porada
-
nick nieaktualny
Witam
Trzeci miesiąc starania. Wczoraj nie wytrzymałam i zrobiłam test
(wiem że za szybko...)niestety nie należę do osób cierpliwych. Test wyszedł negatywny. Od wczoraj odczuwam pobolewanie w podbrzuszu jak przed okresem. Od jakiegoś czasu zaczęłam obserwować u siebie pewne symptomy ciąży, ale mój mąż mnie uspokaja i mówi żebym się nie nakręcała bo wtedy będę bardziej rozczarowana w razie niepowodzenia. To fakt jak człowiek czegoś pragnie to wtedy z trudem przychodzi porażka. Pozdrawiam Wszystkie Kobiety i życzę dużo cierpliwości w staraniu się 
-
Cześć, no trudno powiedzieć spadek na okres zbyt wcześnie może to spadek implantacyjny? Musisz uzbroić się w cierpliwość
wiem, że ciężko ale jakoś trzeba zagryźć zęby i przeczekać ten trudny moment . Trzymam kciuki za jutrzejszą temperaturę na pewno poszybuje wysoko wysoko w górę i kciukam za pozytywny test
gonia1501, słońca łan, akacjowa lubią tę wiadomość
👩31 👨🏼33 👧8 & 🐈🐈⬛
Moj wczesniaczek z 33tc - 19.12.2017r.
Aniołki: 02.2015 & 06.2016
Starania przy PCOS i problemami genetycznymi.
3 cs z pomocą medyczną (aromek + mensinorm) - po HSG antybiotyk Sumamed
16.06 - HSG - prawy jajowod drożny, lewy niedrożny -
nick nieaktualny
-
gonia1501 ja tez należe do tych nie cierpliwych,ale kochana 7-8 dpo to wgl nie ma o czym mówic-test nie ma prawa wyjsc pozytywny w takich dniach jedna dziewczyna tu pisała,że miała pozytyw w 8dpo,ale to jest rzadkość.ja testowałam od 9dpo i biel vizira 10dpo to samo,a rano 11dpo różowa kreseczka ooo życzę z całego serca pozytywu !!
aa i nawet test z beta hcg jest za wczesnie,a co dopiero testy sikane
gonia1501 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jaki ładny skok dziś
gonia1501, słońca łan, akacjowa lubią tę wiadomość
👩31 👨🏼33 👧8 & 🐈🐈⬛
Moj wczesniaczek z 33tc - 19.12.2017r.
Aniołki: 02.2015 & 06.2016
Starania przy PCOS i problemami genetycznymi.
3 cs z pomocą medyczną (aromek + mensinorm) - po HSG antybiotyk Sumamed
16.06 - HSG - prawy jajowod drożny, lewy niedrożny -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nie poddaję się. Tak naprawdę to dopiero początek naszych starań. Zawsze uważałam, że z płodnością jest jak z pracą. Jak się ciężko pracuje to są efekty. Niestety dociera do mnie, że to tak nie działa. Może za bardzo się spinam.
Wysoka temperatura może być wynikiem infekcji, co nie znaczy, że się nie udało.
gonia1501 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
