Słabo rosnąca temperatura. Proszę o interpretację wykresu

Proszę o interpretację wykresu dziewczyny... sama nie wiem co mam myśleć...
Moja tempka sobie w kulki leci i nigdzie jej się nie spieszy, żeby skoczyć do góry bardziej intensywnie...

Wychodzi na to, że albo bezowulacyjny cykl, albo bardzo późna owulka?

Pobolewa mnie podbrzusze, piersi mnie bolą... jakbym już z tydzień do @ była...
No i ta szyjka mnie dzisiaj zaskoczyła... pulchniutka, otwarta, średniowysoko...

Aha i jeszcze pytanie: wstałam dzisiaj do wc ok 4 rano. Od razu się położyłam, ale zanim zasnęłam zmierzyłam temp tak z ciekawości i wyszło 36,21. Zasnęłam i obudził mnie budzik na 7. Zmierzyłam od razu temp i wykazało 36,57. I teraz nie wiem, czy tym wstaniem do wc nie zakłóciłam sobie drugiego pomiaru, o zwykłej porze... Do godz 4 rano spałam ciągiem ponad 5 godz...

https://ovufriend.pl/graph/0bdf6685a9379a772002a70d3fa42dd0

Bergamota a ilu dniowe masz zwykle cykle ? regularne ?

Zazwyczaj 31 dniowe. Czasami w roku się zdarzą 28 dniowe, raz nawet 27.
W tym roku najdłuższy (tylko raz) 35 dni... ale to był miesiąc bardzo stresujący...

No to mam nadzieję, że tempka teraz pójdzie do góry bo to ostatni moment na owulację nie skreslaj jeszcze tego cyklu

Dzięki Linka05. Wczoraj miałam jakiś taki kryzys... rozpłakałam jak zobaczyłam, że temp znowu poniżej 36,6... jeszcze M mnie wkurzył... ale na zgodę było serduszkowanie wieczorem
Postanowiłam, że jak nie będzie prezentu gwiazdkowego w postaci dwóch kreseczek na teście, od nowego cyklu zaczynam łykać Castagnus i dalej wiesiołek, który w tym cyklu spowodował u mnie lawinę wodnistego śluzu...

No i nie wiem, który pomiar zaznaczyć na wykresie... ten 36,21, czy 36,57?

Wiesz, możesz zaznaczyć który chcesz i zignorować tempkę, jeśli masz wątpliwości, ja tak robię. A co do Castagnusa, to wiem, ze pomógł niektórym, ale mnie nie i trochę żałuję, że zamiast skonsultować to z lekarzem brałam na własną rękę. Zresztą on jest bardziej na niedomogę ciałka żółtego, czyli raczej na problemy z fazą po owulacji. Zaczęłam właśnie od niego i wiesiołka tak jak Ty planujesz.


Ja na Twoim miejscu poszłabym do gina, zrobiła usg i tam się okaże czy są jakieś pęcherzyki, albo czy jest ciałko żółte wskazujące na owulację. W tym cyklu robiłam testy owulacyjne i wyszło na to, że owulka była późno. Test wyszedł pozytywny praktycznie 3 dzień, temperatura wcale nie rosła jakoś zdecydowanie i bałam się zacząć duphaston, żeby nie zblokować owulacji (byłam niemal przekonana, że jej nie było, bo wszakże testy owulacyjne ją zapowiadają a nie potwierdzają). Na usg w 21 dc gin potwierdził, że owulacja już była... a ja też już miałam świeczki w oczach, że kolejny cykl stracony. W poprzednim na usg gin nie potwierdził owulacji.

Inaczej nie przestaniesz się stresować, a po co Ci te nerwy??

Muszę bardziej uzbrajać się w cierpliwość, jeśli chodzi o mierzenie temp... skok jest ładny, Ovu zaznaczyło owulację na 20dc.
Dziwi mnie tylko mój ból piersi już od 18dc. Was też bolą na owulkę? Chyba, że miałam wcześniej niż wyznaczył to program...

U mnie chyba w tym cyklu bedzie pozna owulka