Cześć, to jest mój pierwszy wątek na tym forum, szukałam podobnego, który być może odpowie na moje pytanie, ale niestety nic nie znalazłam. Chciałabym się dowiedzieć jak to jest ze stosunkiem dzień przed śluzem płodnym. Czy plemniki mogą przetrwać? Pierwszy dzień mojej ostatniej miesiączki to 27.01, następną mam dostać 26.02. W dniu 09.02 doszło do stosunku, w tym czasie miałam bardzo mało śluzu płodnego o ile dobrze odróżniam śluz płodny od niepłodnego... (występowało uczucie wilgotności, a śluz rozciągał się na kilka milimetrów), szyjka macicy dosyć wysoko, miękka, wyczułam otwór), kłucie w jajniku. Dzisiaj - dzień po stosunku, śluzu dużo, rozciągliwy na 2cm, szyjka macicy również wysoko i miękka. Temperatura wciąż utrzymuje się raczej na niskim poziomie, jednak w tym cyklu nie chcę brać jej za wiarygodny czynnik ze względu na pracę zmianową i inne godziny mierzenia temperatury... Czy jest możliwość, że przy tych objawach doszło do zapłodnienia czy raczej nie ma takiej możliwości? Kiedy mogę się spodziewać owulacji, czy jest już ona za mną?