X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki W oczekiwaniu na cud...
Dodaj do ulubionych
1 2
WSTĘP
W oczekiwaniu na cud...
O mnie: Mam prawie 23 lata, jestem cztery miesiące po ślubie. I razem z mężem staramy się o dzidziusia ;) a może nie jednego w rodzinie mojego męża jest masaaa bliźniaków - on też nim jest :)
Czas starania się o dziecko:
Moja historia: Bardzo Boćka zwabić chcę, dam mu żabkę może zje ? Jak mu żabka posmakuje, może coś mi podaruje ;)
Moje emocje: Czekam, umieram w oczekiwaniu...

24 stycznia 2014, 12:04

Witajcie! Jestem tu nowa ;) Taaaak strasznie chcę mieć dzidzia, ślub z moim mężem 28 września 2013 był najpiękniejszym dniem mojego życia - od początku wiedzieliśmy, że chcemy bobaska. No i tak czekamy, aż uda nam się ten cud, każdy ruch, kopnięcie, a potem chichot, który tak po prostu rozweseli nasze mieszkanie ;) doładuje naszą rodzinę, do pełni szczęścia - już niedlugo , lada dzień będzie na to szansa, więc... Czekamy ;*

24 stycznia 2014, 14:51

Ehh... Chyba mnie łapie dołek, staram się uśmiecham, staram się wiedzieć, że dam radę. Że przecież każdy daje radę, ze niektórzy maja gorzej że dłużej się starają... Ale my tak naprawdę od zawsze się nie zabezpieczamy, i to tak strasznie dziwne, że jeszcze nie spadło na nas to szczęscie ... Mój mąż mówi trzeba czasu, wyluzuj się, a ja ? A ja siedzę pod kołdrą z kubkiem gorącej herbaty, która już dawno oddała ostatnie tchnienia ciepła. I tak patrząc w okno, marzę o tym jak śliczna będzie ta nasza mała pociecha <3 jeszcze jej nie mam a już ją kocham <3

26 stycznia 2014, 11:35

Dziś humor podwójnie dobry :) nie wiem dlaczego uśmiech nie schodzi mi z tej mojej głupiej Mordki <3 kocham ten portal ze mam gdzie napisać co czuje, że mogę poznać kobiety które tez starają się o maleństwo :)) bo razem tworzymymsiłe, sile wiary ze się uda, nadziei ze i my możemy i miłości, ktora nie ustanie <3

26 stycznia 2014, 16:20

wierzę, że się uda :)

26 stycznia 2014, 20:25

Plan na jutro - kupno termometru :D

27 stycznia 2014, 16:45

Hej Dziewczynki! No to tak - termometr kupiony - od jutra na powaznie biore sie za temperaturki! Ale jest cos jeszcze. Bo skoro juz zaszlam do apteki to zaopatrzylam sie w... kolejny test :)

27 stycznia 2014, 20:08

Taak, bo wiecie coś jest ze mną nie tak, ale to chyba nie niemożliwe - pomożecie ? Bo ja po ostatniej owulacji miałam jużokres, a teraz jestem przed kolejną, ale mój organizm dziwnie się zachowuje - rano mnie mdli, kręci mi się w głowie tak do 10 mniej więcej, nie mogę na brzuchu leżeć bo odczuwamy ucisk, biust mam wrażliwy... To możliwe żeby mimo okresu być w ciąży?? Pomóżcie :(

28 stycznia 2014, 17:31

No i zrobiłam test i co ? Nic . stale ta beznadziejna jedna krecha - nawet nie umiem sobie wyobrazić jak wyglądałyby dwie... Przykro. !

28 stycznia 2014, 17:47

Plan na okazanie mężowi informacji ( kiedy już się uda ) ;)
Mam 2 pudełeczka. Najpierw dostanie to mniejsze - w nim znajdzie list od dziecka ;) że już jest i że go kocha :) a w drugim większym test ciążowy i skarpetusie I <3 Dad.
Już bym chciała ;(

29 stycznia 2014, 16:38

Na dzisiaj w planach goracy wieczor - meza jeszcze nie ma nadal jest w pracy - wiec mieszkanie odkurzone, wysprzatane - takze ze zlych mocy :) Muuuusi sie udac :)

http://i2.pinger.pl/pgr69/52daa8e9002209784d88fcb2

'Są różne rodzaje czekania. Można czekać na coś, co wydaje się nieuniknione i jest tylko kwestią czasu. Można też czekać na to, co może się stać, choć nie ma na to żadnej gwarancji. Lepiej wówczas nie obnosić po świecie swojej nadziei, na wszelki wypadek. Można w końcu czekać na to, co się nigdy nie zdarzy, choć jest cień prawdopodobieństwa, że mogłoby, i wówczas stan ten przypomina czekanie na cud.,

29 stycznia 2014, 23:50

Wiecie co... Dziś było cudownie - poprzytulaliśmy się <3 i wgl. Mój mąż już śpi ale wiecie coś czuję, że w tym miesiącu się nie uda, jeszcze tak właściwie jestem przed a już czuję że nic z tego... To wszystko przez tą pracę, załatwienia, zmartwienia... Czuję się jakbym się poddała w przedbiegach... Strasznie jestem ostatnio płaczliwa, nie chce mi się liczyć, kalkulować, planować...
Mam wrażenie że jeszcze nie czas na mnie... Że może nie tak ma być :(

A ja tak strasznie chcę !!!!!!!!!!!
Buuuuuu :(

30 stycznia 2014, 08:37

Uroczyście oświadczam, że termometr który kupiłam jest do du*y. Mierze trzy razy za każdym razem inna tempka :( więc muszę kupić coś porządnego i wtedy wrócę do mierzenia temperatur :)

30 stycznia 2014, 09:33

Tak wgl to mieszkam w Niemczech razem z mężem tu żyjemy i pracujemy... Do Polski na krótki urlop wybieramy się końcem lutego, tak sobie marzyłam żeby naszym rodzicom powiedzieć wtedy o dzidziusiu.. Zobaczymy.
Tylko wiecie strasznie mnie boli jak zwłaszcza teściu ciągle zagaduje że może pierwszego wnuka by już chciał :/ ostatnio nawet jak byłam to mi obrał i pokroił pomarańczę i postawił przede mną bo ja się teraz muszę dobrze odżywiać... Ehh... I on jest stolarzem powiedział że chętnie nawet na bliźniaki kołyskę wystruga... Bo mój mąż z bliźniaków i pół jego rodziny :( a ja jakiś trefny towar zajść nie mogę :( tak by, już chciała zajechać do nich ze zdjęciem USG i maleńkim brzuszkiem ! Siostra mojego A jest jego bliźniaczką strasznie ją boli, że tata traktuje mnie lepiej, a najgorszy jest jej wzrok kiedy ja mówię "cześć tato"... Coś czuję że jak już będę miała maluszka to będzie jeszcze gorzej...

30 stycznia 2014, 11:01

Kochany Tatusiu!

Jestem jeszcze całkiem malutki – to śmieszne – nawet byś mnie nie zauważył :) Ale wiesz...
Ty i Mamusia taaaak bardzo się kochacie, że z tej Waszej MIŁOŚCI jestem Ja. Taki mały bobas – wiem, że na razie ciężko Ci w to uwierzyć ale już niedługo sprawię, że mnie poczujesz, zobaczysz, przytulisz... Z każdym dniem będę coraz większy i coraz silniejszy. Będziesz słyszał moje serduszko, będziesz czuł jak mocno kopię, będziesz widział jak rośnie brzuszek Mamusi.
Tak naprawdę bardzo liczę na to, że się ucieszysz, że będziesz szalał z radości, że zadbasz o mnie i o Mamusię, żeby niczego nam nie brakło. Wiesz jak cudownie jest czuć się kochanym. Kiedy Mamusia dowiedziała się, że jestem jej serduszko tak mocno zabiło – poczułem to – ja wszystko czuję. W końcu jestem tu w środku – jestem częścią Was obojga.
Tatusiu może troszkę się boisz? Może odczuwasz już ciężar odpowiedzialności? Ale może cieszysz się na myśl o pierwszym płaczu, pierwszym kroku, słowie „TATA” ? Może widzisz już siebie składającego łóżeczko dla maleństwa? Kupującego wózek – taki wypasiony – ja wiem, że Ty będziesz chciał mi dać wszystko co najlepsze – bo gdyby tak nie było – to i mnie by nie było prawda?
Mamusia nie wiedziała jak Ci to powiedzieć, więc postanowiła poprosić o to mnie – mam nadzieję, że czujesz to samo co ja... Dziękuję Ci za to, że kochasz Mamusię, dziękuję Ci za to, że Jestem...


KOCHAM CIĘ TATUSIU!
Twój Bobas



PS: Taki List przygotowalam sobie na moment kiedy bede juz mogla powiedziec mezowi ze jestem w ciazy :)

31 stycznia 2014, 19:16

Czuję... Nic z tego nie będzie!

1 lutego 2014, 12:51

To tak... Wczoraj mogło coś być, ale nie było... To śmieszne, czuję się tak jakbym właśnie odpuściła. Nie uśmiecham się wstając rano i nie śmieję się kładąc spać... Zatracona we własnym świecie, we własnych myślach, w smutnych piosenkach... Jak ja cholernie nie lubię rozczarowań...

"Czasami musimy z czegoś zrezygnować. Postąpić wbrew samemu, sobie. Ale zawsze, robimy to z nadzieją, że los, nam to wynagrodzi, że nadejdą chwile, gdy będziemy mogli, postępować, według własnych przekonań, racji, a na dodatek, być szczęśliwymi..."

1 lutego 2014, 20:53

Wykończona, marzę o śnie... Ale wiecie byłam na zakupach i kupiłam sobie taki piękny kremowy sweterek - taki duży, teraz służy jako luźny sweterek do legginsów ale przyznał się kupiłam go na dziale z odzieżą ciążową w jednym z pobliskich niemieckich H&M <3 cudny :( i znów płakam :(
Kiedy wreszcie, kiedy ja zasłużę na maleństwo !? Dobranoc Dziewczynki :* Dziękuję że jesteście :)

2 lutego 2014, 22:29

Wspólny spacer, zero pretensji... A na spacerku pełni brzdąców :( mój mąż wierzy że się uda, ja nie wiem.?

3 lutego 2014, 20:28

lgoi.jpg

Pytanie - dlaczego dodaje taka fotke? Bo kocham ja, na jednym zdjeciu - spelnienie wszystkich moich marzen!


Witajcie dziewczynki!
Wiem malo mnie tu ostatnio, malo pisze w sensie... Ale juz sama nie wiem co pisac... Czekam, czekam i czekam a do walentynek daleko :(
Dopiero wtedy wszystko sie wyjasni, a poki co musze zyc tak jakby nic sie nie dzialo, jakbym na nic nie czekala. Trudno tak! Moja mamusia miala piersze dziecko na 21 lat, moja siostra na 20, moja druga siostra na 21 a ja mam 23 i dalej nic :( Jestem jakas tandetna, moze moj maz wzial slub z ferelnym towarem :(

Aankia92 dziekuje ze jestes :* Niee wierzylam ze spotkam tu kogos takiego <3

"Nie ma nierealnych marzeń, są tylko nasze psychiczne blokady."

3 lutego 2014, 20:42

zeby choc jedno dla mnie i jedno dla Ciebie - to wystarczy <3
1 2