Czesc dziewczyny!
Wczoraj bylam u ginekologa i w zawiązku z tym, ze staramy się o dziecko z partnerem (1 cykl staran) to zrobiono mi usg. Poszlam z problemami infekcyjnymi, przedstawilam moje plany na ciaze pani doktor ale zapomnialam zapytac o endometrium. Teraz patrze, ze w badaniu wyszlo ze ma ono tylko 3mm, a jestem po owulacji. Zaczelam sie martwic i czytac rozne fora i watki. Oczywiscie troche spanikowalam.
Czy mozliwe, ze przez wyjałowiona flore bakteryjna mam takie male endometrium? Czy ktoras z was miala podobny problem?
Pani doktor mimo tego, ze mowilam o ciazy w ogole nie wspomniala o tym endometrium, ogolnie wszystko jest w jak najlepszym porzadku. Dostalam tylko gynoflor do stosowania w trakcie owulacji zeby odbudowac flore bakteryjna no i probiotyki dopochwowe na codzien.
Ouwalcje mialam 2-3 dni temu z tego co zaobserwowalam, Pani powiedziala tylko, ze „owulacja z prawego jajnika” czyli zrozumialam, ze juz byla.