Help!!
-
Część dziewczyny;-)
Od trzech miesięcy staramy się z mężem o drugie dziecko. 21 lipca zauważyłam u siebie śluz płodny przypominający kurze białko. 24 lipca test owulacyjny pozytywny i ból podbrzusza jak na owulację. Ale martwi mnie temperatura przyznam że wcześniej jej nie mierzyłam ale wczoraj temperatura 36.4 dzisiaj 36.7 w dzień wzrasta do 37.5. jak myślicie czy z taka niska temperatura może się udać zajście w ciążę w tym cyklu? -
Temperaturę trzeba mierzyć regularnie, rano o tej samej porze . W necie mnóstwo „poradników” jak robić to prawidłowo. Raczej nie sugerowałbym się temperatura mierzona w ciągu dnia czy wieczorem , miarodajna jest ta poranna . Może spróbuj mierzyć temperaturę regularnie od pierwszego dnia cyklu, a co do Twojej obawy odnośnie niskich temperatur to spokojnie , dla jednych 36,4 to już temperatura wskazująca na owulacje ja np przed owulacja mam 35,09-35,80 a potem po owulacji temperatura wzrasta tylko do max 36,30
-
Temperaturę trzeba mierzyć cały cykl aby móc na jej podstawie wyciągać wnioski. Musisz poznać swój organizm. Najlepiej jest mierzyć temperaturę rano zaraz po przebudzeniu zanim jeszcze wstaniesz z łóżka. Wtedy temperatura jest najbardziej wiarygodna i nie ma sensu mierzyć jej w ciągu dnia. Żeby stwierdzić czy owulacja była musisz wiedzieć jak zmienia się temperatura w całym cyklu. Powodzenia.
-