NO NARESZCIE JAKIEŚ SŁOWA Z SENSEM W TYCH PORADACH ! Jak się upewnię to wyluzuję MOŻE
Dziś 2 dc. W piątek brałam ostatnią tabletkę dupka i @ przyszła w niedziele pod wieczór A może to i dobrze, bo nie chciałabym żeby torbiel zagroziła ciąży. A tak to pewnie już jej nie ma, bo okres był mocno obfity i miał trochę skrzepów, więc może po torbieli nie ma ani śladu
Przyszły dzis moje testy owu - 50 sztuk + 10 ciążowych z allegro ;P Ależ będę mocno szukać owulki
Martwi mnie tylko to, ze moje płodne przypadną chyba na weekend majowy, a wtedy bedziemy przez 5 dni u moich rodziców Coś będziemy musieli pokombinować
A mąż dziś o 5 rano pojechał na lotnisko, a po 6 wsiadł w samolot do Londynu Służbowy wyjazd na 3 dni, na szkolenia i konferencję. Całe szczęście doleciał cało i zdrowo. Strasznie się martwiłam no i w sumie dalej sie martwię. Nie lubie jak go nie ma w domu ze mną i z kocurem
Kot ewidentnie ma depresję, bo śpi dziś więcej niż zwykle A potem jak ktoś z nas wraca to jest taki przytulaśny jak nigdy wcześniej. Ludzie mówią że koty są głupie, ale ja wierzę, że dużo rozumieją nawet jak się do nich mówi Mówiłam do niego wczoraj, że jego Pan wyjeżdza na trochę, ale wróci itd.....a kot co ? tak się w Męża wtulił wieczorem jak małe dziecko i nie złaził z jego klatki piersiowej przez 1,5 h. Leżał, mruczał i patrzył w oczy. No coś w tym musi być !
Smutno samej w mieszkaniu....próbowałam zaprosić przyjaciółkę....ale impreza z innymi koleżankami była ważniejsza....oczywiście te koleżanki to jeszcze panny, więc z mężatką się nikt zadawać nie chce Ah niech się skończą te studia...może poznam wtedy trochę ludzi o podobnym statusie rodzinnym do mojego i podobnych marzeniach, jak np. dziecko.... W moim "rzeczywistym" towarzystwie nikogo takiego niestety nie mam na chwilę obecną.
Dobra nie ma co smęcić Nadrobię zaległości w serialach, poszperam w sklepach internetowych, pogłaskam kota i wypije kakao W końcu nie ma to jak spędzić czas ze samą sobą
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e5a1a540e95f.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3bc58281825b.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/566de499ed95.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/68f9cfec8d81.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/dc9f87acf902.jpg
Dziewczyny już mnie trochę pocieszyło że te parametry da się poprawić, więc jakoś mi lżej bo bylam przerażona Teraz musimy znaleźć dobrego androloga i zacząć naprawiać...
Już nie mam więcej siły pisać, wstawiłam je tylko żeby mi nie zagineły.
Kilka dni testy tak blade ze prawie wcale nie bylo tej kreski, a dziś o 17:00 taki:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/563805e306ad.jpg
Zrobie jeszcze poznym wieczorem żeby zobczyc czy bedzie lepszy czy słabszy juz.
Ah, gdyby nie ten duphaston to bym miała te testy i temperature w głebokim poważaniu, bo przy takich wynikach męża raczej cudem bylaby teraz ciąża ;( Takie mnie myslenie dopadło od dnia odebrania tych wynikow i trzyma nadal...
Ale poza tym jest spoko Dobre humory na codzien nam dopisują. Jedyny stres to jutrzejszy egzamin na prawko 2 termin jak znów nie zdam to oszaleje
Kilka dni testy tak blade ze prawie wcale nie bylo tej kreski, a dziś o 17:00 taki:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/563805e306ad.jpg
Zrobie jeszcze poznym wieczorem żeby zobczyc czy bedzie lepszy czy słabszy juz.
Ah, gdyby nie ten duphaston to bym miała te testy i temperature w głebokim poważaniu, bo przy takich wynikach męża raczej cudem bylaby teraz ciąża ;( Takie mnie myslenie dopadło od dnia odebrania tych wynikow i trzyma nadal...
Ale poza tym jest spoko Dobre humory na codzien nam dopisują. Jedyny stres to jutrzejszy egzamin na prawko 2 termin jak znów nie zdam to oszaleje
Kamilko, gdybym tylko mieszkała bliżej, to na pewno bym ci potowarzyszyla :-) a nawet została na sleepover:-) przegadalybysmy cała noc :-)
ojjj było by zarąbiście :*