X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Aplikacja - interpretacja cykli i wykresów Cykle po odstawieniu.
Odpowiedz

Cykle po odstawieniu.

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Mam jeden jajnik, stwierdzoną endometrioze ale nie mam zrostów ani nic się nie dzieje od 3 lat. Odstawiłam we wrześniu anty. Ostatni cykl trwał 26 dni co raczej mi się nie zdarza, na razie miałam 29 dniowe cykle a wcześniej regularne po 35 dni. Dziś niby 7dc i czuję się jakbym miała dopiero dostać okresu. Bo przy tym cyklu nie miałam objawów. Zdziwiłam się na widok okresu. Był nawet skąpszy niż zazwyczaj i bezbolesny. W 25dc robiłam betę i progesteron - 0.9... Wygląda, że może owu była (gin nie potwierdził) a dziś pokazuje mi test owu pozytywny. Czyżby mi się cykl skracał? Może to nie był okres a krwawienie śródcykliczne? Pomóżcie.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Netka96 Koleżanka
    Postów: 192 11

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ostatnio odstawiłam tabletki i też jest tak jakoś dziwnie. Moja gin powiedziała że po tabletkach może być różnie. I tak jak ty, pierwszy cykl po odstawieniu miałam 26 dni. Teraz mam drugi cykl, byłam u gin, było widać pęcherzyk 24mm, ale chyba nie pękł w końcu. Od wczoraj czuję się jak przed okresem, a co do moich temperatur mam wiele wątpliwości. Szczerze mówiąc miałam ogromne nadzieje że się uda, ale już pogodziłam się z tym, że nie. A teraz... Wydaje mi się że po tabletkach trzeba na spokojnie podejść do tematu, bo na prawdę organizm musi sam "dojść do siebie".
    P.S. możesz zobaczyć mój wykres

    d81d4c1ebc692f3cdceb4d13c8859003.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No mój był 29 pierwszy - widać było, że był bezowulacyjny, przy tym drugim 26 dniowym namieszał mi lekarz. Widział pęcherzyk 14 mm, który miał podrosnąć i pęknąć kilka dni później i prawdopodobnie nie pękł bo zrobiła mi się torbiel :( Lekarz mnie dziwnie nakręcił, zrobiłam betę i progesteron w 25dc i miałam 0,9... dość nisko i się przestraszyłam, ale na drugi dzień dostałam okresu... Więc jego poziom pewnie był spowodowany okresem... A teraz nie wiem, trochę wariuję. Siedzę na l4 więc stwierdziłam, że wykorzystam okazję i jadę zaraz do ginekologa :) Innego, może nowy lekarz mnie uspokoi.

    Ps. Nie widzę Twojego wykresu.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Netka96 Koleżanka
    Postów: 192 11

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kliknij w mój awatar i "tak " przy linijce co do wykresu. Powinnaś widzieć bo udostępniam dla wszystkich

    d81d4c1ebc692f3cdceb4d13c8859003.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Netka96 wrote:
    Kliknij w mój awatar i "tak " przy linijce co do wykresu. Powinnaś widzieć bo udostępniam dla wszystkich

    Widzę, ale nic mi to nie mówi :) Mój był niby książkowy, dwie fazy i owulka... A potem okazuje się, że do owulacji chyba w ogóle nie doszło mimo, że był pęcherzyk...

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Netka96 Koleżanka
    Postów: 192 11

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hmmm... ja twojego nie widzę, ale zastanawiałam się czy może coś podobnego miałaś

    d81d4c1ebc692f3cdceb4d13c8859003.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie, ja swoich tu nie wstawiam, monitoruje z apki na telefonie ;) u mnie były tempki w pierwszej fazie ok 36, 2 do 36.4 a potem był spadek i wzrost po owu na 6.7 i potem lekki spadek na okres. Mierzysz o tej samej godzinie?
    Dla mnie te wykresy to bezsens. Moja kumpela co się na tym zna i badała od dluzszego czasu nie zorientowała sie, ze jest w ciazy od 3 miesiecy ;p

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Netka96 Koleżanka
    Postów: 192 11

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :O wow, jestem w szoku. To dopiero musiała mieć niespodziankę!
    Ja mierzę zawsze o 7.00. I też się bardzo zastanawiam nad tym. Z jednej strony mnie to stresuje, bo miałam na usg pęcherzyk 24mm do pęknięcia, potem spadek i taki nierówny, a przed antykoncepcją nie miałam problemów żadnych związanych z okresem. Zawsze mniej więcej regularny. Może też nie powinnam analizować wykresów skoro wiele czynników ma wpływ na wzrost/spadek temp. Zapisuję tak czy inaczej, żeby mieć w razie czego.

    d81d4c1ebc692f3cdceb4d13c8859003.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Netka96 wrote:
    :O wow, jestem w szoku. To dopiero musiała mieć niespodziankę!
    Ja mierzę zawsze o 7.00. I też się bardzo zastanawiam nad tym. Z jednej strony mnie to stresuje, bo miałam na usg pęcherzyk 24mm do pęknięcia, potem spadek i taki nierówny, a przed antykoncepcją nie miałam problemów żadnych związanych z okresem. Zawsze mniej więcej regularny. Może też nie powinnam analizować wykresów skoro wiele czynników ma wpływ na wzrost/spadek temp. Zapisuję tak czy inaczej, żeby mieć w razie czego.

    Mój pierwszy cykl po odstawieniu to tempki na tym samym poziomie. O 7? Budzisz się i nie wstając z łóżka mierzysz? Ja muszę o 5 mierzyc... ale jak przebudzam się ok 3- 4 rano to już bezsens bo musi być conajmniej 3 h snu bez przebudzania i wstawania z łózka :p

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Netka96 Koleżanka
    Postów: 192 11

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, o 7 i wtedy wstaję z łóżka :) kładę się spać ok 23/24 zwykle. Czasem zdarza się że później, ale staram się pilnować żeby spać po te 7 godzin przynajmniej

    d81d4c1ebc692f3cdceb4d13c8859003.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To masz spokojnie ;) poczekaj na drugi cykl :) a coś ginekolog mówił? Bo jak wcześniej nie było problemów to i teraz nie będzie. U mnie niby hormony z anty utrzymywały się do 35 dni po odstawieniu. Tak na ulotce było :)

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Netka96 Koleżanka
    Postów: 192 11

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeden cykl za mną bez wizyty u gin, temperaturę pod koniec miałam nawet lekko ponad 37, potem spadła na okres, ale mierzyć zaczęłam właśnie pod koniec cyklu. Teraz jak miałam wizytę to mówiła, że powinno być wszystko ok, miałam Logest, czyli delikatne, wszystko dobrze wygląda i pęcherzyk na zaraz do pęknięcia. Ale właśnie czy pękł i czy coś z tego będzie to nie wiem. Jak się nie uda teraz to już nie będziemy się starać przez dłuuugi czas z powodów osobistych. Więc albo teraz albo za może jakieś półtora roku zaczniemy znowu się starać ;)

    d81d4c1ebc692f3cdceb4d13c8859003.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Netka96 wrote:
    Jeden cykl za mną bez wizyty u gin, temperaturę pod koniec miałam nawet lekko ponad 37, potem spadła na okres, ale mierzyć zaczęłam właśnie pod koniec cyklu. Teraz jak miałam wizytę to mówiła, że powinno być wszystko ok, miałam Logest, czyli delikatne, wszystko dobrze wygląda i pęcherzyk na zaraz do pęknięcia. Ale właśnie czy pękł i czy coś z tego będzie to nie wiem. Jak się nie uda teraz to już nie będziemy się starać przez dłuuugi czas z powodów osobistych. Więc albo teraz albo za może jakieś półtora roku zaczniemy znowu się starać ;)

    Nie ma co się nastawiać :) Ani tak przeżywać... Lepiej uregulować wszystko, na spokojnie. Kwas brać, przebadać się bardzo dokładnie, przekonuje się sama, że to nie takie łatwe :) A sprawdza Ci cykl? Bo np. jak sprawdziła pęcherzyki to i potem czy pękł też można sprawdzić.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Netka96 Koleżanka
    Postów: 192 11

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie chciałam teraz monitorować cyklu jeszcze ;)

    d81d4c1ebc692f3cdceb4d13c8859003.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Netka96 wrote:
    Nie chciałam teraz monitorować cyklu jeszcze ;)

    A jakieś badania, kwas? :) Z resztą po samych hormonach chcąc nie chcąc trzeba podobno odczekać. Nie ma co się tak nastawiać.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Netka96 Koleżanka
    Postów: 192 11

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi moja mówiła że nie trzeba czekać tylko kwestia kiedy się uda. Kwas foliowy biorę od drugiej połowy października a badania krwi same podstawowe ostatnio robiłam i pierwszy raz wyszło wszystko w normie. Zawsze miałam czegoś za mało

    d81d4c1ebc692f3cdceb4d13c8859003.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jak się nie uda to będziesz mogła się lepiej przygotować, porobić badania, poprawić formę :p polepszyć może dietę itp. Bo po anty podobno trzeba brać kwas i wit D przynajmniej pół roku. Ale znawcą nie jestem ;) U mnie jest inna sytuacja bo jestem po laparotomii i leczeniu hormonalnym więc bez wielu rzeczy się nie obejdzie i szybko nie pójdzie ;p czasem myślę czy nie lepiej odpuścic i wrócić do hormonów.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Netka96 Koleżanka
    Postów: 192 11

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak się nie uda to rzeczywiście będę miała czas na przygotowania, badania itp i dotyczy to również męża :) A jak się uda to będę przeszczęśliwa :D chociaż plecy mnie bolą jak na okres... Ale to zdecydowanie za szybko na okres.
    Za Ciebie trzymam kciuki :)

    d81d4c1ebc692f3cdceb4d13c8859003.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Netka96 wrote:
    Jak się nie uda to rzeczywiście będę miała czas na przygotowania, badania itp i dotyczy to również męża :) A jak się uda to będę przeszczęśliwa :D chociaż plecy mnie bolą jak na okres... Ale to zdecydowanie za szybko na okres.
    Za Ciebie trzymam kciuki :)

    No my do męża jeszcze nie doszliśmy. Przebada się pewnie w styczniu bo oboje byliśmy niedawno na lekach po grypie.

    Ja się nie nastawiam. W przeciągu miesiąca okazało się, ze jest pco, tarczyca i duże prawdopodobieństwo cukrzycy... Także ja nawet na nic nie liczę ;p

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Netka96 Koleżanka
    Postów: 192 11

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja niedawno oglądałam galerię wykresów. Czasem wykresy wyglądały gorzej od mojego i się udawało, a czasem książkowe. No i dużo dziewczyn z różnymi przypadłościami zachodziły, także może jednak ;) na pewno trzeba nam kobietom cierpliwości więcej :)

    d81d4c1ebc692f3cdceb4d13c8859003.png
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ