NO NARESZCIE JAKIEŚ SŁOWA Z SENSEM W TYCH PORADACH ! Jak się upewnię to wyluzuję


Dziś 2 dc. W piątek brałam ostatnią tabletkę dupka i @ przyszła w niedziele pod wieczór


Przyszły dzis moje testy owu - 50 sztuk + 10 ciążowych z allegro ;P Ależ będę mocno szukać owulki

Martwi mnie tylko to, ze moje płodne przypadną chyba na weekend majowy, a wtedy bedziemy przez 5 dni u moich rodziców


A mąż dziś o 5 rano pojechał na lotnisko, a po 6 wsiadł w samolot do Londynu


Kot ewidentnie ma depresję, bo śpi dziś więcej niż zwykle



Smutno samej w mieszkaniu....próbowałam zaprosić przyjaciółkę....ale impreza z innymi koleżankami była ważniejsza....oczywiście te koleżanki to jeszcze panny, więc z mężatką się nikt zadawać nie chce

Dobra nie ma co smęcić



https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e5a1a540e95f.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3bc58281825b.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/566de499ed95.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/68f9cfec8d81.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/dc9f87acf902.jpg
Dziewczyny już mnie trochę pocieszyło że te parametry da się poprawić, więc jakoś mi lżej bo bylam przerażona

Już nie mam więcej siły pisać, wstawiłam je tylko żeby mi nie zagineły.
Kilka dni testy tak blade ze prawie wcale nie bylo tej kreski, a dziś o 17:00 taki:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/563805e306ad.jpg
Zrobie jeszcze poznym wieczorem żeby zobczyc czy bedzie lepszy czy słabszy juz.
Ah, gdyby nie ten duphaston to bym miała te testy i temperature w głebokim poważaniu, bo przy takich wynikach męża raczej cudem bylaby teraz ciąża ;( Takie mnie myslenie dopadło od dnia odebrania tych wynikow i trzyma nadal...
Ale poza tym jest spoko



Kilka dni testy tak blade ze prawie wcale nie bylo tej kreski, a dziś o 17:00 taki:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/563805e306ad.jpg
Zrobie jeszcze poznym wieczorem żeby zobczyc czy bedzie lepszy czy słabszy juz.
Ah, gdyby nie ten duphaston to bym miała te testy i temperature w głebokim poważaniu, bo przy takich wynikach męża raczej cudem bylaby teraz ciąża ;( Takie mnie myslenie dopadło od dnia odebrania tych wynikow i trzyma nadal...
Ale poza tym jest spoko



Kamilko, gdybym tylko mieszkała bliżej, to na pewno bym ci potowarzyszyla :-) a nawet została na sleepover:-) przegadalybysmy cała noc :-)
ojjj było by zarąbiście :*