śluz płodny/niepłodny???
-
WIADOMOŚĆ
-
vanessa wrote:Ale mi nie chodziło o metodę rozpoznawania płodności tylko ogólnie o zdanie lekarzy w tym temacie że jeden powie tak a drugi inaczej a przecież powinno być w medycynie jasno powiedziane czy plamienie to pierwszy dzień miesiączki czy nie
Vanessa, to ja dołożę swoje 5 groszy - a co to jest miesiączka?
Musisz przyjąć jakąś teorię - np npr wg Roetzera - i wtedy miesiączka to krwawienie, które następuje po skoku temperatury. Jeżeli skoku nie było, to znaczy, że cykl jeszcze trwa i masz krwawienie śródcykliczne.
Natomiast przyjmując metodologię Billingsa, to każde krwawienie jest miesiączką, ale też potencjalnie czasem płodnym
I pewnie stąd te różnice w ocenie plamieńweronika86 lubi tę wiadomość
-
Brunhilda wrote:Vanessa, to ja dołożę swoje 5 groszy - a co to jest miesiączka?
Musisz przyjąć jakąś teorię - np npr wg Roetzera - i wtedy miesiączka to krwawienie, które następuje po skoku temperatury. Jeżeli skoku nie było, to znaczy, że cykl jeszcze trwa i masz krwawienie śródcykliczne.
Natomiast przyjmując metodologię Billingsa, to każde krwawienie jest miesiączką, ale też potencjalnie czasem płodnym
I pewnie stąd te różnice w ocenie plamieńweronika86 lubi tę wiadomość
-
Welonisia wrote:Hej dziewczyny,
1) Czy podczas owulacji zawsze jest rozciagliwy sluz i czy jest on niezbedny do zajścia w ciążę? Pytam poniewaz nigdy u siebie nie zauwazylam takiego śluzu który by miał konsystencje kurzego jajka bądź podobna a mimo to dwukrotnie zaszłam w ciążę! -
spoko Vanessa - lekarze jedynie wyrażają swoją wiedzę na podstawie konkretnej metody jaką przyjęli, a że jest ich więcej niż jedna to co poradzisz?
Jedyny wniosek z tego jest taki, że naprawdę jeszcze wiele jest do odkrycia w kwestii kobiecego cyklu i płodności
weronika86 lubi tę wiadomość
-
Brunhilda wrote:spoko Vanessa - lekarze jedynie wyrażają swoją wiedzę na podstawie konkretnej metody jaką przyjęli, a że jest ich więcej niż jedna to co poradzisz?
Jedyny wniosek z tego jest taki, że naprawdę jeszcze wiele jest do odkrycia w kwestii kobiecego cyklu i płodności
to akrat racja, jeszcze wogole malo wiedza na ten temat -
vanessa wrote:A jak sprawdzałaś ten śluz? to co wypływa czy pobierałaś bezpośrednio z szyjki? Bo nie zawsze wypływa a wystarczy do zapłodnienia że jest odpowiedni na szyjce.
To co wyplywa. Czytałam ze zeby sprawdzisc sluz nie trzeba tam pchac paluchów tylko oceniać to co jest na papierze toaletowym podczas kazdej wizyty w toalecie. Szczerze mówiac z tego co zauwazyłam na papierze widac tylko gesty kremowy sluz albo brak sluzu
Podpytałam mojego narzeczonego czy kiedykolwiek widział u mnie taki sluz i on powiedzial ze tak! Ze bywał rozciągliwy i przezroczysty a czasem gesty albo suchy. Powiedział ze czasem szyjka jest miękka a czasem twarda tak wiec wyglada na to ze jest ok. -
Welonisia wrote:To co wyplywa. Czytałam ze zeby sprawdzisc sluz nie trzeba tam pchac paluchów tylko oceniać to co jest na papierze toaletowym podczas kazdej wizyty w toalecie.
Czasem jest tak że gęsty glut wypadnie a ładny śluz nie wypłynie tylko oblepi w środku co tylko możeWelonisia lubi tę wiadomość
-