały czas trzymam kciuki za Ciebie. A kiedy masz iść na kolejne usg?
Marta nie martw się bo to niestety w niczym nie pomoże, ja cały czas trzymam kciuki za Ciebie. A kiedy masz iść na kolejne usg?
eh ja wiem,że to łatwo pisać"nie martw się" a to przecież niemożliwe..ale spróbuj odpocząć.weź letni prysznic i idź spać!jutro będzie lepiej!serduszka pewnie nie słyszał jeszcze bo na 6 tydzień to troszkę wcześnie.a jutro dzień leniucha..przeleż z książką albo pilotem w ręku:)
eh ja wiem,że to łatwo pisać"nie martw się" a to przecież niemożliwe..ale spróbuj odpocząć.weź letni prysznic i idź spać!jutro będzie lepiej!serduszka pewnie nie słyszał jeszcze bo na 6 tydzień to troszkę wcześnie.a jutro dzień leniucha..przeleż z książką albo pilotem w ręku:)