Psychicznie takiego doła chyba nigdy nie miałam, jak tu się zebrać do kupy i próbować dalej? Całe szczęście w tym paskudnym nieszczęściu mam jeszcze 2 maluchy. Gdyby nie one to bym się chyba nie dźwignęła. Tylko skoro teraz nie dała radę blastka 3aa to jak mają dać radę blastki 3bb i 2bb?!
Najstraszniejsza dla mnie jest świadomość, że te biedne maleństwa padają we mnie jak muchy. Tak bardzo bym chciała żeby z nami zostały, wszystkie!
Wiadomość wyedytowana przez autora 22 czerwca 2015, 19:50
Za tydzień w poniedziałek mam wizytę u lekarza, może dowiem się co dalej. Czy Provita ma kasę dla takich jak ja, do kiedy będzie moja lekarka przyjmować, kiedy następna "bopsjucha" i recepta na euthyrox najważniejsza!! Żeby niczego nie zapomnieć
Wiadomość wyedytowana przez autora 6 lipca 2015, 20:08
Marzę sobie po cichu jakby było super mieć bliźniaki. Uwielbiam o tym myśleć
Kota obcięłam sama, tylko tak mogłam jej ulżyć w te upały. Fryzura lepsza niż ostatnio także jestem w stylizacji kota coraz lepsza
Ale dziś była super pogoda, chłodno i słonecznie.
Kot molestator nie odpuszcza i zrobiłam pyyyyyyyyyyyszne naleśniki.