Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania wydawało się to takie proste
Dodaj do ulubionych
1 2 3

21 października 2016, 13:06

Wczoraj mega gazyyyyyy - ale to chyba po gruszce którą zjadłam nie długo po kawie - kawa z mlekiem + gruszka - same rozumiecie :)

Dzisiaj mam troche dołą, zbliża się data miesiączki a ja tak bardzo nie chciałabym jej dostać. Próbuję sprowadzić się na ziemie.... Nie kochaliśmy się jakoś dużo, co prawda może w dobrych dniach ale już nie raz kochamy się w "dobrych" i nic z tego więc czemu teraz miałoby być inaczej....

Jeżeli już mam dostać ten okres to chociaż niech przyjdzie w terminie bo ułatwi mi to bardzo załatwienie chociażby tych badań z krwi.
Mam też zadzwonić do ginekolożki jak dostane okres i umówić się na 3 wizyty w celu monitorowania owulacji. Nie wiem jak ja to pogodzę z pracą.... martwi mnie to wszystko.

A co do Waszych wcześniejszych pytań to nie wiem sama ile jestem po owulacji :P jak byłam na usg w 18 dniu cyklu to doktorowa powiedziała że owulacja była więc pewnie pęcherzyków już nie było i pewnie było widać ciałko żółte.

Zachcianki mi się czasami zdarzają więc pewnie te śledzie kapusta i inne to żadna wróżba.

Ehh :(

21 października 2016, 13:06

Wczoraj mega gazyyyyyy - ale to chyba po gruszce którą zjadłam nie długo po kawie - kawa z mlekiem + gruszka - same rozumiecie :)

Dzisiaj mam troche dołą, zbliża się data miesiączki a ja tak bardzo nie chciałabym jej dostać. Próbuję sprowadzić się na ziemie.... Nie kochaliśmy się jakoś dużo, co prawda może w dobrych dniach ale już nie raz kochamy się w "dobrych" i nic z tego więc czemu teraz miałoby być inaczej....

Jeżeli już mam dostać ten okres to chociaż niech przyjdzie w terminie bo ułatwi mi to bardzo załatwienie chociażby tych badań z krwi.
Mam też zadzwonić do ginekolożki jak dostane okres i umówić się na 3 wizyty w celu monitorowania owulacji. Nie wiem jak ja to pogodzę z pracą.... martwi mnie to wszystko.

A co do Waszych wcześniejszych pytań to nie wiem sama ile jestem po owulacji :P jak byłam na usg w 18 dniu cyklu to doktorowa powiedziała że owulacja była więc pewnie pęcherzyków już nie było i pewnie było widać ciałko żółte.

Zachcianki mi się czasami zdarzają więc pewnie te śledzie kapusta i inne to żadna wróżba.

Ehh :(

21 października 2016, 13:06

Wczoraj mega gazyyyyyy - ale to chyba po gruszce którą zjadłam nie długo po kawie - kawa z mlekiem + gruszka - same rozumiecie :)

Dzisiaj mam troche dołą, zbliża się data miesiączki a ja tak bardzo nie chciałabym jej dostać. Próbuję sprowadzić się na ziemie.... Nie kochaliśmy się jakoś dużo, co prawda może w dobrych dniach ale już nie raz kochamy się w "dobrych" i nic z tego więc czemu teraz miałoby być inaczej....

Jeżeli już mam dostać ten okres to chociaż niech przyjdzie w terminie bo ułatwi mi to bardzo załatwienie chociażby tych badań z krwi.
Mam też zadzwonić do ginekolożki jak dostane okres i umówić się na 3 wizyty w celu monitorowania owulacji. Nie wiem jak ja to pogodzę z pracą.... martwi mnie to wszystko.

A co do Waszych wcześniejszych pytań to nie wiem sama ile jestem po owulacji :P jak byłam na usg w 18 dniu cyklu to doktorowa powiedziała że owulacja była więc pewnie pęcherzyków już nie było i pewnie było widać ciałko żółte.

Zachcianki mi się czasami zdarzają więc pewnie te śledzie kapusta i inne to żadna wróżba.

Ehh :(

21 października 2016, 13:06

Wczoraj mega gazyyyyyy - ale to chyba po gruszce którą zjadłam nie długo po kawie - kawa z mlekiem + gruszka - same rozumiecie :)

Dzisiaj mam troche dołą, zbliża się data miesiączki a ja tak bardzo nie chciałabym jej dostać. Próbuję sprowadzić się na ziemie.... Nie kochaliśmy się jakoś dużo, co prawda może w dobrych dniach ale już nie raz kochamy się w "dobrych" i nic z tego więc czemu teraz miałoby być inaczej....

Jeżeli już mam dostać ten okres to chociaż niech przyjdzie w terminie bo ułatwi mi to bardzo załatwienie chociażby tych badań z krwi.
Mam też zadzwonić do ginekolożki jak dostane okres i umówić się na 3 wizyty w celu monitorowania owulacji. Nie wiem jak ja to pogodzę z pracą.... martwi mnie to wszystko.

A co do Waszych wcześniejszych pytań to nie wiem sama ile jestem po owulacji :P jak byłam na usg w 18 dniu cyklu to doktorowa powiedziała że owulacja była więc pewnie pęcherzyków już nie było i pewnie było widać ciałko żółte.

Zachcianki mi się czasami zdarzają więc pewnie te śledzie kapusta i inne to żadna wróżba.

Ehh :(

21 października 2016, 13:06

Wczoraj mega gazyyyyyy - ale to chyba po gruszce którą zjadłam nie długo po kawie - kawa z mlekiem + gruszka - same rozumiecie :)

Dzisiaj mam troche dołą, zbliża się data miesiączki a ja tak bardzo nie chciałabym jej dostać. Próbuję sprowadzić się na ziemie.... Nie kochaliśmy się jakoś dużo, co prawda może w dobrych dniach ale już nie raz kochamy się w "dobrych" i nic z tego więc czemu teraz miałoby być inaczej....

Jeżeli już mam dostać ten okres to chociaż niech przyjdzie w terminie bo ułatwi mi to bardzo załatwienie chociażby tych badań z krwi.
Mam też zadzwonić do ginekolożki jak dostane okres i umówić się na 3 wizyty w celu monitorowania owulacji. Nie wiem jak ja to pogodzę z pracą.... martwi mnie to wszystko.

A co do Waszych wcześniejszych pytań to nie wiem sama ile jestem po owulacji :P jak byłam na usg w 18 dniu cyklu to doktorowa powiedziała że owulacja była więc pewnie pęcherzyków już nie było i pewnie było widać ciałko żółte.

Zachcianki mi się czasami zdarzają więc pewnie te śledzie kapusta i inne to żadna wróżba.

Ehh :(

21 października 2016, 13:06

Wczoraj mega gazyyyyyy - ale to chyba po gruszce którą zjadłam nie długo po kawie - kawa z mlekiem + gruszka - same rozumiecie :)

Dzisiaj mam troche dołą, zbliża się data miesiączki a ja tak bardzo nie chciałabym jej dostać. Próbuję sprowadzić się na ziemie.... Nie kochaliśmy się jakoś dużo, co prawda może w dobrych dniach ale już nie raz kochamy się w "dobrych" i nic z tego więc czemu teraz miałoby być inaczej....

Jeżeli już mam dostać ten okres to chociaż niech przyjdzie w terminie bo ułatwi mi to bardzo załatwienie chociażby tych badań z krwi.
Mam też zadzwonić do ginekolożki jak dostane okres i umówić się na 3 wizyty w celu monitorowania owulacji. Nie wiem jak ja to pogodzę z pracą.... martwi mnie to wszystko.

A co do Waszych wcześniejszych pytań to nie wiem sama ile jestem po owulacji :P jak byłam na usg w 18 dniu cyklu to doktorowa powiedziała że owulacja była więc pewnie pęcherzyków już nie było i pewnie było widać ciałko żółte.

Zachcianki mi się czasami zdarzają więc pewnie te śledzie kapusta i inne to żadna wróżba.

Ehh :(

22 października 2016, 18:03

Podbrzusze boli dzisiaj tak okresowo...... Jak na razie na dole czysto i sucho.

23 października 2016, 11:35

Cycochy opuchnięte i trochę bolą. Jak na okres.... jeszcze mężowemu się na amory zebrało po przebudzeniu i pewnie to wszystko mi tylko ten okres przyspieszy ;P

24 października 2016, 12:53

Dzisiaj ten sądny dzień .... Jajnik lewy daje już o sobie znać więc chyba zdarzy się co się zdarzy.... czekam ....................
Cychochy wielkie ale nie bolą

25 października 2016, 12:09

30 dc.
Cały czas mam bóle podbrzusza. Piersi dalej opuchnięte i wielkie :) mogłyby takie zostać :)
Szyjka jest nisko miękka i jak dla mnie otwarta. Dookoła wszystko rozpulchnione.
Pewnie okres nie może przyjść bo się tak denerwuje.....

Przez to że nie przyszedł wczoraj skomplikowały się moje plany odnośnie badań w
3 dniu cyklu....
Odechciewa mi się tych badań, tego starania i w ogóle wszystkiego ...

EDIT : 13:44 - sprawdzałam jeszcze raz tą szyjkę, otwarta jak nic ! kurde :(

Wiadomość wyedytowana przez autora 25 października 2016, 13:45

26 października 2016, 07:08

PIERWSZY DZIEŃ CYKLU.......

28 października 2016, 12:53

3 dzień cyklu.
Byliśmy razem z mężem rano na pobraniu krwi. Mąż po pracy jedzie oddać jeszcze tylko nasienie i zostaje czekać na wyniki.

31 października 2016, 17:32

Wyniki męża z krwi i wyniki nasienia wydają mi się być dobre.
Za to ja mam za mało witaminy D i za wysoki poziom prolaktyny... Wizyta ginekologiczna w czwartek.

8 listopada 2016, 14:04

USG Z 3,11,2016 - 9 DZIEŃ CYKLU
Trzon macicy jednorodny echogenicznie, w przodozgięciu o wymiarach 39x31 mm
Endometrium 6,2 mm
Jajnik prawy 38x20 mm z pęcherzykiem 166,6 mm
Jajnik lewy 24x16 mm
Zatoka Douglasa wolna od płynu.

Mąż ma troche za mało ruchliwe pleminiki, ja za wysoką prolaktyne i muszę odstawić leki lub zmniejszych ich dawkę które biorę i które mogą powodować jej wzrost
Ja narazie zmniejszam dawke leku i czekam a mąż ma zacząć brać tabletki na poprawę nasienia.


USG Z 7,11,2016 - 13 DZIEŃ CYKLU
Endometrium wzrosło do 1,11 cm
reszty nie umiem odczytać z usg a nie dostałam opisu... Ale pęcherzyk dominujący dalej w prawym jajniku
Endometrium jak Pani doktor ujęła - piękne - sama by chciała takie mieć :)

Wiadomość wyedytowana przez autora 8 listopada 2016, 14:03

11 listopada 2016, 11:46

USG ze środy w 15 dc - okey endometrum nadal piękne i co najważniejsze pęcherzyk pękł !! ;)
Doktorowa przepisała mi jednak lek na obniżenie prolaktyny – Bromergon. Ale chyba poczekam miesiąc na mniejszej dawce leku który u mnie powodował wzrost prolaktyny i jak wyniki się nie zmienią to dopiero wezme. Boje się tego Bromergonu…. ma tyle skutków ubocznych… doktorowa też powiedziała żebym go brała i od razu kładła się do łóźka spać bo moge zemdleć ….. super

21 listopada 2016, 12:39

1 dzień nowego cyklu - dwa dni za wcześnie

28 marca 2017, 13:53

Nie wierzę że aż tyle mnie tutaj nie było. Ale chyba zmęczyło mnie już to wszystko. I pisanie i czytanie. U mnie dalej nic. Byłam u gina mam zrobić AMH i HSG. HSG boje się strasznie. Mam wstępnie umówiony termin na 19 kwietnia o 14:30.

28 marca 2017, 13:53

Nie wierzę że aż tyle mnie tutaj nie było. Ale chyba zmęczyło mnie już to wszystko. I pisanie i czytanie. U mnie dalej nic. Byłam u gina mam zrobić AMH i HSG. HSG boje się strasznie. Mam wstępnie umówiony termin na 19 kwietnia o 14:30.

5 kwietnia 2017, 20:23

23 d.c
Zaczynam brać metronidazol i tantum rosa.
Trochę zaczyna boleć biust a właściwie jedna pierś.
W dole brzucha kłócie jakby w pęcherzu i czasami bóle jajników.
Wszystko pewnie urojone…..
EDIT
W sumie jest mi jeszcze niedobrze, raz mi się cofnęło, czuję się zmęczona i rozbita, od dwóch dni mam problemy żołądkowe ale to wszystko moze byc ze stresu w pracy lub od fasolki po bretońsku którą jadłam w poniedziałek. Co prawda nie mam rozwolnienia ale tak dziwnie….

5 kwietnia 2017, 20:23

23 d.c
Zaczynam brać metronidazol i tantum rosa.
Trochę zaczyna boleć biust a właściwie jedna pierś.
W dole brzucha kłócie jakby w pęcherzu i czasami bóle jajników.
Wszystko pewnie urojone…..
EDIT
W sumie jest mi jeszcze niedobrze, raz mi się cofnęło, czuję się zmęczona i rozbita, od dwóch dni mam problemy żołądkowe ale to wszystko moze byc ze stresu w pracy lub od fasolki po bretońsku którą jadłam w poniedziałek. Co prawda nie mam rozwolnienia ale tak dziwnie….
1 2 3