Brak bólu piersi przez całe cykle
-
StaraniowaOna wrote:Od zawsze miałam tak że w drugiej połowie cyklu bolały mnie piersi a w cyklach po wczesnym poronieniu nic mnie nie bola nawet dzień przed okresem.Jestem nadal stymulowana ale czuję że coś się zmieniło hormonalnie.Miala któraś tak?
-
O to nie jestem jedyna.Wiem że to nie przez stymulacje bo byłam stymulowana już zanim zaszłam w moja utracona ciążę.Teraz czuję że te cykle są takie puste przez ten brak bolu piersi, ciazy kolejnej z tego brak s okres przychodzi niespodziewanie.Zastanawiam się czy zrobić jakieś badania bo coś jest nie tak.
-
Ja też tak mam po lyzeczkowaniu. Wcześniej miałam to samo po operacji usunięcia torbieli i zrostów. Tyle, że u mnie endometrioza.endometrioza
03.2021 ciąża naturalna - 💔 10 tyg.
15.04.2023 (11dpo) beta hcg - 59,5
17.04.2023 (13dpo) beta hcg - 208,2
ciąża naturalna -
Mam tak samo po poronieniu. Należy pamiętać że ból piersi w drugiej fazie cyklu to PMS, wiec akurat dobrze, że go nie ma, prawda ? Mi tam bynajmniej to nie przeszkadza. A to że piersi nie bolą nie świadczy o braku owulacji i nie jest jej wyznacznikiem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2022, 22:05
Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0%
Starania naturalne od 01/2021
Poronienie zatrzymane 9/12 tc 11/2021 💔
Starania w klinice od 2023
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 7 tc 💔 -
jo_ana wrote:Mam tak samo po poronieniu. Należy pamiętać że ból piersi w drugiej fazie cyklu to PMS, wiec akurat dobrze, że go nie ma, prawda ? Mi tam bynajmniej to nie przeszkadza. A to że piersi nie bolą nie świadczy o braku owulacji i nie jest jej wyznacznikiem.
-
Hej. Mnie też przestały boleć piersi po poronieniu (łyżeczkowanie). Martwiłam się tym bardzo i rozumiem Was doskonale.
U mnie wraca do '' normy '' bolą mnie piersi,jestem przed 3@ po poronieniu zatrzymanym.
Ja też słyszałam, że bolące piersi nie są wyznacznikiem owulacji. -
Hej, też już 3 cykl po poronieniu, zobaczymy jak będzie tym razem, ale w poprzednim cyklu tak się macałam po piersiach i totalnie nie mogłam wyczuć nic, mam nadzieje ze macie rację i brak bólu nie oznacza braku owulacji. Okres przyszedł w terminie. Dajcie znać jak się dowiecie czy u Was owulacja się potwierdziła:)
-
W poprzednim cyklu bardzo czułam owu a piersi nic nie bolały. A w tym nic nie czułam owu, a piersi bolą 🤷♀️. Wiadomo, że te pierwsze cykle pp mogą być inne.. Ale jak już to dłużej będzie trwało to myślę, że jeśli są możliwości to warto się zbadać dla swojego świętego spokoju.
-
czarneniebo wrote:W poprzednim cyklu bardzo czułam owu a piersi nic nie bolały. A w tym nic nie czułam owu, a piersi bolą 🤷♀️. Wiadomo, że te pierwsze cykle pp mogą być inne.. Ale jak już to dłużej będzie trwało to myślę, że jeśli są możliwości to warto się zbadać dla swojego świętego spokoju.
-
Można również zbadać progesteron 7 dni po domniemanej owulacji, wtedy bedzie można wnioskować coś więcej czy była owulacja czy nie. Jednak jak już wspomiałam, ból piersi czy tez jego brak nie oznacza wcale braku owulacji.Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0%
Starania naturalne od 01/2021
Poronienie zatrzymane 9/12 tc 11/2021 💔
Starania w klinice od 2023
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 7 tc 💔 -
jo_ana wrote:Można również zbadać progesteron 7 dni po domniemanej owulacji, wtedy bedzie można wnioskować coś więcej czy była owulacja czy nie. Jednak jak już wspomiałam, ból piersi czy tez jego brak nie oznacza wcale braku owulacji.
-
jo_ana wrote:Mam tak samo po poronieniu. Należy pamiętać że ból piersi w drugiej fazie cyklu to PMS, wiec akurat dobrze, że go nie ma, prawda ? Mi tam bynajmniej to nie przeszkadza. A to że piersi nie bolą nie świadczy o braku owulacji i nie jest jej wyznacznikiem.
-
StaraniowaOna wrote:No tak PMSu nie ma ale ciazy z tych cykli też nie ma a leci kasa na stymulacje Jak miałam ten udany cykl to pamiętam ze b mnie piersi bolały przed terminem okresu.
Bo pewnie bolały od ciąży nie od @. Mnie po poronieniu przestały bolec, brzuch nie bolał na okres ani trochę a zawsze zdychalam. Za to czułam owulacje dziś brzuch pobolewa, cycki nadal nieStarania od listopad 2020
Kwiecień 2021 puste jajo 9tc
Lipiec 2021 wykryta ureaplasma - starania wstrzymane
Czerwiec 2022 ureaplasma - pokonana
Lipiec 2022 laparoskopia - torbiel 10cm
Endometrioza IIIst.
Sierpień 2022 stan zapalny endometrium -
Kobietki a miałyście wręcz odwrotnie z tym bólem piersi? Mnie jak od owulacji zaczęły boleć sutki tak już to trwa 5 dzień. Wiecie może który hormon może być za to odpowiedzialny? Pamiętam, że kilka lat temu też zdarzały mi się takie cykle, ale wtedy brałam antyendometrioza
03.2021 ciąża naturalna - 💔 10 tyg.
15.04.2023 (11dpo) beta hcg - 59,5
17.04.2023 (13dpo) beta hcg - 208,2
ciąża naturalna -
U mnie zawsze od owulacji do miesiączki są większe i bolą czasami aż za bardzo.
👱♀️ 94
❌ AMH 51,19 pmol/l ❌PCOS ❌LH/FSH 1.9
🧔 92
❌ Teratozoospermia (2%) -> 1%
💛 Początek starań -> maj 2021
😔 Wrzesień 2021 - cykl bezowulacyjny, torbiel na jajniku
🥳 Październik 2021 - ⏸️
💔 Listopad - 18.11 - puste jajo - 27.11 - poronienie
😔 Styczeń 2022 - 14.01.22 - torbiel na prawym jajniku
💛Luty 2022 - wracamy do starań 💛
⏸️ 21.03.22 ⏸️
🍀02.04.22 - beta HCG 13096,46 🍀
-