swoją drogą pomysł rządu i kościoła o całkowitym zakazie aborcji i "ochronie życia poczętego" nawet zagrażającego życiu matki itd...doprowadza mnie do furii.. niech rząd i faceci w sukienkach się odpieprzą od tego co ich nie dotyczy !!!
jeżeli ten projekt ustawy wejdzie w życie skutki będą tragiczne...
- realny zakaz badań prenatalnych (np. aminopunkcja zwiększa ryzyko poronienia, lekarze będą się bać spraw karnych w przypadku powikłań po zabiegu) - z ustawy znika punkt o badaniach prenatalnych, w uzasadnieniu ustawy jest zapis o tym, że badania przestaną mieć uzasadnienie
- nieoperowanie zaśniadu, ciąży pozamacicznej, generalnie konieczność utrzymania ciąży zagrażającej życiu matki, nawet jeśli spowoduje śmierć i matki i płodu
- sprawy karne i kary więzienia w przypadku poronienia i martwego urodzenia; badanie przez sąd, czy matka nieumyślnie spowodowała przestępstwo - być może pracowała za dużo, nie poszła spać, zignorowała przeziębienie albo pojechała na wycieczkę na rowerze? - grozić będą za to 3 lata więzienia
- zgłaszanie policji przez lekarzy przypadków poronienia lub podejrzeń
Brak słów
Najgorsze jest to, że osoby, które najgłośniej krzyczą w tej sprawie to stare baby, które już nie będą w ciąży, stare panny, które też już nie będą i nigdy nie były w ciąży, i mężczyźni. Nie rozumiem czemu mężczyźni w ogóle się wypowiadają na ten temat. To tak jakby prawnie zobowiązać ojca dziecka do oddania dziecku serca w razie gdyby zaszła taka potrzeba. Mogą też w ogóle wprowadzić takie prawo, że każdy mężczyzna i kobieta do 40 roku życia muszą dorobić się 2 potomstwa, a jak nie to do pierdla. Równie "poroniony" pomysł, jak ta ustawa "aborcyjna"...