Angie 31 i jak sytuacja? Może jutro test już będzie wyraźny

problemik moje kciuki zaciśnięte

Deseo zaciskam zaciskam zaciskam kciuki Ja się na tych klasach jeszcze nie znam, ale w brzuszku na pewno będzie jemu dobrze i się rozgości

Bella93 przykro... Ty jesteś taka rozsądkowa, twarda dziewczyna... Będziesz to miała wynagrodzone - dwie blastki jeszcze czekają

niezapominajka2017 ja miałam nawet w styczniu histero i tak mnie to zastanawia, bo na żadnej z 3 histero nie miałam jakiegokolwiek zapisu o mięśniaku... hmmmm

Mi dodał leki stymulujące po badaniu usg i na postawie wyników z krwi - miałam hormony jak w trakcie menopauzy

Widzisz, co klinika to inna praktyka. Niektóre dziewczyny też nie badały hormonów, choć ja uważam że powinno się być pewnym że jest się odpowiednio wyciszonym...

Na usg mi o nim mówią... Muszę się dokładnie zapytać o wielkość i położenie, jakoś nie wgłębiałam się w temat skoro żaden lekarz nie reagował...
Swoją drogą duży ten twój mięśniak, czy stymulacja miała aż taki wpływ hmmmm

Masz zdrowe podejście...

Myślę że po pierwszym nieudanym podejściu będę miała podobne... Ale w tej chwili mam ogromną nadzieję, mimo mojej bardzo nieciekawej sytuacji.

Ja staram się o ciążę od ponad 6 lat. Już się nawet trochę na to wszystko uodporniłam. Ale pierwsze podejścia czy to do stymulacji, inseminacji czy ivf budzą we mnie bardzo dużo emocji...

Ja musiałam zrobić po wyciszaniu jajników (czyli pigułki anty plus 8 x gonapeptyl co drugi dzień). Na wizycie lekarz spojrzał na wyniki i właczył stymulację.
Ale jeżeli to u ciebie jest wymagane to lekarz dokładnie zaleci w którym dniu

Mysza kciuki za czwartek!!!

Mi akurat dużo osób mówi że jestem dzielna, tyle przechodzę itp.
Tylko ja po prostu nie mam wyjścia. Muszę przez to wszystko przejść...
Przecież nie mogę się poddać.
Mam przerwy - muszę odpoczywać psychicznie, ale zawsze wracam do walki.
Nie mam wyjścia...
Ale bardzo dziękuję tobie za te słowa :-*

Tak przy okazji zapłodniły się u mnie dwie komórki... Niech walczą...

Dziewczyny a czy wymagają od was morfologii krwi przed transferem? Tzn czy sprawdzają czy wszystko ok? Mi zrobili przed punkcją i wyniki mam baaaardzo nieciekawe Wszystko przez ten steryd Kolejny stres...

Angie przykro mi. Ja gdybym miała taką możliwość podchodziłabym od razu do kolejnej próby... Ale to musisz sama zobaczyć jak się będziesz czuła psychicznie i fizycznie...
Wspieram

Dziękuję dziewczyny. Ja na początku wyciszania też miałam morfologię i wszystko było pięknie. A podczas brania przez miesiąc sterydu wszystko się zepsuło. 9 parametrów za wysokich, 2 za niskie. Wszystko wygląda jakbym miała infekcję, czyli steryd nie działa... Cóż, zobaczę czy będzie mi dana wizyta w sobotę, to się dowiem...

Ja miałam...

Nie, u nas fragmentacja 12%. My zrobiliśmy FAMSI żeby zmaksymalizować szansę...
U was rzeczywiście wynik nieciekawy Byłaś już z tymi wynikami na wizycie w klinice? Niech lekarz oceni szanse...

Sprawdziłam, 10 stycznia miałam idealną morfologię Może zrobię to CRP, ale jestem bardzo zła że ten steryd tak mi namieszał... Boję się odstawić go z dnia na dzień

My podchodzimy w Invikcie.

Trzymam kciuki za pozytywne wiadomości na wizycie.

Biorę Metypred, zna się któraś na nim?

Ale super klimat

Masz mrozaczki, masz po kogo wracać

Mieteta spokojnie, może to jakieś podrażnienie...
A może od za niskiego progesteronu, teraz zwiększyłaś dawkę, musi być dobrze

Mysza trzymam kciuki!!!!!!

Sylwia ja chodzę do Invicty we Wrocławiu.

Mieteta jak sytuacja dzisiaj? Spokój?

Lady ja też się podłączam pod pytanie Belli. Przykro mi że pęcherzyki pękły

Bella dziękuję za małe uspokojenie...

Innamorata kurcze co to za zmiana

Mysza jakiego miałaś podanego maluszka? Ile zamroziliście?

A ja sierota szukałam w necie jakiej klasy jest zarodek EB
Mysza super wynik! Piękne zarodki podane, 4 zamrożone, brawo

Kimka mam nadzieję że los wynagrodzi tobie twoje cierpienia. Teraz jest niepewność, ale ja trzymam kciuki żeby beta poleciała w kosmos!

Ja ewentualny transfer mam w sobotę... Do tej pory nie dzwonili że odwołany... Mówiłam do męża żebyśmy zadzwonili do nich jutro, ale on wychodzi z założenia że mam się uspokoić, że brak wiadomości to dobra wiadomość. Pozostaje czekać... Ogromna niepewność przy tych moich dwóch zapłodnienych komórkach

Mieteta obyś jutro po wynikach badań się uspokoiła :-*

Kimka przykro mi

Deseo trzymam kciuki za twojego maluszka :-*

Kotowa ja też już po cichu gratuluję. Liczę na ciemną krechę na jutrzejszym teście

Stymulujące się dziewczyny ładną macie ilość pęcherzyków

Wombi

A u nas cisza... Jak do jutra do godz 12 nie zadzwonią to jedziemy na transfer. Nic nie wiem co z naszymi dwoma niuńkami... Po cichu marzę że zostały dwa i są silne