Proszę pomóżcie mi się jakoś odnaleźć w moim wykresie :)
-
Witam, Was serdecznie. Jakoś nigdy nie pisałam chociaż jestem już na OF chyba ponad rok czasu ale do tej pory tylko Was podczytywałam a OF służył do notowania tempki. W skrócie nie staramy się jeszcze tak na poważnie z mężem ale z racji długich cykli przez ostatni rok biorę luteinę od 16dc. W tym roku się trochę u mnie pozmieniało bo jak straciłam pracę zaprzestałam mierzenia temperatury, później zbił mi się termometr i w sumie od tego miesiąca zaczęłam ponownie mierzyć. Fakt, że byłam już na luteinie jak zaczęłam mierzyć i odniesienia do pierwszej fazy nie mam w tym miesiącu ale do tej pory pow.36,6 zaczynały mi się wyższe temp.
Tak naprawdę mam problem z wyznaczeniem nowego cyklu bo w tym miesiącu po zakończeniu luteiny nie miałam żadnego krwawienia tylko brązowe plamienia i jeden dzień zwiększonej ilości śluzu o brązowym zabarwieniu. Po rozmowie telefonicznej z moją ginekolog mam brać inofolic i czekać do wizyty, którą mam 13 listopada. Problem w tym, że nie zapytałam jej jak ja mam ten cykl teraz liczyć. Fakt, ze luteiny mam już nie brać ale chciałabym mieć do czegoś odniesienie. Macie jakies pomysły??
Miłego słonecznego dnia:* -
Nowy termometr może mieć nieco przesuniętą skalę, więc starszymi temperaturami się raczej nie sugeruj.
Luteina mogła Ci nie zakończyć cyklu. Dlatego brak @.
Ja mam wrażenie że na mnie luteina jakoś niebardzo działa. I też chyba ostatniego cyklu i nie zakończyła. Miałam wprawdzie lekkie krwawienie (za lekkie jak na mnie) i płodność od razu po nim, więc jakoś dziwnie.
Może zapisuj dalej w tym samym cyklu, aż nie będziesz pewna że się skończył.
Możesz poprosić gin żeby przepisała Ci dla odmiany duphaston zamiast luteiny. -
nick nieaktualnyLuteine sie bierze 3 dni po owulacji, dalej jezeli masz krwawienia w trakcie brania luteiny byc moze trzeba zmienic na dhupaston i isc na usg zobaczyc co sie dzieje. Ja bym nie czekala do 13 listopada, tylko sprawdzila czy nie ma stanu zapalnego.
-
Dziękuję dziewczyny za podpowiedź. Luteinę biorę już ponad rok zawsze od 16dc przez 10 dni i max na drugi dzień po jej zakończeniu dostawałam okres. Do tej pory się nie staraliśmy o maleństwo więc jakoś mi to wszystko nie przeszkadzało, ale zbliża się wielkimi krokami ten czas więc chyba będę musiała poważnie porozmawiać z moją ginekolog żeby się później bardziej nie denerwować
-
Witajcie Dziewczyny!
Jestem tutaj od kilkunastu dni.. i bardzo mi się podoba:) postanowiłam podzielić się swoim wykresem w Wami.. na chwilę obecna jestem trochę "zielona" ale popracuje nad tym ważne, że zaczynam kontrolować to co się dzieje ze mną
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2014, 11:56
Mysza -